korepetycje dla czterolatki.
korepetycje dla czterolatki.
gonka23 - 2005-09-09 13:10
korepetycje dla czterolatki.
zwracam się z zapytaniem moi mili czy ktoś w Was uczył angielskiego takie małe dziecko?? dostałam propozycję uczenia czteroletniej dziewczynki i zastanawiam się czy się podjąć:rolleyes:. nie chodzi tu o mój angielski, który jest na dobrym poziomie:-) ale raczej o to jak zainteresować takie dziecko tym językiem:-). mam parę pomysłów (jak uczenie się prostych piosenek, wierszyków itd) ale zawsze dobrze posłuchać co na ten temat sądzą inni:ehem:. będę wdzięczna za wszelkie porady i pomysły. :jap:
cattt - 2005-09-09 13:17
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Dobrym pomysłam chyba będa też rysynki-do opanowania rzeczowników(takie jak w przedszkolu gdy dzieci uczą się literek,0-jak osa itd.) :)
Nutka - 2005-09-09 13:27
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Moja Młoda uczyła się angielskiego juz w przedszkolu..z tego co widzialam byla to forma zabawy:piosenki,gry zabawy itp
gonka23 - 2005-09-09 14:13
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
tak sobie myślę że trzeba będzie się naprawdę przyłożyć i troszkę czasu poświęcić żeby było dobrze i ciekawie:rolleyes:. no ale uwielbiam dzieci i myślę że dam radę. a jaka satysfakcja jeśli będą rezultaty:rolleyes:.
nic to czekam na dalsze pomysły:-)
wunia83 - 2005-09-09 14:31
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Wiesz, mi się wydaje, że takie małe dzieci lepiej jest uczyć w grupce albo żeby przynajmniej dwójka była. A to dlatego, że takie "lekcje" ;) polegają głównie na zabawie - jest wiele, wiele gier językowych, naprawdę przeróżnych, które możesz wykorzystać. Problem polega na tym, że większość z nich wymaga conajmniej dwójki uczestników. I Ciebie jako koordynatora :D Możesz zaproponować rodzicom, że może ich córeczka ma jakąś koleżankę - może sąsiadkę czy coś - która by do was dołączyła.
Możesz poszukać gier i takich różnych pomysłów na stronach http://www.the-bus-stop.net albo na http://www.oup.co.uk (trzeba wejść w teachers' club i się zarejestrować, ale to jest za darmo:-)). A z "podręczników" dla takich małych dzieci bardzo fajny jest "Minibus" albo "Pingu loves English" (http://www.longman-elt.com/pingu/teachers/index.html )
:cmok:
gonka23 - 2005-09-09 14:45
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Cytat:
Napisane przez wunia83 Wiesz, mi się wydaje, że takie małe dzieci lepiej jest uczyć w grupce albo żeby przynajmniej dwójka była. A to dlatego, że takie "lekcje" ;) polegają głównie na zabawie - jest wiele, wiele gier językowych, naprawdę przeróżnych, które możesz wykorzystać. Problem polega na tym, że większość z nich wymaga conajmniej dwójki uczestników. I Ciebie jako koordynatora :D Możesz zaproponować rodzicom, że może ich córeczka ma jakąś koleżankę - może sąsiadkę czy coś - która by do was dołączyła.
Możesz poszukać gier i takich różnych pomysłów na stronach http://www.the-bus-stop.net albo na http://www.oup.co.uk (trzeba wejść w teachers' club i się zarejestrować, ale to jest za darmo:-)). A z "podręczników" dla takich małych dzieci bardzo fajny jest "Minibus" albo "Pingu loves English" (http://www.longman-elt.com/pingu/teachers/index.html )
:cmok:
świetne te strony. dzięki bardzo:cmok:
a co do liczby moich podopiecznych to chcę najpierw spróbować z jednym. nigdy nikogo nie uczyłam i nie wiem czy poradziłabym sobie z większą ilością dzieciaków:-) .
katii - 2005-09-09 15:46
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
gonka, czytam patrzę i oczom nie wierzę miałam zakładac podobny wątek, ale stchórzyłam. Dosłownie we wtorek dostalam propozyję "utrwalania"(by nie użyć słowa korepetycji:) ) angielskiego co prawda u troszkę starszego dziecka,ale i tak sie zastanawiam czy dam radę nie mam żadnego doświadczenia w nauczania tak małych dzieci języka. Bardzo sie boję, ale chyba sie zgodzę, najwyżej będziemy wymieniac sie doświdczeniami :), a co! :) Pozdrawiam
gonka23 - 2005-09-09 17:02
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Cytat:
Napisane przez katii gonka, czytam patrzę i oczom nie wierzę miałam zakładac podobny wątek, ale stchórzyłam. Dosłownie we wtorek dostalam propozyję "utrwalania"(by nie użyć słowa korepetycji:) ) angielskiego co prawda u troszkę starszego dziecka,ale i tak sie zastanawiam czy dam radę nie mam żadnego doświadczenia w nauczania tak małych dzieci języka. Bardzo sie boję, ale chyba sie zgodzę, najwyżej będziemy wymieniac sie doświdczeniami :), a co! :) Pozdrawiam a czy TY znasz to dziecko, którego wiedzę będziesz utrwalać??:D bo ja tej dziewczynki na oczy nie widziałam i chyba tego się tak naprawdę boję:ehem:. że mnie nie polubi czy jakoś tak.
wunia83 - 2005-09-09 17:40
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Cytat:
Napisane przez gonka23 a czy TY znasz to dziecko, którego wiedzę będziesz utrwalać??:D bo ja tej dziewczynki na oczy nie widziałam i chyba tego się tak naprawdę boję:ehem:. że mnie nie polubi czy jakoś tak. Na bank Cię polubi - nie jestem co prawda wyrocznią delfijską, więc nie mogę tego wiedzieć na pewno, ale takie małe dzieci tak mają :-) Będzie Ci opowiadać całe swoje życie, rysować laurki i... zaprzytula Cię na śmierć :D
gonka23 - 2005-09-09 18:34
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Cytat:
Napisane przez wunia83 Na bank Cię polubi - nie jestem co prawda wyrocznią delfijską, więc nie mogę tego wiedzieć na pewno, ale takie małe dzieci tak mają :-) Będzie Ci opowiadać całe swoje życie, rysować laurki i... zaprzytula Cię na śmierć :D ja uwielbiam jak małe dzieci się do mnie przytulają:-). miło że wierzysz we mnie:cmok: albo raczej w tą dziewczynkę, która ma mnie polubić;) .
katii - 2005-09-09 20:49
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Ja te dziewczynke widziałam raz "przelotem" też sie bardzo boję, ze może Jej sie cos nie spodobać,a od kiedy zaczynasz?
gonka23 - 2005-09-10 00:27
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Cytat:
Napisane przez katii Ja te dziewczynke widziałam raz "przelotem" też sie bardzo boję, ze może Jej sie cos nie spodobać,a od kiedy zaczynasz? zaczynam w październiku więc mam jeszcze troszkę czasu żeby się namyślić i jeśli się zdecyduję to zebrać jakieś materiały:rolleyes:. ale myślę że nam się uda:jupi: i będziemy szczęśliwymi utrwalaczkami angielskiego u dzieci;).
pozdrawiam Cię serdecznie i dawaj znać jak Ci idzie:ehem: i co tam ciekawego robisz ze swym podopiecznym.
gonka23 - 2005-09-14 23:36
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
no to może wypowiedzą się mamy (ojcowie:-)) takich małych dzieci:ehem:. jak chciałyby żeby ich dziecko było uczone? i czego konkretnie? bo ja wiem że zaczyna się od podstawowych słowek ale czy po pewnym czasie mogłabym jakieś proste zdania wprowadzać:rolleyes:?
Feluś - 2005-09-15 01:11
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Dziewczyny!
Poradzcie się przedstawicieli regionalnych. Przecież to ich robota!
Nie wiem skąd Jesteście, ale w każdym większym mieście w księgarniach lingwistycznych organizowane są na początku tzw.Book shop days- można coś dotać, np. sample podręczników i fachową poradę. Może założycie małe grupy - nawet , z taką pomocą.Powodzenia.
takasobieania - 2005-09-15 01:56
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Co za rodzice.................. Dajcie dziecku troche dzieciństwa.
jennifer777 - 2005-09-15 07:39
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
ja dokładnie jak miałam 4 latka to zaczęłam chodzić na angielski i teraz jestem bardzo wdzięczna swoim rodzicom, że miałam taka możliwośc a napewno nie jest to marnowanie dziecinstwa! wręcz odwrotnie, chodziłam na zajęcia z innymi dziećmi, tam nauczyłam sie pisac, czytać, liczyć..
zajęcia głownie opierały się na śpiewaniu piosenek, wierszykach, (jeden pamiętam do dzisiaj:)
uczono na wtedy wymowy(a dokładnie prawidłowego składania języka :))
uważam ze to naprawde dobry pomysł :)
paula78 - 2005-09-15 07:42
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
to raczej nie korepetycja a po prostu nauka jezyka .moja córka chodzi w przedskzolu na angielski i jest zadowolona ,spiewa,recytuje i opowiada dowcipy :)
gonka23 - 2005-10-03 22:30
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
no i rozpoczęłam karierę nauczycielki języka angielskiego:jupi:. byłam dziś 1 raz u mojej małej (praktycznie to 2 bo tydzień wcześniej byłam się z nią zapoznać). ależ było fajnie:-). ale i jak ciężko:rolleyes:. rany żeby takie małe dziecko chciało coś się pouczyć trzeba naprawdę się postarac. taka śmieszna była na nasza lekcja. usadzałyśmy misie i witałyśmy się z nimi po angielsku. zadawałyśmy im pytania o imię i same się przedstawiałyśmy. ubaw po pachy:D. potem grałyśmy w jakąś taką dziwną grę :rolleyes: i uczyłyśmy się kolorów. aaa i były wspomnienia z wakacji, więc rysowałyśmy morze, plażę. kurka okazało się że talentu malarskiego to ja nie mam, bo nie umiałam ryby ładnie namalować:D. no ale małej i tak się podobało. polubiła mnie:o a to najważniejsze:jupi:. nagrywam właśnie dla niej jakieś piosenki, bo stwierdziła że musimy pośpiewać nastepnym razem:-).
olafjensen - 2005-10-03 22:48
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Moj synek zaczal uczyc sie angielskiego w przedszkolu w najmlodszej grupie
(3 latki) - to byla metoda Helen Doron - bardzo mu sie podobalo i przez 4 lata naprawde duzo sie nauczyl
http://www.helendoron.com/
moze znajdziesz tam cos ciekawego dla siebie...
Pozdrawiam :-)
ewka.mnk - 2005-10-03 23:06
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Bardzo dobrą metoda jest oglądanie bajek w jezyku angielskim. Moja siostra dzięki temu juz w przedszkolu potrafiła dogadac się po angielsku, choc nie miała nigdy zadnych lekcji.
Synek mojego lektora angielskiego na studiach, w wieku 9 lat też juz biegle mówił po angielsku i to głownie dzięki anglojęzycznym bajkom.
gonka23 - 2005-10-03 23:31
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
tylko czy takie dziecko 4 letnie będzie chciało oglądać bajki w języku, którego nie rozumie??:rolleyes: hmm..spróbujemy:-).
ewka.mnk - 2005-10-03 23:42
Dot.: korepetycje dla czterolatki.
Możesz spróbować. :) Dzieci w tym wieku oglądają raczej "akcję" w bajkach, obcym językiem specjalnie się nie przejmują, a on tak cichaczem wchodzi do główki. ;)
Oglądałam kiedys program w tv o przedszkolach uczących się kilku języków obcych naraz. Podobno jest to najlepszy okres do nauki języków! I wbrew niektórym przekonaniom, dzieciom one wcale nie mylą się ze sobą.