trudna decyzja

trudna decyzja





aga21051988 - 2008-09-13 01:18
trudna decyzja
  Witam drogie kolezanki,

Pisze o nietypowej sprawie, sama sie sobie dziewie , ze w ogole wpadlam na taki pomysl , ale sytuacja mnie zmusza.
Po krotce przedstawie problem, moze mi ulzy na duchu jak sie wypisze,
Mam do podjecia bardzo wazna i trudna decyzje,
obecnie jestem w u.s.a , mam tu bliska osobe , ktora zadeklarowala mi pomoc finansowa , ze moge spokojnie liczyc na jej wsparcie,
Jednak osoba ta jest alkoholiczka i obecnie przezywam gehenne, nie zycze tego nikomu!
Nie wiem jak to sie skonczy, przypuszczam , ze bardzo zle!
A ja nie wiem co mam robic przebukowac bilet i wracac do Polski czy mimo wszystko postarac sie spelnic marzenia i zgdac egzamin TOEFL i nauczyc sie jezyka.
Nie mam tutaj zadnego wsparcia, tak bardzo mi zal bo wzielam urlop dziekanski na uczelni w Polsce i chcialam poswiecic caly rok tutaj na nauke.
Z praca jest ciezko pomimo , ze znam jezyk wszedzie chca obywateli amerykanskich, czesto zdarzaja sie oszusci,
jest mi akutalnie tak bardzo przykro , ze lzy same naplywaja mi do oczu,
Nie wiem, jest to dla mnie ogromna szkola zycia i nie wiem czy podolam,
Jest mi z tym zle,
Czy wypada postawic pytanie co radzicie?!

agata




eres - 2008-09-13 05:42
Dot.: trudna decyzja
  Cytat:
Napisane przez aga21051988 (Wiadomość 8981792) Witam drogie kolezanki,

Pisze o nietypowej sprawie, sama sie sobie dziewie , ze w ogole wpadlam na taki pomysl , ale sytuacja mnie zmusza.
Po krotce przedstawie problem, moze mi ulzy na duchu jak sie wypisze,
Mam do podjecia bardzo wazna i trudna decyzje,
obecnie jestem w u.s.a , mam tu bliska osobe , ktora zadeklarowala mi pomoc finansowa , ze moge spokojnie liczyc na jej wsparcie,
Jednak osoba ta jest alkoholiczka i obecnie przezywam gehenne, nie zycze tego nikomu!
Nie wiem jak to sie skonczy, przypuszczam , ze bardzo zle!
A ja nie wiem co mam robic przebukowac bilet i wracac do Polski czy mimo wszystko postarac sie spelnic marzenia i zgdac egzamin TOEFL i nauczyc sie jezyka.
Nie mam tutaj zadnego wsparcia, tak bardzo mi zal bo wzielam urlop dziekanski na uczelni w Polsce i chcialam poswiecic caly rok tutaj na nauke.
Z praca jest ciezko pomimo , ze znam jezyk wszedzie chca obywateli amerykanskich, czesto zdarzaja sie oszusci,
jest mi akutalnie tak bardzo przykro , ze lzy same naplywaja mi do oczu,
Nie wiem, jest to dla mnie ogromna szkola zycia i nie wiem czy podolam,
Jest mi z tym zle,
Czy wypada postawic pytanie co radzicie?!

agata
Wybacz, ale Twoja wypowiedz nie ma ladu i skladu. Niewiele z niej zrozumialam. Z jednej strony piszesz, ze chcesz spelnic marzenia, zdac TOEFL i nauczyc sie jezyka, z drugiej, ze ten jezyk juz znasz. :confused: Poza tym - bliska osoba, na ktora piszesz, ze "mozesz liczyc", a z ktora przezywasz gehenne. :confused: Zaprzeczasz sama sobie ... Przykro mi, ze jest Ci ciezko, ale skoro osoba u ktorej przebywasz jest Ci bliska to chyba wiedzialas przed przyjazdem na co sie piszesz (mieszkanie z alkoholikem) ... :confused: Poza tym sam fakt zdawania sie na czyjas laske w obcym kraju i bycie od tej osoby uzaleznionym smierdzi problemami na odleglosc ... Zaladowalas sie w to swiadomie ??? :confused:
Nie wiem w jakiej dokladnie jestes sytuacji, ile masz lat, w jakim miescie przebywasz, w ogole nie napisalas jaki jest Twoj status (masz chociaz wize? pozwolenie na prace? pozwolenie na pobyt na terytorium USA przez rok czasu?). Co do oszustow - znajdziesz ich wszedzie, nie tylko w stanach. Jakiej w ogole pracy szukasz? Co chcesz robic? Piszesz o roku przeznaczonym na "nauke" - gdzie? Czego? Uniwersytet, szkola jezykowa? Napisz wiecej szczegolow, to moze bedzie mozna sprobowac Ci jakos doradzic ... a poki co trzymaj sie mocno. :cmok:



gsk - 2008-09-13 16:56
Dot.: trudna decyzja
  Wracaj do Polski!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl