Mój tata to alkoholik !
Mój tata to alkoholik !
allen15 - 2006-07-03 19:49
Mój tata to alkoholik !
Hej:*
Nie no musze się wyzalic, bo tu zaraz oszaleję. W ogole moj dom powoli staje sie domem wariatow:( Moj tata do domu przychodzi wiecznie pijany, juz mam tego dosyc po prostu...w ogole moja mama jest przez to nieszczesliwa:(Co robic? Czy jest szansa aby w moim domu bylo normalnie?
Odkad pamietam tata za bardzo się mną nie przejmował, a teraz gdy pije to kompletnie zapomnial ze ma corke i zonę. Czasem to ja po prostu nie wytrzymuję psychicznie....czy tak ma byc dopoki stad się nie wyprowadzę?:mad: Bo mama nie wyrzuci go z domu, sam się nie wyprowadzi, nie przestanie pic. Chociaz moja mama codziennie mu powtarza " Przestan pic " A wiadomo ze nie przestanie. Tak samo jak moja mama nie rzuci palenia, to tak samo on alkoholu:(
Czasem mam ochotę uciec z domu...:(
A najbardziej to mi szkoda mojej mamy...wiecie teraz sa wakacje, ja mam wolne, malo obowiazkow, w ogole w wieku 15 lat czym ja się muszę przejmowac ? Praktycznie niczym...a moja mama dosc ze pracuje, to caly dom prawie jest na jej glowie, a ja po prostu nie wiem jak jej pomoc...co z tego ze posprzatam caly dom, zrobie jej kolacje itp ? To nic nie daje. A ona taka nieszczesliwa:(A jak ja za jakis czas się wyprowadzę z domu, to ona dalej bedzie sie uzerac z moim ojcem...przeciez to okropne:( Nie pojdzie nigdzie się pobawic np. w Sylwestra bo nie ma z kim...gdy tata juz lezy pijany...:( ciezko jest...
Moj tata dosc rzadko się awanturuje, nie bije, nie wyzywa, tylko po prostu chleje...
Chociaz ostatnio z mamą czesto się klocą:(Dom wariatow. . .
viconiaa - 2006-07-03 20:03
Dot.: Mój tata to alkoholik !
:** pamiętaj że nie jesteś sama:* wiem że Ci ciężko, miałam podobną sytuację, wiesz. w INTYMNIE jest wątek DDA, jak chcesz to zajrzyj. Ja dziś zajrzałam i jak poczytałam to mi się lepiej zrobiło.. wiem że szkoda Ci mamy, ważne jest to że ją wspierasz jak możesz, i po prostu przy niej jesteś. Trzymaj sie!
Dzoli - 2006-07-03 20:18
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Moi rodzice są po rozwodzie, oboje maja problem z alko, wiec jedyne co moge Ci powiedzieć trzeba nauczyć się z tym żyć, lub porozmawiac z ojcem o leczeniu, choc często nie wiele to pomaga. Napewno dasz sobie rade:cmok:
elly2 - 2006-07-03 20:36
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Ale dlaczego Twoja mama nie zostawi taty? Echh az sie zdenerwowalam jak to przeczytalam, doskonale Cie rozumiem...powiedzmy, ze mialam taki przypadek w rodzinie (osobiscie go nie doswiadczylam ale znam go z opowiadan). Na szczescie tate i mame mam niepijacych, ale wiem co to pieklo oznacza. Wiem jak to boli...i boli przez cale zycie. Po co sie meczyc z alkoholikiem? Ja na Waszym miejscu uciekalabym gdzie pieprz rosnie, albo wyrzucilabym ojca z domu (tak wiem, ze latwo sie mowi, ale jezeli tego nie zrobicie to Twoja mama bedzie miala cale zycie zrujnowane a w przyszlosci bedzie sobie plula w brode, ze go nie zostawila) - wiem jak jest bo tak jak wczesniej pisalam mialam podobny przypadek w rodzinie...do tej pory ta osoba ma zszarpane nerwy, wlasnie przez niego, przez pijaka...ktory zdradzal ja na bokach przychodzil do domu z rozwalona glowa...nie bil, ale znecal sie psychicznie, malowal sciany na zlosc. W nocy budzil corke i zapedzal przed tv - by z nim ogladala. Okropne...corka do tej pory ma zal do ojca...tyle co wycierpiala to nikomu nie zycze, dlatego od takich rzeczy trzeba uciekac...nie dreczyc sie...
Osoba z mojej rodziny do tej pory cierpi...cale zycie zmarnowal jej maz...dalej z nim jest, i wielu rzeczy zaluje, ale teraz na starosc moze tylko zalowac...bo nie cofnie czasu...a tak by chciala...tak by chciala zyc jak inni, a nie martwic sie o pijaka, ktory wraca do domu w srodku nocy...albo w ogole nie wraca...echh :( boze...jak patrz na ta osobe...to widze bol wypisany na twarzy.
allen15 - 2006-07-03 20:57
Dot.: Mój tata to alkoholik !
[quote=elly2]Ale dlaczego Twoja mama nie zostawi taty? Echh az sie zdenerwowalam jak to przeczytalam, doskonale Cie rozumiem...quote]
wiesz zebym ja wiedziała czemu ona go nie zostawi:(Raz tak bylo ze mial juz się zbierac i juz mysle " nareszcie się wyprowadzi !! " ale potem skonczylo się na obiecankach cacankach. Tym bardziej ze moja mama z charakteru jest dosc uległa- jednego dnia chce go wyrzucic z domu, ale potem nerwy opadają jej, bo moj tata potrafi się do niej przymilic i nie pije przez jakis czas ( 3 dni gora )...i tak jest w kolko
elly2 - 2006-07-03 21:05
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Cytat:
Napisane przez allen15 wiesz zebym ja wiedziała czemu ona go nie zostawi:(Raz tak bylo ze mial juz się zbierac i juz mysle " nareszcie się wyprowadzi !! " ale potem skonczylo się na obiecankach cacankach. Tym bardziej ze moja mama z charakteru jest dosc uległa- jednego dnia chce go wyrzucic z domu, ale potem nerwy opadają jej, bo moj tata potrafi się do niej przymilic i nie pije przez jakis czas ( 3 dni gora )...i tak jest w kolko Dlatego w takich sytuacjach trzeba byc zdeterminowanym...nie nalezy wierzyc, ze cos sie zmieni...blika mi osoba wierzyla...i co jej pozostalo? ogromny bol w sercu...starosc, ktora przyszla tak syzbko i tak niespodziewanie, nerwica...brak wsparcia...samotnosc...to tak bardzo boli :( do tej pory potrafi sie wzruszyc kiedy mi o tym opowiada...ciagle wszytsko pamieta, z najmniejszymi szczegolami...
Echh dlaczego ludzie przyzwalaja na takie cos:(
patrycjaaP - 2006-07-03 21:05
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Może sie boi? no bo nie wie czy sobie da rade, boi sie takiej zmiany? wierzy, ze wyjdzie z tego? jeśli jest wam źle a nic nie dacie rady zdziałać to spróbuj namówić mamę powiedziec jej to co nam, przecież nie mozecie tak żyć..
elly2 - 2006-07-03 21:18
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Najwazniejsze jest chciec tego...chciec odejsc od alkoholika. Piszesz, ze mama ma prace...to juz jest dobrze...jezeli to pijanstwo trwa juz naprawde dlugo i wszelkie prosby i inne metody zawiodly...to nie ma co liczyc na poprawe (mowi sie, ze cuda sie zdarzaja...ale trzeba byc realista). Przed Twoja mama zapewne jeszcze dlugie zycie...niech walczy o swoje, o swoje dobro, o swoje zdrowie, o Ciebie...jezeli jej maz nie mysli o niej tylko o sobie, o tym zeby pojsc wypic i wrocic do 'hotelu'...to naprawde to wszystko nie ma sensu (przepraszam, jesli Cie obraze tym postem lub ktorymkolwiek innym...ale pisze pod wplywem emocji...a jest ich wiele, negatywnych...) Trzeba wierzyc w siebie, w to, ze sie uda...na poczatku na pewno bedzie ciezko...ale potem moze sie ulozy...no chyba, ze Twoja tato podda sie leczeniu...moze jest jeszcze jakas nadzieja...zycze Ci jak najlepiej bo domyslam sie co przezywasz.
sloncee - 2006-07-03 21:21
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Allen:przytul: Tak mi przykro:( Ja osobiście nie miałam takich sytuacji w rodzinie, ale miałam kiedyś przyjaciółkę, która przeżywała przez kilka lat jeszcze większe udręki z ojcem niż Ty:( Kiedyś pamiętam, było u nich normalnie, jej matka czasami lubiała sobie popić.. Jak zrozumiała, że robi źle, zaczął chlać jej ojciec!:( Z czasem było coraz gorzej, do domu sprowadzał pijaków [dodam, że ona miała jeszcze młodsze rodzeństwo: siostrę i 2 braci] Ona bardzo to przeżywała, starała się to ukryć przed innymi.. ale w nocy i tak było słychać wszystko pzrzez ściany: awantury, bicie itp. Jej matka była cała posiniaczona, ciągle płakała. Ta moja przyjaciółka z rodzeństwem czasami mieszkała u koleżanki swojej matki:( Tak było źle.
Nieraz wzywano policję i zamykano jej ojca, ale co z tego jak po kilku dniach i tak go wypuszczali?!:mad: W końcu stało się. Dzieci zabrano do domu dziecka, a rodzice nie wiem do tej pory gdzie są i co się z nimi stało:(
Tak więc, nie masz jeszcze najgorzej:przytul: Gdybym mogła, bardzo chciałabym Ci pomóc. Mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni.. tak czy siak, przeżyjesz, jeszcze ułożysz sobie życie :cmok: I szkoda mi też Twojej mamy:(
elly2 - 2006-07-03 21:31
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Cytat:
Napisane przez sloncee Tak więc, nie masz jeszcze najgorzej:przytul: To nie jest pocieszenie, naprawde, dla kazdego z osobna jego problem jest najwiekszy, nie nalezy patrzec na innych, bo zawsze znajdzie sie ktos kto ma gorzej, czy zatem nie powinnam sie przejmowac bo ktos gdzies na swiecie jeszcze bardziej cierpi ode mnie?
Oczywiscie nie chcem Ci nic zarzucac...tylko po prostu allen15 moze troszke dziwinie sie poczuc gdy takie cos uslyszy...
PS. Oj wciagnal mnie ten temat, musze troche przystpowac bo wyjdzie na to, ze w tym watku beda tlyko moje posty :)
sloncee - 2006-07-03 21:41
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Cytat:
Napisane przez elly2 To nie jest pocieszenie, naprawde, dla kazdego z osobna jego problem jest najwiekszy, nie nalezy patrzec na innych, bo zawsze znajdzie sie ktos kto ma gorzej, czy zatem nie powinnam sie przejmowac bo ktos gdzies na swiecie jeszcze bardziej cierpi ode mnie?
Oczywiscie nie chcem Ci nic zarzucac...tylko po prostu allen15 moze troszke dziwinie sie poczuc gdy takie cos uslyszy...
PS. Oj wciagnal mnie ten temat, musze troche przystpowac bo wyjdzie na to, ze w tym watku beda tlyko moje posty :) No dobrze, wiem, że nie patrzy się na innych w takich sytuacjach..:cool: Może tak napisałam, bo mnie to nie dotyczy.
ana_gabi - 2006-07-08 19:45
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Cytat:
Napisane przez allen15 Hej:*
Nie no musze się wyzalic, bo tu zaraz oszaleję. W ogole moj dom powoli staje sie domem wariatow:( Moj tata do domu przychodzi wiecznie pijany, juz mam tego dosyc po prostu...w ogole moja mama jest przez to nieszczesliwa:(Co robic? Czy jest szansa aby w moim domu bylo normalnie?
Odkad pamietam tata za bardzo się mną nie przejmował, a teraz gdy pije to kompletnie zapomnial ze ma corke i zonę. Czasem to ja po prostu nie wytrzymuję psychicznie....czy tak ma byc dopoki stad się nie wyprowadzę?:mad: Bo mama nie wyrzuci go z domu, sam się nie wyprowadzi, nie przestanie pic. Chociaz moja mama codziennie mu powtarza " Przestan pic " A wiadomo ze nie przestanie. Tak samo jak moja mama nie rzuci palenia, to tak samo on alkoholu:(
Czasem mam ochotę uciec z domu...:(
A najbardziej to mi szkoda mojej mamy...wiecie teraz sa wakacje, ja mam wolne, malo obowiazkow, w ogole w wieku 15 lat czym ja się muszę przejmowac ? Praktycznie niczym...a moja mama dosc ze pracuje, to caly dom prawie jest na jej glowie, a ja po prostu nie wiem jak jej pomoc...co z tego ze posprzatam caly dom, zrobie jej kolacje itp ? To nic nie daje. A ona taka nieszczesliwa:(A jak ja za jakis czas się wyprowadzę z domu, to ona dalej bedzie sie uzerac z moim ojcem...przeciez to okropne:( Nie pojdzie nigdzie się pobawic np. w Sylwestra bo nie ma z kim...gdy tata juz lezy pijany...:( ciezko jest...
Moj tata dosc rzadko się awanturuje, nie bije, nie wyzywa, tylko po prostu chleje...
Chociaz ostatnio z mamą czesto się klocą:(Dom wariatow. . .
Jesli Twoj tata wogole sie Wami przejmuje to powinien zmienic swoje zycie.Szczera rozmowa o tym ze to nie jest tylko piwo wypite z kolegami ale nalog.
Nalog ktory niszczy zycie nie tylko jemu ale takze Tobie i matce.
Leczenie moze byc albo ost. deska ratunku albo gwozdziem do trumny ( bo ojciec moze sie poddac szybciej niz myslicie )
kiniaczeq - 2006-07-21 00:45
Dot.: Mój tata to alkoholik !
To straszne co ludzie robią drugiej osobie..
AguŚ87 - 2006-09-18 09:16
Dot.: Mój tata to alkoholik !
moj tez :cool: i ze tak powiem od 20 lat niszczy naszą rodzinę :cool:
Diorissimo - 2006-09-18 09:48
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Może warto z nim porozmawiać i przekonać do leczenia - choć nie sądzę, bo z reguły alkoholicy nie widzą problemu.
Ale może wspólnie z mamą wybierzcie się do Poradni Terapii Uzależeń i Współuzależenia, tam fachowcy podpowiedzą, co robić, jak postępować. Funkcjonują telefony zaufania, czaty dla rodzin alkoholików - może z tego także warto skorzystać.
Alkoholizm jest chorobą, a członkowie rodziny alkoholika wymagają leczenia w równym stopniu jak on sam.
czapeczkaelfa - 2006-09-18 09:53
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Wiesz, po pierwsze bardzo wazne jest zebys zdala sobie sprawe ze twoje zycie jest twoim zyciem- twoi rodzice sa dorosli, musza sami swoje problemy rozwiazac.
Bardzo latwo sie mowi "czemu twoja mama go nie zostawi", ale to wcale nie jest proste. Tzw wspoluzaleznienie nie pozwala sie od alkoholika odseparowac, w gre wchodzi poczucie odpowiedzialnosci, poczucie winy i zwykle ludzkie uczucia... Dlatego pozostaw swoim rodzicom ten problem, a sama postaraj sie zdystansowac wewnetrznie. Powiedz sobie- jesli sie od tego nie oddziele to moja psychika juz do konca zycia nie bedzie taka jak powinna byc. Ty nie jestes za nic odpowiedzialna. Najwazniejsze zeby twoja mama wiedziala ze ja kochasz, nic wiecej nie mozesz i nie powinnas robic.
Porozmawiaj z mama- moze udaloby sie skierowac tate na terapie? To jest najlepsze co mozecie dla niego zrobic.
Pozdrawiam cie, sciskam mocno i BADZ SILNA! :cmok:
Edycia15 - 2006-09-18 12:39
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Przede wszystkim wspólczuje ci i cie rozumiem, mój ojciec równiez jest alkoholikiem. Prawdą jest że powinnaś się zdystansować do problemów twoich rodziców. Nie mozesz zadręczać sie za ojca on jest DOROSŁYM człowiekiem. Mamie na kazdym kroku powinnaś okazywać miłość i wsparcie, bo napewno jest jej bardzo ciężko.
Problem alkoholizmu jest bardzo trudny, Każdy przypadek jest inny a jednak tak samo poważny.
Z leczeniem to tez nic prostego. Mój ojciec jest doskonałym przykładem wyparcia. On nawet jak ledwo sie na nogach trzymał twierdził że wypił jedno piwo. Natomiast jak wytrzeźwiał twierdził wręcz że nie był pijany i że nie pije.
Buziaczki i trzymaj sie, :glasiu:
quietly - 2006-09-18 19:02
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Mój też. Przyzwyczaiłam się do tego. Może to zabrzmi strasznie, ale wolę, jak jest pijany, przynajmniej zwraca na mnie uwagę, bo zawsze bylam jego ukochaną małą córeczką. Kiedy się schleje to nagle sobie o tym przypomina. Znowu gdy jest trzeźwy zachowuje się jakby mnie nie było. Dla mnie to jest gorsze niż jakby się awanturował i bił mnie, mamę albo rodzeństwo (chociaż NIGDY nie podniósł na nas głosu ani ręki)
silvereyes - 2009-02-27 21:35
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Witam,
Jestem studentką 5 roku psychologii i piszę prace mgr na temat Dorosłych Dzieci Alkoholików.Potrzebuję jeszcze 10 osób ,które zechciały by mi pomóc i wypełnić kwestionariusz.Kwestionar iusz jest anonimowy.Z góry bardzo dziękuję.Kwestionariusz prześle na e mail.Bardzo proszę o kontakt silvereyes@wp.pl.Pozdrawiam
tonya - 2009-02-27 23:16
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Allen strasznie mi przykro. Jesteś bardzo mądrą dziewczynką. Alkoholizm to jest choroba, która pozostaje na całe życie. Zawsze jednak ma się nadzieję, że któregoś dnia wszystko się skończy, znowu będzie normalnie. Rozumiem Cię. Twoja mama napewno sama sobie też z tym nie radzi. Jednak najważniejsze jest to, żebyś była jej podporą. Większość osób ma rację, może warto porozmawiać z mamą i skierować go na jakąś terapię? Wspólnymi siłami pomóc mu wyjść z nałogu? Jednak wiem jakie to trudne namówić kogoś do takiego kroku. Tacy ludzie nie widzą problemu. Uważają, że to jest normalne, że tego potrzebują. Tak się tylko mówi, że moje życie jest tylko moim życiem, dorośli powinni załatwiać sprawy między sobą, ale tak się nie da. Dziecko zawsze będzie najbardziej cierpiało z tego powodu. Ciężko myśleć o sobie kiedy wokół mnie dzieją się rzecz nad którymi nie mam kontroli. Mama napewno nie chce Cię tym obarczać. Dla niej najważniejsze jest żebyś żyła własnym życiem. To co robi, robi właśnie dla Ciebie. Matki są skore do poświęceń, może z jakichś powodów nie może od niego odejść. Wciąż ma nadzieję, że można jeszcze wszystko naprawić, stać się rodziną. Najważniejsze żebyś była przy niej. Życzę Ci, żeby Ci się wszystko ułożyło. Przyzwyczajenie do trudu sprawia, że łatwiej znosimy cierpienia. Oby w Twoim życiu było jak najmniej cierpień, bo jesteś jeszcze młoda. Główka do góry, napewno się wszystko ułoży. Bądź dobrej myśli. Jestem z Tobą. :)))))
kalale23 - 2010-08-18 19:01
Dot.: Mój tata to alkoholik !
Założyłam strone na której umieszczam informacje m. in. o alkoholizmie, moze się przydadzą, trzeba wejść w "artykuły"
www.kalaemi.npx.pl