Brak celu

Brak celu





2sloneczko5 - 2006-09-20 14:09
Brak celu
  Co mam robić ze sobą? ostatnio czesto jest mi smutno i odczuwam ze nie mam po co zyc i nie mam zadnego celu :(




golgie - 2006-09-20 15:51
Dot.: Brak celu
  sloneczko, no co ty?;)A z jakiegoz to powodu? Ja tez tak czasem mam, a jednak przechodzi:)Zobaczysz, ze taki stan nie trwa wiecznie.Mysle, ze to przez jesien wiszaca w powietrzu:*



bess - 2006-09-20 15:54
Dot.: Brak celu
  cos bym tu mogla popisac ale nie chce do tego wracac i uaktywniac.
powiem tylko tyle ze myslalam o tym jakby czlowiek mial taki wylacznik zrobilabym sobie"pstryk"i zniknela.



czapeczkaelfa - 2006-09-20 16:07
Dot.: Brak celu
  Bo trzeba zdac sobie sprawe, ze zycie ma swoj cel w samym sobie. Prawdziwie szczesliwy jest tylko ten kto potrafi cieszyc sie po prostu z tego ze zyje. Ale jednak warto miec jakis pomysl na zycie, wtedy jest latwiej. Zastanow sie- co lubisz robic, co sprawia ci radosc i satysfakcje. I dąz do tego.
Kazdy ma takie okresy kiedy ma wszystkiego dosyc, nie ma na zycie pomyslu, ale to mija. Moze musisz to spokojnie przeczekac?




martul - 2006-09-20 16:27
Dot.: Brak celu
  a może takie myśli przychodzą ci do głowy z nudów?z doświadczenia własnego wiem że jak mnie nuda dopada to zaczynam myśleć i się dołować .wyjdź na spacer pogadaj ze znajomymi lepiej cie się zrobi:):):):)



Kachulec - 2006-09-20 16:28
Dot.: Brak celu
  Cytat:
Napisane przez martul (Wiadomość 2750086) a może takie myśli przychodzą ci do głowy z nudów?z doświadczenia własnego wiem że jak mnie nuda dopada to zaczynam myśleć i się dołować .wyjdź na spacer pogadaj ze znajomymi lepiej cie się zrobi:):):):) Popieram:ehem:



krzysztof25 - 2006-09-20 16:46
Dot.: Brak celu
  Cytat:
Napisane przez bess (Wiadomość 2749843) ...powiem tylko tyle ze myslalam o tym jakby czlowiek mial taki wylacznik zrobilabym sobie"pstryk"i zniknela. Fajnie by było. Też bym tak zrobił.



martul - 2006-09-20 16:58
Dot.: Brak celu
  Cytat:
Napisane przez bess
...powiem tylko tyle ze myslalam o tym jakby czlowiek mial taki wylacznik zrobilabym sobie"pstryk"i zniknela.
była taka czapka w panie Kleksie:)

Kachulec albo mi sie wydaje albo ostatnio się często zgadzamy?:)
pozdrawiam i ucha do góry:)



(:Weroniczka:) - 2006-09-20 16:59
Dot.: Brak celu
  sloneczko-nie matrw sie chyba kazdy tak czasem ma,tak juz jest,ze raz jest dół a raz nie,nie smuć sie:*



mara_m - 2006-09-20 17:24
Dot.: Brak celu
  Każdy tak czasem ma:-) , ja też wiele razy myślałam podobnie ale jest już lepiej, nie wiem co Ci poradzić chyba tylko to że w życiu piękne są tylko chwile i trzeba się nimi cieszyć.:ehem: Warto czasem sprawić sobie trochę przyjemności (jakieś zakupy:D , ploty z kumpelami:D , spacer:D ) a wtedy wszystko wydaje się prostsze a problemy mniejsze. I oczywiście uśmiechnąć sie do siebie:p: wtedy stwierdzić że to wszystko ma sens.



sylwónia - 2006-09-20 17:29
Dot.: Brak celu
  Bo to właśnie chodzi o ten pomysł na życie, jakąś pasję. "Kto wie dokąd zmierza , ten zawsze gdzieś dojdzie, ten kto nie wie będzie się gubił" Czy jakoś tak :)
Może jesteś przemęczona? Niewyspana? Źle się odżywiasz? Ja wiem że to brzmi banalnie na "dolegliwości duszy", ale często jest tak że organizm żyjący w stresie tym fizjologicznym reaguje zaburzeniami emocjonalnymi. Czasem nawet sobie nie zdajemy sprawy jak bardzo potrzebujemy odpoczynku. Towarzystwa tylko dobrych znajomych, dobrych książek, dobrej muzyki, dbania o siebie,nie poruszania się w rytm wskazówek zegarków, takiego wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa.
A generalnie to każdy ma czasem nastrój taki, że najchętniej schowałby sie pod łóżko i nie wystawiał nosa do ludzi :), bo wydaje mu się że wygląda tragicznie, plecie bzdury i czego się nie dotknie to popsuje :D Raz trwa to dzień, raz godzinę, innym razem dłużej. Ale przecież o to chodzi by przetrwać burzę, a potem móc się grzać w pełnym słońcu.Mnie wtedy pomaga nie-myślenie za duzo tym, nie roztrząsanie i zajęcie się czymś po prostu, jakąś łatwą czynnością, którą cięzko schrzanić,np. myciem podłóg :D, dla mnie to istna terapia psychologiczna, pisałam już gdzieś o tym :D



lexie - 2006-09-20 17:30
Dot.: Brak celu
  Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa (Wiadomość 2749942) Bo trzeba zdac sobie sprawe, ze zycie ma swoj cel w samym sobie. Prawdziwie szczesliwy jest tylko ten kto potrafi cieszyc sie po prostu z tego ze zyje. Ale jednak warto miec jakis pomysl na zycie, wtedy jest latwiej. Zastanow sie- co lubisz robic, co sprawia ci radosc i satysfakcje. I dąz do tego.
Kazdy ma takie okresy kiedy ma wszystkiego dosyc, nie ma na zycie pomyslu, ale to mija. Moze musisz to spokojnie przeczekac?
Zgadzam się.
Nie ma co szukać sobie tzw "wielkiego celu", bo większość ludzi go po prostu nie ma.
Dązenia, marzenia - tak.
Ale życie jest celem samo w sobie, nie potrzeba nic więcej. Ciesz się chwilą - wtedy życie od razu staje się lepsze :)



2sloneczko5 - 2006-09-21 08:31
Dot.: Brak celu
  Cytat:
Napisane przez martul (Wiadomość 2750086) a może takie myśli przychodzą ci do głowy z nudów?z doświadczenia własnego wiem że jak mnie nuda dopada to zaczynam myśleć i się dołować .wyjdź na spacer pogadaj ze znajomymi lepiej cie się zrobi:):):):) To fakt ostatnio strasznie się nudzę, rano do pracy w ktorej przewaznie nikt nie daje mi nic do roboty (jestem na stazu) czasami przesiedze cały dzien za biurkiem bezczynnie. W domu takze sama, nie chce mi się nigdzie wychodzić bo i nie mam z kim. wszyscy o mnie zapomnieli a jak dzwonie do znajomych to nigdy nie maja dla mnie czasu. poprostu chyba juz nikt mnie nie lubi. mam tylko chlopaka ale jak sie tylko zobaczymy to juz sie kłocimy czuje ze moj zwiazek rowniez sie rozpada. teraz on ale on wyjechał na tydzien i jest masakra. byłam juz u psychologa aby porozmawiac tyle ze on tak wszystko przedstawia w kolorowych barwach na poprawe mojego zycia ze zupełnie to nie pasuja do mnie. do tego wszystkiego dodac brak pieniedzy na cokolwiek. :help:



2sloneczko5 - 2006-09-21 08:42
Dot.: Brak celu
  wogle przez te wszystkie problemy czesciej pije i znow wrociłam do fajek. Widzicie jestem do niczego



bess - 2006-09-21 10:55
Dot.: Brak celu
  masz znajomych,co prawda teraz nie maja czasu ale kiedys go dla ciebie znajda
masz chlopaka a klocisz sie pewnie dlatego bo jestes w nienajlepszej formie
no i masz prace w ktorej sie nie przemeczasz

jakbys tego nie miala to dopiero mialabys doła:)



ufcio - 2006-09-21 11:29
Dot.: Brak celu
  a po co od razu szukać jakiegos wielgachnego celu? po co dązyć do czegoś przez kilka lat? nie lepiej isc przez zycie małymi, ale pewnymi krokami? ja zyje realizacją małych marzen, małych planów. owszem gdzies tam w zakatku mojego umyslu mysle o pracy studiach itp. ale ogolnie zyje tymi mniejszymi sprawami. dąze do tego by utrzymywac kontakty ze znajomymi, by naprawic przyjazn, by doskonalic sie w angielskim. musisz od razu miec jakis szczytny cel zycia?
piszesz, ze w pracy nie masz co robić. wiem, łatwo to powiedziec, ale moze zmienisz prace na taką w ktorej nie musialabys patrzec bezczynnie przez okno? jesli to niemozliwe to moze sama znajdz sobie zadania? spytaj sama szefa co mozna zrobic? to nie znajomi, jesli cie w ten sposob traktują, zapisz sie na aerobic, taniec cokolwiek? moze własnie w ten sposob znajdziesz swoj cel? nie mozesz stać i patrzec jak zycie ci ucieka. metoda prób i błędów. ja w ten sposob zyje i owszem zdarzają mi sie takie chwile jakie ty masz, ale one mnie mobilizują do działania, czasem krótkotrwałego, ale jednak.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl