wyższa od swego faceta
wyższa od swego faceta
huNteR - 2007-07-01 20:35
wyższa od swego faceta
A więc ... nie wiedziałam w które forum wpasuje się ten temat, lecz chyba dobrze trafiłam. Mam 18 lat i 179 cm wzrostu. Mój chłopak ma 19 lat jest o pół głowy odemnie niższy i chyba musze wam przyznać że jest to uciażliwe. Oczywiście kochamy sie bardzo już od 3 lat i jego wzrost raczej tego nigdy nie zmieni, lecz przeszkadza mi to troszeczke. Podobno meżczyźni rozwijaja sie do 21 roku życia... podobno. wzrost niby nie jest kluczowy w tym wszystkim a jednak przeszkadzaja mi troche te spojrzenia ludzi .... a ja tak wlasciwie to lubie czasami zalozyc jakies szpileczki nawet takie malusie... :( co wy na to kolezanki? moze macie podobne sytuacje
madie - 2007-07-01 21:12
Dot.: wyższa od swego faceta
Czym tu się przejmować?? :) Spojrzeniami ludzi? Popatrzą i zapomną po minucie a poza tym to najczęściej tylko nam się zdaje, że spoglądają właśnie na to co jest naszym kompleksem.:)
PeFKa - 2007-07-01 21:18
Dot.: wyższa od swego faceta
Sikaj na zdanie innych:ehem:;). Ja też sie kiedyś przejmowałam tym co ludzie o mnie myślą, ale się oduczyłam i teraz mi to wisi. O wiele lepiej sie tak żyje;).
Co ci z tego, że jakaś osoba przez ułamek sekundy pomyśli, że głupio wyglądasz? Ubędzie ci czegoś?
dorkaaa - 2007-07-01 22:41
Dot.: wyższa od swego faceta
mój jest takiego samego wzrostu jak ja.
a ja wysoka nie jestem
jeszcze nikt sie z nas jako pary nie smiał. tylko mu czesto mówia ze jest mały.
ale mi to tam nie przeszkadza. wazne jest to co sie ma w srodku :P
Divine18 - 2007-07-01 23:18
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez dorkaaa (Wiadomość 4687256) mój jest takiego samego wzrostu jak ja.
a ja wysoka nie jestem
jeszcze nikt sie z nas jako pary nie smiał. tylko mu czesto mówia ze jest mały.
ale mi to tam nie przeszkadza. wazne jest to co sie ma w srodku :P jakbym siebie czytala :jap:
lutiana - 2007-07-02 07:13
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez huNteR (Wiadomość 4686326) A więc ... nie wiedziałam w które forum wpasuje się ten temat, lecz chyba dobrze trafiłam. Mam 18 lat i 179 cm wzrostu. Mój chłopak ma 19 lat jest o pół głowy odemnie niższy i chyba musze wam przyznać że jest to uciażliwe. Oczywiście kochamy sie bardzo już od 3 lat i jego wzrost raczej tego nigdy nie zmieni, lecz przeszkadza mi to troszeczke. Podobno meżczyźni rozwijaja sie do 21 roku życia... podobno. wzrost niby nie jest kluczowy w tym wszystkim a jednak przeszkadzaja mi troche te spojrzenia ludzi .... a ja tak wlasciwie to lubie czasami zalozyc jakies szpileczki nawet takie malusie... :( co wy na to kolezanki? moze macie podobne sytuacje Byl tu kiedys podobny watek, wpisywaly sie kobiety, ktore sa wyzsze od swojego faceta lub rowne, zdziwilabys sie ile ich jest:) I wiekszosc sie tym nie przejmuje, to nie jest problem ile kto ma centymetrow tylko jaki jest, jak sie z nim zyje czy Cie szanuje itd. Co z tego ze bedziesz z wysokim przystojniakiem jesli bedzie Cie zdradzal albo nie bedzie Cie szanowal? Moj maz jest ode mnie nizszy o 2 cm, kiedys moja mama sie dziwila, ze jak ja moge z nim byc, przeciez jest nizszy itd. Nie przejelam sie tym i nadal sie nie przejmuje takimi opiniami, bo sa malostkowe i glupie. Pozdrawiam:*:)
dorkaaa - 2007-07-02 09:47
Dot.: wyższa od swego faceta
powiem wam dziewczyny ze przynajmniej nie musze stawać na palcach, żeby go objąć :P
to taka jedna z zalet :)
izuu - 2007-07-02 10:31
Dot.: wyższa od swego faceta
mój chłopak jest mojego wzrostu, no więc w szpileczach jestem wyższa... i też mam ochotę czasem je założyć jednak wiadomo :/ ale przecież to nie jest najważniejsze nie? ja go kocham jakim jest :)
laylaaa - 2007-07-02 11:18
Dot.: wyższa od swego faceta
a dla mnie bylby to problem. roznica 1-5 cm nie jest jeszcze jakos strasznie zauwazalna, ale pol glowy - o nie. owszem, mozna sie przyzwyczaic, znajomi, rodzina tez przywykna, ale ludzie na ulicy zawsze beda sie glupio patrzec.. jedna lub druga strone moze to irytowac. no ale ponoc milosc zwyciezy wszystko.
nie wiem, nie bylam nigdy w takiej sytuacji (chociaz moj byly tz byl mojego wzrostu, moze wyzszy o 1 cm a juz dziwnie sie z tym czulam-na pewno nie tak bezpiecznie, jak przy obecnym tz, ktory jest wyzszy ponad 10 cm).
podsumowujac - dla mnie facet powinien byc wyzszy od kobiety, ewentualnie niewiele nizszy, bo te kilka cm wzrostu nie ma wielkiego znaczenia (ale kilkanaście..).
Karolynka - 2007-07-02 11:50
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez laylaaa podsumowujac - dla mnie facet powinien byc wyzszy od kobiety, ewentualnie niewiele nizszy, bo te kilka cm wzrostu nie ma wielkiego znaczenia (ale kilkanaście..). :ehem: też tak uważam,chociaż dla mnie nawet niewiele niższy nie wchodzi w grę :]
TOMORROW - 2007-07-02 15:30
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez izuu (Wiadomość 4688724) mój chłopak jest mojego wzrostu, no więc w szpileczach jestem wyższa... i też mam ochotę czasem je założyć jednak wiadomo :/ ale przecież to nie jest najważniejsze nie? ja go kocham jakim jest :) u mnie tak samo, z tym ,że nie lubię obcasow
m_martka - 2007-07-03 10:46
Dot.: wyższa od swego faceta
ja od mojego TŻ jestem jakies kilka centymetrów wyższa ale tak na co dzien nie widac tego chyba że zaloze buty na obcasach:) ale wcale mi to nie przeszkadza i nawet nie wiem czy ludzie na to patrza czy cos bo nie zwracam na to uwagi;)
olcia 810 - 2007-07-03 11:28
Dot.: wyższa od swego faceta
A ja zawsze jak widze na ulicy pare gdzie kobieta jest wyższa od męźczyzny to.. na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Podoba mi sie to i zawsze sobie myśle, ze Ci ludzie muszą być bardzo szczęsliwi ;)
izuu - 2007-07-05 08:37
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez TOMORROW (Wiadomość 4689658) u mnie tak samo, z tym ,że nie lubię obcasow Ja też nie lubiłam... ale zazwyczaj jest tak, że to co "zabronione" staje się atrakcyjniejsze :D
Powiem Wam, że ten wątek podniósł mnie na duchu... Pamiętam, że na początku mojego związku troszke dziwnie się czułam choć chłopak ma tyle wzrostu, co ja... Ale teraz już nie mam żadnych wątpliwości i nie zwracam na to uwagi :)
aluniaaaaa - 2008-05-27 11:47
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez olcia 810 (Wiadomość 4694748) A ja zawsze jak widze na ulicy pare gdzie kobieta jest wyższa od męźczyzny to.. na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Podoba mi sie to i zawsze sobie myśle, ze Ci ludzie muszą być bardzo szczęsliwi ;) a ja sie usmiechnelam, jak przyczytalam twojego posta :) ciesze sie, ze sa jeszcze na swiecie ludzie, ktorzy nie patrza stereotypowo na pary (tzn. facet koniecznie wyzszy). mnie z moim TZ dzieli tez cos kolo pol glowy. i jestesmy razem prawie 4 lata :)
m_martka - 2008-05-27 20:50
Dot.: wyższa od swego faceta
a my z TŻ we wrześniu 2007 sie zaręczyliśmy i wzrost nam nie przeszkadza(a przynajmniej mi:D)
aluniaaaaa - 2008-05-28 08:06
Dot.: wyższa od swego faceta
Cytat:
Napisane przez m_martka (Wiadomość 7697117) a my z TŻ we wrześniu 2007 sie zaręczyliśmy i wzrost nam nie przeszkadza(a przynajmniej mi:D) jestes wyzsza od niego? :) super :) ciesze sie, ze sa pary, ktorym to nie przeszkadza :)
PS: a no, jestes :) kilka postow wyzej napisalas :)