Alkoholowy problem
Alkoholowy problem
lupuska - 2010-03-22 20:32
Alkoholowy problem
Witam!
Z góry przepraszam, za powtarzalność wątku lub jego złe umieszczenie.
Otóż mam pewien problem.
Zawsze byłam osobą, która unikała imprez, upijania się, szlajania po nocach.. Niby plus dla mnie. Za kilka dni wybieram się na pierwszą w życiu osiemnastkę.
Lecz.. Nie jestem osobą pijącą. Umiem bawić się bez tego ale.. Czasem coś z grzeczności wypiję. Nie planuję się na tej imprezie uchlewać do nieprzytomności, tym bardziej jeżeli chodzi o wódkę. Ale jeżeli w ostateczności będę musiała sobie pozwolić na choć 1-2 drinki, to co zrobić, aby uniknąć ewentualnych wymiotów? Czy w tak małej ilości one mi nie grożą? Czy można tego jakoś uniknąć? Słyszałam o jedzeniu tłustych rzeczy, zagrychach.. popity.. Nie chcę zostać wyśmiana.
Jak to jest na takich imprezach? Czy wszyscy piją?
Wiem, to jest śmieszne i żałosne. Ale kiedyś trzeba spróbować, choćby z grzeczności. Jestem młodą, siedemnastoletnią kobietą i nie mam zamiaru uchlewać się jak świnia, ale trunki nie powinny być mi super obce.
Proszę o rady i z góry bardzo dziękuję :)
roux666 - 2010-03-22 20:44
Dot.: Alkoholowy problem
strasznie mi sie podoba to, co piszesz :)))
szkoda, ze takich jak Ty dziewczyn nie jest za wiele....;) a jeszcze takich, które sie do tego przyznają..!
impreza imprezie nie równa, tak samo ludzie...
zalezy, zdarzają sie takie, gdzie wszyscy beda Cie namawiac do picia, i te kretynskie hasla "eeej ze mna sie nie napijesz?" - tak jakby to była sprawa honoru
ale w wiekszosci nie picie alkoholu spotyka sie z szacunkiem- przynajmniej tam, gdzie ja chodze.
od 1-2 drinków nic Ci sie nie powinno stac.
Oczywiscie, na wieksze "picie" czasem mozna sie przygotowac jedząc ciężkie rzeczy, zeby nie pic na pusty żołądek bo wtedy...wiadomo.
Jesli bedziesz chciala sie zdecydowac na więcej...poczujesz sama że dochodzisz do magicznego limitu, i albo go przekroczysz i sie upijesz, albo bedziesz lekko wstawiona :)
Jesli to Twoj pierwszy raz wśród ludzi, których nie znasz to nie radze bawic sie w eksperymwntowanie, bo róznie moze sie skonczyc....
tak jak piszesz...drineczki...i jedzonko...;)
no i asertywnosc dla nachalnych zaproszen do picia :))
Baw sie dobrze!
Ponura - 2010-03-22 20:49
Dot.: Alkoholowy problem
Z mojego doświadczenia wynika, że zjedzenie czegoś tłustego rzeczywiście pomaga. Polecan spaghetii bolognese przed wyjściem na imprezę, serio.
Aby uniknąć nieprzyjemności:
1. nie mieszaj alkoholi. Zdecyduj się albo na wino albo na piwo albo na wódkę. Przy czym zakładam, że wódki nie będziesz pić czystej tylko w kolorowych drinkach, a one są raczej kacogenne. Poza tym smak drinka może zamarkować ilość alkoholu i wypijesz więcej, więc nie polecam. Wybierz piwo - dużą butelkę będziesz piła wolniej niż np. kieliszek wina, więc też unikniesz częstszych 'zachęt do picia' ze strony innych.
2. Pij powoli. Odczekaj chwilę, zanim sięgniesz po następną porcję. Sprawdź jak będziesz się czuła po pierwszej.
3. Przed snem wypij (i jeszcze w trakcie imprezy) wypij dużo wody. Przed snem nawet pół litra lub więcej. Unikniesz kaca.
Tak naprawdę to każdy reaguje inaczej - tego się trzeba nauczyć. Ja np. dobrze toleruję mocne alkohole, a źle się czuje po piwie.
Masz mądre podejście do alkoholu - tak trzymać, wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem.
kondor - 2010-03-22 20:53
Dot.: Alkoholowy problem
Dobrze się najedz przed wyjściem i najważniejsze jeżeli jak piszesz w ogóle nie pijesz, to NIE MIESZAJ ALKOHOLI, bo do dla ciebie będzie zabójstwo. Albo decydujesz się, że na przykład wypijasz 2 piwka, albo 2 drinki, a nie tu 1 piwko a tu jeden drink.
Tylko pijąc drinki uważaj gdyż jest to bardziej zdradliwe niż picie z kieliszka. Powód prosty, wchodzi to jak woda i pijąc jeden za drugim, nie czujemy ile wlaliśmy już w siebie. I nagle nadchodzi niekontrolowany zgon dla młodych osób ;)
Dlatego rada jak wypijesz jednego drinka zrób sobie 20-30 m przerwy, żebyś widziała w jakiej fazie upojenia jesteś, jeżeli po tym czasie czujesz się dobrze, kolejny i znów przerwa.
EDIT : Ponura była szybsza ;)
lupuska - 2010-03-22 21:10
Dot.: Alkoholowy problem
jesteście super ; p
nie, nigdy jeszcze dużo nie piłam... jak już lepiej piwo, sprawdzone w domu ; p
ogólnie to mam jeszcze celiakię, nie wiem jak mogę reagować ale mam chyba słaby żołądek na ciężkie rzeczy.. ;p
cóż.. ogólnie jeżeli chodzi o towarzystwo to większość znam, dużo ludzi ze szkoły. idę też z kumplem, mamy się trzymać razem i na pewno będzie typowo jedna 0-pijąca koleżanka : ) cóż chyba to nie wygląda, siedzimy przy stole i każdemu z batem polewają : P goście pewnie sami coś skołują, jak to powiedzenie: mają miejsce i okazję żeby się nachlać więc zaopatrzą się zmówieni dla siebie ; p
nawet jeśli, wstydziłabym się "niewypróbowaną reakcją" się nawalić i robić dziwne rzeczy xD ale chyba nie wszystki piją wódę, są też piwne wyjątki prawda :D?
stresa mam, bo większość gości to "starzy wyjadacze" ;]
Zaczarowana18 - 2010-03-22 21:19
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez lupuska (Wiadomość 18069321) Witam!
Z góry przepraszam, za powtarzalność wątku lub jego złe umieszczenie.
Otóż mam pewien problem.
Zawsze byłam osobą, która unikała imprez, upijania się, szlajania po nocach.. Niby plus dla mnie. Za kilka dni wybieram się na pierwszą w życiu osiemnastkę.
Lecz.. Nie jestem osobą pijącą. Umiem bawić się bez tego ale.. Czasem coś z grzeczności wypiję. Nie planuję się na tej imprezie uchlewać do nieprzytomności, tym bardziej jeżeli chodzi o wódkę. Ale jeżeli w ostateczności będę musiała sobie pozwolić na choć 1-2 drinki, to co zrobić, aby uniknąć ewentualnych wymiotów? Czy w tak małej ilości one mi nie grożą? Czy można tego jakoś uniknąć? Słyszałam o jedzeniu tłustych rzeczy, zagrychach.. popity.. Nie chcę zostać wyśmiana.
Jak to jest na takich imprezach? Czy wszyscy piją?
Wiem, to jest śmieszne i żałosne. Ale kiedyś trzeba spróbować, choćby z grzeczności. Jestem młodą, siedemnastoletnią kobietą i nie mam zamiaru uchlewać się jak świnia, ale trunki nie powinny być mi super obce.
Proszę o rady i z góry bardzo dziękuję :) Wchodząc na ten wątek i widząc temat myślałam,ze problem będzie nieco inny9duzo poważniejszy) czyli problemy alkoholowe w rodzinie,ale na szczęście to nie to:) Wymioty u każdego są po innej dawce alkoholu,także trudno powiedzieć...ale możesz wypić nie dużo,albo oszukiwać,ze pijesz;)brawo za postawę,bo widać,ze masz poukładane w głowie:oklaski:
deirdre - 2010-03-22 21:21
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez lupuska (Wiadomość 18069321) Nie chcę zostać wyśmiana. Nie przejmuj się takimi rzeczami. Jak ktoś chcę rzygać, to jego sprawa. Ty nie chcesz i Ci się to chwali :ehem: Poważni ludzi Cię nie wyśmieją, choćbyś w ogóle odmówiła picia.
lupuska - 2010-03-22 21:27
Dot.: Alkoholowy problem
dzięki dziewczyny : )
hmm.. ciekawe jak to będzie, może się podzieli i będą pili Ci co chcą, może pare osób będzie musiało wrócić wcześniej..
jestem dobrej nadziei, kiedyś musi być ten pierwszy raz :d
trzymajcie kciuki, postaram się zdać krótką relację : P
jakie mogą być wymówki na niepicie :D?
Adus_ - 2010-03-22 21:37
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez lupuska (Wiadomość 18071312) dzięki dziewczyny : )
hmm.. ciekawe jak to będzie, może się podzieli i będą pili Ci co chcą, może pare osób będzie musiało wrócić wcześniej..
jestem dobrej nadziei, kiedyś musi być ten pierwszy raz :d
trzymajcie kciuki, postaram się zdać krótką relację : P
jakie mogą być wymówki na niepicie :D? bycie na antybiotykach, wcześniejsze zażycie ibupromu, ale lepiej nie kłamać i mówić prosto z mostu- więcej już nie chcesz, jutro masz ciężki dzień czy coś.
lupuska - 2010-03-22 21:42
Dot.: Alkoholowy problem
thanks :D
a co z ibupromem ;>??
Marwari - 2010-03-22 21:48
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez lupuska (Wiadomość 18071828) thanks :D
a co z ibupromem ;>?? nie wolno łączyć alkoholu ze środkami przeciwbólowymi;)
lupuska - 2010-03-22 21:51
Dot.: Alkoholowy problem
a, no faktycznie :D!
Adus_ - 2010-03-22 21:51
Dot.: Alkoholowy problem
wypijesz małe piwo, a -tym bardziej, że jak sama mówisz nie pijesz, więc i pewnie głowy nie masz najmocniejszej- możesz się czuć jakbyś wypiła o wiele więcej.. Generalnie, lepiej nie łączyć.
Marwari - 2010-03-22 21:54
Dot.: Alkoholowy problem
gdyby sie okazało, że namawiają na picie wódki to powiedz, że czystej nie lubisz;) potem siup kieliszek wódki do szklanki soku/coli i masz zapas na 10 kolejek:D
Smynio - 2010-03-22 22:44
Dot.: Alkoholowy problem
Tak jak mnie pouczyli na studiach (terapia i profilaktyka uzależnień) to najpierw coś zjedz. Nigdy nie pij na pusty żołądek - mniej mu zaszkodzisz, mniej zaszumi Ci w głowie, alkohol szybciej się strawi, mniejszy lub wcale kac nazajutrz. Jedz także w trakcie picia. Ale nie jakieś marynowane grzybki :P kanapeczki na przykład :)
Gomra - 2010-03-22 23:13
Dot.: Alkoholowy problem
ja bym Ci radzila zjesc cytryne przed wyjsciem z domu, nie wiem czemu tak to dziala ale ytryna zatrzynuje alkohol i jest on w pewnej czesci wydalany z moczem... ja tak zrobilam kiedys jak z kumplem zalozylismy sie kto wypije 5X50 ml wodki pod rzad i bedzie lepiej wygladal... i czulam sie jakbym wypila kieliszek a nie 5 i do tego w takim tempie... normalnie to chyba odrazu lozeczko ;)
rosiek - 2010-03-23 05:42
Dot.: Alkoholowy problem
I dużo tańcz! :)
Ja zawsze jak zaczynam odczuwać pierwsze skutki alkoholu od razu pruję na parkiet, wtedy procenty szybciej się spalają.
I uważaj na zmiany temperatury, bo to może momentalnie ściąć, więc nie kursuj zbytnio między pomieszczeniem a dworem/balkonem.
No i baw się dobrze ;)
Edytuję: A przed wyjściem z domu polecam zjeść porządny obiad, powinno wystarczyć :)
cholernarejestracja - 2010-03-23 14:23
Dot.: Alkoholowy problem
Przecież skoro masz celiakię to nie możesz pić piwa, ani większości wódek :confused:
ulinkaaa - 2010-03-23 14:26
Dot.: Alkoholowy problem
Bardzo dobre rady jesli chodzi o jedzenie daly Ci juz dziewczyny, ja tylko co do wymowek napisze te, ktora zawsze sama stosuje: nie pije czystej, bo mam problemy zoladkowe po niej (i z grzecznosci wlewam zawartosc kieliszka do soku). :ehem:
Linka25 - 2010-03-23 17:20
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez ulinkaaa (Wiadomość 18083438) Bardzo dobre rady jesli chodzi o jedzenie daly Ci juz dziewczyny, ja tylko co do wymowek napisze te, ktora zawsze sama stosuje: nie pije czystej, bo mam problemy zoladkowe po niej (i z grzecznosci wlewam zawartosc kieliszka do soku). :ehem: :confused: a gdybyś nie wlała to byłabyś niegrzeczna? bo moim zdaniem nie
w ogóle to przeraza mnie jedno: to że wiekszość z Was szuka sposobów jak pić a sie nie upić, podczas gdy autorka wątku pić nie chce
trzeba jej raczej poradzić, by sie nie zmuszała, bo nie ma takiego obowiązku, by pić po to, zeby zadowolić innych
:confused:
Doli - 2010-03-23 17:43
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez Linka25 (Wiadomość 18087944) :confused: a gdybyś nie wlała to byłabyś niegrzeczna? bo moim zdaniem nie
w ogóle to przeraza mnie jedno: to że wiekszość z Was szuka sposobów jak pić a sie nie upić, podczas gdy autorka wątku pić nie chce
trzeba jej raczej poradzić, by sie nie zmuszała, bo nie ma takiego obowiązku, by pić po to, zeby zadowolić innych
:confused: Ja raczej widzę w poście autorki obawę przed piciem, bo nie ma doświadczenia,niż calkowita niechęć do alkoholu. Nie chce się wyglupić przed innymi. Nie zauważyłam, aby deklarowała całkowitą abstynencję.
I teraz to jest chyba dobry wiek na tego typu eksperymenty.
Moze się przekona, ze alkohol jest dobry, bo z pewnością może taki być.
A może jednak stwierdzi, ze nie potrzebne jej to do szczęscia.
W kazdym bądz razie jakos trzeba to sprawdzić. ;)
Wedlug mnie jesli planujesz wypić malą ilość, to niepotrzebne są jakies specjalne środki zapobiegawcze. Na imprezie będziesz czula, kiedy powinnas przystopować(lub odrazu ustal sobie np. to jedno piwo) a kac nie powinien nastąpic, bo taką ilośc alkoholu organizm szybko przetrawi, szczegolnie jesli bedziesz tanczyc i jeść. ;)
Ale jesli faktycznie nie chcesz nic pić, bo takie masz zasady, to nie zmuszaj się. Normalni ludzie to zrozumieją, nienormalnymi sie nie przejmuj...
Milej zabawy. :D
Linka25 - 2010-03-23 17:57
Dot.: Alkoholowy problem
Cytat:
Napisane przez Doli (Wiadomość 18088725) Ja raczej widzę w poście autorki obawę przed piciem, bo nie ma doświadczenia,niż calkowita niechęć do alkoholu. Nie chce się wyglupić przed innymi. Nie zauważyłam, aby deklarowała całkowitą abstynencję. A ja myślę, ze raczej nie ma ochoty i rozważa picie pod wpływem otoczenia: zwrot typu "z grzeczności coś wypiję" mnie bardzo dziwi? Co, to ludzie niepijacy sa niegrzeczni:confused: Dalej: "Trunki nie powinny byc mi obce" A dlaczego? Kto tak powiedział?
Cytat:
Napisane przez lupuska (Wiadomość 18069321) Nie jestem osobą pijącą. Umiem bawić się bez tego ale.. Czasem coś z grzeczności wypiję. Nie planuję się na tej imprezie uchlewać do nieprzytomności, tym bardziej jeżeli chodzi o wódkę. Ale jeżeli w ostateczności będę musiała sobie pozwolić na choć 1-2 drinki, to co zrobić, aby uniknąć ewentualnych wymiotów? Czy w tak małej ilości one mi nie grożą? Czy można tego jakoś uniknąć? Słyszałam o jedzeniu tłustych rzeczy, zagrychach.. popity.. Nie chcę zostać wyśmiana.
Jak to jest na takich imprezach? Czy wszyscy piją?
Wiem, to jest śmieszne i żałosne. Ale kiedyś trzeba spróbować, choćby z grzeczności. Jestem młodą, siedemnastoletnią kobietą i nie mam zamiaru uchlewać się jak świnia, ale trunki nie powinny być mi super obce.
Proszę o rady i z góry bardzo dziękuję :)
sweetlittlegirl - 2010-03-23 17:59
Dot.: Alkoholowy problem
Mnie się średnio podoba ton wypowiedzi autorki, bo strasznie demonizuje całą sprawę. "Szlajanie się", "uchlewanie jak świnia", po co od razu takie słowa?
Bezwstydnica - 2010-03-23 20:13
Dot.: Alkoholowy problem
Ja też bardzo często nie chce pić i wtedy staram się o bycie polewającą,wtedy to ja dysponuję wódką i robię sobie naprawdę słabiutkie drinki :) .Wiadomo że na 18-stce może być totalny chaos z alkoholem i nie będzie to łatwe :) Może też sama sobie rób drinki bardzo słabe i bardzo powoli je pij,ja nieraz jak już kończę to po cichaczu to dolewam sobie soku że niby następny już piję :) Ale ogólnie przyznaję się że nie piję dużo,prawie wcale i wszyscy to przyjmują,niestety nieraz zdarzają się osoby które męczą głowę z tekstami:ze mną nie wypijesz?na jedną nogę,teraz na drugą itp.Strasznie mnie to irytuje swoją drogą :)
lupuska - 2010-03-28 19:27
Dot.: Alkoholowy problem
dziękuję Wszystkim za odpowiedzi ; )
co do imprezy - chcę jeszcze raz :D
nowe motto: "Lepiej pić prawie wcale, lub wcale i wytrzymać do rana, niż pić i pić i paśc po 3 godzinach" :D
noelia007 - 2010-03-28 19:57
Dot.: Alkoholowy problem
Napisze tu byle co.
ALe jak będę na jakiejś 18 to wejdę na ten wątek i poczytam bo dajecie świetnie rady a ja abstynent kurna jestem;))
Kocham was wszystkie, miłego oddychania.
kasiencja - 2010-03-28 20:13
Dot.: Alkoholowy problem
Lupuska, to już po tej imprezie? Wnioskuję że było fajnie :D
Ja też wyszłam ostatnio z założenia, że nie ma co przesadzać bo więcej z tego szkód niż pożytku :brzydal: Na wielu imprezach niestety jedynym albo prawie jedynym dostępnym alkoholem jest wódka (niektórzy wyznają filozofię że wódka to jedyny słuszny alkohol) czego osobiście nie rozumiem :cool: Wypiję max 3 kieliszki i mi starczy, a najlepiej jak mam jakieś winko albo piwo zamiast tego ;) Ani nie ma po nim problemów, a i smakuje nieźle :)