Zaczęłam dietę kopenhaską :)

Zaczęłam dietę kopenhaską :)





AgaZ - 2003-01-13 08:54
Zaczęłam dietę kopenhaską :)
  Tak jak pisałam wcześniej zaczynam od dzisiaj odchudzeniowe torturki [img]icons/icon10.gif[/img]
Jak ją skończę podzielę się z Wami moimi ( mam nadzieję zdumiewającymi [img]icons/icon10.gif[/img] ) wynikami i spostrzeżeniami. Trzymajcie kciuki, żeby króliczek nie badł z głodu na placu boju.

Pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ




AgnieszkaA - 2003-01-13 09:01

  A na czym polega ta dieta [img]icons/icon7.gif[/img]



Hana - 2003-01-13 09:03

  Witaj Agnieszko,
Będę trzymać za Ciebie kciuki. Sama dojrzewam do decyzji o diecie k.

Hana (nowa wizażanka - ciagle pod wrażeniem))



AgaZ - 2003-01-13 09:06

  wpisz Agnieszko w wyszukiwarkę "kopenhaska";

a tutaj tak czy inczej masz link do dietki :
http://www.wizaz.pl/w-agora/download...45#N1042019588

Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ




AgaZ - 2003-01-13 09:07

  Dziękuję Hano [img]icons/icon35.gif[/img]

I witaj w klubie [img]icons/icon7.gif[/img]

HIHI jest nas coraz więcej [img]icons/icon20.gif[/img]



Helena - 2003-01-13 09:28

  Ja jednak apeluję do Twojego rozsądku, który mówi (jak każdy mądry lekarz zresztą), że bez solidnego śniadania nie wolno wychodzić z domu. No i ta kawa na pusty żołądek. [img]icons/icon9.gif[/img]
Wrzody murowane, nie wypada, żeby młode kobiety wylegiwały się na gastrologii w szpitalach... [img]icons/icon12.gif[/img]



olencja - 2003-01-13 09:36

  Trzymam kciuki [img]icons/icon14.gif[/img] [img]icons/icon14.gif[/img] [img]icons/icon14.gif[/img]
Powodzenia [img]icons/icon40.gif[/img]
może ja też się zdecyduję...



AgaZ - 2003-01-13 09:45

  Witaj Heleno [img]icons/icon7.gif[/img]
Wierz mi, ja na co dzień również nie wychodzę z domu bez zdrowego, porządnego śniadania [img]icons/icon7.gif[/img] I dla mnie to też jest najważniejszy posiłek.
Do tej pory stosowałam Montiego ( z małymi świątecznymi odchyłami od normy [img]icons/icon10.gif[/img] ) i jest to bardzo zdrowy sposób odżywiania.

Ale teraz moja małpia ciekawość, i chęć do jak najszybszego powrotu do swojej wagi sprzed ciąży, jest silniejsza niż mój zdrowy rozsądek.

Myślę, że przez te dwa tygodnie mój organizm to przetrzyma i się nie rozsypię [img]icons/icon7.gif[/img]

Pozdrawiam Cię gorąco i dziękuje ślicznie za troskę [img]icons/icon35.gif[/img]

AgaZ

PS. na razie czuję się jak na jakimś niezłym rauszu, energia mnie rozpiera [img]icons/icon20.gif[/img]
to chyba przez tę kofeinę...



systematica - 2003-01-13 09:50

  Myślę o Tobie Aguś - mam nadzieję że pomoże [img]icons/icon14.gif[/img]

p.s.
przesyłka dotarła [img]icons/icon7.gif[/img]
sliczne dzięki
[img]icons/1cmok.gif[/img]



Helena - 2003-01-13 10:01

  Red Bull? Oj, sorry, ma kalorie.... [img]icons/icon12.gif[/img]
Opiszę Ci moje dzisiejsze śniadanie;
dwie parówki z chrzanem, pomidor, banan, dwie kromki chrupkiego chleba; jedna z masłem i miodem, druga z tłustym twarogiem i dżemikiem produkcji babci. Do tego czekolada na gorąco, ale bez cukru (dwa kubki). No,i mogłam ruszyć do pracy!!!
Do pracy wzięłam sobie: dwie podwójne kromki ciemnego chleba z kiełbasą produkcji dziadka, serem żółtym i majonezem i sałatą, jogurt z musli "cały dzień" i trzy jabłka.
Obiad gotuje dziś mój Misio, nie wiem, co wykombinuje. Natomiast na kolację mam tłuściutką makrelkę ( całą). I dziękuję Bogu, że mi to nie szkodzi!!!!
Ale co się dziwić - moja matka miesiąc po porodzie była taka chuda, że sterczały jej kości biodrowe, choć produkowała litry mleka. Mam to po niej. Kocham Cię Mamo!!!!!!!!!!!!!!!! [img]icons/1cmok.gif[/img]

pozdrawiam wszystkich bez diety i tych z dietą!!! [img]icons/icon40.gif[/img]



Dorixx - 2003-01-13 10:21

  To ja także Aga poczekam na Twoje doświadczenia [img]icons/icon7.gif[/img]



AgaZ - 2003-01-13 10:42

  Imponujace Heleno. Czy tą smakowitą listą sprawdzasz moją silną wolę? [img]icons/icon12.gif[/img]

Pozdrawiam cieplutko [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ



Helena - 2003-01-13 10:47

  Najlepszym dowodem Twojej silnej woli jest fakt, że w ogóle zdecydowałaś się na tę dietę. Za to powinni dawać nagrodę Nobla [img]icons/icon7.gif[/img]



zlosliwiec - 2003-01-13 10:51

  Helenko

Widac, jak bardzo pragniesz, zeby Agnieszka wytrwala w postanowieniu. Oj, bardzo to widac [img]icons/icon12.gif[/img]

Ja, poniewaz od 10 lat nie jadam sniadania, a wypijam je w postaci szklanki soku i filizanki kawy, po zapoznaniu sie z Twoim jadlospisem sniadaniowym mialem lekki tick w prawym oku.

Potem uswiadomilem sobie, ze tick pojawil sie w momencie lektury Twojego postu, gdyz z tak duzym napieciem oczekiwalem, az na Twoj stol wjada zlapane wlasnorecznie przez mamusie dziki, upolowane przez tatusia bizony, a pomiedzy tym na uwalanym tluszczem podlodze o ogryzione kosci walczyc beda ze soba rasowe charty i inne mysliwskie dogi... W tle Rzymianie beda sie przygotowywac po sniadaniu na drugie sniadanie, a ponad tym wszystkim chlopak - Wiking (rzecz jasna) - bedzie toporem popedzal sluzbe, zeby szybciej statki zmieniala...

Tick ustal dopiero po dluzszym momencie [img]icons/icon12.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]



Helena - 2003-01-13 11:27

  Jak tak głodujesz rano, to może Ci coś podrzucić? Boczuś? [img]icons/icon12.gif[/img]Baleronik z galaretką? [img]icons/icon12.gif[/img] Smalczyk ze skwarkami? [img]icons/icon12.gif[/img] Chłop i sok na śniadania pije? Co to za chłop?! [img]icons/icon9.gif[/img]
Wędlinki z przydomowej wędzarenki - stary, to jest żarcie!



AgaZ - 2003-01-13 11:48

  Tu się z Tobą zgodzę bez zastrzeżeń - jak mój tato zrobi wędlinkę domowej roboty, to palce lizać [img]icons/icon10.gif[/img]



jl101 - 2003-01-13 12:12

  ja tez trzymam kciuki, tak samo z reszta jak za wszystkie odwazne, ktore sie tej diety podejmuja. jesli chcesz poczytac o doswiadczeniach innych dziewczyn z trzynastka, to polecam moje macierzyste [img]icons/icon7.gif[/img] forum edziecko.pl nazwa formu mama cud. tam ciagle ktos jest na tej diecie.
pozdrawiam



zlosliwiec - 2003-01-13 12:20

  Droga Helenko

Boczus polany smalcuszkiem z kielbaska wlasnego uboju to ja bardzo chetnie. Na kolacyjke [img]icons/icon12.gif[/img]

A chlop ze mnie zaden, nawet traktorka nie mam no i Leppieja nie lubie... [img]icons/icon10.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]



ninal - 2003-01-14 12:02

  Agnieszko, jesteś bardzo dzielna, trzymam kciuki!
dieta ta jest jakby stworzona dla mnie bo nie jem śniadań, pierwszy posiłek po południu, lubię dużo wody pić, ale jest jedna rzecz w tej diecie do której nie mogę się przekonać BEFSZTYK, od nastu lat nie jem czerwonego mięsa, a befsztyk to wołowina, jak mnie poinformowała pani w mięsnym, nie dam rady, zbyt wysoka poprzeczka dla mnie...
od dzisiaj za to jestem na diecie owocowo - warzywnej + dużo płynów, zamierzam tak tydzień w ramach odtrucia organizmu a potem przechodzę na montiego
trzymam kciuki za Ciebie, powodzenia!!!



AnnaW - 2003-01-14 12:24

 
Nie pisałam nic wcześniej, bo nie wiedziałam czy dotrwam do końca, ale jutro mój dzień ostatni [img]icons/icon7.gif[/img]
Pierwszy i drugi dzień jest okropny. Dzisiejszy również, koszmar. Mój żołądek czeka już chyba na normalne śniadanko w czwartek i buntuje się. Do tej pory schudłam 6,5 kg. Piłam kawę tylko przez dwa dni, bez mleka i do tego z cukrem jest okropna. Przerzuciłam się na zieloną herbatę.
Ogólne wnioski, wytrzymać można, spadek wagi mobilizuje.
Powodzenia Agnieszko!



ninal - 2003-01-14 13:15

  Allegra, wyrazy uznania i zazdrości !!!!!!
p.s. prosze powiedz jak z tym befsztykiem, nie można by go zastąpić jakąś rybką, jak myślisz?



AgaZ - 2003-01-14 13:20

  Och jak Ci zazdroszczę [img]icons/icon7.gif[/img]

Mam tylko pytanko, czy mogę zamiast tych dwoch litrow wody pic zielona herbate. Bo moj zołądek ma dosyc juz zimnego picia.

I co rozumiesz przez slowo befsztyk?

Pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ



julita - 2003-01-14 14:34

  witam Was dziewczyny po miesiącu nie odwiedzania Wizażu.ciężko było wytrzymać bez codziennego buszowania po mojej ukochanej stronce,ale jakoś przetrwałam.
Możecie mi coś bliżej napisać o tej diecie kopenhaskiej?Podczas pobytu we Włoszech nieco przybrałam kilogramków i teraz chciałabym troche zrzucić.pozdrowionka



AnnaW - 2003-01-14 18:42

  Sorry, że dopiero teraz odpowiadam [img]icons/icon7.gif[/img]
jesli chodzi o zielona herbatę, piłam jej sporo, chociaż częściej wersję rozcieńcziną ( torebka na 1/2l wody ). Czystą wodę piłam rzadko, używałam herbaty Pu-Erh, piłam jej dużo, też pomaga spalać tłuszcz. No i ten nieszczęsny befsztyk. Przyznaję, też miałam opory.
Ale podobno czerwone mięso i zielone warzywa pomagają spalać tłuszcz, dlatego pewnie dieta jest tak skomponowana.
Befsztyk wypada 6 razy, dwa razy zamieniłam go na pierś z kurczaka. Wszystko gotowałam na parze.
Dzień w którym je się kurczaka - można zjeść całego, ale mój żołądek był tak "zasuszony" po tym czasie, że zjadłam tylko udko. [img]icons/icon7.gif[/img]. Tyle na temat modyfikacji , powodzenia [img]icons/icon7.gif[/img]



Kirusia - 2003-01-14 20:04

  Witam was wszystkie serdecznie:)
JEstem tu pierwszy raz i zainteresowała mnie ta dieta kopenhaska...Mam kilka pytanek co do niej jak mi ktos odpowie bede bardzo bardzo wdzięczna:) Po pierwsze trzeba jesc tyle tych jajek i czy trzeba zjesc całego kurczaka? Acha i po co sie pije tę kawe rano nie mozna herbatki zamiast tego np. tej Pu-Erh o której wspominała Allegro? Nio to chyba tyle mam zamiar od jutra zaczac wiec pewnie nikt nie zdazy mi odpowiedziec ale jakos pociagne bez tych informacji:)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny które na tej diecie są - powodzenia [img]icons/icon7.gif[/img] i oczywiscie te bez diety tez:)



Liluu - 2003-01-14 20:27

  Tak czytam i czytam i mysle sobie "silna jestem"! Od jutra zaczynam. Mam wątpliwości odnośnie kompotu czy można samej ugotować i czy befsztyk na parze mam gotować??? A może w folii w piekarniku? Na forum gazety wyborczej jogger napisał że szpinak można zastąpić brokułami lub szparagami /które są o niebo lepsze od szpinaku/. Myślę że efekt diety będzie równie dobry?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl