Angielski - jaka metoda i która szkoła?
Angielski - jaka metoda i która szkoła?
natka_pietruszki - 2007-10-12 08:30
Angielski - jaka metoda i która szkoła?
Witajcie :)
Chcę zacząć uczyć się angielskiego niemal od podstaw, bo nie miałam z nim długo żadnej styczności, a i wcześniej pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Szukam więc dla siebie jakiejś szkoły we Wrocławiu, która uczyłaby odpowiednią dla mnie metodą, moim problemem jest duża nieśmiałość, która od zawsze przeszkadzała mi w nauce języka - skupiałam się nie na tym, żeby się czegoś nauczyć, żeby mówić poprawnie, ale na tym, że wszyscy wokół mnie tego słuchają. Spinałam się krótko mówiąc i efekty nauki były przez to gorsze.
Czy jest jakaś metoda odpowiednia dla takich osób? Wiem, że z czasem będę musiała się przełamać i zacząć rozmawiać, ale póki co chciałabym się skupić przede wszystkim na gramatyce i nauce słownictwa.
Słyszałam o jakiejś metodzie z oprawą w postaci kabin, słuchawek na uszach itd., ale nie znalazłam nic na jej temat. Może któraś z Was wie o tym coś więcej?
Pozdrawiam.
natka_pietruszki - 2007-10-13 13:39
Dot.: Angielski - jaka metoda i która szkoła?
up ;)
Aeterna - 2007-10-13 13:55
Dot.: Angielski - jaka metoda i która szkoła?
O, hej Natka. :)
Na Twoim miejscu kupiłabym na początek lekcje na płytkach lub na kasetkach, uczyła się sama z komputerem lub walkmanem. Albo i z kumpelami z akademika. ;) Słówka, no to wiesz, najlepiej przez skojarzenia, i po prostu - trza je wpychać w głowę.
I dopiero potem pomyślałabym o kursie czy korkach, rozmowy z native sp to w końcu fajna sprawa. ;)
Poszukaj sobie też w sieci zagranicznych rozgłośni radiowych; i lepsza taka stacja, gdzie więcej mówienia, a mniej muzyki ;-), oglądaj serwisy czy programy w kablówce, filmy, i osłuchasz się z językiem - to sporo daje.
I w ogóle się nie martw jakąś kompromitacją.
natka_pietruszki - 2007-10-13 20:51
Dot.: Angielski - jaka metoda i która szkoła?
Cytat:
Napisane przez Aeterna (Wiadomość 5516313) O, hej Natka. :)
Na Twoim miejscu kupiłabym na początek lekcje na płytkach lub na kasetkach, uczyła się sama z komputerem lub walkmanem. Albo i z kumpelami z akademika. ;) Słówka, no to wiesz, najlepiej przez skojarzenia, i po prostu - trza je wpychać w głowę.
I dopiero potem pomyślałabym o kursie czy korkach, rozmowy z native sp to w końcu fajna sprawa. ;)
Poszukaj sobie też w sieci zagranicznych rozgłośni radiowych; i lepsza taka stacja, gdzie więcej mówienia, a mniej muzyki ;-), oglądaj serwisy czy programy w kablówce, filmy, i osłuchasz się z językiem - to sporo daje.
I w ogóle się nie martw jakąś kompromitacją. Hej hej :)
Dziękuję za rady, na pewno skorzystam :)
Chciałabym jednak pójść też na jakiś kurs bo, hm... wynajduję ostatnio różne rzeczy, które wywleką mnie z domu ;), mam dosyć ciężki okres w życiu i potrzebuję do tego motywacji.
calkiem-spoko - 2007-10-14 13:57
Dot.: Angielski - jaka metoda i która szkoła?
Brak znajomości angielskiego w obecnych czasach to jest wstyd - to fakt.
Ale wydaje mi się, że gdy ktoś już osiągnął jakiś poziom zaawansowania, spokojnie może uczyć się sam. Trzeba dużo oglądać anglojęzycznej TV, czytać książki, prasę itp.
Natko pietruszki, radziłabym Ci się OD RAZU skupiać na rozmowie.