jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
ufcio - 2007-08-17 22:19
jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
no więc tak. (mama mnie uczyła, ze tak sie nie zaczyna wypowiedzi:) )
jesteś kobietą samodzielną, samowystarczalną?
jesli odpowiedzialas pozytywnie,chociaz w sumie negatywna odpowiedz tez nie wyklucza odpowiedzi na to pytanie:
czy lubisz polegać na kimś? nie koniecznie mowie tu o mezczyznie
chodzi mi o to czy nie sprawia Ci problemu proszenia kogoś o pomoc, albo o przysługę, no albo o przyjęcie kogoś pomocy? czy moze gdy ktos ci oferuje pomoc, przysługę mowisz to, co mam w tytule czyli "daj mi spokoj"?
ja, mimo swoich 18 lat, jakos zawsze robilam wszystko zeby tylko nie angażować w swoje pomysly, sprawy, problemy innych. faktem jest, ze np. na forum pisze o swoich troskach, ale nie narzucam wtedy swojego ciezaru innym, co moglabym zrobic przyjaciolom zwierzając sie im. rozmawiam z nimi tez o przykrych sprawach, ale nigdy nie proszę o pomoc. albo z takich błahych spraw: jutro idę na impreze, miałam problem z transportem z powrotem do domu, przyjaciolka załatwiła auto w obydwie strony, i chociaz jest to dopiero pierwszy raz kiedy to ona cos załatwia(i to jest własnie wynik mojej samoczegoś ;) nawet gdy ktos proponuje jakąs impreze,wyjazd to ja sie wszystkim zajmuje), no i jest mi głupio ze bede sie z nia wozic.
(szukalam, szukalam, nic nie znalazlam podobnego-cos w ten desen złos powinnien wklepać na stałe, nudne juz sie robi to moje tłumaczenie się :D)
Momo - 2007-08-17 22:24
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Mam ten sam problem...Nie lubię nikogo prosić o pomoc.
I też czuję się skrępowana,gdy czasami (wręcz bardzo rzadko) z niej korzystam.:o
Alvesta - 2007-08-17 22:28
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
ja też jestem taka Zosia-samosia. Czasami wyłazie ze mnie taki jakby to nazwać.. perfekcjonizm? że sama sobie poradzę najlepiej i mnie samej wyjdzie najlepiej;) zresztą ja wyznaję zasadę umiesz liczyć? licz na siebie.
pink69 - 2007-08-17 22:38
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
nie lubię niczyjej pomocy.podobnie jak Momo i Alvesta.
I trudnpo mi o nią prosić raz na ten ruski rok.
Belcia - 2007-08-17 22:45
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
nie znoszę się prosić, jestem chora gdy musze polegać na kimś a nie na sobie.Najchętniej to wszystko robiła bym sama, bo z góry zakładam, że ktoś inny zrobi coś gorzej ode mnie :D
Troszke to przeszkadza w życiu :cool:, nie potrafie przyjąć pomocy i choćbym miała paść niosąć ciężki bagaż to i tak go poniosę.
Ja z kolei gdy ktoś oferuje mi pomoc mam wrażenie, że uważa mnie za jakiegoś nieudacznika, że niby sama sobie nie poradzę, że jestem słaba....takie skrzywienie ;)
dlatego też nie proszę o nic, a jak już muszę to zbieram się kilka dni na ten gest, mówię długo, nieskładnie, owijam w bawełnę, nie mogę znależc odpowiednich słów, a najlepiej to żeby ta druga osoba domysliła się o co mi chodzi ( żebym ja już nie musiała mówić :D )
jest to krępujące i poniżające dla mnie :cool:
zizou - 2007-08-18 07:00
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
nie prosze o pomoc ale jej nie odrzucam kiedy jest mi oferowana. staram sie ukrywac swoje problemy we wlasnych czterech scianach jednak nie zawsze mi sie to udaje - a najblizsze mi osoby wiedza, kiedy cos jest nie tak. i jesli przychodza z pomoca czy dobra rada - zawsze przyjmuje :ehem:
szajajaba - 2007-08-18 08:07
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Jestem samodzielna, ale potrafię poprosić o pomoc ;) W końcu nikt nie powiedział, że muszę wszystko wiedzieć/potrafić, robotem ani cyborgiem nie jestem również :lol:
Jak miałam poważny kłopot z kompem, dzwoniłam do kumpla informatyka, jak muszę kupić coś, na czym się nie znam, idę molestować o wiedzę ludzi znających się. Itd.
Tylko niemądry człowiek nie przyzna, że czegoś nie wie/nie potrafi, a tym samym popełni błędy.
Adkara - 2007-08-18 08:31
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Ja też staram się nie prosić o pomoc, ale też rzadko przyjmuję pomoc... Jakoś tak potem niezręcznie się czuję, gdy już przyjmę pomoc ;)
kasiaberlin - 2007-08-18 08:35
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Jakbym czytala o sobie. A juz najwazniejsza jest dla mnie samodzielnosc finansowa, nie ma nic gorszego niz brac od kogos (meza czy rodzicow) pieniadze
wybujana - 2007-08-18 08:54
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Ja też nie lubię się prosic, ale. No własnie, ale czasem są sytuacje w których muszę sie kogos poradzić. I wale prosto z mostu, choć nie lubię.:rolleyes:
maja55 - 2007-08-18 09:15
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Jestem troszkę Zosia-Samosia. W sprawach, w których wszystko zalezy ode mnie albo od mojej wiedzy/umiejętności/pomysłowości/ zręczności/zaradności nie lubię na kimś polegać. Zawsze mam wrazenie, że i tak musiałabym coś po kimś poprawić. Wolę liczyć na siebie.
Ale istnieją przecież pewnie dziedziny, które są moją pietą achillesową i wtedy, jeśli jest ktoś, kto może poszczycić sie w tych dziedzinach umiejętnościami - proszę o pomoc. Ale i tak najczęściej jeśli obok jest ktoś, kto widzi, że nie radzę sobie za bardzo z czymś - to sam zaoferuje pomoc. Np. tacham ciężką walizę (chuchro jestem, nie mogę uciągnąć 10 kg a co dopiero podnieść), ale raczej nie podeszłabym do kogoś obcego prosząc o pomoc. Jednak jeśli ktoś sam zaoferuje mi pomoc, przyjmuję ją.
Cytat:
Napisane przez Belcia (Wiadomość 5025500) nie znoszę się prosić, jestem chora gdy musze polegać na kimś a nie na sobie.Najchętniej to wszystko robiła bym sama, bo z góry zakładam, że ktoś inny zrobi coś gorzej ode mnie :D dokladnie tak samo jest w moim przypadku;) Perfekcjonistka;)
Cytat:
Napisane przez zizou (Wiadomość 5026062) nie prosze o pomoc ale jej nie odrzucam kiedy jest mi oferowana. staram sie ukrywac swoje problemy we wlasnych czterech scianach jednak nie zawsze mi sie to udaje - a najblizsze mi osoby wiedza, kiedy cos jest nie tak. i jesli przychodza z pomoca czy dobra rada - zawsze przyjmuje :ehem: Takze przyjmuję pomoc czy radę innych, zaufanych osób.
Cytat:
Napisane przez szajajaba (Wiadomość 5026231) Jestem samodzielna, ale potrafię poprosić o pomoc ;) W końcu nikt nie powiedział, że muszę wszystko wiedzieć/potrafić, robotem ani cyborgiem nie jestem również :lol:
Jak miałam poważny kłopot z kompem, dzwoniłam do kumpla informatyka, jak muszę kupić coś, na czym się nie znam, idę molestować o wiedzę ludzi znających się. Itd.
Tylko niemądry człowiek nie przyzna, że czegoś nie wie/nie potrafi, a tym samym popełni błędy. Bardzo mądre. Myślę podobnie;)
Przyszło mi jeszcze do głowy, że nie mam obaw przed proszeniem czy przyjmowaniem pomocy ze strony moich najbliższych. Nie odczuwam dyskomfortu kiedy proszę o pomoc TŻ, mamę czy przyjaciółkę.
Gorzej kiedy musiałabym poprosić kogoś mniej zaufanego - wtedy to jest dla mnie takie "poniżające".
Cerfona - 2007-08-18 10:40
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Staram się zawsze wszystko robić sama bo też mam wrażenie, że jak ktoś coś za mnie zrobi to zrobi to źle i ja będe musiała to poprawiać:D Gorzej jak się już ktos uprze, że chce coś zrobić, wtedy stoję nad taką osobą i obserwuje czy aby napewno wszystko dobrze robi :lol: Jednak jeśli nie umiem czegoś czy nie posiadam na jakiś temat wiedzy to prosze o pomoc i raczej nie mam z tym problemów :) pozdrawiam :cmok:
ilo16na - 2007-08-18 10:43
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Nie wiem czy samodzielnosc to takze introwertyzm bo jesli tak to nie umiem pracowac w grupach lub z kims.Wszystko wole sama zrobic niz wspolpracy.
pink69 - 2007-08-18 11:07
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez ilo16na (Wiadomość 5027191) Nie wiem czy samodzielnosc to takze introwertyzm bo jesli tak to nie umiem pracowac w grupach lub z kims.Wszystko wole sama zrobic niz wspolpracy. Ojj ja mam identycznie.
martul - 2007-08-18 11:54
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez kasiaberlin (Wiadomość 5026350) Jakbym czytala o sobie. A juz najwazniejsza jest dla mnie samodzielnosc finansowa, nie ma nic gorszego niz brac od kogos (meza czy rodzicow) pieniadze też tak mam
powoli ucze się jak to jest być w dwojke gdzie nie muszę liczyć tylko na siebie.ogolnie uważam że kobieta powinna być niezależna i to w szczególności np finansowo
co do bycia zosia samosią pamiętam jak zamieszkaliśmy razem z tż i gotowaliśmy razem obiad to ja l;atałam jak dika bo wszystko co robił czy kroił czy przyprawiał ja bym zrobiła inaczej i wyrywałam mu wszystko z rąk.teraz już nawe tnie patrzę:)
sloneckoo - 2007-08-18 12:01
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez szajajaba (Wiadomość 5026231) Jestem samodzielna, ale potrafię poprosić o pomoc ;) W końcu nikt nie powiedział, że muszę wszystko wiedzieć/potrafić, robotem ani cyborgiem nie jestem również :lol:
Jak miałam poważny kłopot z kompem, dzwoniłam do kumpla informatyka, jak muszę kupić coś, na czym się nie znam, idę molestować o wiedzę ludzi znających się. Itd.
Tylko niemądry człowiek nie przyzna, że czegoś nie wie/nie potrafi, a tym samym popełni błędy. zgadzam sie :)
wkoncu trzeba sobie pomagac :) ktos pomoze mi , ja pomoge komus innemu :)
wiola_p - 2007-08-18 12:08
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez Belcia (Wiadomość 5025500) nie znoszę się prosić, jestem chora gdy musze polegać na kimś a nie na sobie.Najchętniej to wszystko robiła bym sama, bo z góry zakładam, że ktoś inny zrobi coś gorzej ode mnie oj mam podobnie :(
nie lubie nawet prosic rodzicow o pieniadze na jakies ubranie, zawsze to co dostane na miesiac (na stancje i zycie) wykorzystuje i czasem mi braknie ale nigdy nie prosze o dodatkowe pieniadze,kiedys kupilam sobie buty i na jedzenie mi brakowalo ale nie prosilam od nikogo o pomoc po prostu wstydzilam sie ;) ale dobra tego strona jest ze troche schudlam ;)
ufcio - 2007-08-18 13:07
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
no wiecie jak ja czegos nie umiem to chcac nie chcac musze prosic o pomoc, np. przy matmie czy chemi-to tak z zycia wzięte. :D ale wtedy mam wrazenie ze mam dług wobec tej osoby i ze nawet najszczersze "dziekuje" nie wystarczy... :rolleyes:
benito_mruffkolini - 2007-08-18 13:25
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
"na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nic nie wiedział" - to jest dulszczyzna :D tego się wystrzegam ;)
ale zwierzać się nie kocham :rolleyes: jeśli ktoś zapyta co się u mnie dzieje to odpowiem, ale nie biegam za nikim żeby wysmarkać mu się w rękaw :nie:
tak samo w przypadku pomocy - gdy ktoś mi ją zaproponuje, a naprawdę jest potrzebna, to z radością przyjmuję :ehem: ale sama przed proszeniem kogoś o przysługi mam pewne opory, w zasadzie nie wiem dlaczego :cool:
jedyną osobą, którą bezwstydnie wyzyskuję jest moje młodsze rodzeństwo :D
Rena - 2007-08-18 16:22
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Odpowiedz jest prosta - zalezy kogo. Jezeli wiem, ze ktos zareaguje nieprzyjemnie, to robie unik. Jesli ktos potraktuje moja prosbe jako okazje do dowartosciowania sie moim kosztem "a ja sobie radze a Ty nie" - uslyszy ja po raz pierwszy i ostatni zarazem. Nie lubie jak ktos poproszony odpyta mnie ze wszystkiego a potem z satysfakcja odpowie - "a Ty powinnas tak a tak", slowem chce to traktowac jako okazje do przejecia inicjatywy. Bywa tez ze ktos poproszony o cos reaguje zazdroscia. W sensie nie tylko pomoc nie chce co jeszcze da odczuc, ze nie bedzie mogl przezyc jak cel swoj zrealizuje.
Takich ludzi postrzegam jako toksycznych.
Ludzi zaufanych zazwyczaj o pomoc prosic nie trzeba. Wystarczy zwierzyc sie z sytuacji i sami dadza znac czy i co moga zrobic. Ma sie takie naturalne i intuicyjne zaufanie.
Probowac zawsze mozna - ja sie na zwykle "nie" nie obrazam.
Zazwyczaj malo kto chce mi pomagac.
backie - 2007-08-18 16:35
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez ufcio (Wiadomość 5025298) jesteś kobietą samodzielną, samowystarczalną?
czy lubisz polegać na kimś? nie koniecznie mowie tu o mezczyznie Pytanie pierwsze: na pewno samodzielną.
Samowystarczalny nikt z nas nie jest.
Pytanie drugie: Tak, lubię. Na sobie. :)
Off topic: ufciu, po avatarze widzę, że dobre książki czytasz...;)
xyoko - 2007-08-18 17:38
Dot.: jestem samodzielna, a więc daj mi spokój.
Cytat:
Napisane przez szajajaba (Wiadomość 5026231) Jestem samodzielna, ale potrafię poprosić o pomoc ;) W końcu nikt nie powiedział, że muszę wszystko wiedzieć/potrafić, robotem ani cyborgiem nie jestem również :lol:
Jak miałam poważny kłopot z kompem, dzwoniłam do kumpla informatyka, jak muszę kupić coś, na czym się nie znam, idę molestować o wiedzę ludzi znających się. Itd.
Tylko niemądry człowiek nie przyzna, że czegoś nie wie/nie potrafi, a tym samym popełni błędy. Mam podobnie:)
I wiem, że jak poproszę np. TŻ o pomoc z komputerem, czy przesunięciem czegoś ciężkiego, sprawię mu tym przyjemność. Ja sama bym sobie nie poradziła a on jest zadowolony, że może mi pomoc:)