Uwaga na kleszcze

Uwaga na kleszcze





trojka - 2003-06-10 18:36
Uwaga na kleszcze
  Właśnie przed chwilą lekarz powiedział mi jak należy postępować z przyssanym do nas kleszczem. Należy nim poprostu kręcić w jedną stronę i sam się wykręci. A nie należy(robić tak jak ja robię)ogłuszać go poprzez polanie olejem lub alkoholem, gdyż wtedy kleszczyk wymiotuje, a właśnie te wymioty mogą spowodować chorobę. Pan doktor dał antybiotyk i tabletki przeciw alergii - i to mu się chwali, że nie zlekceważył tematu.




oceania - 2003-06-11 11:44

  O rajuśku-ten wątek jakoś mi umknął... Dorzucę tu swoje 5 groszy i spadam. Uwaga na psiutki! W tym roku podobno jest istna inwazja! Ja oprócz corocznej dawki Frontline muszę zakupić mojemu ślicznemu obróżkę-jeszcze tylko muszę wybrać lepszą z dwóch.
Powtarzam-uważajcie w tym roku na waszych ulubieńców!
Pozdrowki!
Martyna



Helena - 2003-06-11 12:05

  Uważajcie z tymi obrożami - dwa lata temu kupiłam mojemu psu taką obrożę, wywaliłam kupę szmalcu, a wskutek obroży zrobiły mu się pod skórą dwa wielkie guzy tłuszczowe, które na szczęście po jakimś czasie zlazły, ale najadłam się strachu, myślałam, że pies ma raka, już zaczęłam się zastanawiać gdzie go pochowam - słowem - niezła schiza [img]icons/icon9.gif[/img]
Teraz stosuję u psa tylko preparat na skórę (co 6 tygodni), który naprawdę pomaga - psisko nie przywlokło ani jednego żywego kleszcza, choć w koju znalazłam kilka kelszczowych trupków. [img]icons/icon7.gif[/img]



ElaG - 2003-06-11 13:37

  2 załącznik(i/ów) Moim zdaniem w zupełności wystarczy Frontiline, trzeba tylko latem spryskiwać psa co miesiąc. Niestety, jest to droga kuracja, jeżeli ktoś ma dużego pieska. Ale dla jamnika duże opakowanie - 250 ml - powinno starczyć na 2 lata. Moja jamniczka ma 3 lata i na szczęście ani razu nie miała pcheł ani kleszczy.




Helena - 2003-06-11 14:24

  Niekoniecznie Frontline - weterynarze aplikują w oklicy karku ampułkę jakiegoś specyfiku (nie znam nazwy), która szybko wchłania się do skóry i chroni całe ciało psa, więc nie trzeba psiaka-biedaka męczyć gonieniem z jakimś sprayem [img]icons/icon10.gif[/img] i martwić się czy na pewno wszystko spryskaliśmy [img]icons/icon7.gif[/img]
Koszt - 20 zł co 6 tygodni



trojka - 2003-06-11 14:44

  No tak, ale wtedy psiaka nie wolno w to miejsce dotykać ,a właśnie wtedy wszyscy mają ochotę psa tarmosic w tym zakazanym miejscu.
Na wakacjach wtarliśmy preparat w psi karczek i
dzieci go tam ciągle kudliły.



oceania - 2003-06-11 17:36

 

Niom. Ale mi chodzi o Frontline ampułka-czyli właśnie to co się aplikuje na karczycho, i później nie wolno psiatykać. Ostatnio akurat na jednym z psich list dyskusyjnych tematem nr 1 była babeszjoza i kleszcze. I że niby frontline zapobiega piciu krwi, ale przyssać się mogą. Ja przez całe 3 latka nie znalazłam nic, a jakoś 2 dzionki temu za głowie-pierwszego w życiuhttp://www.wizaz.pl/w-agora/images/icons/icon38.gif. Nio i zdecydowałam, że obróżkę tyż mu zakupię. Tu można nieźle poczytać: <A Href="http://www.vetserwis.pl/kleszcze.html" target="_blank">http://www.vetserwis.pl/kleszcze.html</A>.
Pozdr!
P.S. fajowy edytor! [img]images/icons/icon7.gif[/img]</P>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl