Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
eternalvoyageur - 2007-12-25 17:09
Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
Wpadlam ostatnio na ten blog gdzie namawiaja by zrobic cos milego dla kogos, tak przypadkowo, za malenki budzet. Jesli nie masz pomyslow co, dla kogo, i jak, klikasz na obrazek. Wtedy zostaje wyznaczone dla Ciebie zadanie :D
Najbardziej podobaly mi sie historyjki ludzi, ktorzy zrobili cos milego dla osoby obcej (np. zaplacili za zamochod za soba w tej budce na moscie... nie wiem jak sie to nazywa, lub kogos do ktorego zapukala noeznajoma para starszych ludzi z kwiatkiem w doniczce jako prezent).
Mnie sama spotkalo cos podobnie milego, zatrzymala mnie kobieta w autobusie i ofiarowala cieply spiworek do wozeczka dla dziecka (ktory akurat potrzebowalam), potem zabrala mnie do sasiadki ktora mi dala jej juz niepotrzebna spacerowke (ktora mi sie tez marzyla), a ta mnie skierowala do trzeciej znajomej ktora miala ubranka po dziecku. To bylo bardzo mile zdarzenie !
Po tym wszystkim postanowilam ze sama tez zrobie cos milego dla innych. Np. czesc upieczonych ciasteczek podloze pod dzwi jakiegos przypadkowego domu... niech sie potem zastanawiaja kto to zrobil :D I skorzystam z innych okazji by zrobic jakies przypadkowe dobre uczynki.
Jesli spodobal Wam sie ten pomysl, to napiszcie o waszych milych uczynkach... lub o tych ktore Was spotkaly.
blaque - 2007-12-25 17:32
Dot.: Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
Cytat:
Napisane przez eternalvoyageur (Wiadomość 6116344) Wpadlam ostatnio na ten blog gdzie namawiaja by zrobic cos milego dla kogos, tak przypadkowo, za malenki budzet. Jesli nie masz pomyslow co, dla kogo, i jak, klikasz na obrazek. Wtedy zostaje wyznaczone dla Ciebie zadanie :D
Najbardziej podobaly mi sie historyjki ludzi, ktorzy zrobili cos milego dla osoby obcej (np. zaplacili za zamochod za soba w tej budce na moscie... nie wiem jak sie to nazywa, lub kogos do ktorego zapukala noeznajoma para starszych ludzi z kwiatkiem w doniczce jako prezent).
Mnie sama spotkalo cos podobnie milego, zatrzymala mnie kobieta w autobusie i ofiarowala cieply spiworek do wozeczka dla dziecka (ktory akurat potrzebowalam), potem zabrala mnie do sasiadki ktora mi dala jej juz niepotrzebna spacerowke (ktora mi sie tez marzyla), a ta mnie skierowala do trzeciej znajomej ktora miala ubranka po dziecku. To bylo bardzo mile zdarzenie !
Po tym wszystkim postanowilam ze sama tez zrobie cos milego dla innych. Np. czesc upieczonych ciasteczek podloze pod dzwi jakiegos przypadkowego domu... niech sie potem zastanawiaja kto to zrobil :D I skorzystam z innych okazji by zrobic jakies przypadkowe dobre uczynki.
Jesli spodobal Wam sie ten pomysl, to napiszcie o waszych milych uczynkach... lub o tych ktore Was spotkaly. Bardzo fajnie:ehem:
Tylko bałabym się, że większość ludzi odebrało by to z nieufnością..
Bo kto teraz myśli o drugiej, obcej osobie a jeszcze żeby coś zrobić dla niej miłego? Oj nie- wtedy na pewno czegoś chce.
Ogólnie myślę, że wszystko to jest bardzo fajne:)
Hehe uważaj z tymi ciasteczkami:D Ten ktoś może je wyrzucić myśląc, że ktoś chce ich otruć;)
krowa_bez_mleka - 2007-12-25 18:13
Dot.: Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
Średnio kumam, ale chyba fajne to:D
zyna - 2007-12-25 18:21
Dot.: Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
ciekawa opcja... ale uważam że trzeba być miłym dla każdego w każdej sytuacji. Znaczy się prawie dla każdego bo nie można pozwolić jeździć sobie po głowie, ale licze że wiecie o co mi chodzi
obawy blaque są słuszne. Ludzie nie są przyzwyczajeni do uprzejmości, a już nie do tego żeby za nich płacić czy coś
morella - 2007-12-25 18:36
Dot.: Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
Pomysł jak najbardziej miły i sympatyczny, ale szczerze powiedziawszy jakbym znalazła ciasteczka niewiadomego pochodzenia pod drzwiami to po prostu bym je wyrzuciła.
Tak, zgadzam sie z przedmówczyniami ze ludzie są teraz nieufni, wcale sie nie dziwię wielu z nas nauczono nas że nie ma nic za darmo.
eternalvoyageur - 2007-12-26 16:11
Dot.: Przypadkowo, wyrywkowo, i strasznie milo
No moze macie racje z ta trucizna :D
W ogole to by byc nie odebranym niewlasciwie czeba sie odpowiednio zachowac, zrobic to co sie ma zrobic i zaraz zniknac, by ta osoba widziala ze nic od niej nie chcemy.
zyna oczywiscie ze czeba byc milym do ludzi zawsze, ale czasem jest fajnie zrobic taki ekstra gest :D
Ostatnio np. dostalam kupony z znizkami do kilka sklepow, ale jak tam poszlam to w koncu albo nic nie kupilam, albo zuzylam tylko niektore i mi zostaly. Wychodzac dawalam je innym ludziom wchodzacym do sklepu. Reakcje byly fajnie, cieszyli sie. Choc wlasciwie mnie to nic nie kosztowalo.
Na wigilie sasiadki wparowaly do mnie z prezentami dla mojej dzidzi. Strasznie sie ucieszylam, bo to bylo calkiem niespodziewanie, nawet sie dlugo ani blisko nie znamy.
A wiec chce przekazac dalej troche milych uczynkow...