Zycie jest okrutne
Zycie jest okrutne
NmN - 2009-06-12 10:16
Zycie jest okrutne
Wiecie :o
To czego ostatnio doswiadczylam w glowie mi sie nie miesci :(
Streszcze to wam
Pewne dziewczyny stosowały przemoc psychiczna (potem fizyczna) wobec pewnej osoby po pol roku 4 dziewczyny ktore doswiadczaly tej przemocy poszly to zglosic do pegadoga .. dowiedziala sie o tym pani dyrektor niby miala cos z tym zrobic ,ale nie wiele pomoglo (teraz doszla wlasnie przemoc fizyczna szturchanie)
I chyba logiczne ze taka osoba bala sie chodzic przez pewien czas do szkoly :mur: I teraz ponosi tego konsekwencjje
wystawili jej zachowanie poprawne ,a tym co sie nad nia znecały dobre :mur: Mimo ze tamta nie miala zadnych uwag nic ! nie bylo z nia innych problemow ...
Chyba pojde na policje ,a jak to nic nie da to sie powiesic :(
kiniaczeq - 2009-06-12 10:34
Dot.: Zycie jest okrutne
Cytat:
Napisane przez NmN (Wiadomość 12721942) Chyba pojde na policje ,a jak to nic nie da to sie powiesic :( Może to niesprawiedliwe, ale to tylko zachowanie, gorzej z problemami z tymi dziewczynami.
W tym opisie sytuacji chodzi o Ciebie?
Zgadzam się, to niesprawiedliwe - że dyrektor/anuczyciel/... nie zareagował.
Mogę się mylić ale sądzę, że godziny to godziny więc co do zachowania tej nękanej osoby nie ma nic do gadania. Jednak chyba dałoby się coś zrobić żeby obniżyć zachowanie tamtym fruziom..
Jeanne90 - 2009-06-12 10:43
Dot.: Zycie jest okrutne
No jeśli masz zamiar się wieszać z powodu niskiej oceny z zachowania, to gratuluję.
Nie poddawaj się, walcz o swoje, ale bądź przy tym dojrzała, proszę.
NmN - 2009-06-12 10:48
Dot.: Zycie jest okrutne
Tak o mnie chodzi.
Tylko do jakiej szkoly sie dostane z takim zachowaniem?:(
135nudziara - 2009-06-12 10:50
Dot.: Zycie jest okrutne
a rodzice co na to? gdyby moja mama się dowiedziała, że ktoś mi dokucza, to ze szkoły by nie wyszła gdyby nie zareagowali. nie mówiąc już o moim ojcu :>
przede wszystkim: nie poddawaj się. idź jeszcze raz do dyrektorki, porozmawiaj... poprawne zachowanie to nie koniec świata
kiniaczeq - 2009-06-12 10:59
Dot.: Zycie jest okrutne
Dokładnie to nie jest koniec świata. Nie ma co martwić się na zapas, szkoda nerwów. Po za tym to tylko zachowanie. Co ma być to będzie :)
NmN - 2009-06-12 11:20
Dot.: Zycie jest okrutne
a Gdzie ja ..do jakies szkoly ja teraz pojde ?
chyba tylko zawodowej
Jeanne90 - 2009-06-12 11:26
Dot.: Zycie jest okrutne
Z tego, co pamiętam, to przy rekrutacji nie liczy się ocena z zachowania, ale oceny na świadectwie. A nawet jeśli pójdziesz do zawodówki lub technikum - to nie byłoby głupie. Po 3-4 latach nauki będziesz miała zawód w ręku, możesz potem iść na studia. Ja jestem po liceum ogólnokształcącym i na chwilę obecną nie mam nic.
Ale to Ty masz nieusprawiedliwione opuszczone godziny, że wstawili Ci poprawne?
dusia139 - 2009-06-12 11:36
Dot.: Zycie jest okrutne
Cytat:
Napisane przez 135nudziara (Wiadomość 12722546) a rodzice co na to? gdyby moja mama się dowiedziała, że ktoś mi dokucza, to ze szkoły by nie wyszła gdyby nie zareagowali. nie mówiąc już o moim ojcu :>
przede wszystkim: nie poddawaj się. idź jeszcze raz do dyrektorki, porozmawiaj... poprawne zachowanie to nie koniec świata Moim pewnie zachowaliby się podobnie.
Droga autorko wątku, powiem CI, że ogromnie niesprawiedliwie Cię ocenili, ale nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
Oceny, zarówno te przedmiotowe, jak i z zachowania, nie są adekwatne do Twoich umiejętności/postępowania.
Jeszcze nieraz spotkasz się z niesprawiedliwością- życie jest brutalne, ale to nie powód, by się poddawac.
NmN - 2009-06-12 11:48
Dot.: Zycie jest okrutne
Cytat:
Napisane przez Jeanne90 (Wiadomość 12723090) Z tego, co pamiętam, to przy rekrutacji nie liczy się ocena z zachowania, ale oceny na świadectwie. A nawet jeśli pójdziesz do zawodówki lub technikum - to nie byłoby głupie. Po 3-4 latach nauki będziesz miała zawód w ręku, możesz potem iść na studia. Ja jestem po liceum ogólnokształcącym i na chwilę obecną nie mam nic.
Ale to Ty masz nieusprawiedliwione opuszczone godziny, że wstawili Ci poprawne? No wlasnie ja chce isc do technikum ,ale z poprawnym jestem odrzucona na starcie :(
Oceny na swiadectwie :o to juz w ogole masakra w tym roku doszlam do samego dna :o Na puknty z egzaminu tez nie moge za bardzo liczyc ew. z polskiego bo na matematycznym siedzialam obok tej dziewczyny:(
Jeanne90 - 2009-06-12 11:59
Dot.: Zycie jest okrutne
NmN, przykro mi to mówić, ale w takim razie nawet wzorowe zachowanie by Cię nie uratowało:o
Powiedz, miałaś nieusprawiedliwione godziny?
aniko 23 - 2009-06-12 12:07
Dot.: Zycie jest okrutne
autorko nie chce cie dobijac...ale po czesci sama jestes sobie winna....
skoro oceny masz kiepskie to wzorowe zachowanie i tak Ci nie pomoze-
jestes kowalem swojego losu i w zyciu czesto bywa tak ze napotyka sie przeciwnosci losu....ale trzeba z nimi walczyc a nie chowac sie i uciekac...
fakt zglosilas sprawe do pedagoga...nie wykazali oni zainteresowania....czemu nie udalas sie z tym problemem do rodzicow.....
teraz to jest po ptakach...niestety
Nija_ - 2009-06-12 13:08
Dot.: Zycie jest okrutne
Zakładając, że nie dostaniesz się do liceum i technikum, pójdziesz do zawodówki. No szkoda, że tak wyszło, ale masz przed sobą całe życie. Zawodówka nie zamyka drogi do dalszej edukacji, są jeszcze licea uzupełniające, w których można zrobić maturę, są szkoły policealne o bardzo fajnych kierunkach :) Nie ma co się załamywać, tylko trzeba wziąć się do roboty i powalczyć o swoją przyszłość. Zawodówka nie przeszkadza w realizowaniu własnych zainteresowań, w nauce języków, uprawianiu sportu, itd. Trzymaj się :)
szajajaba - 2009-06-12 15:23
Dot.: Zycie jest okrutne
Chociaż jedna osoba, która może nie pójdzie na studia ;) Powaga, za dużo studentów, za mało fachowców.
A szczerze mówiąc autorko, coś mi się zdaje, że sama bez winy nie jesteś.
agnieszka015 - 2009-06-12 18:54
Dot.: Zycie jest okrutne
Współczuje Ci...ale powiem tak: Koleżanka mojej koleżanki narozrabiała u innych panienek, może nie tak bardzo ale mówie ci dostała od nich...a gdzie się to działo? na przeciwko szkoły.a teraz ta kumpela koleguje się z tymi dziewczynami, są dobrymi kolezankami...jesli w ogóle isnieje takie slowo "dobroć" wsród tamtych osób....tzw."Elity"...ale wiesz jak spadla! nie przejdzie z klasy do klasy, ale nie miala wyjscie" ale tez ma jakies tam przyjaciolki ktore ją obronią..i dalej szaleje;].Ale pewnie ci jest przykro, ona tez to troche przezywała..
Savathus - 2009-06-12 20:31
Dot.: Zycie jest okrutne
Jeśli chodzi Ci o to, do jakiego liceum się dostaniesz, to bierze się pod uwagę punkty z egzaminu na koniec gimnazjum + oceny ze świadectwa. Zachowanie nie jest brane pod uwagę, no chyba, że byś miała naganne, to mógłby być problem.
A poza tym... Nie przesadzaj, nawet jeśli tak się stało to nie tragedia.