Niesprawiedliwa nauczycielka
Niesprawiedliwa nauczycielka
karola01 - 2009-06-01 07:27
Niesprawiedliwa nauczycielka
W mojej szkole uczy pewna nauczycielka. Niedawno została v-ce dyrektorką. Jest bardzo niesprawiedliwa,niemiła itd.... Może podam bardziej konkretne przykłady:
- każdą lekcje przedłuża-siedzimy w klasie czasem i całą przerwę(10 min)( zdarzyło się,że po lekcji szybko poszłam do toalety i tylko jak tam weszłam,już zadzwonił dzwonek-gdy wyszłam wszyscy już siedzieli w klasie na nast. lekcji)
-sprawdziany oddaje po 4-7 tygodniach
-prace i zad. dom. po miesiącu
-zadaje zad. dom. na dodatkowe punkty tylko ulubionym osobom
I stąd moje pytanie: Czy jej tak wolno? A jeśli nie, to co możemy zrobić ? Bo jest to już naprawdę denerwujące...
AddictedToYou - 2009-06-01 07:53
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
w każdej szkole są tacy nauczyciele.. i w zasadzie nic z nimi nie da się zrobić..
karola01 - 2009-06-01 07:55
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez AddictedToYou (Wiadomość 12556934) w każdej szkole są tacy nauczyciele.. i w zasadzie nic z nimi nie da się zrobić.. ale z tego co wiem, to max. termin trzymania prac to 2 tyg .
Goshia - 2009-06-01 08:08
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Porozmawiajcie z nią, a jeśli nie to z dyrektorką :) Możecię się powołać na jakiś regulamin :czytaj: Nauczyciel ma 2 tygodnie na sprawdzenie prac
Antilia - 2009-06-01 08:12
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez karola01 (Wiadomość 12556686) W mojej szkole uczy pewna nauczycielka. Niedawno została v-ce dyrektorką. Jest bardzo niesprawiedliwa,niemiła itd.... Może podam bardziej konkretne przykłady:
- każdą lekcje przedłuża-siedzimy w klasie czasem i całą przerwę(10 min)( zdarzyło się,że po lekcji szybko poszłam do toalety i tylko jak tam weszłam,już zadzwonił dzwonek-gdy wyszłam wszyscy już siedzieli w klasie na nast. lekcji)
-sprawdziany oddaje po 4-7 tygodniach
-prace i zad. dom. po miesiącu
-zadaje zad. dom. na dodatkowe punkty tylko ulubionym osobom
I stąd moje pytanie: Czy jej tak wolno? A jeśli nie, to co możemy zrobić ? Bo jest to już naprawdę denerwujące... Miałam taki problem w LO. Walczyliśmy u wychowawczyni, zgłaszaliśmy problemy dyrektorowi - ona się wszystkiego wyparła i było tylko gorzej. Płakałam z radości jak skończyłam tą szkołę.
AddictedToYou - 2009-06-01 08:18
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez karola01 (Wiadomość 12556950) ale z tego co wiem, to max. termin trzymania prac to 2 tyg . jasne, u nas facet od historii trzyma ponad miesiąc i co?
"profesorka" od technologii walnęła kogoś w głowę klawiaturą, miała zawieszenie, znęca się psychicznie nad uczniami i jest niezrównoważona i co? uczy dalej..
z kolei moja wychowawczyni ocenia po nazwisku prace. swoich klasówek sprawdzonych nigdy nie widziałam na oczy.
w ogóle, klasówek może być 2 lub 3 w tygodniu, a mamy po 5, także regulamin w szkołach nigdy nie jest przestrzegany..
mucka - 2009-06-01 08:30
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Dlugo jeszcze musicie ją znosić? I czego uczy, jest opcja zeby zamienic ją na kogoś innego? I jest lubiana przez nauczycieli?
Wiem z przykrego doświadczenia że właśnie grono pedagogiczne może sie od klasy odwrócić po takiej skardze i wszyscy mają przekichane.
A z drugiej strony ksiedza który nas klepał po tyłkach :/ udało nam sie całkiem ze szkoły pozbyć. Ale to chyba była strach przed skandalem :D
edit: jeszcze co do wypowiedzi powyżej dodam że chodziłam niby do ;renomowanego' liceum a nasz pani od łaciny była po psychiaryku, na psychotropach i nas zawsze wyzywała.
Mrs. - 2009-06-01 08:48
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Zgłoście dyrektorce , porozmawiajcie z wychowawczynią . Jest chyba takie coś jak kodeks praw ucznia czy wewnątrz szkolny system oceniania czy jakies takie dokumenty , tam są napisane prawa ucznia . Z tego co pamietam w mojej szkole było tak ze nauczyciel moze trzymać prace pisemne 3 tyg. pozniej jak oddaje nie może wpisywać 1 . Radze spoglądnąć do tych dokumentów i dociekać swoich praw , chociaz wiem po mojej ex szkole ze to i tak nie wiele da . Ale lepsze to niż stanie w miejce .
ankasz - 2009-06-01 08:58
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Co z tego, że nauczyciel ma 2 tygodnie na sprawdzenie klasówek? Musi z czegoś ocene wystawić, więc co? robi kolejną klasówke. U mnie w liceum było tak, że jedna sorka ciągle przedłużała ten czas 2 tygodni. W końcu zgłosiliśmy to do wychowawczyni, ta ponoć delikatnie zwróciła uwagę, w efekcie było tak: pisaliśmy klasówkę, minęło 2 tygodnie, sorka wchodzi do klasy i mówi "nie zdążyłam poprawić, tamta klasówka jest przedawniona, musze z czegoś wystawić oceny. Wyciągamy karteczki." I pisaliśmy bez powtórzenia klasówkę. Za dwa tygodnie było to samo. W międzyczasie pisaliśmy z tego przedmiotu klasówki z kolejnych działów, a co dwa tygodnie ciągle i ciągle tą samą klasówkę. I tak przez cały semestr. Pod koniec ten dział mieliśmy wykuty na blachę, ale co z tego, skoro sorka tego wogóle nie czytała? Podejrzewaliśmy że od razu wyrzucała do kosza. I za dwa tygodnie to samo. I nam sie odechcialo zwracać uwagi na przedawnione klasówki..
AddictedToYou - 2009-06-01 09:02
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez mucka (Wiadomość 12557326)
edit: jeszcze co do wypowiedzi powyżej dodam że chodziłam niby do ;renomowanego' liceum a nasz pani od łaciny była po psychiaryku, na psychotropach i nas zawsze wyzywała. też chodzę do renomowanej szkoły, a nauczyciele są tu chyba z przypadku :rolleyes:
sunny belle - 2009-06-01 09:03
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
nic z tym raczej nie zrobicie. w każdej szkole jest taki nauczyciel. a jak się ta nauczycielka dowie, że złożyliście na nią skargę do dyrektora to uwierz mi- będzie się jeszcze bardziej mścić na was. znam to z własnego doświadczenia.
Nija_ - 2009-06-01 09:38
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Moja klasa akurat "wygrała" z nauczycielką (też renomowane liceum, z czołówce rankingu wojewódzkiego). Nasza nauczycielka spóźniała się 10-15 minut na każdą lekcję, tłumacząc zadania przy tablicy stała odwrócona tyłem do nas i coś mruczała:rolleyes:, no i oddawała sprawdziany po 2 miesiącach (chyba w regulaminie mieliśmy 4 tygodnie na sprawdzenie, oddanie i omówienie sprawdzianów).
Ale najgorsze było to, że kompletnie nie umiała przekazać swojej wiedzy (matematyka!) :nie: Prosiliśmy o interwencję wychowawczynię, dyrektorkę, aż w końcu rodzice zaczęli domagać się coraz częstszych zebrań w tej sprawie. I po którymś zebraniu wreszcie rozwiązano sprawę i zmieniono nam nauczyciela. Nikt się nie mścił, ewentualnie w żartach padało: na mnie też naskarżycie? ;) Po zmianie nauczyciela wyniki w nauce zdecydowanie się poprawiły, a w efekcie ludzie bardzo dobrze zdali maturę :ehem:
paula78 - 2009-06-01 10:17
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Zgłaszać sprawe do dyrekcji,wychowawcy no i zawsze jest 4 władza -media chociazby lokalne .
żaden dyrektor nie pozwoli na skandal w swojej szkole.w koncu tonauczyciele sa dla uczniow a nie jak 20 lat temu gdy ja chodzilam do szkoly ,plastyczka darła się ,ze przerwa jest dla niej a nie uczniów :D
karola01 - 2009-06-01 10:30
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez paula78 (Wiadomość 12558698) Zgłaszać sprawe do dyrekcji,wychowawcy no i zawsze jest 4 władza -media chociazby lokalne .
żaden dyrektor nie pozwoli na skandal w swojej szkole.w koncu tonauczyciele sa dla uczniow a nie jak 20 lat temu gdy ja chodzilam do szkoly ,plastyczka darła się ,ze przerwa jest dla niej a nie uczniów :D Dla niej to jest dzwonek,a nie przerwa.Przerwa jest dla uczniów,bo kiedy mamy np. zjeść kanapkę? Na lekcji?Od razu uwaga do dziennika...
Justyśkaa - 2009-06-01 12:05
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Przerwa obowiązuje wszystkich, zarówno uczniów jak i nauczycieli.
SamaraMorganx - 2009-06-01 12:37
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez karola01 (Wiadomość 12556950) ale z tego co wiem, to max. termin trzymania prac to 2 tyg . niby tak, ale kiedy my próbowaliśmy wytłumaczyć to jednej nauczycielce, ona powiedziaa, że skoro z dobrego serca przekłada nam sprawdziany, to powinniśmy przymknąć oko na fakt, że oddaje nam sprawdziany/ kartkówki nawet po miesiacu.
Moim zdaniem jesli pójdziecie ze skargą do dyrektorki, możecie mieć jeszcze gorzej. najlepiej zacisnąć zęby i czekać do końca roku szkolnego.
panierrka - 2009-06-01 13:03
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Sytuacja nieszczególna :/ Możliwe, że babka ma plecy w kuratorium, skoro awansuje? :confused:
Co do kwestii przerwy, to u mnie zawsze mówiono, że dzwonek to sygnał dla nauczyciela, że powinien kończyć :] Nie przesadzajmy, zdrowy człowiek nie potrzebuje co godzinę jeść/pic/iść do toalety. ;)
Spoora - 2009-06-01 13:24
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Nie wiem czy Wam się uda coś wskórać, ale zgłoście wychowawczyni, dyrektorce, rodzicom albo od razu do kuratorium, tylko pytanie czy oni coś z tym zrobią. Jak Wam bardzo zależy by się zmieniła (lub by ją zmienić) to próbujcie. Na pocieszenie - niektóre nauczycielki są jeszcze gorsze niż Twoja (ale weź pod uwagę, że też uczniowie są coraz gorsi i ciężko z nimi wytrzymać :D - może tak specjalnie robi ta nauczycielka :-p)
skubidum - 2009-06-01 13:27
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
nic nie zrobisz...
kiedys mielismy sprawdzian we wrzesniu a nauczyciel oddal nam go w styczniu ;) kiedy sie dopominalismy o oceny powiedzial ze mozemy pisac drugi raz wiec dalismy sobie spokoj
przedluzanie lekcji to u mnie w liceum tez chleb powszedni ale tylko o tych nauczycieli ktorzy chceli nas czegos nauczyc wiec nie narzekalismy. znowu co innego bylo z pewna nauczycielka ktora zawsze sie spozniala, latala na lekcji do lazienki i puszczala nas wczesniej z lekcji, nie zadawala prac domowych ani nic. gorzej chyba na taka nauczycielke trafic jesli chce sie czegos nauczyc.
alleyezonme - 2009-06-01 13:28
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez Antilia (Wiadomość 12557115) Miałam taki problem w LO. Walczyliśmy u wychowawczyni, zgłaszaliśmy problemy dyrektorowi - ona się wszystkiego wyparła i było tylko gorzej. Płakałam z radości jak skończyłam tą szkołę. u mnie też było tak że jak zaczeliśmy coś robić w tym kierunku to było zdecydowanie jeszcze gorzej :ehem: a sprawiedliwości w szkole nie ma i nie było ;) niestety.
MissHuffy - 2009-06-01 13:52
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez ankasz (Wiadomość 12557610) Co z tego, że nauczyciel ma 2 tygodnie na sprawdzenie klasówek? Musi z czegoś ocene wystawić, więc co? robi kolejną klasówke. U mnie w liceum było tak, że jedna sorka ciągle przedłużała ten czas 2 tygodni. W końcu zgłosiliśmy to do wychowawczyni, ta ponoć delikatnie zwróciła uwagę, w efekcie było tak: pisaliśmy klasówkę, minęło 2 tygodnie, sorka wchodzi do klasy i mówi "nie zdążyłam poprawić, tamta klasówka jest przedawniona, musze z czegoś wystawić oceny. Wyciągamy karteczki." I pisaliśmy bez powtórzenia klasówkę. Za dwa tygodnie było to samo. W międzyczasie pisaliśmy z tego przedmiotu klasówki z kolejnych działów, a co dwa tygodnie ciągle i ciągle tą samą klasówkę. I tak przez cały semestr. Pod koniec ten dział mieliśmy wykuty na blachę, ale co z tego, skoro sorka tego wogóle nie czytała? Podejrzewaliśmy że od razu wyrzucała do kosza. I za dwa tygodnie to samo. I nam sie odechcialo zwracać uwagi na przedawnione klasówki.. o niee:eek: czyste chamstwo.
Clarissa:) - 2009-06-01 14:16
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez panierrka (Wiadomość 12560925) Sytuacja nieszczególna :/ Możliwe, że babka ma plecy w kuratorium, skoro awansuje? :confused:
Co do kwestii przerwy, to u mnie zawsze mówiono, że dzwonek to sygnał dla nauczyciela, że powinien kończyć :] Nie przesadzajmy, zdrowy człowiek nie potrzebuje co godzinę jeść/pic/iść do toalety. ;)
To chyba nie jestem zdrowa ;)
Co do przetrzymywania prac - u nas o dziwo się tego przestrzega, z tym, że to raczej zasługa naszej klasy. Prawa ucznia mamy obcykane :D, więc zwracamy nauczycielom uwagę i tyle :ehem:(chyba, że wiemy, że dana praca poszła tragicznie, wtedy nic nie mówimy, dopiero przy wpisywaniu ocen ;)).
A jeśli chodzi o tą nauczycielkę - to prawda, że w każdej szkole się taka znajdzie... Też mamy taką wicedyrektor.. Wredne, niekomunikatywne babsko i raczej nikt z nią nie wygra :nie:
Titane - 2009-06-01 14:47
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez karola01 (Wiadomość 12556686) W mojej szkole uczy pewna nauczycielka. Niedawno została v-ce dyrektorką. Jest bardzo niesprawiedliwa,niemiła itd.... Może podam bardziej konkretne przykłady:
- każdą lekcje przedłuża-siedzimy w klasie czasem i całą przerwę(10 min)( zdarzyło się,że po lekcji szybko poszłam do toalety i tylko jak tam weszłam,już zadzwonił dzwonek-gdy wyszłam wszyscy już siedzieli w klasie na nast. lekcji)
-sprawdziany oddaje po 4-7 tygodniach
-prace i zad. dom. po miesiącu
-zadaje zad. dom. na dodatkowe punkty tylko ulubionym osobom
I stąd moje pytanie: Czy jej tak wolno? A jeśli nie, to co możemy zrobić ? Bo jest to już naprawdę denerwujące... Eee tam..nie jest jeszcze taka najgorsza, myślałam, że przeczytam tu o jakimś koszmarku, a ona po prostu ma problem z organizacją czasu. Naprawdę nie przełkniecie jednej takiej nauczycielki?
Btw na studiach dopiero się zacznie hardcore z nauczycielami ;)
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx (Wiadomość 12560525) niby tak, ale kiedy my próbowaliśmy wytłumaczyć to jednej nauczycielce, ona powiedziaa, że skoro z dobrego serca przekłada nam sprawdziany, to powinniśmy przymknąć oko na fakt, że oddaje nam sprawdziany/ kartkówki nawet po miesiacu. A czy nie ma trochę racji? Wy ją prosiliście o przełożenie sprawdzianu, ok, poszła wam na rękę i zgodziła się. Dlaczego więc wy nie możecie pójść jej na rękę i zrozumieć, że ona też mogła się nie wyrobić ze sprawdzeniem prac w regulaminowym czasie?
szajajaba - 2009-06-01 14:51
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Jeśli macie dowody rażących uchybień nauczycielki, sięgnijcie po statut szkoły. Tam musi byc wszystko dokładnie określone.
FeelingGood - 2009-06-01 15:03
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Hheheh patrzę wicedyrektorki mają coś "nie tak" :P
Ja też miałam z taką problem. Obniżyła mi ocenę na koniec roku. Wcześniej wstawiając 3 za bardzo dobrze napisane klasówki. Albo jak byłam przy odpowiedzi i np. było 5 pytań i na ile odpowiesz taką ocenę masz. odpowiedziałam i powinnam mieć 4, a ona do dziennika wpisała 2.
Do tych pytań podawała dokładnie to czego będzie wymagać. Jakoś dziwnym trafem wszystkich pytała z tego, a jak przyszła moja kolej to walnęła takie pytanie, że nie wiem czy po chińsku czegoś nie powiedziała :)
Na każdej lekcji, jak o coś pytała to wiadomo kogo :).
A na koniec ... chciała obniżyć mi ocenę z zachowania :)
Chociaż nawet jeśli mnie wkurzała tym wszystkim to nic do niej nie powiedziałam.
Jej wymówka: miałam godzinę nieusprawiedliwioną .. którą ona sama wpisała, chociaż na tej lekcji właśnie odpowiadałam :)
W końcu się wkurzyłam i wyszła afera. Powiedziałam, że jeszcze trochę i zgłoszę to wszystko do kuratorium .... Pomogło.
SamaraMorganx - 2009-06-01 15:26
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez Titane (Wiadomość 12562628)
A czy nie ma trochę racji? Wy ją prosiliście o przełożenie sprawdzianu, ok, poszła wam na rękę i zgodziła się. Dlaczego więc wy nie możecie pójść jej na rękę i zrozumieć, że ona też mogła się nie wyrobić ze sprawdzeniem prac w regulaminowym czasie? No, oczywiście, że ma. Nie napisałam przecież nigdzie, że mamy jej to za złe ;)
TmargoT - 2009-06-01 16:12
Dot.: Niesprawiedliwa nauczycielka
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx (Wiadomość 12560525) niby tak, ale kiedy my próbowaliśmy wytłumaczyć to jednej nauczycielce, ona powiedziaa, że skoro z dobrego serca przekłada nam sprawdziany, to powinniśmy przymknąć oko na fakt, że oddaje nam sprawdziany/ kartkówki nawet po miesiacu.
Moim zdaniem jesli pójdziecie ze skargą do dyrektorki, możecie mieć jeszcze gorzej. najlepiej zacisnąć zęby i czekać do końca roku szkolnego. każdemu może się zdarzyć opóźnienie,jednak nie moze być nagminne,ponieważ musicie miec możliwość poprawy oceny i materiału.