hahahahaha>> do "tajnych agentów"

hahahahaha>> do "tajnych agentów"





giganciara - 2006-02-17 16:39
hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  No nieźle. Weszłam sobie rano na gg, przychodzi mi wiadomość od nieznajomego numeru.. A tam czarno na zielonym wpisana treść mojej odpowiedzi na post na forum fryzjerskim (stamtąd skopiowana). Doradzałam jakiemuś chłopakowi jaką może sobie zrobić fryzurkę. Roześmiałam się i dałam temu spokój. Przed chwilą dzwoniłam d mojego chłopaka... I nagle wyskoczył mi z tekstem, że pisze do jakichś kolesi zeby zmienili sobie fryzurkę i przesyłam im buziaczki :cojest: :cojest::rotfl: (jestem przyzwyczajona do chorobliwej zazdrości mojego kochanego, wiec nie zaskoczylam sie (wykluczam go ze współudziału w tym incydencie bo ma alibi:D ), ale kto wpadł na pomysł żeby mnie TU szpiegować?? PODZIWIAM ZA ODWAGE.

ten kto bawi się w takiego "tajnego agenta" śledząc mnie na forum niech się lepiej schowa a nie gada bzdur... :D

zakładam ten wątek, bo może sam się znajdzie winowajca który wkroczył na nasz teren ze złymi zamiarami:) zdarzyło wam się to? :D




Fresa - 2006-02-17 17:24
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Mi się nigdy nie zdarzyło-nie mam gg :D .A swoją drogą to ciekawe,skąd ktoś znał Twój numer gg,nie widzę,żebyś podała w profilu.Może Twój chłopak Cię sprawdzał,jeśli zna Twój nick na wizażu?sama już nie wiem co o tym myśleć:cool: .Nic innego nie przychodzi mi do głowy :nie: .



giganciara - 2006-02-17 20:48
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  takim nickiem sie podpisuje wszedzie więc nie było trudno wyszukać jakby coś... wiec to musial byc ktos znajomy widocznie, najpewniej jakiś kolega mojego chłopaka... ciekawa sprawa, zobaczymy jak to się wyjaśni :)



Fresa - 2006-02-17 20:56
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Jak rozwikłasz tą zagadę to daj znać.Po tym co teraz napisałaś,utwierdzam się w przekonaniu,że to mogła być podpucha twojego TŻ.:D




Ag_nes - 2006-02-17 21:00
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  grrrrrr ja mam tylko nadzieje ze moj TZ nie wie pod jakim nickiem wystepuje i ze mnie nie bedzie nikt szpiegowal. Witaj w klubie dziewczyn chorobliwie zazdrosnych TZów grrr



magda knoxville - 2006-02-17 22:29
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  No ja wlasnie zaczynam sie obawiac..hehehe wpisujesz nick w wyszukiwarke..i BACH.hehehe teraz sie smieje..ale faktycznie ciekawscy sie znalesc moga:P



Agniesia18 - 2006-02-18 09:13
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  A ja przed moim TŻ nigdy nie ukrywałam "wizażowania":) Sam nawet pare miesięcy temu się tu zarejestrował i całkiem niedawno zaczął się uczielać:D:)

Myślę, że powinnaś porozmawiać ze swoim chłopakiem bo to przykre jeśli nie pozwala Ci mieć ani odrobiny prywatności.



giganciara - 2006-02-18 09:54
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  To znaczy mój TZ wie, ze przesiaduje na wizazu, ale nie podejrzewałam, ze nawet coś takiego może być powodem do zazdrości :eek: To tak jak on siedziałby na forum o samochodach i pomagał jakiejs pannie wybrać kolor karoserii a ja byłabym o to zazdrosna <lol2> :D
No coż, jeśli się zjawisz na tym forum panie tajny agencie to zgłoś się do mnie :D:D A jak narazie postaram sie zrobić pranie mózgu mojemu kochanemu i wyciągąc co i jak :)
Normalnie truman show:) :sol: na każdym kroku mnie obserwuja (nie jesteśmy sami we wszechświecie:rotfl:



Taverney - 2006-02-18 10:06
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  :eeek: to jest poniżej pasa, co robi Twój kochany. Przecież nie robisz nic złego, prawda? Wytłumacz mu, że to źle, że nie ma do Ciebie zaufania, bo potem mogą być kłopoty, jeśli sytuacja będzie się powtarzać w poważniejszych sprawach.



Camilla - 2006-02-18 11:45
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Mój TŻ również wie że jestem uzalezniona od wizazu, sam jest tutaj zarejestrowany i pare razy się udzielał :).



giganciara - 2006-02-23 08:38
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  otóż tym tajnym agentem (wbrew moim wcześniejszym przewidywaniom) był mój TŻ (wykluczałam go bo w tamtym momencie nie miał dostępu do neta, niestety okazało się, że buszował po necie u znajomych... i po prostu WPISAŁ SOBIE W GOOGLACH mój nick (!!!) i mu się wyśwetlił akurat ten post :[) :mur: :mad:
Ta jego zazdrość mnie przeraża :/



ciapuszka - 2006-02-23 10:02
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Buhahaha ... Mój TŻ wie że siedze na "jakimś" forum ... ale co mu do tego ... :)



Taverney - 2006-02-23 11:58
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Kurcze porozmawiaj z nim, bo to może się przerodzić potem w nie lada problem. Wiesz, zazdrość nie znika, ale z czasem może być dla Was uciążliwa. Może dajesz mu powody do zazdrości? A dlaczego On Ci nie ufa? Jeśli jesteś fair, to On okazuje brak szacunku do Ciebie. I co to za miłość, kiedy nie ma zaufania i szacunku do Ciebie?
Nie chcę być czarnym prorokiem, ale porozmawiajcie poważnie, póki nie jest za późno, póki możesz obrócić to w żart. Bo potem całą bliskość i szczęście mogą diabli wziąć... :(



Fresa - 2006-02-23 14:00
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Cytat:
Napisane przez giganciara otóż tym tajnym agentem (wbrew moim wcześniejszym przewidywaniom) był mój TŻ (wykluczałam go bo w tamtym momencie nie miał dostępu do neta, niestety okazało się, że buszował po necie u znajomych... i po prostu WPISAŁ SOBIE W GOOGLACH mój nick (!!!) i mu się wyśwetlił akurat ten post :[) :mur: :mad:
Ta jego zazdrość mnie przeraża :/
Heh,tak myślałam,że twój TŻ maczał w tym palce.Ciekawe ,czy nadal podąża za każdym twoim postem na wizażu?:D



giganciara - 2006-02-23 18:32
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Cytat:
Napisane przez Taverney Kurcze porozmawiaj z nim, bo to może się przerodzić potem w nie lada problem. Wiesz, zazdrość nie znika, ale z czasem może być dla Was uciążliwa. Może dajesz mu powody do zazdrości? A dlaczego On Ci nie ufa? Jeśli jesteś fair, to On okazuje brak szacunku do Ciebie. I co to za miłość, kiedy nie ma zaufania i szacunku do Ciebie?
Nie chcę być czarnym prorokiem, ale porozmawiajcie poważnie, póki nie jest za późno, póki możesz obrócić to w żart. Bo potem całą bliskość i szczęście mogą diabli wziąć... :(
Rozmawiałam tysiące razy... Tłumaczyłam... Nie daje mu powodów do zazdrości - wręcz przeciwnie, staram się żeby nabrał do mnie zaufania. Wyrzekłam się wielu rzeczy, zmieniłam nawet numer telefonu, o jakimkolwiek spotkaniu z kolegą też nie ma mowy. A wszystko przez to, że na początku naszego związku (po jakichś 2 mies.) zdradziłam go całując się z moim kolegą... To był największy błąd w moim życiu, ale jeszcze wtedy nie chciałam się agażować w ten związek, bo myślałam, że to się równie szybko skończy jak zaczęło... Jeszcze nie wiedziałam, że to "ten jedyny". I do tej pory nie udało mi się w pełni odbudować zaufania. Ale jest już dużo lepiej i mam nadzieje, że uda mi się w pełni:) Jak narazie podchodzę z dystansem do jego wyskoków tego typu. :]
Dzięki za odpowiedzi, buzi :*:*



Taverney - 2006-02-24 08:46
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  no to powodzenia. Czeka Cię ciężka praca, żeby zniszczyć tą zazdrość jego, bo widać, że jest bardzo zawzięty, ale mam nadzieję, że Ci się uda. :) Powodzenia :)



aisne - 2006-02-26 21:31
Dot.: hahahahaha>> do "tajnych agentów"
  Mój TŻ wie że sie powoli uzależniam od wizażu bo nawet przesłałam mu linka raz:D A nicka też wie jakiego mam bo go czesto w innych miejscahc używam :). Ale nie zamierzam się z tego powodu ograniczać :D. Tym bardziej ze wątpię, żeby mnie szpiegował...W naszym związku to ja jestem raczej tajnym agentem :P
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl