Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Audacieux - 2006-07-29 21:13
Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Zakładam ten wątek, ponieważ nie potrafię nigdzie znaleźć odpowiedzi na moje pytanie.
Zastanawia mnie, dlaczego na obrazie Czarnej Madonny (Matki Boskiej Częstochowskiej) na policzku i szyi Maria ma cięcia? (3 na twarzy i 6 na szyi)
xtalciax - 2006-07-29 21:19
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
z tego co kiedyś słyszłam to podobno w czasie potopu szwedzkiego Szwedzi chcieli pociąć obraz i go zniszczyć, jednak nie mogli tego dokaonać bo przecięcia "zrastały się" i w miejscach tych przecięć zostały blizny
Fresa - 2006-07-29 21:19
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Z tego co pamiętam to w czasie najzadu szwedzkiego obraz został pocięty.
awia - 2006-07-29 21:19
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
to sie wiaze z historia Częstochowy dosc scisle
mnie sie niestety tylko majaczy rok 1665 i potop szwedzki
nigdy sie jakos specjalnie tym nie interesowalam
zwlaszcza ze niketorzy utrzymuja, ze z tych ciec na obrazie poplynela krew.
cud tak zwany...
aisne - 2006-07-29 21:19
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Prawy policzek Matki Bożej znaczą dwie równolegle biegnące rysy, przecięte trzecią na linii nosa. Na szyi występuje sześć cięć, z których dwa są widoczne dość wyraźnie, cztery zaś pozostałe - słabiej.
W Wielkanoc 16 kwietnia 1430 r. banda rabusiów z Czech, Moraw i Śląska dokonała napadu na klasztor. Być może byli to husyci, często napadający wówczas na kościoły, być może zwykli złodzieje. Po włamaniu się do Kaplicy Matki Bożej pocięli wizerunek mieczami i rozbili go na kawałki.
Fakt jest dobrze znany i opisany. Zgodnie z tradycją ślady cięcia mieczem są pamiątką po tym napadzie.
Wiadomo też, że ponieważ już wówczas obraz cieszył się wielkim kultem, król Władysław Jagiełło nakazał jego naprawę.
S prowadzeni przez króla malarze (nie znamy ich imion, ani miejsc skąd przybyli) skleili rozbitą deskę. Nie znano wówczas zasad prawidłowej konserwacji. Prawdopodobnie po sklejeniu deski obraz pociągnęli na nowo farbą. Zapewne dlatego obecnie nie jest on typową ikoną i nosi ślady europejskiego malarstwa z okresu schyłku średniowiecza. Prawdopodobnie w tym okresie "odziano" Matkę Bożą w granatową suknię, ozdobioną złocistymi liliami. Lilie to symbol czystości, częsty atrybut maryjny. Ale lilie z sukni Matki Bożej Częstochowskiej mają charakterystyczny kształt, identyczny jak lilie z herbu dynastii Andegawenów. Z tej dynastii pochodziła św. Jadwiga, pierwsza żona Władysława Jagiełły. Umarła w roku 1399 w opinii świętości. Być może Jagiełło chciał w ten sposób uczcić zmarłą małżonkę...
Ale dlaczego w takim razie malarze nie usunęli śladów cięć? Według tradycji próbowali je zamalować, ale im się to nie udawało. Według innej wersji pozostawili ślady na pamiątkę dramatycznego wydarzenia.
źródło: http://www.parafia-otmet.opole.opoka...ki+madonny.htm
awia - 2006-07-29 21:22
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
o, aisane przytoczyla zrodlo historyczne
w kazdym razie mitow powstalo dosc duzo.
zreszta widac po tym, ze 2 osobom skojarzyl sie potop szwedzki
i ciekawe opowiastki :rolleyes:
Fresa - 2006-07-29 21:28
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Ja też myślałam zawsze,że w czasie potopu szwedzkiego obraz został pocięty.
xtalciax - 2006-07-29 21:29
Cytat:
Napisane przez awia o, aisane przytoczyla zrodlo historyczne
w kazdym razie mitow powstalo dosc duzo.
zreszta widac po tym, ze 2 osobom skojarzyl sie potop szwedzki
i ciekawe opowiastki :rolleyes: no właśnie widać dużo mitów powstało :rolleyes:
Cytat:
Napisane przez Fresa Ja też myślałam zawsze,że w czasie potopu szwedzkiego obraz został pocięty. też tak myślałam :ehem:
Lavenda - 2006-07-29 21:38
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Cytat:
Napisane przez awia to sie wiaze z historia Częstochowy dosc scisle
mnie sie niestety tylko majaczy rok 1665 i potop szwedzki
nigdy sie jakos specjalnie tym nie interesowalam
zwlaszcza ze niketorzy utrzymuja, ze z tych ciec na obrazie poplynela krew.
cud tak zwany... Chyba to jest najczęściej powtarzana historia i na polskim słyszałam ją w szkole. Wiadomo mity i legendy dodają powagi miejscom i przedmiotom.
Dla katolików to cud, dla naukowców jest wytłumaczenie bardziej realne takich sytuacji - wypowiedź Aisne :ehem: . ;)
lily_of_the_valley - 2006-07-29 21:39
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
1430 roku, obraz zostal skradziony, w okolicach kosciola sw. Barbary, konie ciagnace woz stanely i nie chcialy dalej ruszyc, wtedy jeden z anpastnikow rzucil obraz na ziemie i rozbil go an trzy czesci a inny udezryl dwa arzy szabka w prawy policzek Wizerunku Maryi, To ejst jedna legenda. Jak bylam mala to mi opowwiadano jak to bylo, mam rodzine pod Czestochowa i oni te wszytskie legendy znaja i wlasnie bardzo podobna znam, ze wlasnie konie nie chcialy ruszyc i w gniewie napastnik uderzyl obraz biczem pare razy. A przy renowacji obraz, w sumie to namalowaniu kopii zostawiono blizny, gdyz one obrazuje rany i cierpienie jakie Polska poniosla przez wszytskie te lata.
Katiusia - 2006-07-29 21:57
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Cytat:
Napisane przez xtalciax też tak myślałam :ehem: Ja również:Ehem:
anczysko1 - 2006-07-29 22:26
Dot.: Cięcia na obrazie M.B Częstochowskiej
Cytat:
Napisane przez Fresa Ja też myślałam zawsze,że w czasie potopu szwedzkiego obraz został pocięty. Ja także :)
muron - 2006-07-29 23:14
nie wiem czy wiecie, ale ten obraz to ukradlismy! Orginalnie pochodzi z Uherskiego Brodu, gdzie jeden z książąt śląskick go ufundował. Czy jest to w 100 procentach prawdą-nie wiem, w każdym razie w tamtejszym kościele wisi kpia oraz tablica pamiątkowa. Zakonnicy potwierdzają:-)
a cięcia-legenda głosi, że w czasie potopu szwedzkiego