"Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
"Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Lady in Blue - 2009-10-18 22:16
"Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Dziś był zdaje się maraton na kanale E! "Running in Heels" opowiada o trzech stażystkach w redakcji magazynu Marie Clarie. Powiem, że wciągnął mnie ten program :) Stażystki to Ashley Gosik, Samantha DeZur oraz Talita Silva muszą poradzić sobie z różnymi zadaniami i wykazać się własnymi pomysłami. Ta pierwsza wg mnie jest strasznie fałszywa i nie umie poradzić sobie z porażką, ostatia mimo słodkiej buźki też świętoszką nie jest, najbardziej sympatyczna i normalna wydała mi się Samantha :)
Duszaniola - 2009-10-18 23:51
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
też mnie to wciągnęło :D a dobrze, że był maraton to chociaż oglądnęłam 2 odcinki, które ominęłam przez zepsuty dekoder :/
co do opinii o nich zgadzam się z Tobą... Ashley moim zdaniem jest osobą, która idzie po trupach do celu. I uważa się za najlepszą, a nie raz nawaliła, np. ze ślubem Pauli. I jest lizusem.
Talicie za to muszę przyznać, że dobrze wykonuje swoją robotę. Ale jakoś jej nie lubię. Tylko nie umiem ubrać w słowa dlaczego.
A Sam jest miła,sympatyczna i aż tak nie zazdrości innym lepszych zadań jak dwie pozostałe.
Lady in Blue - 2009-10-19 05:15
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Duszaniola (Wiadomość 14804818) też mnie to wciągnęło :D a dobrze, że był maraton to chociaż oglądnęłam 2 odcinki, które ominęłam przez zepsuty dekoder :/
co do opinii o nich zgadzam się z Tobą... Ashley moim zdaniem jest osobą, która idzie po trupach do celu. I uważa się za najlepszą, a nie raz nawaliła, np. ze ślubem Pauli. I jest lizusem.
Talicie za to muszę przyznać, że dobrze wykonuje swoją robotę. Ale jakoś jej nie lubię. Tylko nie umiem ubrać w słowa dlaczego.
A Sam jest miła,sympatyczna i aż tak nie zazdrości innym lepszych zadań jak dwie pozostałe. Mi Talica podpadła, gdy powiedziała o Sam, że nie lubi ludzi którzy nie są na jej poziomie :rolleyes: No ale gdy w ostatnim odcinku maratonu wyszło, że Ashley okropnie zazdrości jej wygranego zadania (na temat sex pamiętnika) to chyba Talica już przystopuje? :D Btw czytałam gdzieś, że Talica odpadła/odeszła z programu ...:rolleyes:
Duszaniola - 2009-10-19 09:51
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Pewnie zacznie zadawać się z Sam, a Ashley ignorować tak jak ignorowała Sam, w którymś z odcinków... Tam to się te ich relacje zmieniają, masakra.
Odpadła? Ale mam nadzieję, że nie Ashley dostała za nią pracę. Bo ona to umie korzystać tylko z pomysłów innych. Tak jak wtedy kiedy Joanna kazała im się wziąć do roboty, a ta się doczepiła do Sam, która szła na promocję książki.
A zauważyłaś, że one się starały tylko przez jeden odcinek? A później znowu wróciły do wykonywania poleceń?
Lady in Blue - 2009-10-19 17:41
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Duszaniola (Wiadomość 14806928) Pewnie zacznie zadawać się z Sam, a Ashley ignorować tak jak ignorowała Sam, w którymś z odcinków... Tam to się te ich relacje zmieniają, masakra.
Odpadła? Ale mam nadzieję, że nie Ashley dostała za nią pracę. Bo ona to umie korzystać tylko z pomysłów innych. Tak jak wtedy kiedy Joanna kazała im się wziąć do roboty, a ta się doczepiła do Sam, która szła na promocję książki.
A zauważyłaś, że one się starały tylko przez jeden odcinek? A później znowu wróciły do wykonywania poleceń? Racja bo wcześniej Ashley miała przygotować informacje o jakiejś aktorce zdaje się, a oddała dwa zdania :D:brzydal: A na tej promocji to trzymała płaszcze i podawała drinki :hahaha: Faktycznie ... starały się tylko przez jeden dzień.
nANcY:* - 2009-10-19 17:59
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Ten program skojarzył mi się trochę z czymś w stylu ' Diabeł ubiera się u Prady'.;)
Wysiadłabym psychicznie na ich miejscu hehe.
Duszaniola - 2009-10-19 20:01
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez nANcY:* (Wiadomość 14815166) Ten program skojarzył mi się trochę z czymś w stylu ' Diabeł ubiera się u Prady'.;)
Wysiadłabym psychicznie na ich miejscu hehe. Tylko że moim zdaniem ta dziewczyna z 'Diabeł ubiera się u Prady" miała gorzej niż stażystki. Bo one nie mają moim zdaniem bardzo ciężkich zadań. Bo przecież pójść na wywiad i robić notatki to trudne nie jest. A przy sesjach zdjęciowych też nie widziałam, żeby się jakoś napracowały. Chyba tylko wyciągają i ustawiają ciuchy i patrzą się jak zdjęcia wyszły. Albo latają z czymś po mieście. I to jest ich całe zadanie na cały dzień. A na jakieś większe zadania jak to z sex-pamiętnikiem miały parę dni.
Właściwie to mnie zawsze interesuje, czy one pracują jak tak siedzą sobie i gapią się w komputer :D
Kurczę, ja bym się z nimi na pracę chętnie zamieniła :rolleyes: byle mi tylko nie kazali pisać artykułów :D
Lady in Blue, to podawanie płaszczy i drinków mnie rozwaliło. Lizusostwo w czystej postaci.
Lady in Blue - 2009-10-19 20:11
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Jeszcze na zaprojekotwanie strony do gazety miały 5 dni - to też dużo ;)
Też mogłabym tam pracować, ale nie chciałabym mieć takich "koleżanek" które mnie obgadują za plecami i kombinują jakby mi tu zaszkodzić ...:rolleyes:
Duszaniola - 2009-10-19 22:22
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Lady in Blue (Wiadomość 14818406) Jeszcze na zaprojekotwanie strony do gazety miały 5 dni - to też dużo ;)
Też mogłabym tam pracować, ale nie chciałabym mieć takich "koleżanek" które mnie obgadują za plecami i kombinują jakby mi tu zaszkodzić ...:rolleyes: reszta redakcji wydaje się fajna, przyjazna, więc by nie było źle ;) trzeba by było tylko przetrwać stażystki, a później już z górki.
Lady in Blue - 2009-10-20 05:55
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Duszaniola (Wiadomość 14820960) reszta redakcji wydaje się fajna, przyjazna, więc by nie było źle ;) trzeba by było tylko przetrwać stażystki, a później już z górki. Szczególnie pracujący tam panowie wydają się być bardzo sympatyczni :)
Duszaniola - 2009-10-20 11:36
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Lady in Blue (Wiadomość 14821918) Szczególnie pracujący tam panowie wydają się być bardzo sympatyczni :) prawda :D
a ja nie oglądnę dzisiejszego odcinka, bo mnie w domu nie będzie, a powtórka dopiero w czwartek :mad:
a Joanna miała coś o ich zatrudnianiu mówić...
Duszaniola - 2009-10-22 23:40
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Ha, w końcu zobaczyłam :D I większość odcinka wkurzałam się na Ashley i to jej "ja zrobiłam to super, ja się angażuję, ja zasługuję na ten wyjazd/pracę, nie to co inni". Prawdę jej Joanna powiedziała, że powinna skończyć z tą rywalizacją. Ale ona oczywiście, że to nieprawda i ona taka nie jest. Ech.... Dobrze, że jej nie wybrali.
Lady in Blue - 2009-10-23 22:42
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Cytat:
Napisane przez Duszaniola (Wiadomość 14874099) Ha, w końcu zobaczyłam :D I większość odcinka wkurzałam się na Ashley i to jej "ja zrobiłam to super, ja się angażuję, ja zasługuję na ten wyjazd/pracę, nie to co inni". Prawdę jej Joanna powiedziała, że powinna skończyć z tą rywalizacją. Ale ona oczywiście, że to nieprawda i ona taka nie jest. Ech.... Dobrze, że jej nie wybrali. Oooo a komu zaproponowali tę pracę? Napisz coś więcej :D Bo ja nie oglądałam także powtórki :mad:
Duszaniola - 2009-10-24 00:02
Dot.: "Running in Heels" - Marie Clarie Reality Show
Talita dostała pracę. Jako korespondentka z LA. Joanna stwierdziła, że mimo iż na początku popełniała błędy, to jednak bardzo się rozwinęła. Co udowodniła np. tym, że znalazła historię do artykułu o kobietach, które zmieniły całkiem swoje życie (to było w ostatnim odcinku).
Sam Joanna powiedziała, że ludzie bardzo lubią z nią pracować, ale do magazynu do mody się nie nadaje. Za to sprawdziłaby się w PR. A Sam przyznała jej rację.
Ashley, że ma cechy, które się przydają w tym zawodzie, ale musi się nauczyć pracować w grupie.
A tak w ogóle to w odcinku jeszcze była sesja w Meksyku, na którą napierw wybrali Sam, bo Jeremy lubi z nią pracować, a ona zna hiszpański, więc Ashley się wkurzyła bardzo. Ale jedna z asystentek nie mogła jechać, więc wzięli też Ashley. I np. musiały załatwić konia do sesji, więc Sam rozmawiała, bo Ashley nie umiała nic wydukać, ale i tak stwierdziła, że wszystko załatwiła ona. Ech...