...:::K³opoty z Rodzicami:::...

...:::K³opoty z Rodzicami:::...





kaczusiawawa - 2005-11-29 19:57
...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Hej dzieffczyny,
Mam do was takie pytanka (szczegulnie do tych m³odszych).:ehem:
1. Macie jakie¶ problemy z rodzicami?
2. Jak sobie z tym radzicie?
U mnie jest taka sytuacja ¿e nie moge z nimi pogadaæ o wszystkim... Chce zdobyæ ich zaufanie poprzez ró¿ne ¿eczy ale zawsze wyniknie z tego jaka¶ klapa :( Zaczne od pocz±tku... mam 14 latek i chce zacz±æ³aziæ na jakies impry tak jak inne laski w moim wieku lub wychodziæ z domciu wtedy kiedy nie ma ich w domu... Taty to nie ma za czêsto w domu bo pracuje w Norwegii i przyje¿dza na ¶wiêta ró¿ne i wakacje... Z mam± mo¿e i moge pogadaæ o seksie i innych krêpujacych sprawach ale nie moge (a mo¿e nawet boje) siê zacz±æ jak±kolwiek rozmowe o imprezach i wyj¶ciach z domu takich do 21 chocia¿... A je¿eli zaczne to odpowiada "Daj mi spokój" lub "Jestem zmêczona" (choæ to zupe³na nieprawda) ewentualnie "Nie zawracaj mi g³owy". Co mam zrobiæ ¿eby tak nie odpowiada³a i da³o siê z ni±pogadaæ z dobrym skutkiem??

BAAAARDZO PROSZE O SZYBKIE ODPOWIEDZI I KONKRETNE :cmok:

*nie w stylu naprwade jeste¶ za m³oda itp. :nie:




Bastian21 - 2005-11-29 20:05
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Zale¿y jakie to "impry". Jakie inne "laski"? Najlepiej by¶ siê nie wzorowa³a na innych "laskach", które ju¿ chodz± na "impry" poza domem: dyskoteki, plener itp.

A co do postêpowania Twojej matki, to ja bym jednak stara³ siê wymusiæ na niej choæby chwilê rozmowy. Hm, byæ mo¿e Twoja mama nie dostrzega jeszcze u Ciebie "problemu" wychodzenia na imprezy itp. Nastolatki dzi¶ strasznie szybko dojrzewaj±, a rodzice chyba nie nad±¿aj± za tym i my¶l±, ¿e nie ma problemu jeszcze w tak m³odym wieku...:)



aniess - 2005-11-29 20:11
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Szczerze mówi±c, nigdy nie mia³am takich problemów z rodzicami. My¶le, ¿e dziêki temu, ¿e mieli¶my do siebie pe³ne zaufanie, ja nigdy ich nie zawiod³am, wiêc nie mieli podstaw, ¿eby mi nie pozwalaæ czy ograniczaæ mi wolno¶æ w tak du¿ym stopniu.

Zastanów siê najpierw czy nigdy nie nadwerêzy³a¶ ich zaufania, nie da³a¶ im powodów do tego, by Ci na mniej pozwalali. Je¶li nie, teraz musisz z nimi pogadaæ. My¶le, ¿e impreza do 21-22 to nic strasznego i je¶li przedstawisz j± mamie "w pozytywnym ¶wietle" to siê zgodzi ;)

Gorzej bêdzie jak za kilka lat bêdziesz chcia³a wróciæ o 4 rano, albo lepiej na drugi dzieñ po po³udniu ;)



sitc - 2005-11-29 20:29
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Ja jestem trochê starsza od Ciebie, ale wiêkszych problemów nigdy z rodzicami nie mia³am.
Moja mama jest bardzo specyficzn± osob± i co prawda, czêsto siê k³ócimy o drobiazgi, ale w sumie to tylko tyle. Gdy mia³am 14/15 lat u¶wiadomi³am mamê ;) ¿e mam jak±¶ tak potrzebê wolno¶ci i przebywania ze znajomymi, o ile dobrze pamiêtam musia³am wracaæ o 22 do domu, no na jakie¶ super wa¿ne okazje mia³am pozwolenie do 23 :) Wydaje mi siê, ¿e szczera rozmowa du¿o za³atwia, radze Ci spróbuj :)
I wcale nie zgdzam siê ze zdaniem aniess "Gorzej bêdzie jak za kilka lat bêdziesz chcia³a wróciæ o 4 rano, albo lepiej na drugi dzieñ po po³udniu" jako osoba pe³noletnia ( a nawet ju¿ troche wcze¶niej ;) ) zdarza³o mi siê wracaæ o 4 rano i nikt nie ma prawa mi powiedzieæ z³ego s³owa.




lain - 2005-11-29 20:46
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  nie mam problemow z rodzicami, moze dlatego ze jako ze jestem pelnoletnia moge wszystko, a oni mi sie w to nie wcinaja.

w sumie jako 14-latka pierwszy raz poszlam do knajpy (starsza siostra mnie zabrala), potem chodzilam na jakies domowki, w wieku 16 lat troche przegielam bo zamiast wrocic w nocy, wrocilam rano - nigdy na mnie nie czekali, wiec gdyby nie to, ze nastepnego dnia okazalo sie ze ojciec ma urlop to moze by przeszlo bez echa :D wydalo sie i od tego momentu musialam wracac do 22, a o imprezach musialam wczesniej informowac, zostawiac adres i telefon. w dniu skonczenia 18-ki wszelka kontrola sie skonczyla i zyjemy w bardzo dobrych stosunkach (moze dlatego, ze lubia pracowac i rzadko sa w domu, a wiecej czas spedzamy razem tylko na imprezach rodzinnych kiedy jest wesolo wiec i klotni nie ma:))



Juda - 2005-11-29 21:22
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Wiesz nie chcê nikogo pouczaæ... Naprawdê nie odbierz tak mojej wypowiedzi.
Kiedy Ja mia³am 14 lat bez problemu dogadywa³am siê z moj± mam± w wielu kwestiach, ale kiedy chcia³am i¶æ na imprezy s³ysza³am stanowcze NIE.
"Jeste¶ za m³oda"
P³aka³am, krzycza³am, b³aga³am, prosi³am...
NIC
w koñcu przysz³o technikum i mog³am i¶æ na pierwsz± dyskotekê. Od tamtego czasu chodzi³am 3 razy w miesi±cu- prawie ka¿d± sobotê spêdza³am w klubie. Pó¼niej pozna³am nowych znajomych z radia, zaczê³y siê prawdziwe imprezy, ci±gle je¿dzili¶my
na RMI ON TOUR po ca³ej WLKP
a¿ w koñcu to ju¿ nie by³o, a¿ takie super...
Imprezy przesta³y mnie bawiæ i jako¶ znalaz³am lepsze rozrywki ;- )
Dzi¶ widz±c moj± m³odsz± s±siadkê bawi±c± siê na imprezie, gdzie kiedy¶ wpuszczano z dowodem, a¿ robi mi siê ¿al i dziêkuje mojej mamie, ¿e nie pozwoli³a mi na tak szybkie "dorastanie" ;- )

Spokojnie.... Tego chleba jeszcze w ¿yciu najesz siê nie raz ;- )



aniess - 2005-11-29 21:39
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Cytat:
Napisane przez sitc I wcale nie zgdzam siê ze zdaniem aniess "Gorzej bêdzie jak za kilka lat bêdziesz chcia³a wróciæ o 4 rano, albo lepiej na drugi dzieñ po po³udniu" jako osoba pe³noletnia ( a nawet ju¿ troche wcze¶niej ;) ) zdarza³o mi siê wracaæ o 4 rano i nikt nie ma prawa mi powiedzieæ z³ego s³owa. Jasne, ale s± ró¿ni rodzice. Dla moich wyznacznikiem doros³o¶ci nie jest moja pe³noletno¶æ (której z reszt± jeszcze nie mam), ale mój w³asny rozs±dek. Nie s±dze, ¿ebym zauwa¿y³a radykaln± zmianê w "pozwalaniu" mi wychodziæ, gdy ju¿ te lat 18 ukoñczê. I je¶li tata po mojej 18 powie, ¿e nie mogê akurat dzisiaj wyj¶æ, to nie stwierdze, ¿e "nie ma prawa mi powiedzieæ z³ego s³owa", bo my¶lê, ¿e ma, bo jest moim rodzicem, bez wzglêdu na mój wiek.



paula007 - 2005-11-29 21:47
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Ja mam 15 lat i nie mam takich problemów. Rodzice maj± do mnie zaufanie, a ja ich nigdy nie zawiod³am i mam nadziejê, zreszt± postaram siê nie zawie¶æ. Tak jak u aniess dla moich rodziców wyznacznikiem doros³o¶ci nie jest mój wiek ale rozs±dek. Przede wszystkim. Choæ muszê przyznaæ, ¿e mój tato czasami ma jakie¶ objekcje, ale moja mama jako¶ potrafi wszystko za³agodziæ.



paula007 - 2005-11-29 21:51
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Acha, dodam jeszcze, ¿e tu raczej nie chodzi o jakie¶ takie imprezy, na których bóg wie co siê dzieje. Tylko na jakie¶ prywatki u znajomych, czy co¶, ¿e tka siê wyra¿ê, odpowiedniego dla osób w moim wieku. I wiadomo, ¿e wracanie o 4 nad ranem w grê nie wchodzi.
Kaczusiawawa, my¶lê, ¿e kiedy twoi rodzice uznaj±, ¿e jeste¶ ju¿ na tyle rozs±dna i mo¿esz wychodziæ wieczorami, bêd± mieli wiêksze zaufanie do ciebie -> wtedy na pewno bêdzie inaczej. Ty sama, swoim zachowaniem, postêpowaniem, musisz ich przekonaæ, ¿e jeste¶ ju¿ na tyle rozs±dn± dziewczyn±. Tylko pamiêtaj, nic na si³ê.



elly2 - 2005-11-29 22:02
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Wszystko zalezy jaka to jets impreza, u kogo lub gdzie :) Mysle, ze powinnas poprosic mame, zeby jednak Cie wysluchala i dala Ci szanse...Jesli mama sie zgodzi to powinnas ja upewnic, ze taka impreza zle na Ciebie nie wplynie. Jezeli masz telefon komorkowy to mozesz zapewnic mame, ze zadzwonisz i zdasz relacje :D Jezeli nie to zawsze mozna pozyczyc od kolezanki czy kolegi. Szczerze mowiac troszke Ci wspolczuje...Wiem co czujesz...kolezanki chodza a Ty nie mozesz...ale musisz tez zrozumiec mame - martwi sie o Ciebie, tyle sie teraz slyszy o bawiacej sie mlodziezy, no ale nie nalezy tez generalizowac. Zycze powodzenia...Ja na szczescie ten okres buntu juz mam za soba i teraz generalnie moge chodzic gdzie chcem...ale i tak zbytnio z tego "prawa" nie korzystam. :) Moje pierwsze dluzsze wyjscie do okolo godizny 2 mialo miejsce w pierwszej klasie liceum...mama mi zaufala i od tamtej pory chodzilam coraz czesciej.



kaczusiawawa - 2005-11-30 06:34
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Moja ostatnia rozmowa z mam±: (mia³a dobry humor i nie by³a zmêczona)
- Mamo czy bym mog³a i¶æ na 18-nastke do *******? (mojego ch³opaka)
- Ty chyba chora jeste¶, wybij to sobie z g³owy! NIE NIE NIE!
- Mamo ale...
- We¼ mnie nie denerwuj bo tylko psujesz mi humor. Do pokoju, od³±cz modem i za ksi±¿ki.

CZY TO JEST NORMALNE?? :mad: Jak ja moge z ni± pogadaæ o tych imprezach jak ona tak reaguje?:( Co do tego modemu to jest moja kara "TYDZIEÑ BEZ NETA" .

Dziewczyny co o tym s±dzicie?? Co mam zrobiæ?? JA naprawde siê staram nie zawie¶æ rodziców ale oni tego niedoceniaj±. :rolleyes:



lain - 2005-11-30 08:21
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  a nie wydaje ci ze oni cos moga miec do tego chlopaka?
dla mnie chlopak to bylo zbawienie - mieli jakies opory to mowilam, ze T¯ tam bedzie ze mna, ze mnie odprowadzi i takie tam - wtedy juz nie mieli wyjscia i sie godzili.
a jakie argumenty stosuje twoja mama? zawsze jest 'nie bo nie'?



Nadin - 2005-11-30 08:22
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Cytat:
Napisane przez kaczusiawawa Hej dzieffczyny,
Mam do was takie pytanka (szczegulnie do tych m³odszych).:ehem:
1. Macie jakie¶ problemy z rodzicami?
2. Jak sobie z tym radzicie?
U mnie jest taka sytuacja ¿e nie moge z nimi pogadaæ o wszystkim... Chce zdobyæ ich zaufanie poprzez ró¿ne ¿eczy ale zawsze wyniknie z tego jaka¶ klapa :( Zaczne od pocz±tku... mam 14 latek i chce zacz±æ³aziæ na jakies impry tak jak inne laski w moim wieku lub wychodziæ z domciu wtedy kiedy nie ma ich w domu... Taty to nie ma za czêsto w domu bo pracuje w Norwegii i przyje¿dza na ¶wiêta ró¿ne i wakacje... Z mam± mo¿e i moge pogadaæ o seksie i innych krêpujacych sprawach ale nie moge (a mo¿e nawet boje) siê zacz±æ jak±kolwiek rozmowe o imprezach i wyj¶ciach z domu takich do 21 chocia¿... A je¿eli zaczne to odpowiada "Daj mi spokój" lub "Jestem zmêczona" (choæ to zupe³na nieprawda) ewentualnie "Nie zawracaj mi g³owy". Co mam zrobiæ ¿eby tak nie odpowiada³a i da³o siê z ni±pogadaæ z dobrym skutkiem?? *nie w stylu naprwade jeste¶ za m³oda itp. :nie:
my¶lê, ¿e nie jestem ta m³odsza:D, ale nasunê³a mi siê taka my¶l do g³owy piszesz, ¿e masz 14 latek:-) i chcia³aby¶ zacz±æ wychodziæ na imprezy. Twoja mama pozwala Ci wychodziæ ale do 21, a Ty chcia³ab¶ na d³u¿ej i kiedy j± o to prosisz , mama zbywa Ciê:(?
Wiesz my¶lê, ¿e te s³owa typu "daj mi spokój" w intencji mamy nie maj± sprawiæ Ci przykro¶ci, Twoja mama kocha Cie i w ten sposób moze chce omin±æ tródny temat? Napewno obawia siê o Ciebie (wiesz wystarczy w³±czyæ telewizor i pos³uchaæ co siê dzieje), ale równocze¶nie widzi, ¿e stajesz siê kobietka;)( pisala¶, ¿e rozmawia z Tob± na imtymne tematy) Mo¿e jednak masz jaki¶ pomys³ na wyjscie gdzie¶ wiczorem w taki sposób, aby Twoja mama czula siê pewniejsza, ¿e nic Ci siê nie stanie? Mo¿e do jakiej¶ zaufanej przyjaciólki z ,której rodzicami mama ma kontakt?
¯yczê powodzenia:cmok:, acha sama kiedy¶ przez to przechodzi³am:D



kaczusiawawa - 2005-12-01 19:50
Dot.: ...:::K³opoty z Rodzicami:::...
  Wiecie co?? PRZE£OM!! Przesta³am siê staraæ i jej powiedzia³am co o tym wszystkim my¶le... Powiedzia³am jej ¿e musi i¶æ chyba ze sob± do psyhologa bo mnie wiêzi w domu... Nie przebiera³am w s³owach wrzeszcza³am na ni± jak szalona (bo w koñcu siedzia³am z tym problemem rok!!!) ile mo¿na??!!:mad: Ona po tym zabra³a mi neta i dzi¶ odda³a jak widaæ :ehem: :ehem: :ehem: Wróci³a z pracy powiedzia³am ¿e chce pogadaæ.... I sdiê znowu zacze³o.... (chodzi³o tym razem o sylwestra z ch³opakiem) sz³y¶my do TESCO i po drodze jej znowu wszystko wygarne³am tak ¿e siê rozp³aka³a.... PRZEZ TO ¯E DO NIEJ DOTAR£O JAKA BY£A PRZEZ TEN CA£Y CZAS!!! Powedzia³a ¿e pogada z moim T¯ ale nie obieca³a na 100%:(
Tata siê zgodzi³... I obieca³ ¿e namówi mame... Wiêc na 90% bêde na sylwku z moim misiem... wiem ¿e to nie najlepsza by³a metoda ale podzia³a³a.... To zas³uga pani psyholog... Bo sama sobie z tym nie radzi³am... Powiedzia³a ¿e jak grzecznie nie skutkuje to na takiego chama ile siê da... Co wy na to??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl