Sposób na elektryzowanie...

Sposób na elektryzowanie...





ma75 - 2004-05-27 06:51
Sposób na elektryzowanie...
  Znacie może jakieś sposoby na elektryzowanie inne niż moczenie w specjalnym płynie? Kupiłam sobie śliczną bluzeczkę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon29.gif niestety okazało się, że się trochę elektryzuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif a na metce jest napisane: 100% jedwab, nie prać, czyścić chemicznie, na co kupując nie zwróciłam uwagi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif Zresztą i tak bym pewnie kupiła, bo jest cudna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif I co ja mam teraz z tym zrobić http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif
A przy okazji, czy w ogóle możliwe jest, żeby jedwab się elektryzował???




patricy - 2004-05-27 07:08

  Ja mam jedna rade, choc niewyprobowana osobiscie i troche smieszna. Otoz moja mama zawsze powtarzala mi, ze nalezy przeplukac szczotke w plynie zmiekczajacym do plukania tkanin, a pozniej jeszcze woda. Sprobuj i daj znac o efektach. Pozdrawiam



T3kla - 2004-05-27 08:51

  Mam wrażenie, że chodzi o elektryzowanie się bluzki a nie włosów, więc jaka szczotka? do ubrań? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif



patricy - 2004-05-27 14:19

  Tekla napisał(a):
> Mam wrażenie, że chodzi o elektryzowanie się bluzki a nie włosów, więc jaka szczotka? do ubrań? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
No rzeczywiscie, ale ze mnie gapa, nawet nie rozumiem tego co czytam. Myslalam, ze chodzi o elektryzowanie sie wlosow do bluzki. Ale wybaczcie to przez jutrzejsza mature-juz nie kontaktuje:)




Catherine - 2004-05-27 18:45

  Inny sposob niz moczenie? Spryskac lakierem do wlosow (oczywiscie z przywoitej odleglosci, nie z bliska). Pozdrawiam!



Komanka - 2004-05-27 18:51

  Spryskac lakierem bluzkę? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon23.gif Czy aby nie myslisz o elektryzowaniu wlosów? Bo Kindze chodzi o bluzeczkę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



jona - 2004-05-27 22:34

  http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif Wszystkie jedwabne bluzki piorę w wodzie, tyle że ręcznie i w delikatnym płynie. Nie wyobrażam sobie noszenia do pralni do każdym nałożeniu. Natomiast już dawno zauważyłam, że niektórzy producenci albo sklep, który metkuje, zakazują prania wodnego wszytkiego jak leci, na wszelki wypadek. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif



jona - 2004-05-27 22:37

  Aha, można też kupić płyn antyelektrostatyczny z atomizerem. Nazywa się chyba "Ania".



ma75 - 2004-05-28 11:26

  O, nie wiedziałam, że taki płyn jest w atomizerze, dzięki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ja też zauważyłam, że często są takie zakazy prania na metkach zupełnie bez sensu, ale nie chcę ryzykować - na razie jej nie nosiłam, kupiłam ją na konkretną okazję i nie chciałabym w ostatniej chwili szukać czegoś innego http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Potem upiorę...



210580 - 2004-05-28 11:45

  Ja taką bluzeczkę wyprałabym i wypłukała w płynie do tkanin.Powiesiła z wodą, a po odcieknięciu ułożyła na ręczniku,na podłodze,aby nie straciła wyglądu.A tak poza tym to jak coś mi się elektryzuje a już mam to na sobie to wlewam trochę płynu do tkanin wymieszanego z wodą do spryskiwacza do kwiatów.Popryskanie taką mgiełką nie zostawi plam i nie będzie się elektryzowało.Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl