Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.

Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.





Sugestia - 2008-06-10 10:19
Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Witajcie.

Podczytuję forum od dłuższego czasu, głównie KWC. Dzisiaj jednak postanowiłam się zarejestrować i opisać pewną sytuację, która miała miejsce wczoraj wieczorem, gdyż nie daje mi to spokoju.
Przyznam, że sumienie mnie męczy. Pomóżcie mi ją ocenić, prószę.

Sytuacja miała miejsce wczoraj wieczorem w windzie w wieżowcu. Wracałam od przyjaciółki, którą odwiedziłam w jednej z tamtejszych firm. Miałam bardzo dobry humor i uśmiechałam się sama do siebie. Zjeżdżałam na dół. Winda zatrzymała się na jednym z pięter. Wsiadły dwie osoby.
Mężczyzna ok 40stki, zadbany, przystojny, naprawdę nienagannie ubrany. Niewątpliwie atrakcyjny. Wraz z nim wsiadła kobieta, również atrakcyjna, elegancka, chyba młodsza od niego, w ślicznym granatowym kostiumie. Na pierwszy rzut oka można było ocenić że ludzie " z wyższej sfery". Nie odzywali się do siebie, on podał jej torbę z laptopem, ona posłusznie wzięła i stanęła za nim ze spuszczonym wzrokiem.
Po chwili ona podeszła do niego, pocałowała w policzek (jakby chciała za coś przeprosić) i wróciła na miejsce, stanęła za nim. On zaczął coś mamrotać pod nosem i kręcić głową. W ogóle nie zwracali na mnie uwagi, jakby mnie tam nie było (no i dobrze w sumie).
Nagle on się do niej odwrócił i powiedział głośniej "Nie sądziłem, że jesteś aż tak głupia". Mnie zamurowało. Ona nic, zero reakcji, wzrok nadal spuszczony. Wziął od niej laptopa i tą ręką , którą odebrał torbę, popchnął ją z całej siły, naciskając na klatkę piersiową (mam nadzieje, że wiecie mniej więcej o co mi chodzi).Kobieta uderzyła plecami w ścianę windy, tak, że aż ta się zatrzęsła.
Ja w totalnym szoku, jedyne co zdołałam zrobić to stanąć przed nią tak, żeby nie mógł jej dosięgnąć. Z wybałuszonymi oczami (dosłownie) i niedowierzaniem spojrzałam na niego. Nie mogłam wydusić z siebie słowa...naprawdę, serce mi waliło. On spojrzał na mnie, był chyba zaskoczony moją reakcją.
Winda się zatrzymała. drzwi się otworzyły, mężczyzna odwrócił się na pięcie. Stojąc plecami do mnie wykrztusił "Pani wybaczy.." i wyleciał z windy jak z procy.
Kobieta ze łzami w oczach, wygładziła rękami marynarkę kostiumu. Spytałam się czy mogę jej jakoś pomóc...zrobić cos...cokolwiek.
A ona na to "Nie dziękuję, wszystko w porządku"..(W PORZĄDKU??!!!).Rzuciła mi sympatyczne, smutne spojrzenie po czym poszła. Jestem więcej niż pewna, że poszła za nim.

Teraz mam wrażenie, że to ja najbardziej przejęłam się tą sytuacją. Serce waliło mi jak szalone. Nie wiem jednak czy nie powinnam była zachować się jakoś inaczej, pomóc jej jakoś.. naprawdę.. mam teraz wyrzuty sumienia. Taka sytuacja przydarzyła mi się pierwszy raz.
Nie wiem co o tym myśleć.

Zastanawiam się teraz również, jaka relacja łączyła te dwie osoby.
Trudno mi ocenić czy byli parą czy współpracownikami, czy może ona była jego podwładną (ale z drugiej strony, pocałowała go w policzek.. więc może to było coś więcej).

Zachowania mężczyzny nie chcę już nawet komentować. Nie wiem tez czym sobie przeskrobała ta kobieta, może jakieś interesy nie poszły po ich myśli, albo coś innego...naprawdę nie wiem.

Czuję teraz, że powinnam była zrobić coś więcej...
Byłam jednak w takim szoku, że nie byłam w stanie

Co o tym sądzicie...byłabym wdzięczna za wszelkie uwagi itp.
Z góry dziękuję.

PS. wybaczcie tytuł wątku, ale sama już nie wiedziałam jak tą sytuację nazwać.




neitka - 2008-06-10 10:52
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Sama jestem teraz w szoku. Wydaje mi się, że zachowałaś się bardzo w porządku, nic więcej nie można było zrobić. Za to ja na pewno zrobiłabym mniej. Znając mie, zwinęłabym sie w sobie w kulkę i nawet bym nie drgnęła - trochę wstyd, ale pewnie bym się bała.



Aggie125 - 2008-06-10 11:02
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Ja się nie dziwię, że zdębiałaś. Nawet gdybyś zainterweniowała, ie jest wcale pewne, że ta kobieta byłaby Ci wdzięczna za interwencję, być może powiedziałaby, że nic sie przecież nie stało.



nice6irl - 2008-06-10 11:06
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Cytat:
Napisane przez Aggie125 (Wiadomość 7833293) Ja się nie dziwię, że zdębiałaś. Nawet gdybyś zainterweniowała, ie jest wcale pewne, że ta kobieta byłaby Ci wdzięczna za interwencję, być może powiedziałaby, że nic sie przecież nie stało. ...albo że to nie twoja sprawa i żebyś zajęła się sobą, bo jej przecież wcale nie znasz.

Byłam kiedyś świadkiem takiej sytuacji i dlatego właśnie czasem nie wiem jak zachować się w podobnych przypadkach.

Moim zdaniem dobrze postąpiłaś i nie powinnaś dalej męczyć się tą sytuacją. Co więcej mogłaś zrobić? Spytałaś kobietę czy potrzebuje pomocy, odpowiedziała, że nie- więc w moim mniemaniu tyle wystarczy.
:)




Calebia - 2008-06-10 11:09
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Zachowalas się w porządku, nie mogłaś nic więcej zrobić. Pewnie w takiej sytuacji zachowałabym się podobnie.



Sunny Tiger - 2008-06-10 11:19
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Byłam świadkiem podobnej sytuacji, tylko że facet był mniej delikatny.
To było na przystanku autobusowym, akurat niewiele osób kręciło się w pobliżu. W budce siedziała dziewczyna z walizką, torbą podróżną i i różnymi innymi tobołkami. Ja stałam na zewnątrz. Po jakimś czasie zjawił się mężczyzna, był pijany. Zaczął się drzeć że nigdzie nie pozwoli jej jechać, obrzucał ją wyzwiskami...w końcu ona podniosła głos na niego. To wkurzyło go jeszcze bardziej i pięścią wybił szybę :eek: całe szkło poleciało na dziewczynę ! A koleś odwrócił się i zwiał.... Myślałam że zejdę na zawał... Miała przecięty policzek, krew się strasznie lała, podeszłam i podałam jej chusteczki. Chciałam dzwonić na pogotowie, ale nie wiadomo skąd przybiegli ludzie mieszkający obok (chyba ją znali) i zabrali ze sobą do domu.
Nie wiem jak to się skończyło, ale sytuacja paskudna :( Więc mogę sobie wyobrazić jak się czujesz, ale myślę że nic więcej zrobić nie mogłaś.



Klarissa - 2008-06-10 11:19
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Moim zdaniem zachowałaś się tak jak trzeba. W sam raz, adekwatnie do sytuacji. Z do świadczenia wiem, że nie należy interweniować więcej niźli to w danej chwili potrzebne.



insomnieux - 2008-06-10 11:20
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  i tak byłaś odważna, ze ją zasłoniłaś przecież facet mógł ciebie tak samo potraktować zeby sie do niej dostać.
ja bym chyba zawału tam ze strachu dostała.



Paati89 - 2008-06-10 11:26
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Sama nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu.nigdy mi sie to nie zdarzylo.
To co zrobil ten facet bylo niestosowne... to chyba za malo powiedziane. Mysle ze dobrze zrobilas,nie wiadomo co moglby jej jeszcze narobic.. moze drugim razem by ja popchnal bardziej. Cham. Wspolczuje tej kobiecie.
Bardzo dobrze,ze tobie sie nie oberwalo,bo w sumie nie wiadomo co ten gosciu ma w glowie.. nie bal sie podniesc reki na tamta to co by mu zalezalo zeby jeszcze ciebie szturchnac.



mischelle - 2008-06-10 11:35
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Ja w takiej sytuacji powiedziałabym, że jest w miejscu publicznym i nie życzę sobie aby załatwiał przy mnie swoje prywatne sprawy.

Zapytałaś czy ona nie potrzebuje pomocy i ona odpowiedziała, że nie.To wszystko co mogłaś zrobić w danej sytuacji.

Nie wiesz o co im naprawdę poszło - może ona go zdradziła i to pchnięcie było reakcją na jej pocałunek (ja też bym nie chciała aby mnie całował mąż który mnie zdradził )
Przecież jej nie spoliczkował i chyba krzywdy nie zrobił ?

Albo zaprzepaściła jakiś wielki interes życia - dlatego powiedział, ze jest głupia.
Trudno domniemać.

Ja bym się po prostu aż tak bardzo tą sprawą nie przejmowała.
Zrobiłaś wszystko co mogłaś.



warszawianka - 2008-06-10 11:38
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  I ja uważam,że zachowałaś się dobrze.
Nic więcej w zasadzie zrobić nie mogłaś.

Myślę sobie,że może jeszcze kiedyś natkniesz się na tę kobietę-lub na nich obojga-podczas odwiedzin swojej koleżanki.



Sugestia - 2008-06-10 11:45
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Dziękuję za wasze odp.

Teraz faktycznie zdaję sobie sprawę,że nie wiem jaki był powód tego zachowania.Piszecie,że może zasłużyła...
Odpechnął ja naprawdę z wielką siłą,to nie było takie zwykłe odepchnięcie pt" nie podchodź do mnie, mam cię dośc".Ewidentnie chciał jej zrobić krzywdę.Moim zdaniem bez względu na to co zrobiła, nie miał prawa tak jej potraktować.Jakby ta sytuacja miała miejsce gdzie indziej- otwarta przestrzeń- to z pewnością kobieta upadłaby bardzo dotkliwie.

Żałuję tylko,że czegoś nie powiedziałam.Np. to co na samym początku napisała mischelle.



anka_85 - 2008-06-10 12:14
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  jaki typ :cool: kojaży mi się z eleganckim typem damskiego boksera.brzydzę się takimi ludźmi.
nie wiedziałabym co zrobić w takiej sytuacji,z nerwów krzyczałabym na tego gościa.
ja nie wiem,garnitur,laptopek,pe wnie i pozycja społeczna i zachowanie jak z pod budki z piwem.

ostatnio byłam na działce.i jakiś gościu katował swoją kobiete.byłam w szoku,nigdy nie słyszałam takiego błagania o litość (chyba że na filmach grozy)
chciałam dzwonić na policję z kumpelą,ale na szczęscie jakiś sąsiad się wtrącił w tą kłótnie.



wykrasana - 2008-06-10 14:08
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy. Nie wiadomo o co między nimi poszło ale to nie zwalnia tego faceta z kultury osobistej. Zachował się jak ostatnie bydle wg. mnie - popychając tą babke i to jeszcze w obecności osób trzecich :eek:
Nie wiadomo czy jak byś mu coś powiedziała nie miłego to nie zareagował by podobnie do Ciebie jak do tej babki :(



vendettka - 2008-06-10 14:30
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Sama jestem w szoku,nigdy mnie taka sytuacja nie spotkała.Uważam,że dobrze się zachowałaś,po co robić coś więcej i się wtrącać,jeżeli to nie Twoja sprawa,nie znałaś tych ludzi przecież.Gdyby to byli Twoi znajomi to oczywiście mogłabyś zachować się inaczej,ale w takiej sytuacji "wybrnęłaś prawidłowo".Nie wyobrażam sobie wogóle tego jak można tak postąpić tj.ten facet,też bym pomyślała,że to jego podwładna,albo jakaś wspólniczka.



kingkong - 2008-06-10 16:12
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Cytat:
Napisane przez wykrasana (Wiadomość 7835116) Zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy. Nie wiadomo o co między nimi poszło ale to nie zwalnia tego faceta z kultury osobistej. Zachował się jak ostatnie bydle wg. mnie - popychając tą babke i to jeszcze w obecności osób trzecich :eek:
Nie wiadomo czy jak byś mu coś powiedziała nie miłego to nie zareagował by podobnie do Ciebie jak do tej babki :(
ja też uważam że zachowałaś się tak jak powinnaś:ehem:



quadra616 - 2008-06-10 18:47
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  No wiecie co? Żeby facet tak kobietę potraktował??
Moim zdaniem i tak zachowałaś się bardzo dobrze, stając w jej obronie, aby on nie mógł powtorzyć swojego "wyczynu". Dobry z Ciebie obywatel, nie wiem czy ja bym się na takie coś zdobyło, pewnie w szoku przyrosłabym do podłogi.

No ale nie mogę zarzucić nic kobiecie, która była taka uległa i jemu posłuszna. Może faktycznie coś ich łączyło, a on miał tylko chwilę słabości. Ja już nauczyłam się nie oceniach takich sytuacji powierzchownie. No ale z Ciebie i tak można być dumnym. Brawo :)



Sunny20 - 2008-06-10 21:14
Dot.: Co powinnam była zrobić? - Nietypowa sytuacja w windzie.
  Zgadzam się z dziewczynami, zachowałaś się bardzo w porządku :ehem:
Żadnych wyrzutów sumienia nie powinnaś mieć, przecież zrobiłaś tyle ile mogłaś. Poza tym podejrzewam, że każdego by zamurowało. Wydaje mi się, że ten facet mógł Cię nie zauważyć, bo trudno mi sobie wyobrazić, żeby ktoś był aż tak jawnie bezczelny, a jego późniejsza reakcja wskazywała, że było mu głupio.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl