ah... ci faceci ;/
ah... ci faceci ;/
Kaska1008 - 2009-08-16 22:55
ah... ci faceci ;/
Witam .
Jestem z chłopakiem już prawie 2 lata i wogóle nam się nie układa!
Ciągle się kłucimy on twierdzi że strasznie mu sięnarzucam bo ciagle dzwonie pytam co robi itp. Ostatnio spędzamy ze sobą mało czasu bo twierdzi że boi siewracac po nocach do domu. TO jest tak że on teraz jedzie na studia i nie będziemy sie widywać i chciałabym nadrobić to i żeby się nacieszyć sobą a on ciągle Koledzy i koledzy. Nie wiem o co kaman :. Chciałabym tak zrobić żeby wkońcu była dla niego najwazniejsza i zeby mnie docenił nie wiem jak... twierdzi ze jestem ale tak nie jest. Jestem osobą której brak czulości i wymagam od niego tego a on? Nic ! Poprzytula itp i oo co mało ? dla mnie ciągle mało chciałabym jeszcze i jeszcze ! A jak zapytam czy idziemy na spacer to O bez sensowne zebychodzic w koło miasta. Fakt miasteczko małe mamy ale jestem z nim 2 lata i tak rzadko wychodzimy a ja takiego czegos potrzebuje ! WOli pojechac zemna do sis mojej i do lasu isc . mam wrazenie ze wstydzi się mnie takie głupie. Nie mówie ze tu jego wina ja tez sie czepiam jestem zazdrosna i wkurza mnie ze łazi z kolegami itp. I jak jestesmy w gronie to ciągle do nich gada itp. Pomóżcie co mam zrobiczeby się zmienił lub coś podobnego. BO ja go kocham
gsk - 2009-08-17 07:20
Dot.: ah... ci faceci ;/
To skoro jesteście ze sobą 2 lata i wam się przez ten cały czas nie układa to po co dalej to ciągnąć? Nie zmieni się nagle jak on wyjedzie na studia tylko pogorszy. Za bardzo go osaczasz może a przcież to facet, musi troche z kolegami posiedzieć, chyba nie chcesz z niego zrobić pantoflaża?
Pogadaj z nim, zapytaj się czy chce z Tobą być, powiedz mu że potrzebujesz więcej czułości i już. A jak nic się nie zmieni to szukaj nowego który będzie Cie kochał.
fuksjaa - 2009-08-17 09:01
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez gsk (Wiadomość 13765263) To skoro jesteście ze sobą 2 lata i wam się przez ten cały czas nie układa to po co dalej to ciągnąć? Nie zmieni się nagle jak on wyjedzie na studia tylko pogorszy. Za bardzo go osaczasz może a przcież to facet, musi troche z kolegami posiedzieć, chyba nie chcesz z niego zrobić pantoflaża?
Pogadaj z nim, zapytaj się czy chce z Tobą być, powiedz mu że potrzebujesz więcej czułości i już. A jak nic się nie zmieni to szukaj nowego który będzie Cie kochał. A nie wydaje Ci się, że za bardzo go osaczasz i kontrolujesz?
Zrozum każdy potrzebuje też kontaktu ze znajomymi, Ty pewnie też spotykasz się z koleżankami, to dlaczego on nie może z kumplami. Nie kontroluj go na każdym kroku, nie pytaj co robi, gdzie idzie, z kim idzie, o której, itd. Każdy potrzebuje trochę własnej przestrzeni.
Od razu pojawiło mi się w głowie kolejne pytanie do Ciebie - ufasz mu? Bo może ta Twoja chęć kontroli wiąże się z brakiem zaufania.
Inna sprawa, spróbuj z nim pogadać i powiedz co Ci nie pasuje, ale też słuchaj tego co on ma do powiedzenia.
Shpilcia - 2009-08-17 09:55
Dot.: ah... ci faceci ;/
bo faceci tak mają, poczytaj sobie troszke poradników np. "Mężczyźni są z Marsa..." a troszke zrozumiesz;)
Brak zaufania, kontrola, wymuszanie, pytanie ciagle "a czemu, a dlaczego" - na pewno nie sprawi że staniesz sie"Tą jedyną":rolleyes: wierz mi :) jeśli spotyka sie z kumplami i gada tylk oz nimi to dać mu luz niech się spotyka z nimi sam, po co masz się stresować ?
Daj mu więcej luzu, nei bądź zazdrosna, zaufa, rób dla niego to co lubi, pozwalaj na chwile samotności- a on napewno to doceni- jeśli mu na Tobie zależy.
btw jak zapytasz faceta czy Cię nadal kocha, czy jesteś jedyna itd zawsze odpowie Ci Tak- bo odpowie Ci to na odczepne ;) lepiej jak powie to sam od siebie, lub okaze wzrokiem gestem niz takei wymuszone które nie daje Ci satysfakcji i doatkowo budzi podejrzenia:D
Kaska1008 - 2009-08-17 10:36
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez gsk (Wiadomość 13765263) To skoro jesteście ze sobą 2 lata i wam się przez ten cały czas nie układa to po co dalej to ciągnąć? Nie zmieni się nagle jak on wyjedzie na studia tylko pogorszy. Za bardzo go osaczasz może a przcież to facet, musi troche z kolegami posiedzieć, chyba nie chcesz z niego zrobić pantoflaża?
Pogadaj z nim, zapytaj się czy chce z Tobą być, powiedz mu że potrzebujesz więcej czułości i już. A jak nic się nie zmieni to szukaj nowego który będzie Cie kochał.
Pierwszy rok był idealny ale teraz się wszystko pozmieniało !
Nie szanuje mnie nigdzie wydaje mi sie tak bo czuje sie zawsze odrzucona i jezdzi po mnie !;/ Ja bym chciała sprawdzić czy nadal mnie kocha ale jak??
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------
Cytat:
Napisane przez fuksjaa (Wiadomość 13766261) A nie wydaje Ci się, że za bardzo go osaczasz i kontrolujesz?
Zrozum każdy potrzebuje też kontaktu ze znajomymi, Ty pewnie też spotykasz się z koleżankami, to dlaczego on nie może z kumplami. Nie kontroluj go na każdym kroku, nie pytaj co robi, gdzie idzie, z kim idzie, o której, itd. Każdy potrzebuje trochę własnej przestrzeni.
Od razu pojawiło mi się w głowie kolejne pytanie do Ciebie - ufasz mu? Bo może ta Twoja chęć kontroli wiąże się z brakiem zaufania.
Inna sprawa, spróbuj z nim pogadać i powiedz co Ci nie pasuje, ale też słuchaj tego co on ma do powiedzenia.
Czy ufam ? Hm.... Ciężko bo on zawsze był niezłym podrywaczem i co tydzien miał inna dziewczyne ! Ale sie to zmieniło teraz bo jest zemna długoo już !
W sumie ma fajnych kolegów ale boje sie że może mnie zdradzić lub zrobic coś złego a ja nie będe o tym nie wiedziałą
angela0033 - 2009-08-17 11:12
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez Kaska1008 (Wiadomość 13767561) Pierwszy rok był idealny ale teraz się wszystko pozmieniało !
Nie szanuje mnie nigdzie wydaje mi sie tak bo czuje sie zawsze odrzucona i jezdzi po mnie !;/ Ja bym chciała sprawdzić czy nadal mnie kocha ale jak??
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------
Czy ufam ? Hm.... Ciężko bo on zawsze był niezłym podrywaczem i co tydzien miał inna dziewczyne ! Ale sie to zmieniło teraz bo jest zemna długoo już !
W sumie ma fajnych kolegów ale boje sie że może mnie zdradzić lub zrobic coś złego a ja nie będe o tym nie wiedziałą
Nie pozwól sobie,żeby cię wyzywał tym bardzie przy kolegach....:confused:
Popisy to niech urządza w domu z pieskiem a nie z tobą.....:rolleyes:
Porozmawiaj z nim,jeśli ta rozmowa nic nie da i dalej będzie zachowywał się jak szczeniak to najlepszym sposobem będzie zakończenie związku....
P.S- spytaj się go szczerze czy cię kocha
- ile wy macie lat?
Kaska1008 - 2009-08-17 13:48
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez angela0033 (Wiadomość 13768148) Nie pozwól sobie,żeby cię wyzywał tym bardzie przy kolegach....:confused:
Popisy to niech urządza w domu z pieskiem a nie z tobą.....:rolleyes:
Porozmawiaj z nim,jeśli ta rozmowa nic nie da i dalej będzie zachowywał się jak szczeniak to najlepszym sposobem będzie zakończenie związku....
P.S- spytaj się go szczerze czy cię kocha
- ile wy macie lat? Ja mam 18 a on 19-naście :D ! Wiesz to nie kaman o to ze on to robi przy kolegach tylko jak jesteśmy sami nie panuje nad sobą gdy sie wkurzy ! nigdy mnie nie uderzył ale wyzwał wiele razy !!
Costynuuna - 2009-08-17 14:23
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez Kaska1008 (Wiadomość 13764472) Witam .
Jestem z chłopakiem już prawie 2 lata i wogóle nam się nie układa!
Ciągle się kłucimy on twierdzi że strasznie mu sięnarzucam bo ciagle dzwonie pytam co robi itp. Ostatnio spędzamy ze sobą mało czasu bo twierdzi że boi siewracac po nocach do domu. TO jest tak że on teraz jedzie na studia i nie będziemy sie widywać i chciałabym nadrobić to i żeby się nacieszyć sobą a on ciągle Koledzy i koledzy. Nie wiem o co kaman :. Chciałabym tak zrobić żeby wkońcu była dla niego najwazniejsza i zeby mnie docenił nie wiem jak... twierdzi ze jestem ale tak nie jest. Jestem osobą której brak czulości i wymagam od niego tego a on? Nic ! Poprzytula itp i oo co mało ? dla mnie ciągle mało chciałabym jeszcze i jeszcze ! A jak zapytam czy idziemy na spacer to O bez sensowne zebychodzic w koło miasta. Fakt miasteczko małe mamy ale jestem z nim 2 lata i tak rzadko wychodzimy a ja takiego czegos potrzebuje ! WOli pojechac zemna do sis mojej i do lasu isc . mam wrazenie ze wstydzi się mnie takie głupie. Nie mówie ze tu jego wina ja tez sie czepiam jestem zazdrosna i wkurza mnie ze łazi z kolegami itp. I jak jestesmy w gronie to ciągle do nich gada itp. Pomóżcie co mam zrobiczeby się zmienił lub coś podobnego. BO ja go kocham ja bym na twoim miejscu przystopowała z tymi telefonami, przestań pisać, dzwonić, odzywać się i.. zobacz jak zareaguje :rolleyes:
gsk - 2009-08-17 16:51
Dot.: ah... ci faceci ;/
Cytat:
Napisane przez Kaska1008 (Wiadomość 13770718) Ja mam 18 a on 19-naście :D ! Wiesz to nie kaman o to ze on to robi przy kolegach tylko jak jesteśmy sami nie panuje nad sobą gdy sie wkurzy ! nigdy mnie nie uderzył ale wyzwał wiele razy !! Na wyzywaniu się zaczyna a potem są siniaki. Jeżeli on Cie nie szanuje i Ty to akceptujesz to dlaczego miałby z tym skończyć? Dziewczyno zacznij i Ty siebie szanować i z nim zerwij skoro Tobą pomiata.
monia5392 - 2009-08-17 18:55
Dot.: ah... ci faceci ;/
nie dzwon do niego ..poczekaj kilka dni..jesli sie nie odezwie to widocznie nie zalezy mu na Tobie..a jesli zadzwoni z pretensjami ze sie nie odzywasz to powiedz ze sam mowil ze sie narzucasz.
a jesli zadzwoni bez pretensji po kilku dniach to znaczy ze sie swietnie bawil bez twojego towarzystwa..
zycze powodzenia:* ooby to nie bylo prawda co napisalam:)