kasjerka

kasjerka





ala_lala - 2010-06-02 18:02
kasjerka
  Hej:)

Jestem nowa na forum ale słyszałam od znajomej że można tu dostać naprawdę wiele mądrych rad i postanowiłam napisać. Postaram się streścić:-) Otóż problem polega na tym, że przez biuro pracy tymczasowej zatrudniłam się na weekend do pracy w jednym z CH w dużym mieście gdzie mieszkam jako kasjerka. Piątek mam 5 godzinne szkolenie(ale słyszałam że szkolenia polegają na tym że od razu się obsługuje normalnie klientów) a sobota i niedziela już normalna praca. Wynagrodzenie jest śmiesznie niskie ale nie o to mi chodzi tylko o to, żeby mieć co wpisać w CV, jakiś papier(szkolenie) i doświadczenie. Mam 18 lat.

No i teraz jak już wszystko w związku z tym załatwiłam to zaczęłam się zastanawiać czy ja jestem normalna że się na coś takiego piszę. Zawsze byłam roztrzepana, zapominalska i obawiam się że nie ogarnę tego wszystkiego co trzeba będzie zrobić. Kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać i to właśnie mnie przeraża. Tzn. ogólnie mam pojęcie że kasjerka jest od skanowania kodów z produktów, wydawania reszty itd ale tak dokładnie boję się że będę się strasznie guzdrać mylić i klienci mnie zjedzą a wiadomo że niektórzy ludzie są bardzo nieprzyjemni;) W dodatku pt, sob, nd to najgorsze dni kiedy przewija się na pewno najwięcej klientów. Wiem, że możecie na mnie naskoczyć że jestem pesymistką i martwię się na zapas-jestem, ale strasznie się boję.

Może ktoś pracował jako kasjerka kiedyś, choćby jakiś czas i może mi mniej więcej powiedzieć z czym jest największy problem, czy trudna jest obsługa kasy, na co trzeba uważać itd. Nawet tego typu pierdoły czy miałyście problem ze skanowaniem produktów, ważeniem, wydawaniem reszty. Wszystko jest dla mnie ważne bo może jak bardziej będę zorientowana to mniej się będę bała.

Z góry dziękuję i proszę-bądźcie wyrozumiałe dla tego marudzenia, to jedna z moich pierwszych prac;)




issia88 - 2010-06-02 19:20
Dot.: kasjerka
  Hej:) Ja aktualnie dorabiam sobie w sklepie jako kasjerka:) też jestem roztrzepana, myślę o stu rzeczach naraz, ale zawsze sobie mówię "spokojnie". Jeśli sie pomylisz to Ty za to będziesz płacić a nie klient, dlatego nie masz co się spieszyć, a ludzie nie powinni Cię pospieszać, bo automatem nie jesteś:) Mnie się nie zdarzyło, że ktoś powiedział że się guzdrze:D ale gdyby tak ktoś kiedyś to odpowiedź mam, ze to nie pan/pani będzie płacić za moje braki w kasie tylko ja :] czasem to jak mnie ludzie wkurzają to specjalnie wszystko robię sto razy wolniej:d ale jak już kolejka sięga po sam koniec sklepu to przyspieszam obroty :D możesz spróbować, jak sobie nie poradzisz wystarczy zrezygnowac, ale nie jest to zla praca, trzeba tylko cierpliwosci do ludzi!!! bo czasem ich zachowanie wola o pomoc:D kody? czasem sa bledne i to nie wchodza dlatego ze zle wbijasz, tylko zdarzaja sie czasem bledy, ale zawsze jak cos to inf o tym klienta zeby zaczekal, ze sprawdzisz co i jak:) takze bez obaw;)



Angel_00 - 2010-06-02 22:06
Dot.: kasjerka
  kiedyś pracowałam na kasie.... na pewno na początku jest problem z kodami bo szukasz po artykułach gdzie może dany kod być... przynajmniej spotkałam się z takimi problemami i nie tylko ja :) na pewno na początku uważnie licz pieniądze... nawet dwa razy jak bierzesz do ręki i potem jak podajesz klientowi.... nie zaszkodzi a unikniesz pomyłek :) i najważniejsze odkładaj w jakieś bezpieczne ale widoczne miejsce pieniądze które dostaniesz od klienta ;) dopiero jak wydasz resztę i odejdzie to schowaj otrzymane pieniążki.... Ludzie próbują Ci wmówić że dali np 100 zł zamiast 50 ;) a wtedy pokazujesz że przecież nie schowałaś pieniędzy więc widać ile dostałaś ;)
Nie daj się wkręcić w rozmienianie zamienianie pieniędzy.... szczególnie jak ktoś chce kombinować z 200 zł ;) próbują płacić za drobne rzeczy banknotem np 200 ( równie dobrze może być inny nominał ale przy takim jak dasz się "zakręcić jesteś najbardziej stratna bo 100 zł ) a potem tak kręcą że wychodzisz na minusie.... ja się nie dałam a miałam kilka takich prób ale koleżanki miały potem nieprzyjemności więc jest nie pisana zasada nie rozmienia się pieniędzy a jak już ktoś dostanie resztę nie ma kręcenia że chce w takich czy takich ;)
Wiem nastraszyłam ale to jest praca z gotówką i tak naprawdę na nią trzeba uważać najbardziej bo jeśli wyjdziesz na minusie będziesz pewnie wykładać z własnej kieszeni a tego nikt nie chce :)
poza tym praca jak każda inna gdzie ma się kontakt z ludźmi a oni bywają różni ;) mili albo czepiający się o cokolwiek :)
mam nadzieję że trochę rozjaśniłam jak taka praca wygląda :) a przede wszystkim wszystkiego dowiesz się na szkoleniu ;)



layla_lbn - 2010-06-02 23:38
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez Angel_00 (Wiadomość 19753014) kiedyś pracowałam na kasie.... na pewno na początku jest problem z kodami bo szukasz po artykułach gdzie może dany kod być... przynajmniej spotkałam się z takimi problemami i nie tylko ja :) na pewno na początku uważnie licz pieniądze... nawet dwa razy jak bierzesz do ręki i potem jak podajesz klientowi.... nie zaszkodzi a unikniesz pomyłek :) i najważniejsze odkładaj w jakieś bezpieczne ale widoczne miejsce pieniądze które dostaniesz od klienta ;) dopiero jak wydasz resztę i odejdzie to schowaj otrzymane pieniążki.... Ludzie próbują Ci wmówić że dali np 100 zł zamiast 50 ;) a wtedy pokazujesz że przecież nie schowałaś pieniędzy więc widać ile dostałaś ;)
Nie daj się wkręcić w rozmienianie zamienianie pieniędzy.... szczególnie jak ktoś chce kombinować z 200 zł ;) próbują płacić za drobne rzeczy banknotem np 200 ( równie dobrze może być inny nominał ale przy takim jak dasz się "zakręcić jesteś najbardziej stratna bo 100 zł ) a potem tak kręcą że wychodzisz na minusie.... ja się nie dałam a miałam kilka takich prób ale koleżanki miały potem nieprzyjemności więc jest nie pisana zasada nie rozmienia się pieniędzy a jak już ktoś dostanie resztę nie ma kręcenia że chce w takich czy takich ;)
Wiem nastraszyłam ale to jest praca z gotówką i tak naprawdę na nią trzeba uważać najbardziej bo jeśli wyjdziesz na minusie będziesz pewnie wykładać z własnej kieszeni a tego nikt nie chce :)
poza tym praca jak każda inna gdzie ma się kontakt z ludźmi a oni bywają różni ;) mili albo czepiający się o cokolwiek :)
mam nadzieję że trochę rozjaśniłam jak taka praca wygląda :) a przede wszystkim wszystkiego dowiesz się na szkoleniu ;)
Nie rozumiem, mówisz o rozmienianiu pieniędzy, czy o płaceniu za jogurt 200zł?




xandra78 - 2010-06-03 00:16
Dot.: kasjerka
  Oj tak, Angel dobrze mówi-nie chowaj pieniędzy od klienta zanim wydasz mu resztę:ehem:. To najczęstsze powody manka w kasie.Ja widzę,że niektóre kasjerki w jednej ręce trzymają banknoty od klienta,a drugą ręką wydają, ale to też zdradliwe, bo można pomylić ręce.
Ja zawsze czekałam,aż klient weźmie resztę do ręki, jak się nie odezwie, znaczy, że nie ma obiekcji. A jesli ktos powie,że mu źle wydałaś, to nigdy nie rozwiązuje tego problemu na własną rękę-wołaj głównego kasjera, od tego jest, żeby pomagać:ehem:.

Skanowanie trudne nie jest, po prostu na początku będziesz to robić wolniej.Kodów na pewno jest sporo w każdym markecie, ale są przecież książeczki ze zdjęciami warzyw, owoców, pieczywa-kilka najczęściej kupowanych produktów zapamiętasz w jeden dzień,jak będziesz wbijać na kasę po raz 30-ty danego dnia:-).

Na szkoleniu jest przede wszystkim przyśpieszony kurs rozpoznawania fałszywek-to ważne, bo co z tego,że będziesz uważna przy wydawaniu,jak przyjmiesz fałszywą stówę. Ja na sam koniec miętoliłam banknot w dłoni (po dotyku najszybciej rozpoznać,ale to po jakimś czasie dopiero) albo przy wątpliwościach sprawdzałam,czy jest mikrodruk(prawa górna część banknotu-tło nominału), nam mówili,że to najtrudniejsze do podrobienia-i to potwierdzilam wielokrotnie:ehem:. Nie ufałam tym testerom na podczerwień, bo falszywka też często "świeci":rolleyes:.

Powodzenia Ci życzę!



Angel_00 - 2010-06-03 08:17
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez layla_lbn (Wiadomość 19754517) Nie rozumiem, mówisz o rozmienianiu pieniędzy, czy o płaceniu za jogurt 200zł? Mówię o tym że ktoś płaci za jogurt banknotem 200 zł ty wydajesz a potem zaczynają kręcić np żeby to 50 wydać inaczej a za chwilę znów coś chce zamienić i w najgorszym przypadku wmawiają Ci że już 100 zł masz dane że dadzą drugą 100 i oddasz im to 200 bo nagle mają drobne... ciężko to wytłumaczyć tak na piśmie trzeba by było to pokazać. w każdym bądź razie u mnie dziewczyny dawały się zakręcić.... i były stratne na kasie czasami 50 czasami 100 zł właśnie przez takie manewry rozmieniania zamieniania pieniędzy jednemu klientowi po kilka razy
i rozmieniania gdy podchodzi klient i chce rozmieniać zamieniać też się powinno unikać....



lalalabamba - 2010-06-03 10:02
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez ala_lala (Wiadomość 19746336) Hej:)

Jestem nowa na forum ale słyszałam od znajomej że można tu dostać naprawdę wiele mądrych rad i postanowiłam napisać. Postaram się streścić:-) Otóż problem polega na tym, że przez biuro pracy tymczasowej zatrudniłam się na weekend do pracy w jednym z CH w dużym mieście gdzie mieszkam jako kasjerka. Piątek mam 5 godzinne szkolenie(ale słyszałam że szkolenia polegają na tym że od razu się obsługuje normalnie klientów) a sobota i niedziela już normalna praca. Wynagrodzenie jest śmiesznie niskie ale nie o to mi chodzi tylko o to, żeby mieć co wpisać w CV, jakiś papier(szkolenie) i doświadczenie. Mam 18 lat.

No i teraz jak już wszystko w związku z tym załatwiłam to zaczęłam się zastanawiać czy ja jestem normalna że się na coś takiego piszę. Zawsze byłam roztrzepana, zapominalska i obawiam się że nie ogarnę tego wszystkiego co trzeba będzie zrobić. Kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać i to właśnie mnie przeraża. Tzn. ogólnie mam pojęcie że kasjerka jest od skanowania kodów z produktów, wydawania reszty itd ale tak dokładnie boję się że będę się strasznie guzdrać mylić i klienci mnie zjedzą a wiadomo że niektórzy ludzie są bardzo nieprzyjemni;) W dodatku pt, sob, nd to najgorsze dni kiedy przewija się na pewno najwięcej klientów. Wiem, że możecie na mnie naskoczyć że jestem pesymistką i martwię się na zapas-jestem, ale strasznie się boję.

Może ktoś pracował jako kasjerka kiedyś, choćby jakiś czas i może mi mniej więcej powiedzieć z czym jest największy problem, czy trudna jest obsługa kasy, na co trzeba uważać itd. Nawet tego typu pierdoły czy miałyście problem ze skanowaniem produktów, ważeniem, wydawaniem reszty. Wszystko jest dla mnie ważne bo może jak bardziej będę zorientowana to mniej się będę bała.

Z góry dziękuję i proszę-bądźcie wyrozumiałe dla tego marudzenia, to jedna z moich pierwszych prac;)
A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.



gofrowana - 2010-06-03 10:24
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez lalalabamba (Wiadomość 19756950) A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko :)



Angel_00 - 2010-06-03 10:32
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez gofrowana (Wiadomość 19757353) dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko :) ja teraz mam dobre stanowisko ale kiedyś sama pracowałam na kasie.... uważam że lepiej wpisać bycie kasjerką niż pokazać że nic się w życiu nie robiło.... Lepsza każda praca niż żadna... Poza tym to zawsze jakieś pieniądze są... wiadomo że nie duże ale jednak.... :) Jak to mówią żadna praca nie hańbi.... jakby każdy tak myślał jak Wy to kto by Wam te wszystkie produkty sprzedawał ? ;)
Dziewczyna jest młoda chce pokazać że jest chętna do pracy i dodatkowo zarobić pieniądze co w tym złego ? :)



crescent - 2010-06-03 11:49
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez lalalabamba (Wiadomość 19756950) A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.
Cytat:
Napisane przez gofrowana (Wiadomość 19757353) dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko :) zgadzam sie :ehem:

Cytat:
Napisane przez Angel_00 (Wiadomość 19757547) ja teraz mam dobre stanowisko ale kiedyś sama pracowałam na kasie.... uważam że lepiej wpisać bycie kasjerką niż pokazać że nic się w życiu nie robiło.... Lepsza każda praca niż żadna... Poza tym to zawsze jakieś pieniądze są... wiadomo że nie duże ale jednak.... :) Jak to mówią żadna praca nie hańbi.... jakby każdy tak myślał jak Wy to kto by Wam te wszystkie produkty sprzedawał ? ;)
Dziewczyna jest młoda chce pokazać że jest chętna do pracy i dodatkowo zarobić pieniądze co w tym złego ? :)
można sie postarac o staz, o praktyki o cokolwiek innego jezeli ma to posluzyc zdobyciu doswiadczenia i byc wartosciowe w CV.
chyba ze ktos chce sobie dorobic to wtedy mozna robic cokolwiek.
tylko ze autorka watku chce pracowac dla zdobycia doswiadczenia. doswiadczenie warto miec jakies a nie bylejakie :)



lalalabamba - 2010-06-03 12:31
Dot.: kasjerka
  Ja nie widzę w tym nic złego, jako w ogóle sposobie na zdobycie kasy, wypracowanie sobie lat pracy, utrzymanie się. Doceniam ludzi, którzy pracy się nie boją i nie czekają na mannę z nieba.
Ale nie ma też zbytnio sensu robić czegoś dla doświadczenia, dla samego wpisu w CV, jeśli to nie rokuje obiecująco na przyszłość.



Wroclovianka - 2010-06-03 13:53
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez gofrowana (Wiadomość 19757353) dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko :) A czego tu się wstydzić :cojest:
Tego, że żadna praca nie straszna? Tego, że jest się wszechstronnym? Czy może, że jest się sumiennym, dokładnym i posiadającym inne cechy widziane w takiej pracy?



bzykubzyk - 2010-06-03 14:21
Dot.: kasjerka
  Cytat:
Napisane przez crescent (Wiadomość 19759364) zgadzam sie :ehem:

można sie postarac o staz, o praktyki o cokolwiek innego jezeli ma to posluzyc zdobyciu doswiadczenia i byc wartosciowe w CV.
chyba ze ktos chce sobie dorobic to wtedy mozna robic cokolwiek.
tylko ze autorka watku chce pracowac dla zdobycia doswiadczenia. doswiadczenie warto miec jakies a nie bylejakie :)
oczywiście że można mieć praktyki czy staże ale niektórych zwyczajnie na to nie stać. Nie każdy może sobie pozwolić na pracę darmową lub praktycznie prawie za darmo jak to jest w takich przypadkach. Bardzo bym chciała mieć doświadczenie w zawodzie, ale skąd wezmę pieniądze na wydatki, rachunki itp?
Patrząc na to że autorka wątku ma 18 lat to skąd ma wiedzieć na jakie studia pójdzie (i czy w ogóle pójdzie) i czym będzie zajmować się w przyszłości? Teraz dla niej każda praca będzie ważna i nie ma co krytykować że wybrała taką a nie inną. Ona chyba bardziej chce zdobyć doświadczenie ogólnie rzecz biorąc na rynku pracy a nie w konkretnym zawodzie jeśli dobrze zrozumiałam.



ala_lala - 2010-06-03 15:44
Dot.: kasjerka
  Zupełnie nie rozumiem czego mam się wstydzić. To zwyczajna praca. Mam 18 lat więc nie będę raczej aplikować w najbliższych latach na stanowisko prezesa międzynarodowej firmy, raczej będą to prace wakacyjno-dorywcze typu kelnerka, telefonistka i inne takie. A już słyszałam że lepiej mieć wpisane w CV cokolwiek, choćby prace w MCDonaldzie i jakieś kursy, szkolenia niż zupełnie nic. Myślę głównie o przyszłych wakacjach bo to będą te po maturze czyli najdłuższe i wolałabym mieć tam naprawdę COKOLWIEK a na razie nie mam szans na wpisanie w CV-szef korporacji przez x czasu;) Przyszłości z tym nie wiążę, bo idę na biotechnologię po LO, po prostu chciałam na tych wakacjach i przyszłych sobie trochę dorobić ale też mieć co wpisać w to 'doświadczenie' bo zawsze korzystniej patrzą na taką osobę a od rodziców nie chcę na wszystko wyciągać kasy skoro mogę już sama zarobić. Nie wiedziałam że się powinnam tego wstydzić;)

Przyznaję że mnie trochę przestraszyłyście że ciężko znaleźć te kody, że można się sporo pomylić, a jakby co manko oddaję z własnej kieszeni. Więc może się okazać że jeszcze do tej pracy dopłacę:D Bo tak sobie pomyślałam że gdyby to nie była praca naprawdę ciężka bo przy gotówce to bym się tak nie stresowała bo widzę tych ludzi na razie tylko 3 dni(chyba że będę chciała zostać na dłużej). Ale właśnie te pieniądze...



Nieoficjalnie - 2010-06-03 16:02
Dot.: kasjerka
  Praca na kasie jest niezwykle prosta, musisz jedynie zapamiętać kilka podstawowych rzeczy dotyczących jej obsługi, a jeśli chodzi o kody - z pewnością dostaniesz wszystkie spisane na kartce, w zeszycie, czy gdziekolwiek, zwłaszcza na pieczywo, owoce i warzywa, z biegiem czasu zaczniesz je zapamiętywać i bez spoglądania na spis - nabijać na kasie bez zastanowienia :)

Licz na spokojnie pieniądze, które klient Ci daje. Wyliczoną kwotę nabijasz na kasie i ona "pokazuje" Ci, ile masz wydać reszty. Nie wiem jak można się pomylić...

Nigdy nie zrobiłam manka na kasie.

Uwierz, nie ma się czego bać :)



Elfia4 - 2010-06-03 17:17
Dot.: kasjerka
  Dla licealistki czy studentki, która często podczas studiów dorabia pracując w jakimś sklepie w centrum handlowym obsługa kasy fiskalnej to przydatna umiejętność. Nie ma w tym nic złego, żeby w ten sposób dorabiać.
Spokojnie dasz radę na kasie.
Moja siostra pracuje jako kasjer-fakturzysta w dużej hurtowni, ma do czynienia z płatnościami gotówką i są to duże sumy - kilka do kilkunastu tysięcy. Zdarza się manko na parę groszy, innym razem niewielka nadwyżka, ale ogólnie nie narzeka na problemy ze stanem kasy. Bardziej wkurza ją to, że kiedy chce iść na przerwę zjawia się jakiś klient, albo stale wydłuża się kolejka i nie można odejść od kasy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl