Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
elle_woods - 2008-08-12 22:23
Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Hej dziewczynki :)
Historię streszczę pokrótce - podczas wakacji w Anglii poznałam pewnego Hiszpana, no i on zdecydował że znajomości chce dać szansę i zaryzykuje i przeprowadzi się do Warszawy w październiku. Mam oczywiście swoje obawy, ale on tu ryzykuje więcej, więc się zgodziłam.
Będzie mieszkał ze mną, jako że złożyło się tak, że moja obecna współlokatorka akurat się wyprowadza, tak że problem mieszkania odpada.
Zostaje za to problem pracy. Otóż chłopak nie mówi po polsku. Mówi za to doskonale po angielsku, jako że w Anglii spędził ostatnie 3 lata. Ja jestem po anglistyce, więc między nami komunikacja jest ok, ale z pracą będzie gorzej. A. zakupił juz podręczniki i słowniki polskiego i wkuwa, ale jak wiadomo polski najłatwiejszy nie jest :(
A. skończył Business Administration w Hiszpanii, ma magistra, pracował tam w kilku korporacjach i w banku kilka miesięcy. Oprócz tego pracował charytatywnie dla Oxfam charity, udzielał się proekologicznie, pracował jako aktor w teatrze bo skończył stosowne kursy. Obecnie pracuje w administracji hostelu w UK, praca mało ambitna ale że to UK to stać go na jego ukochane podróże.
Przedstawiłam pokrótce jego CV, ponieważ chciałabym Was poprosić o radę Drogie Wizażanki :jap:
Zastanawiałam się sama, w jakiej dziedzinie mógłby pracować, nawet dzwoniłam do kilku agencji, np. Adecco, ktore rekrutują obcokrajowców, ale wszędzie sugerowano mi, że bez choćby komunikatywnej znajomości polskiego będzie ciężko pomimo wykształcenia i doświadczenia...prosili o wysłanie CV i tyle.
Zastanawiam się, czy A. nie mógłby pracować jako hiszpański native speaker w prywatnej szkole językowej. Nie wiem, czy do tego potrzebne są jakieś kursy pedagogiczne? On uczył kilka osób, ale prywatnie, i nie ma na to dokumentu... Czy któraś z Was ma jakieś info. na ten temat? Mógłby zawsze dawać prywatnie lekcje, ale to znów będzie nieudokumentowane, no i mniej stabilny dochód...
Czy macie Wizażanki jakieś sugestie?? Chciałabym mu pomóc wystartować, bo wiadomo że bez polskiego będzie mu ciężko coś w Warszawie załatwić.
Będę wdzięczna za każdą radę :) Bardzo chciałabym, zeby nam się udało, a wiem, że jeśli on nie znajdzie pracy to będzie ciężko, bo rentierem to on nie jest ;)
Z góry dzięki :cmok:
Pawełeczek - 2008-08-12 23:38
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Jesli mam byc szczery...Polska to nadal zascianek Europy i chlopak, o ktorym piszesz albo znajdzie prace w naprawde sporej miedzynarodowej firmie (osob ubiegających sie o miejsce w takich firmach jest mnostwo), gdzie nie ma uprzedzen rasowych/pochodzeniowych etc., lub nie znajdzie pracy wcale. Mimo wszystko życze Wam szczęścia.
EDT. Oczywiscie pomijam tutaj mozliwosc pracy w gastronomii, hotelach, tudzież innych hipermarketach gdzie raczej na utrzymanie zarobic sie nie da.
Rena - 2008-08-12 23:50
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Najprosciej pojdz i zapytaj w szkole jezykowej czy potrzebuja native speakera i jakie stawiaja mu wymagania. Zreszta w roznych szkolach to moze roznie wygladac - wiec przejdz sie do kilku.
Poki on nie zna polskiego, taka praca ma najwieksze szanse.
Cytat:
Napisane przez Pawełeczek (Wiadomość 8570241) Jesli mam byc szczery...Polska to nadal zascianek Europy i chlopak, o ktorym piszesz albo znajdzie prace w naprawde sporej miedzynarodowej firmie (osob ubiegających sie o miejsce w takich firmach jest mnostwo), gdzie nie ma uprzedzen rasowych/pochodzeniowych etc., lub nie znajdzie pracy wcale. Mimo wszystko życze Wam szczęścia. Duza korporacja to faktycznie miejsce gdzie moga przymknac oko na brak znajomosci polskiego.
Co do uprzedzen - tu bym az taka pewna nie byla - swoje widzialam i slyszalam :(
radix - 2008-08-13 09:43
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
poszukaj też firm Hiszpańskich działających, lub mających swoje przedstawicielstwa w Polsce i niech tam chłopak uderzy
lexie - 2008-08-13 14:44
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Jeśli umie uczyć, to ma szanse zostać native-speakerem :) Najprościej będzie, jeśli Ty się dowiesz. Z nauki języka prywatnie też można wyciągnąć niezłe pieniądze.
Niech spróbuje się "zaczepić", a w międzyczasie niech się uczy polskiego. Wtedy będzie łatwiej.
martini. - 2008-08-13 15:31
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Cytat:
Napisane przez lexie (Wiadomość 8576973) Jeśli umie uczyć, to ma szanse zostać native-speakerem :) Native speakerem się urodził, więc nie ma znaczenia czy umie uczyć :rolleyes:.
A do tego, żeby pracować, jako native speaker w szkole językowej czy na uni, też nie trzeba umieć uczyć. Na swoich studiach spotkałam już różne kwiateczki (np. Portugalczyka, który pracuje jako native speaker angielskiego, a jest na gorszym poziomie od studentów :-p). Chcieć to móc.
corka_rosy - 2008-08-13 16:50
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Cytat:
Napisane przez martini. (Wiadomość 8577665) Native speakerem się urodził, więc nie ma znaczenia czy umie uczyć :rolleyes:.
ma znaczenie, czy umie uczyć. przecież takie zajęcia nie polegają tylko na tym, że przychodzi i mówi przez bite 2 godz. Umiejętność przekazania wiedzy i nawiązania kontaktu z uczniem jest niezwykle ważna.
Popieram dziewczyny, najlepiej jakbyś popytała w szkołach językowych (o ile Twój Hiszpan czuje się na siłach, żeby pracować na takim stanowisku), a po jakimś czasie gdy już trochę opanuje polski, może szukać innej pracy.
martiniątko - 2008-08-13 17:09
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Spotkałam się z native speakerami którzy nie mieli żadnego przygotowania pedagogicznego :ehem: Pewnie zależy od szkoły językowej, ale myślę że z hiszpańskim nie będzie źle.
tak off-topując - zazdroszczę Hiszpana :D ;)
martini. - 2008-08-13 17:19
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Cytat:
Napisane przez corka_rosy (Wiadomość 8578542) ma znaczenie, czy umie uczyć. przecież takie zajęcia nie polegają tylko na tym, że przychodzi i mówi przez bite 2 godz. Umiejętność przekazania wiedzy i nawiązania kontaktu z uczniem jest niezwykle ważna. Cytat:
Napisane przez martiniątko (Wiadomość 8578763) Spotkałam się z native speakerami którzy nie mieli żadnego przygotowania pedagogicznego :ehem: Otóż to. Studiuję już 4 lata na anglistyce i sporo widziałam. Anglik, Amerykanin, Hiszpan czy Włoch niekoniecznie musi być nauczycielem, żeby uczyć. Ważniejsze jest to, że jest z danego kraju. I umiejętność nawiązania kontaktu też nie zawsze jest potrzebna ;)
A co do cytowanego przez Ciebie fragmentu mojej wypowiedzi, to czy każdy Polak musi umieć uczyć, żeby być native speakerem polskiego, czy wystarczy, że się tutaj urodził i był chowany w kulturze naszego języka? :rolleyes:
elle_woods - 2008-08-13 22:58
Dot.: Hiszpan w Warszawie - prośba o radę
Wszystkim dziękuję za opinie i pomoc :cmok:
Rozmawialam dzis z Accenture - powiedzieli ze nierzadko outsource'ują ludzi nie mowiacych po polsku, a w bonus packu maja oni gratis lekcje polskiego po pracy :) wysle im CV, zobaczymy...
macie rację, podzwonię po szkołach językowych, popytam. Ja sama jestem anglistką, pracowalam jako lektor, ale moja szkola native speakerów nie zatrudniała, więc nie mam doświadczenia, sama zaś nigdy do szkoły jezykowej nie chodziłam, wiec z drugiej strony tematu też nie znam...
wiem za to, ze moi znajomi mieli z nimi do czynienia, i np. spotykali się z nativami, którzy w swoich krajach pracowali fizycznie, byli taksówkarzami, nie mieli wyższego wykształcenia... ale to bylo parę lat temu, moze rynek się nasycił i wymagania zwiększyły...
Sądzę, że A. ze swoimi skłonnościami do aktorstwa i ogrooomną ;) komunikatywnością i wachlarzem zainteresowań byłby dobrym nativem.
Ze swojej strony uważam, ze urodzenie w danym kraju nie wystarczy. wyobraźmy sobie polskiego nativa bez zadnego wykształcenia, bez znajomości swiata i kultury, który mowi "poszłem" i ma ograniczone słownictwo... nie sądzę, żeby kogoś nauczył dobrego polskiego ;)
jedyny problem to taki, ze praca w szkole jezykowej to albo godziny poranne, albo popoludnia i wieczory, a ja pracuje od 9 do 17, i rzadko byśmy się widywali... no ale moze to by wyeliminowalo znudzenie sobą ;)
mam jescze pytanie - czy wiecie moze, czy obywatel Unii Europejskiej potrzebuje meldunku, zeby podjąć legalną pracę na terenie Polski??? będę wdzięczna za pomoc.
pozdrawiam :)