musze sie wygadać..

musze sie wygadać..





Beacik=) - 2006-05-20 21:48
musze sie wygadać..
  Mam potrzebe zwierzenia sie komus.. wiec postanowilam ze zrobie to tutaj,nie oczekuje niczego specjalnego chodzi mi o sam fakt wygadania sie komus.. :( Mianowicie mialam chlopaka z ktorym bylam prawie rok,jakis miesiac temu zaczelo sie miedzy nami psuc,zaczely mnie denerwowac jego zachowania,sposob wypowiadania sie ..a na spotkaniach bardzo sie nudzilam... wtedy tez zaczelam zauwazac innych chłopakow i pojawil sie "on" ..chlopak,ktorego w sumie znalam z widzenia od zawsze,ale zakochalam sie w nim teraz.. zerwalam z moim chlopakiem,ciagle tlumaczac sobie ze,to nie byla milosc i ze nie zrywam z nim dla tego drugiego.. wydawalo mi sie ze ja po prostu chcialam go pokochac i wmawialam to sobie,ale jednak nam nie wyszlo i zerwalam.. a to ze wlasnie teraz pojawił sie ten drugi,to zwykle zrządzenie losu.. z reszta wydawaloby sie ze tez jest mna zainteresowany,wszystko toczylo sie swoim rytmem.. okolo miesiaca zylam w niepewnosci i zbieralam sily na to aby w koncu przyznac sie jakos temu drugiemu ze cos do niego czuje.. balam sie odrzucenia.. poza tym znalam go tylko z szybkiego "czesc" na korytarzu i przez kolegow.. no wlasnie.. dzis jego koledzy zaprosili mnie i moja przyjaciolke na impreze,niestety nie moglysmy isc,bo sama zaraz wyjezdzam.. ale bylam w siodmym niebie,bo sam fakt ze mam mozliwosc byc cala noc blisko mojej milosci wprawial mnie w anielski nastroj.. niestety nie na dlugo,bo kiedy juz bylam w domu moja przyjaciolka wyslala mi sms ..ze mnie przeprasza i ze to nie ma sensu.. okazalo sie ze obiekt moich westchnien napisal do niej.. i dowiedziala sie ze ONA MU SIE PODOBA! ;(;( ..jest mi przede wszystkim strasznie glupio i wstyd przed tym chlopakiem i jego znajomymi..ale najbardziej przed sama soba.. boje sie ze z moim chlopakiem zerwalam pod presja 'tego' byc moze chwilowego zauroczenia "drugim" ..a glupio mi bo jego koledzy wiedzieli ze on mi sie podoba.. Nikt mi nic nie powiedzial.. zylam dwa miesiace w swoim malym swiecie napelnionym naiwna nadzieja ;( tak mi wstyd i zal.. nie wiem jak sie zachowac gdy sie okaze ze mojej przyjaciolce nie jest on obojetny.. co zrobie kiedys,kiedy sie zapoznaja i zapragna wyjsc gdzies cala paczka.. co zrobie gdy bede musiala patrzec na to jak sie przytulaja.. czy bede potrafila cieszyc sie szczesciem przyjaciółki.. czy zazdrosc wezmie gore nad nasza przyjaznia.. :( ? CZUJE SIE OKROPNIE.. :(




Dinulka - 2006-05-20 23:26
Dot.: musze sie wygadać..
  :przytul:



Beacik=) - 2006-05-20 23:39
Dot.: musze sie wygadać..
  dziekuje.. tego mi było trzeba.. ;)



Sophie86 - 2006-05-21 08:32
Dot.: musze sie wygadać..
  Tak sobie mysle,ze to bylo szybkie zauroczenie,byc moze potrzeba ciepla.I ten impuls byl potrezbny do zmian..na lepsze.Wydaje mi sie,ze czesto intensywnosc takich fascynacji szybko mija,jesli nie jest oczywiscie podsycana.Wiec nie boj sie zadrosci,czy nieumiejetnosci cieszenia sie szczesciem przyjaciolki.Do wesela sie zagoi ,zreszta fajnych facetow wokol dostatek,przy ktorych nie musialabys sie bac odrzucenia:)
A inna sprawa,na ile przyjaciolka wiedziala o zauroczeniu i jak postapila w zwiazku z Twoimi uczuciami.Pogadajcie o tym,mysle ze warto to wyjasnic.
3maj sie :)




aniielica - 2006-05-21 09:27
Dot.: musze sie wygadać..
  Zobaczysz, ze się jakoś ułoży:D:)



niezwykla22 - 2006-05-21 09:38
Dot.: musze sie wygadać..
  Nie martw się! :D :cmok:

Czy Twoja przyjaciółka wiedziała o tym, że on Ci sie podoba?? Jeśli tak to raczej nie powinna się angażować w związek z nim, no chyba, że jej się ON tez podobał, tyle, że Ty o tym nie wiedziałaś...

Z resztą myslę, że z fascynacji dość łatwo się "wyleczyć" :D Gorzej gdybyś była zakochana po uszy ;)

Powodzenia!



paulinka_vel_paulinka - 2006-05-21 09:51
Dot.: musze sie wygadać..
  :przytul: nie martw się, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, pamiętaj o tym!!! Przekoasz się, że czas wyleczy wszystkie rany...i wszystko się jakoś ułoży :przytul: Pozdrawiam, całuje gorąco i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze!



Beacik=) - 2006-05-21 15:41
Dot.: musze sie wygadać..
  dziewczyny dziekuje wam bardzo.. było mi potrzebne chociaz male zainteresowanie sprawą.. i utwierdzenie mnie w tym ze wszystko minie i bedzie dobrze.. co do pytan,to przyjaciółka wiedziała ze go ubóstwiam.. dzielnie wysłuchiwała wszystkich opowieści o nim i strala sie pomagac.. czasem nawet sama przekonywała mnie ze mu sie podobam,bo to niby widac.. sama nie wiem jaki jest jej stosunek do niego,bo meżenie to ukrywała.. mam nadzieje ze przypadkowo.. z reszta wczoraj kiedy mi to mowila mialam wrazenie ze "troszeczke" chce mi zrobic na zlosc,pokazac ze jest gora.. nalezy do typu szarej myszki.. czesto kiedy ja rozmawiam z kazdym spotykanym znajomym ona sie usmiecha.. jest niesmiala i czasem brak jej wiary w siebie... Niby wypytuje mnie czy nie jestem zla i przeprasza.. ale boje sie ze swiadomie czy tez nie zacznie ze mna rywalizowac.. :( Dzis tez moja druga przyjaciółka,nie potrafila w to wszystko uwierzyc i podejrzewa ze Ona sobie to tak po prostu wyolbrzymila.. ze po prostu chlopak do niej napisal,a ona odebrala to jako znak duzej sympati.. nie wiem sama co o tym myslec.. Wiem ze musze z nia powaznie porozawiac,ale boje sie tego.. :( sprawa jest chyba mimo wszystko jeszcze swieza.. i trudno mi o tym mowic... jeszcze raz bardzo dziekuje za te odpowiedzi.. :* od razu jakos lżej na duszy.. :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl