jak rozwiązac tą sytuację?
jak rozwiązac tą sytuację?
carolans - 2009-02-02 10:16
jak rozwiązac tą sytuację?
cześć, zwracam się z prośbą ponieważ nie bardzo wiem jak zakonczyć męczącą już mnie sytuację z byłą-koleżanką... otóż chodzi o pieniążki. znajomość zakończyła sie moim zdaniem bezsensownie ale nie chcę wchodzić w szczegóły, a więc chciałam się z nią rozliczyć za usługę, jednak nim to nastąpiło dostałam smsa z wyrzutami że "niech to będzie prezent gwiazdkowy" - poczułam się po nim jak jakaś naciągaczka, tym bardziej że zamierzałam się rozliczyć... po jakims czasie okazało się że ona łazi po wszystkich i opowiada że ona się głupio czuje że jej nie zapłaciłam :eek: zamierzam wysłac jej te pieniądze pocztą żeby mieć czyste sumienie, nie wiem tylko czy coś pisać też do niej ?
*Natalia* - 2009-02-02 10:21
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Jeżeli zależy Ci na jej znajomości, powinnaś się z nią spotkać i oddać jej pieniążki, poczta nie rozwiąże problemu. Porozmawiajcie, wytłumacz jej, że chciałaś jej oddać te pieniądze, zapytaj dlaczego wszystkim wokół opowiada tą historię.
Na pewno musisz schować emocje do kieszeni, bo inaczej nic dobrego z tego nie wyjdzie.
carolans - 2009-02-02 10:30
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
nie chcę z nią kontynuować znajomości ... bo chciała tez namieszać w moim życiu z tż, tak więc nie mam żadnych sentymentów do niej, poprostu chce załatwić sprawę pieniędzy, nie bardzo chcę ją na żywo spotykać ale tez nad tym myślałam. chce poprostu uciąć tą znajomość i koniec.
ankasz - 2009-02-02 10:45
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10781152) nie chcę z nią kontynuować znajomości ... bo chciała tez namieszać w moim życiu z tż, tak więc nie mam żadnych sentymentów do niej, poprostu chce załatwić sprawę pieniędzy, nie bardzo chcę ją na żywo spotykać ale tez nad tym myślałam. chce poprostu uciąć tą znajomość i koniec.
miałam podobną sytuację, z tym ze rozwiązała sie inaczej niz planowałam. Chciałam oddać jej to przelewem bankowym (mam jej nr konta) i napisac smsa że oddałam pieniądze, jesli chce to moge jej pokazać dowód wpłaty. Inaczej wyszło, bo poszłam do klubu gdzie ona była i po prostu położyłam przed nią te pieniądze, ale gdyby nie to, to pewnie pomysł z przelewem zostałby zrealizowany..
*Natalia* - 2009-02-02 10:51
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10781152) nie chcę z nią kontynuować znajomości ... bo chciała tez namieszać w moim życiu z tż, tak więc nie mam żadnych sentymentów do niej, poprostu chce załatwić sprawę pieniędzy, nie bardzo chcę ją na żywo spotykać ale tez nad tym myślałam. chce poprostu uciąć tą znajomość i koniec. Rozumiem. To rzeczywiście możesz w ten sposób jej oddać pieniądze.
Ale jakbym mogła coś doradzić, to nie mów/nie pisz niczego, czego mogłabyś kiedyś żałować. Może i zasługuje na porządny ochrzan, ale na prawdę nie warto. Życie jest nieprzewidywalne i może się zdarzyć, że kiedyś spotkasz ją jeszcze na swojej drodze. Nie warto palić za sobą mostów. A z doświadczenia wiem, że jak zignorujesz tą sprawę i ją, to wtedy bardziej zaboli... :)
Luba - 2009-02-02 11:27
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10780963) cześć, zwracam się z prośbą ponieważ nie bardzo wiem jak zakonczyć męczącą już mnie sytuację z byłą-koleżanką... otóż chodzi o pieniążki. znajomość zakończyła sie moim zdaniem bezsensownie ale nie chcę wchodzić w szczegóły, a więc chciałam się z nią rozliczyć za usługę, jednak nim to nastąpiło dostałam smsa z wyrzutami że "niech to będzie prezent gwiazdkowy" - poczułam się po nim jak jakaś naciągaczka, tym bardziej że zamierzałam się rozliczyć... po jakims czasie okazało się że ona łazi po wszystkich i opowiada że ona się głupio czuje że jej nie zapłaciłam :eek: zamierzam wysłac jej te pieniądze pocztą żeby mieć czyste sumienie, nie wiem tylko czy coś pisać też do niej ? Dlaczego nie zapłaciłas od razu?
Jak długo zwlekałas z płatnością?
Jak się umawiałyście i o ile przeciągnęłaś termin zapłaty?
Nie, nie chcę żebys tutaj odpowiadła na te pytania, odpowiedz sama sobie i przemysl czy jestes tak naprawde całkiem bez winy i czy koleżanka nie miała prawa "się zdenerwować". Bo takiego smsa jakiego dostałas, to wysyła sie w nerwach do koleżanki, która miga sie z płaceniem za usługę a nie do osoby, która ma jeszcze czas na zapłatę długu.
Nawet, jesli uznasz w głebi swego umysłu, ze jestes niewinna to potraktuj to jako naukę: za wszytsko najlepiej zapłacic od razu
A kolezance zwróc pieniądze osobiscie i albo przeproś za zwłokę, albo powiedz, ze niemiło Cię rozczarowała. To już w zależności od tego czy czujesz się mniej czy bardziej winna.
Cytat:
Napisane przez *Natalia* (Wiadomość 10781428) Może i zasługuje na porządny ochrzan, ale na prawdę nie warto. Na porządny ochrzan zawsze zasługuje osoba, która nie płaci swoich długów a nie ta, która chce żeby jej zapłacono zaległą należność.
carolans - 2009-02-02 12:01
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
hej luba, winna się czuję jedynie że faktycznie mogłam od razu jej dać kasę i tyle, nie miałabym teraz problemu. nie miałam żadnego problemu żeby jej odrazu zapłacić, lub nastepnego dnia, poprostu w pierwszy dzien szłyśmy do klubu i nikt o tym nie myślał. sama sobie podsumowalam że "jeśli nie masz o co się pokłocić to pokłóć sie o pieniądze".....
podjadę dziś do niej jeśli bedzie lub odbierze tel to załatwię to po ludzku, oddam jej kasę i powyjaśniam sprawy, a jak nie będzie to trudno wrzuce do skrzynki. chociaż czyste sumienie będe miała i tyle
ankasz - 2009-02-02 13:11
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10782524) hej luba, winna się czuję jedynie że faktycznie mogłam od razu jej dać kasę i tyle, nie miałabym teraz problemu. nie miałam żadnego problemu żeby jej odrazu zapłacić, lub nastepnego dnia, poprostu w pierwszy dzien szłyśmy do klubu i nikt o tym nie myślał. sama sobie podsumowalam że "jeśli nie masz o co się pokłocić to pokłóć sie o pieniądze".....
podjadę dziś do niej jeśli bedzie lub odbierze tel to załatwię to po ludzku, oddam jej kasę i powyjaśniam sprawy, a jak nie będzie to trudno wrzuce do skrzynki. chociaż czyste sumienie będe miała i tyle
o jaką kwotę chodzi?
rozmawiałyście wczeniej o tym kiedy masz jej dług oddac? czy juz na pierwsze pytanie dostalas smsa o prezencie gwiazdkowym?
carolans - 2009-02-02 14:26
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
kwota 60zł, i smsa dostałam od razu na następny dzien , nawet nie zdarzylam sie zapytać jak z rozliczeniem, dlatego poczułam się jak jakaś naciągaczka i nie wiem jak w tej sprawie postąpić, odpisałam jej wtedy na tego smsa z przeprosinami że od razu nie spytałam i że nie chciałabym nieporozumień, ale zero odpowiedzi z jej strony...
ankasz - 2009-02-02 14:27
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10785050) kwota 60zł, i smsa dostałam od razu na następny dzien , nawet nie zdarzylam sie zapytać jak z rozliczeniem, dlatego poczułam się jak jakaś naciągaczka i nie wiem jak w tej sprawie postąpić, odpisałam jej wtedy na tego smsa z przeprosinami że od razu nie spytałam i że nie chciałabym nieporozumień, ale zero odpowiedzi z jej strony...
i ona tak sama z siebie napisała tego smsa??
diamentowa - 2009-02-02 14:30
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Ja bym jej wysłała przelewem, w tytule napisała "opłata za prezent gwiazdkowy" i nie kontynuowała tej znajomości
carolans - 2009-02-02 14:40
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
dokładnie, co mnie też zdziwiło... no ona jest trochę specyficzna ale bez przesady!!
sectumsempra - 2009-02-02 14:40
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Osobiście oddałabym te pieniądze bez żadnego komentarza co do jej zachowania (mam na myśli chodzenie po wszystkich i rozpowiadanie). Jeżeli było faktycznie tak jak mówisz, że cała sytuacja wydarzyła się z dnia na dzien i potraktowała Cię w ten sposób, to nie dyskutowałabym z nią. Skoro potrafiła takie rzeczy naopowiadać znajomym, to teraz każde Twoje zdanie może poprzekręcać, obróć przeciw Tobie i rozpowiedzieć.
Przelej kase, wyślij pocztą lub oddaj osobiście - będziesz miała czyste sumienie. Nie zwlekaj z tym dłużej.
ankasz - 2009-02-02 14:43
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
Cytat:
Napisane przez carolans (Wiadomość 10785308) dokładnie, co mnie też zdziwiło... no ona jest trochę specyficzna ale bez przesady!!
kurcze, dziewczyna sie zachowała jakby przez pół roku się dopominała o kasę.. ja bym to zerobiła przelewem, albo w kopercie podpisanej, jak napisała diamentowa, poproś kogos żeby jej oddał. I więcej sie z nią nie spotykaj..
carolans - 2009-02-02 14:50
Dot.: jak rozwiązac tą sytuację?
dziekuję wizażanki za rady :) nie chcę robić z siebie ofiary bo sama jestem sobie winna , mogłam od razu spytać (ale był imprezowy już wtedy nastrój) no i na drugi raz już mam nauczkę.