wybór studiow a rodzice
wybór studiow a rodzice
ufcio - 2005-09-11 22:17
wybór studiow a rodzice
witam :)
mam taki problem, zreszta chyba jak kazda nastolatka :). przez jakis czas nie mialam zadnego pomyslu co chcialabym robic w zyciu. ostatnio moja milosc do dziennikarstwa powrocila :) i z ta dziedzina chcialabym wiazac przyszlosc. planuje pojsc na kulturoznastwo poniewaz wydaje mi sie, ze dzieki temu bede mogla pisac dobre artykuly. :) jednak do moich rodzicow to niedociera. uwazaja oni, ze po kulturoznastwie bede najwyzej mogla pracowac w domu kultury a w gazecie to pisac bede mogla ale w powiatowej.. :rolleyes: kiedy im powiedzialam ze nie chce byc lekarzem, prawnikiem czy kims innym ktos zarabia dobre pieniadze zaprzeczyli jakoby chcieli bym kims takim była. mam sobie znalesc dobra i płatna prace. ale ja chce realizowac swoje marzenia. wiem, ze jeszcze jest za wczesnie by mowic o pracy( jestem w 1 LO) ale to jaka podejme teraz decyzje zalezy od tego co bede robic w przyszlosci. chce zdawac własnie mature z polskiego historii i franca by isc na wymarzone studia ale rodzice nie rozumieja...
co mam zrobic? jak im to wytlumaczyc? a jak to bylo z wami?
smarcoola - 2005-09-11 22:22
Dot.: wybór studiow a rodzice
ja mam podobnie:) darowalam sobie tlumaczenia, poprostu robie swoje;)
roksanka - 2005-09-11 22:38
Dot.: wybór studiow a rodzice
umnie to właśnie rodzice mieli bardzo duży wpływ na wybór studiów. mama ajk jej powiesziałam że chce iść do szkoły teatralnej to zrobiła mi wykład o scenach rozbieranych i sypianiu z reżyserami a tato prosiła mnie przez godzinę żebym najpierw zrobiła pzrynajmiej licencjat z czegoś innego. no i uległam. nie poszłam na prawo tak jak chciali więc trochę na swoim postawiłam (albo tak prubuje się pocieszac) ale i tak żałuje i wiem że będę żałowac jeszcze nie raz to już do dawna moja pasja ale cuż... pisałam jużo tym nie raz i nie chce być nudna. po prostu nie miałam odwagi sprzeciwić się rodzicom tym barzdiej że wiedziałam że mają sporo racji.
sitc - 2005-09-11 22:39
Dot.: wybór studiow a rodzice
Ja na szczęście takiej sytuacji nie miałam, mama szybko zrozumiała że nie mam zamiaru iść na prawo, aby kontynuowac rodzinną tradycję. Smarcoola madrze napisała, nic się nie odzywaj, nie poruszaj tematu, rób swoje.
Tonem starej ciotki mogę tylko dodać, że nie marzeniami człowiek żyje i ja osobiście wole robić coś co przynosi wymierne korzyści, niż to co sobie lata temu wymarzyłam.
Jula - 2005-09-11 22:46
Dot.: wybór studiow a rodzice
Gdyby w mojej rodzinie byla jakaś tradycja, albo mielibysmy kancelarię - nie zastanawiałabym się długo nad wyborem studiów :)
Jesteś dopiero w 1 klasie lo, myslę, że zmienisz zdanie kilka razy zanim coś wybierzesz. Ja zawsze stawiam na pragmatyzm - w lo marzyla mi sie indologia, potem kulturoznawstwo, wyladowalam na finansach :)
Rodzice chca na pewno dla Ciebie dobrze, ale to Twoje zycie i sama masz o nim decydowac.
Pozdrawiam
Złośnica81 - 2005-09-11 22:50
Dot.: wybór studiow a rodzice
Uległam rodzicom - w wyborze fakultetu i studiów, zdałam ogromnym wysiłkien na ich wymarzony kierunek na 2 uczelniach (na 3 brakowało mi 2 pkt;) ). Żałuję do dziś, męczę się strasznie na kierunku którego nie cierpię i którego nie umiem przejść :( Aż się boję co będzie, gdy kiedyś skończę te studia i będę musiała pracować w zawodzie, którego nie chcę wykonywać. Nie daj się.
sitc - 2005-09-11 23:02
Dot.: wybór studiow a rodzice
Cytat:
Napisane przez Jula Gdyby w mojej rodzinie byla jakaś tradycja, albo mielibysmy kancelarię - nie zastanawiałabym się długo nad wyborem studiów :) Widzisz, a ja nie chciałam, bo jest to dla mnie jedna z najnudniejszych rzeczy, a historii przez całą szkołę wręcz niecierpiałam i jakbym miała się jeszcze tego uczyć na studiach, to już wogole brrrr..:eek:
Mnie się przez całe lata marzyła medycyna, dokładnie ratownictwo drogowe, ale jak uświadomiłam sobie, że pewnie skończyło by się to pracą w pogotowiu za 800 zł miesięcznie, to pomyślałam never ever i priorytety odwróciły mi się o 180 stopni. :D
malinka_86 - 2005-09-11 23:07
Dot.: wybór studiow a rodzice
ja zdecydowalam sie na kierunek studiow okolo 2 gimnazjum wiedzialam ze bedzie to cos zwiazanego z informatyka... rodzice najpierw sie ucieszyli informatyka kierunek perspektywiczny... ale jak sie okazalo ze chce isc na filologie angielska mamuska cos zaczela psioczyc... jednak nie zrezygnowalam ani z jednego anid drugiego.. teraz zaczynam I rok elektroniki i telekomunikacji kierunek techniki multimedialne- potem zrobie sobie studia anglistyczne... ;) nie rezygnuj z marzen... idz do przodu napewno sie uda ;)
lexie - 2005-09-11 23:35
Dot.: wybór studiow a rodzice
U mnie rodzice nie mieli wielkiego wpływu na wybór studiów :) ale też nie ma w mojej rodzinie jakiejś szczególnej tyradycji itp.
Poszłam na iberystykę - co jest kulturoznastwem...
Nie mam pojęcia co będę robić po studiach i wiem, że ten kierunek raczej mi nie wystarczy. Zrobie drugi albo pewien certyfikat, o ktorym niedawno się dowiedziałam :) od dziewczyny studiującej "mój" kierunek.
Ja na Twoim miejscu nie próbowałabym przekonać rodziców - wątpię, czy rozmowy coś dadzą. Rób swoje, ale lepiej nie zamykaj się tylko w tej jedej mozliwości - jeszcze wiele może Ci sie zmienic :D
iza_ - 2005-09-12 07:19
Dot.: wybór studiow a rodzice
u mnie rodzice nie mieli wpływu na moje studia.oczywiscie wspominali cos ze chcieliby zebym poszła na filologię ang,ale jak wybralam cos innego to tez nie robili mi wyrzutów.
paula78 - 2005-09-12 07:22
Dot.: wybór studiow a rodzice
u mnie namawiali mnie na filologie angielska ,obiecywali cud na kiju za zdanie egzaminu (auto,wlasne zasilane co miesiac przez nich konto,mieszkanie)a ja poszlam na pedagogike pracy socjalnej :) ,dostalam sie be zproblemu i po pierwszym roku poszlam na egzamin na filologie -egzamin trudny ale zdaam i dostalam sie na kolejny kierunke ale nie studiowalm filologi ,przeciez rodzice chcieli tylko abym zdala egzamin co dla nich znaczylo równiez studia ale tego nie zaznaczyli :)
w koncu dali spokój :)wlasnie dlatego musialam poszukac faceta z mieszkaniem ;) :D
aga01 - 2005-09-12 07:37
Dot.: wybór studiow a rodzice
Ja jestem na filologii hiszpańskiej + stosunki międzynarodowe, specjalizacja mnie interesuje służba dyplomatyczna i konsularna. Rodzice nic mi nie kazali, nie namawiali :) Mamie się mój wybór spodobał i tyle :)
Lexie chcesz robić DELE?
sylwónia - 2005-09-12 07:47
Dot.: wybór studiow a rodzice
Mnie rodzice nigdy do niczego nie namawiali, nic nie sugerowali, chyba wiedzieli, że i tak to by nic nie dało:D. Nie mogłabym wybrać studiow ze względu na kogokolwiek , nawet najbliższą osobę, to musiała być moja decyzja. Zresztą zawsze w ten sposób dokonywałam wyborow, po prostu nie chcę ani nikogo obarczać winą za swoja pomyłkę ani nikomu dziękować za to że mi się udalo :) Rodzice wtrącili się tylko raz kiedy planowałam składać wszystkie podania tylko na uczelnie warszawskie- powiedzieli po prostu , ze w Warszawie mam male szanse. Najpierw byla kłotnia na sto fajerek, ale później rzeczywiście w duchu przyznalam im rację i bardzo dobrze zrobiłam, bo konkurencja była ogromna i prawdopodobnie nie przeszłabym przez sitko eliminacji.Warto czasem posłuchać jakiejś rady, ale chyba nie można pozwolic by ktoś decydowal za Ciebie :cmok:
wiola_p - 2005-09-12 08:10
Dot.: wybór studiow a rodzice
moim skromnym zdaniem to nie sprzeciwiaj sie rodzicom, bo w koncu oni Ci w tym wszystkim maja pomoc,zeby nie bylo pozniej takiej sytuacji, ze sama decydujesz to sama sie utrzymujesz :) na poacztek proponowalabym wybrac cos co pogodzi sie i z Twoimi rodzicami i z Toba ;) zrob licencjat, a jak to skonczysz to juz bedziesz starsza, moze niezalezna finansowo od nich i wtedy mozesz sobie zrobic dodatkowo to co chcesz :) ja w polowie liceum chcialam isc na matme, ale po dluzszych rozwazaniach i dyskusjach wybralam informatyke :) nie lubialam komputerow, ale na studiach tak mnie to wciagnelo, ze teraz dziekuje rodzicom, ze naprowadzili mnie na to sciezke :) wiec nie martw sie bedzie OK :D
k-n - 2005-09-12 08:46
Dot.: wybór studiow a rodzice
Nie tak dawno był podobny wątek :-)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...studia+rodzice
lexie - 2005-09-12 14:01
Dot.: wybór studiow a rodzice
Cytat:
Napisane przez aga01 Lexie chcesz robić DELE? Nad tym też się zastanawiam, ale zdaje mi się, że ta dziewczyna mówiła mi o czymś innym... Muszę sie jej dopytać, dlatego nie napisałam tu konkretnej nazwy, nie pamiętam ;)
Mówiła, że na Nowym Świecie w Warszawie, niedaleko Uniwerku, jest taki instytut... I tam można iość zdaje sie na roczny (?) kurs, a potem zdać ich egzamin i uzyskać jakiś przydatny papierek :D
No, nic jeszcze dokładnie nie wiem, daleko mi do tego, jeszcze nawet studiów nie zaczęłam :) a ona się spieszyła na zajęcia i tylko tak w przelocie pogadayśmy chwilę ;)
Tuchajbej - 2005-09-12 14:11
Dot.: wybór studiow a rodzice
tak na Nowym Swiecie kolo Placu 3 Krzyzy jest Instytut Full Brighta jak sie nie mysle i tam mozna sie dowiedziec czego wiecej na temat tego egzaminu..ja jak zdawalam TOEFLA to jechalam tam po testy:)