Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej

Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej





Nemezja - 2006-07-23 22:15
Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej
  Często w czasie tych chłodniejszych pór roku myślałam o lecie.Sprawdzałam w kalendarzu,o ile dłuższy jest już dzień.Minuta,trzy,o ,już o godzinę dłuższy!Coraz bliżej do wiosny i lata.A teraz?Miesiąc minął od najdłuższego dnia w roku,już widzę,że prędzej robi się ciemno.Ja wiem,że taka jest kolej rzeczy i tak jest co roku,ale co roku dopada mnie jakaś depresja sezonowa:confused: To męczy strasznie...Wiem,że i w tym roku będę źle się czuć,jakby ktoś przygniótł mnie w środku jakimś ciężarem.Najchętniej to położyć się i przespać to wszystko,całą tą beznadziejną pogodę.Jak niedźwiedź ułożyć się do snu zimowego:rolleyes: Jesień.Tygodniami potrafi padać deszcz,nie wyjść ani jeden promyk słońca,ciemno już od 15-16.00.Właściwie to od rana ciemno,bo o jakiej jasności można mówić przy zachmurzeniu całkowitym?Dosłownie jak to sobie przypomnę,to:mur: No bo co można robić w taką pogodę?'Spacerowanie'po mieście z parasolką,wiart mało nie przewróci:mad: Zima.Tu już lepiej,ale pod warunkiem,że jest śnieg.Śnieg działa jakoś tak...inaczej.Najlepiej jak sobie leży,mróz tak ok.-1 do-5 *C i słońce do tego.Ale po kilku miesiącach i na śnieg nie mogę już patrzeć.Wiosna.Wszystko budzi się do życia,można wyjść na spacer itp.inne życie:ehem: Żeby przez cały rok było lato,albo lepiej -pół wiosny,pół lata...Ehhh,marzenia.Niem ożliwe z przyrodniczego punktu widzenia;)
Myślałam o fototerapii,bo podobno pomaga.W tym roku na bank spróbuję.A was dopada depresja sezonowa?Czy wasze samopoczucie też zależy po części od pogody?:>
P.S.Nie każde lato musi być upalne,upały też nieźle dobijają




myszeńka_74 - 2006-07-23 22:19
Dot.: Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej
  Oj tak, moje samopoczucie bardzo zależy od pogody. Tyle tylko, że ja w przeciwieństwie do większości ludzi cierpię wtedy gdy jest gorąco i świeci słońce. Zdecydowanie wolę chłodek, zachmurzone niebo i jeszcze jakiś wiaterek...od czasu do czasu deszcz...ale sie rozmarzyłam...



zuzek9 - 2006-07-23 22:21
Dot.: Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej
  oh jasne że zależy i myśle że na każdego to jakoś działa... ale na mnie to tak bez przesady... tzn dużego doła nie łapie. może mam cześciej takie małe dołki, no ale taka pogoda naprawde jest okropna. chociaz ja lubie czasami sobie tak posiedziec w cieplutkim domu i wiedziec ze za oknem jest tak zimno heh.. to takie fajne jest. no ale tak to juz jest ze jest i jesien i zima i tak zyc trzeba :D ale zdecydowanie wole wiosne i lato :):)



Kiya - 2006-07-23 23:15
Dot.: Niech lato się nie kończy,czyli o depresji sezonowej
  ja najgorsze doły łapię w okresie październik-listopad jest zimno mokro wietrznie i dni są makabrycznie krótkie .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl