i chcialabym/chciablym , i boje sie
i chcialabym/chciablym , i boje sie
czarownicagosia - 2005-05-06 14:37
i chcialabym/chciablym , i boje sie
Czy myslicie sobie czasem, ze fajnie byloby cos tam zrobic, ale zaraz nachodza was watpliwosci typu "lepiej nie", "tylko sie osmiesze", "nie dam rady", "wlasciwie to po co" itp.
Ja sie tak zastanawiam nad bikini wax ---> ale problem ;) A no wlasnie - i chcialabym, i boje sie...
Wczesniej myslalam nad kolczykiem nos/jezyk i na szczescie nie bylam taka odwazna ;)
pixie7 - 2005-05-06 14:47
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Cytat:
Napisane przez czarownicagosia Czy myslicie sobie czasem, ze fajnie byloby cos tam zrobic, ale zaraz nachodza was watpliwosci typu "lepiej nie", "tylko sie osmiesze", "nie dam rady", "wlasciwie to po co" itp.
Ja sie tak zastanawiam nad bikini wax ---> ale problem ;) A no wlasnie - i chcialabym, i boje sie...
Wczesniej myslalam nad kolczykiem nos/jezyk i na szczescie nie bylam taka odwazna ;) Bikini wax nie jest taki straszny, jak go malują ;) Tylko wybierz doświadczoną kosmtyczkę, która w dodatku będzie potrafiła stworzyć niekrępującą atmosferę, może ktoś z polecenia?...
A ja "i chciałabym i boję się" tatuaż/u - ostatnio nabrałam przekonania, że jestem na to za stara :) No i ten ból...
Kolczyk zrobiłam sobie w pępku, sporo lat temu, kiedy nie były jeszcze modne (teraz raczej się z nim nie obnoszę, choc jak wiadomo "brak okazji nie jest cnotą" :lol: ). Nie żałuję, przyzwyczaiłam się do niego tak, że w ogóle go nie zauważam.
martiene - 2005-05-06 14:48
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
ja,jak czegos mi sie bardzo chce to znam siebie na tyle,ze wiem, ze nie moge ulegac impulsowi bo strasznie szybko sie nudze. Daje sobie tydzien i w 99% mi przchodzi ;) a jak nie, to to robie. W ten sposob przeczekalam ochote na piercing i tatuaz i ciesze sie z tego. Ale bikini wax? nad czym tu sie zastanawiac-mowie Ci, idz, warto :)
monyaa - 2005-05-06 15:13
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
A co to takiego?
Kiya - 2005-05-06 17:47
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
eh ja tak mam,tatuaż robie już 6 lat :ehem: często mam też taki problem z włosami wymyśle kolor albo cięcie i chodze z pomysłem miesiącami aż mi przejdzie,ostatnio całe pół roku chodziła za mną grzywka taka prosta na całe czoło ale nie zdecydowałam sie (jedynie na skośną która już odrasta) i nagle po 6 miesiącach poprostu mi przeszło.
Ale ja z pod wagi jestem ponoć ten "typ" tak ma ;)
manila.sosil - 2005-05-06 17:53
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
to chyba każdy tak ma :) z jednej strony się chce z drugiej widzi się jakieś - czasami nawet wyimaginowane troszkę - przeszkody... Czasami lepiej jest sprawę przemysleć... czasami iść na całość! :ehem:
Marilyn - 2005-05-06 20:00
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
ale chodzi o taki zwykły wax czy całkowity? bo ten pierwszy to chyba zaden problem..
Meariel - 2005-05-06 21:22
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Ja tam mam ciągle- dosłownie bez przerwy. Głównie jesli chodzi o podjęcie pracy (ucieczka przed odpowiedzialnością, wiem)
Cykada - 2005-05-06 21:33
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Miałam tak z tatuażem i kolczykiem w jezyku, przeczekałam - przeszło; bo podobnie jak martiene szyko sie nudze i duzo rzeczy robie impulsywnie,
oj jakbym czasem chciala zapomniec pare "krzywd" ktore zrobiłam swojej glowie ;)
teraz juz wiem ze w zle dni fryzjera powinnam omijac szerokim lukiem :)
bluegirl - 2006-10-12 14:27
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
ja też tak mam, i chciałąbym zmienić fryzurę i boję się ;)
podobnie marzył mi się kolczyk na początku chciałam kolejny w uchu, potem pępek wydawał mi sie lepszy, a w końcu nie mam nic ;)
tatuaż a i owszem miał być i tez brak
ale czesciej na codzień mam że chciałąbym a nie chce mi się
np. chciałabym wyjść wieczorem, ale ... nie chce mi się ;)
jak wyjdę gdzieś raz na 3 miesiące to i tak dużo
zazwyczaj jest tak że szykuję się, a co do czego to rozbieram się spowrotem, myję i idę filmy oglądać :)
nie umiem postanowić czegoś i tego się trzymać, niestety :(
ale chciałąbym, a boję się jeździć samochodem, prawo jazdy mam 2 lata ponad, a nigdy nie odważyłąm się zabrać kluczy i jechać gdzieś sama, zawsze musze mieć pod ręką kogoś kto ma prawo jazdy, chociaż nawet tak nieczęsto zdaża mi sie jechać
cattt - 2006-10-12 14:35
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Cytat:
Napisane przez bluegirl (Wiadomość 2880441) np. chciałabym wyjść wieczorem, ale ... nie chce mi się ;)
jak wyjdę gdzieś raz na 3 miesiące to i tak dużo
zazwyczaj jest tak że szykuję się, a co do czego to rozbieram się spowrotem, myję i idę filmy oglądać :) blue :)...doskonale Cię rozumiem,bo ma dokładnie to samo ;)
bluegirl - 2006-10-12 15:26
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Cytat:
Napisane przez cattt (Wiadomość 2880497) blue :)...doskonale Cię rozumiem,bo ma dokładnie to samo ;) mnie tak trzyma już ze 3 lata, ale powoli moje korzenie zaczynają mi przeszkadzać i to bardzo, gadałam ostatnio z koleżanką ( koleżankę przyciągnęłam do mnie, bo przecież cięzko mi wyjść) i tak od słowa do słowa i okazuje się że ona ma tak samo :)
ale oczywiście obiecałyśmy sobie że bedziemy wychodzić, my stare próchenka, bo wszystkie koleżanki są z kimś a my same :) i narazie nigdzie nie wybyłyśmy, można się było tego spodziewać, chociaż tyle planów miałyśmy że ho ho :)
ostatnio już napadło mnie coś zeby iść na disco :) a to brat, ze jemu się nie chce, to mówie mu weź mnie na jakiegoś grilla do kolegów, a tu jemu z koleji się nie chce
już te 3 lata to za długo, na początku było tak ze szykowałam się, malowałam, stawałam przed lustrem gotowa do wyjścia i oczywiście zdejmowałam buty, zmywałam makijaż robiony bite 30 minut, rozbierałam się i siedziałam w domu, z czesem przeczuwałam że będzie tak samo, więc na planach wyjścia się kończyło, już nawet nie malowałam się i nie szykowałam.
Teraz jak mam gdzieś iść to poprostu wciągam spodnie na pupę i wychodzę, bo inaczej jak zacznę się malować to i tak pewnie się rozmyślę, więc maluję się na wyjścia raczej nieczesto chyba dlatego zeby nie zapeszyć ;)
kariera85 - 2006-10-14 15:26
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Cytat:
Napisane przez bluegirl (Wiadomość 2880830) my stare próchenka
:cojest:a mi odpadl teraz nos ze starosci i lewa noga też odpadła,zaraz sie tu cała rozsypie..z tej mojej starości oczywiście :admin:
Ad. tematu:
boje sie wyprowadzic-znaleźć prace i wynająć jakis kąt,boje sie bo rodzina mnie nie wesprze wręcz przeciwnie więc..chciałabym ale boje się..
choc wiem,ze to w najblizszym czasie nieuniknione
monyczkaaa - 2006-10-14 15:40
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Ja przez długi czas chciałam zmienić fryzurę. Chciałam i się bałam ;) W końcu zdecydowałam się na grzywkę, wyszło super i teraz planuję kolejne zmiany, których już się nie boję :)
Jula - 2006-10-14 16:22
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
A ja chciałabym przefarbować sie na jakiś ciemniejszy kolor włosów ale za kazdym razem, gdy ide do fryzjera, uzupełniam tylko blond odrosty...
patrycjaaP - 2006-10-14 16:52
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Zrobić sobie ekstra krzywą i szaloną fryzure:D :D - 5 minut i sie boje...
Zapomniła bym - wstydze sie biegać.. gdy wszyscy patrzą. dlatego nie biegam
sweetes_things - 2006-10-14 17:06
Dot.: i chcialabym/chciablym , i boje sie
Zawsze istnieje te za i przeciw tylko czasem trzeba sie zdobyć na odwage i spróbowac..zaryzykować, inaczej człowiek by nic nie osiągnął.