Lejka, Kubus i tata...

Lejka, Kubus i tata...





Agentka - 2003-02-20 19:52
Lejka, Kubus i tata...
  ..jak wyniki nt. alergii i tych spraw , które miały miec wpływ na Kubusia? napisz Lejeczko..

ps/ nic sie nie odzywasz na forum- az tak zle ?

[img]icons/icon40.gif[/img]




Dorixx - 2003-02-20 19:57

  Mam nadzieję, lejka,że się przypadkiem na mnie nie obraziłaś? NIE WYGŁUPIAJ SIĘ NAWET [img]icons/icon7.gif[/img]



sarenka - 2003-02-20 23:24

  Leeeeeeeeejka! no właśnie! co ze świnka i tatą? napisz koniecznie!!!!!!!!!!!!!!

Lejka pewnie wsadziła tatę do terarium a świnkę do klatki i robi im różne testy...



lejka - 2003-02-21 06:02

  Dori, no co Ty, za co? Uwagi były jak najbardziej słuszne. Zresztą tylko z Twojego powodu miałabym opuścić kochany wizaż, no wiesz co, nie pochlebiaj sobie...
Już zdaję sprawozdanie.
Okazało się, że tata jak zwykle wszystko wyolbrzymia i chodziło o zwykłe uczulenie. Ale trochę było poważnie, bo miał testy na poziom alergenów w ciele, czy coś takiego, nie wiem dokładnie i jak norma jest 130 czegoś tam, on miał... 821!!!
Wtedy doktor go spytał, czy nie mamy zwierząt w domu i że to może być przyczyną.
A że tata nie lubi świnka, to się napalił na pozbycie się go z tej okazji...
A mnie ciągnął na badania, bo jestem uczulona na pyłki i doktor mu powiedział, że mogę być podatna i na świnkę...
Mieliśmy badania podstawowe - drzewa 2 grupy, trawy, chwasty, pleśń, roztocza, kot, pies, histamina + świnka morska. Wiecie jak wyglądają takie badania? Jak nie, to potem wyjaśnię.
Tata miał trochę na drzewa - a to nowość, nigdy nie wykazywał uczulenia - i na psa. Na świnkę nie widziałam, ale doktor coś tam mówił, że jest. Poza tym biała ręka.
A ja... Cała łapa czerwona i swędząca. Na trawy 25 na 15 mm, na chwasty 18 na 10... Ale to żadna nowość dla mnie. O dziwo triochę mi na drzewa zeszło, kiedyś miałam sporo, teraz prawie wcale... Na coś tam jeszcze miałam, ale niewiele. Na kota chyba.
A na świnkę 4 na 4 mm. Czyli prawie nic. Ale ojciec już się napalił na oddanie i ciągle otym gada.
Ale ja się nie dam. Tym bardziej, że okaZało się, że tata zatrudnia tego doktora u nich w pracy, czyli decyduje o jego pensji i tylko dlatego w ogóle nas przyjął. bo to nie nasza kasa i region... My mamy na Kondratowicza, a to był MSWiA szpital, koło pracy taty. Taki lekarz nie jest dla mnie wiarygodny. A jeszcze on w ogóle jest przeciwko trzymaniu zwierząt w domu, to tym bardziej. Ale miły był.
Tata ma się zgłosić z wynikami we wtorek, to zobaczymy.
Ale ja się nie dam. Wyniki nie były aż tak złe.
Ale się rozpisałam... Ale chciałyście wiedzieć, to macie szczegółowe sprawozdanie.
Jak miło, że ktoś o mnie pamiętał...
Zajrzyjcie na mój wątek o zwierzaczkach, wkleiłam prosiaczka.




Dorixx - 2003-02-21 06:49

  No [img]icons/icon7.gif[/img] już lepiej [img]icons/1cmok.gif[/img]

A teraz jakoby, ze mojego synka tez czekają owe tesciki, proszę, byś bliżej wyjaśniła mi przebieg takich testów. tzn. czy to boli np. 3-letnie dziecko , jak długo trwa to wszystko i ile się czeka na wyniki. I czy to ma być na czczo? [img]icons/icon23.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]



BabciaWeatherwax - 2003-02-21 09:23

  Lejka, nie daj się!!! My też z Potworem uczuleni jesteśmy, całe lato jak cosik (trawy, pokrzywy, a Potwór dodatkowo jest uczulony na babki buahahahaha) kwitnie łykamy prochy... Bez recepty są. Bez prochów katar sienny, że ohohoho!!! I wysypki!!! Ja jeszcze zmywać nie mogę, bo mam uczulenie na detergenty, no coś strasznego [img]icons/icon10.gif[/img]
Teraz już trochę za późno, ale powiedz Tacie, że można się poddać na jesień procesowi odczulania - na jesień, bo wtedy jest najmniej alergenów...
A lekarz, który jest przeciwny posiadaniu zwierząt niech sobie poczyta amerykańskie doniesienia o tym, ze im bardziej aseptyczne środowisko dla dziecka, tym łatwiej ulega ono uczuleniom i chorobom, co pośrednio potwierdza stare powiedzenie, że częste mycie skraca życie [img]icons/icon10.gif[/img]

Hejka [img]icons/1cmok.gif[/img]



Rzabba - 2003-02-21 13:08

  Lejko, ten wynik, który wyszedł taki wyski twojemu tacie, to najprawdopodobniej IGE (jakieś tam imunoglobuliny, czyli przeciwciała odpowiedzialne za reakcję alergiczną).
Jeśli chodzi o wyniki tstów, to norma jest do trzech, czyli 4 to juz uczulenie, ale to nie znaczy, że trzeba zaraz pozbywać się świnki. Musisz tylko ograniczyc bezpośredni kontakt.
Dorixx. Testy wyglądaja tak, że na przedramiona nakłada sie kropelki z alergenami a następnie nakłuwa naskórek w tych miejscach. Nie jest to bolesne, ale małe dziecko może się przestraszyć (coś takiego jak ukłucie komara). A potem trzeba siedzieć chyba 20 minut i nie ruszać łapkami, żeby kropelki nie spłynęły. Póżniej wykonuje się pomiary, tego co wyszło rumień/bąbel. Całość trwa około godziny.
Każde nakłucie robi się jednorazową "kłujką"



lejka - 2003-02-21 13:29

  Łaaa, ja to chciałam opisać!!!
To wygląda dokładnie tak. Kładą kropelkę alergenu i nakłuwają nawet nie igłą, ale takim metalowym czymś co wygląda trochę jak żyletka z ostrą końcówką. Nie boli, rzeczywiście jak komar. Ale najgorsze jest, że w miejscach gdzie są alergeny uczulające, skóra swędzi i piecze, robią się bąble... Dobrze,że na zakończenie nakładają maść niwelującą swędzwenie.
Ogółem nie jest źle, ale małe dziecko może marudzić, bo to jednak jest męczące.
Ale mam nadzieję, że twój synek okaże się nieuczulony na wiele.
A dlaczego dopiero wiosną ma testy?



lejka - 2003-02-21 13:33

  A! Jeszcze! Nie musi być na czczo, to nie ma znaczenia. Kłujka jest jedna na jedną osobę do wszystkich nakłuć. Wyniki są od razu, ale trzeba czekać aż zinterpretuje je lekarz, a to zależy od daty wizyty...



lejka - 2003-02-21 13:37

  Odczulanie to by się raczej mi przydało, tata w porównaniu ze mną to jest nieuczulony w ogóle... Ale za to przewrażliwiony. Wiadomo, facet...
Co do poglądów doktora to się zgadzam z Tobą. Też czytałam, tłumaczyłam tacie, ale on już się napalił na oddanie i już. Po prostu nie cierpi mojego prosiaczka.
A w ogóle to myślę, że każdy jest na coś tam chociaż trochę uczulony, ale nie każdy o to dba, a u większości objawy są tak małe, że nawety nie wiedzą.



BabciaWeatherwax - 2003-02-21 13:50

  Z odczulaniem to myślałam o Tobie, żeby Tata nie mógł się zasłaniać "dobrem dziecka" przy wyrzucaniu prosiaczka, co często lubią robić rodzice, przepychając swoje zdanie [img]icons/icon12.gif[/img]
A masz jakieś objawy alergiczne przy śwince? Jak nie, to nie ma co robić z igły wideł [img]icons/icon10.gif[/img]

Tacie na razie nic nie grozi [img]icons/icon7.gif[/img], jak ma ustalone co go uczula, to teraz łatwo zaradzić
[img]icons/1cmok.gif[/img]



Dorixx - 2003-02-21 13:59

  dzięki za opis przebiegu testów [img]icons/icon7.gif[/img]
Nie wiem, czemu na wiosnę, tak lekarka powiedziała [img]icons/icon7.gif[/img] Powiedziała, że dziecko musi przynajmniej mieć 3 latka skończone, a najlepiej jak by miało 4 . Mój właśnie skończył 3, więc pewnie niedługo po skierowanie się wybiorę. Mam nadzieję, że jakoś w miarę "przejdziemy" przez to badanie, aż się zastanwiam jak damianek na to zareaguje [img]icons/icon21.gif[/img]
jeszcze raz dzięki [img]icons/icon7.gif[/img]



Rzabba - 2003-02-21 14:06

  No właśnie, też chciałam się zapytać, dlaczego dopiero wiosną? Testy powinno się robić, kiedy jest najmniej alergenów tzn. od października do lutego, poźniej moga być zafałszowane, chyba, ze chodzi o osiągnięcie pewnego wieku przez dziecko, ale w takim wypadku prawdopodobnie trzeba będzie testy powtórzyć.
A nakłucia powinno się wykonywać każde osbną kłuką, bo inaczej wyniki testów mogą wyjść nieprawdziwe. Alergeny są wtedy pomieszane



lejka - 2003-02-21 16:17

  No właśnie nie mam nic przy niej... Ale tata się uparł. Chociaż coś jakby przycichł... Może się opamiętał.



lejka - 2003-02-21 16:44

  A na co Twój synek ma mieć testy? Na jakie alergeny? Pyłki, roztocza, a może coś z jedzenia?



Dorixx - 2003-02-22 08:12

  Lejka [img]icons/icon7.gif[/img]
Na pyłki na pewno, bo w okresie od wiosny-do wczesnej jesieni czasem go niespodziewany kaszel łapie i zaraz przechodzi.Przez 2 lata nic mu nie było, i dopiero od zeszłego roku tak go wzięło (nocny kaszel chyba od pyłków).
No coś jeszcze też pewnie mu zrobią, gdyż czasem ma wysypke (może z jedzenia), albo psika i oczka mu łzawią-zwłaszcza jak pobawi się z kudłatym psem moich rodziców. Nie jest to jeszcze jakaś zaawansowana alergia, ponieważ objawy są raczej okresowe a czasem na wet przez pare tygodni nie ma żadnych objawów. Ale wiem, że należy zrobić te testy, by wiedzieć z czym kontaktu dziecko powinno unikać.
A czy testy na np. jedzenie wyglądają tak samo, jak te które opisywałaś?Miałaś takie testy?
[img]icons/icon40.gif[/img]



lejka - 2003-02-22 13:08

  Nie miałam, niestety, nie potrafię Ci pomóc... Wiem tylko, że jak ktoś jest uczulony na pyłki, to może być reakcja krzyżowa i objawy alergii występują wtedy po spożyciu niektórych pokarmów, najczęściej orzechów, marchwii... Ja mam to na jabłka i orzechy, jak je zjem to drapie mnie w gardle i puchną mi usta, baaardzo rzadko mogę zjeść kawałek, żeby mi nie zaszkodziło. Ale testów nie miałam. Czytałam, że na alergię pokarmową robią testy rodzice metodą prób i błędów, podając pokarmy i obserwując reakcję, ale pewnie testy inne też są na pokarmy...



Dorixx - 2003-02-22 14:29

  Lejka [img]icons/icon7.gif[/img]
A ja niestety obawiam się najgorszego: uczulenia na ketchup lub czekoladę , które Damianek uwielbia... Niestety przy małym dziecku ciężko jest zaobserwować, na co z jedzenia jest uczulone, ponieawż często coś podjada, to u nas to u dziadków [img]icons/1nie.gif[/img] a ja nie potarfię do końca być konsekwentna i mu czegoś odmówić [img]icons/1ehem.gif[/img]



lejka - 2003-02-22 14:48

  W ostatniej Claudii jest duży artykuł, warto kupić. Trochę na ich stronie też, ale mnij. Właśnie w Claudii były te opisy testów, razem z 10 stron tematu...

http://www.claudia.pl/claudia/index....news&artc=4601

Trochę jest tu, ale niewiele. Linki do stron o alergiach były też w moim poprzednim wątku :,(, ale nie umiem go tu skopiować... Poszukaj, Ewa dała ich 8 chyba, większość bardzo dobre.



Dorixx - 2003-02-22 16:33

  Dzięki Lejka za wszystko [img]icons/icon7.gif[/img]
Postaram się wieczorem w to wgryźć i poczytac dokładniej o tych testach Chyba i tak w tym tygodniu wybiorę się do pediatry po skierowanie, może da mu teraz, bo po co do wiosny czekac, skoro piszecie, że teraz sa bardziej wiarygodne wyniki. Nie lubie lekarzowi mówic, co ma robić, ale przynajmniej spróbuję [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img] narazie, potem wpadnę, jak to przy sobocie jeszcze troszkę sprzątania mi zostało [img]icons/1nie.gif[/img]



lejka - 2003-02-22 16:52

  Nie ma za co. Uwielbiam wizaż bo tu mi zawsze ktoś pomoże...
No i trzymam kciuki, oby Twój synek miał jak najmniej uczulenia, bo wiem dobrze, jakie to męczące...
Chyba najgorsze jest na pyłki. Bo o ile innych alergenów można unikać, o tyle tego się nie da... Dobrze, że są nowe leki. Od dwóch lat kicham coraz mniej, w zeszłym roku prawie wcale...
A mogłabyś mi na @ przysłać zdjęcie Damianka, pliss... Ola widziała, ja też kcem!



Dorixx - 2003-02-22 17:19

  Oczywiście, ze Ci wyślę [img]icons/icon7.gif[/img]
Tylko trochę pozniej, bo narazie, serwer za wolno coś mi chodzi i chyba w tej chwili i tak nie dam rady wysłać. za tem bądź cierpliwa [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-22 17:27

  Dzięęki!!!!!
Będę cierpliwa...



Dorixx - 2003-02-22 17:52

  Tapetko kochana [img]icons/icon7.gif[/img]
Damianek czeka w skrzynce, proszę Go wyjąć [img]icons/icon7.gif[/img]



lejka - 2003-02-22 18:08

  Łiii!!!!!!!!!!!!
Dzięęęęęękiii!!!!!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl