Przyjażń ,a miłość

Przyjażń ,a miłość





Edzia88 - 2006-07-03 16:32
Przyjażń ,a miłość
  MAm przyjaciółkę jesteśmy bardzo blisko. Ona wie wszystko o mnie ja o niej.Jak wygląda nasze życie w domu co sie dzieje z rodziną po prostu wszystko. Jest jednak mały problem nie przepada za moim chłopakiem. Wydaje mi sie ze jest o niego zazdrosna. Mówi , że nie ale widze jak patrzy jak z nim rozmawiam przytulam sie. Kiedyś powiedziała nawet ze myslala ze moje zyci kreci sie wokół niej. Czy waszym zdaniem to normalne i czy mozna pogodzić przyjażń z miłościa?




tak-po-prostu - 2006-07-03 17:01
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  nie wiem czy to normalne ale tez cos takiego mnie spotkalo. moja przyjaciolka w ogole sie nie odzywala do mojego chlopaka. tzn do pierwszego chlopaka... przezylam szok bo zanim zaczelismy z soba "chodzic" to sie z nim kumplowala. ona nikogo nie miala wtedy i teraz tez nie ma ale teraz juz normalnie dogaduje sie z moim TŻ, mysle ze sie lubia ;)



Dzoli - 2006-07-03 17:37
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  Moim zdaniem to nie jest normalne. Moja przyjaciółka nie ma do mnie żalu czy czegos podobnego że mam chłopaka ani ja do niej. Mamy czas i na nich i dla siebie nawzajem. Sprobuj z nią o tym porozmawiać na spokojnie, może Ci wyjasni dlaczego tak się zachowuje a nie inaczej. Choc uważam, że może byc zazdrosna o to że masz dla niej dużo mniej czasu niz kiedyś, a ona nie wie co zrobić ze swoim wolnym czasem, który ty przeznaczasz na spotkania z chłopkiem.



patrycjaaP - 2006-07-03 17:40
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  Myśle, że to normalny objaw. kiedyś poświęcałaś jej tyle czasu, wiedziała, że jest dla ciebie najważniejsza. Teraz ty masz chłopaka a jej trudno przyzywczaić się do tego, że musi się z kimś tobą dzielić, że pojawiła się w Twoim życiu bardzo ważna osoba. Ty nadal uważasz ją za swoją najlepszą przyjaciółkę i chcesz żeby miedzy wami wszystko zostało tako samo a z drugiej strony chcesz być ze swoim TŻ-etem. Ona czuje się niepewnie, myśle że trochę boi się o to byś jej nie opuściła i jest troszkę zazdrosna, dlatego nie przepada za twoim TŻ-etem osobą z którą musi się tobą dzielić. Upewnij ją tak " porządnie" że nadala jest dla ciebie ważna. - takie jest moje zdanie ;) pozdrawiam.




Dinulka - 2006-07-04 00:12
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  zastanów się czy nie traktujesz gorzej swojej przyjaciółki-jeśli nie, ona musi się oswoić z nową sytuacją...



isa666 - 2006-07-04 07:08
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  Uważam, że twoja przyjaciółka jest zazdrosna, gdyż do tej pory zapewne spotykałaś się tylko z nią, wszędzie razem chodziłyście itp. I teraz nagle pojawił się twój TŻ, z którym też chcesz spędzać czas :ehem:
Musisz z nią porozmawiać, przekonać, że skoro masz TŻ to wcale nie znaczy, że ona już się nie liczy.
Staraj się tak zagospodarować czas, żeby mieć go i dla TŻ i dla przyjaciółki, żeby nie poczuła się odrzucona :ehem:




caro_l_a - 2006-07-04 07:32
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  jest po prostu zazdrosna :ehem: , pogadaj z nią i wyjaśnij jej sytuację, na pewno zrozumie, w końcu ona tez może mieć chłopaka i też będzie chciała mieć czas dla niego :ehem:



karolca - 2006-07-04 08:29
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  ja miałam odwrotnie :hahaha:
To mój TŻ był (jest?) nie tyle co zazdrosny ale innego określenia mi brakuje ;) o moje kolezanki :o :hahaha:
Obecnie przebywa na delegacji a ja popoludnia mam wolne i nie mam co robić. Kolezanka z Siedlec była akurat w moim mieście i sie spotkałysmy. Fakt, zasiedzialam się troche ale było miło. Zazdrosnie wypytywał sie o czym rozmawiałyśmy etc. Ok, rozumiem bo w ogole jest o mnie zazdrosny. Przez to, ze jest w delegcjach nie mam nawet szansy aby mógł poznać się z moimi znajomymi :/
Niedawno koleżanka, jeszcze z przedszkola :o wołała mnie, czy wyjde z pieskiem na spacer. Nie bylo mnie dobrą godzinę. biedny TZ dzwonil do mnie a mnie nie było. hihihi :) zdarza się. Ostatnio, gdy był w weekend sytuacja sie powtórzyła, ale nie bylo mnie chwile "Co tak dlugo?" , ja-"masz pozdrowienia od Ani :D"
A tak, nie zauwazylam, aby ktokolwiek z bliskich mi znajomych (przez bardzo nieprzyjemnie doswiadczenie nie potrafie nazwac ich przyjaciolmi, ale mam jednego - "brata" :lol: ) był zazdrosny o to, ze wiecej czasu spedzam z TŻ niż z nimi. Moze dlatego, ze oni takze maja mało czasu na spotkania?



Edzia88 - 2006-07-04 23:05
Dot.: Przyjażń ,a miłość
  Z nia nie da sie rozmawiac on mowi ze tak nie jest. Czy to jest przyjaźń???????
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl