Dzieci Afganistanu.

Dzieci Afganistanu.





Animator - 2010-02-19 21:05
Dzieci Afganistanu.
  Drogie wizażanki. Jest w Poznaniu fundacja, która się nazywa "Redemptoris Missio" a zajmuje się pomocą humanitarną krajom Trzeciego Świata. Ostatnio fundacja ta dowiedziała się od Polskich żołnierzy wylatujących z Poznańskiego lotniska do Afganistanu o tragicznej sytuacji dzieci w tamtym kraju. Z ubóstwa i zimna zginęło ich tam już więcej niż dorosłych w wyniku działań wojennych. Ponieważ z Poznańskiego lotniska często wylatują wojskowe samoloty transportowe z zaopatrzeniem i wymianą żołnierzy, dlatego mają możliwość zabrać z sobą pomoc dla tych dzieci, a szczególnie ciepłe ubranka. Ze względów higienicznych i sanitarnych ubranka powinny być nowe. Sam już kupiłem i wysłałem, a kiedy w sklepie powiedziałem o tym to mi policzono o 2/3 taniej. http://img175.imageshack.us/img175/3167/ubranka.jpg
Fundacja ta znajduje się w Poznaniu na ul Grunwaldzkiej 86. Czynna od pon. do piątku w godz.od 7,30 - 15,30. Telefon do nich: 061 8621 321
Zachęcam do ich odwiedzenia z ubrankami lub do wysłania do nich ubranek do dzieci. Poniżej załączam link od nich.
http://img62.imageshack.us/img62/9855/afganmailing.jpg




rapifen - 2010-02-19 21:59
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Ze względów higienicznych i sanitarnych ubranka powinny być nowe. ??? Przepraszam bardzo, chętnie podzieliłabym się niezniszczonymi ubrankami (wiadomo że nie damy komuś czegoś czego sami byśmy nie założyli) ale nowe? Coś mi tu nie pasuje.



New_Rock - 2010-02-20 00:32
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez rapifen (Wiadomość 17313141) ??? Przepraszam bardzo, chętnie podzieliłabym się niezniszczonymi ubrankami (wiadomo że nie damy komuś czegoś czego sami byśmy nie założyli) ale nowe? Coś mi tu nie pasuje. Animator napisał wyżej o wymaganiach formalnych - higienicznych i sanitarnych.

Możliwe też, że wojsko wzięło pod uwagę, że ludzie mają bardzo różne wyobrażenia o tym, co "da się jeszcze założyć".

Słyszałem od osoby, która zajmowała się segregowaniem używanej odzieży przeznaczonej dla biednych, że ta odzież była czasem w bardzo złym stanie - zniszczona lub nieuprana i z zapachami.

Myślę, że prośba o tylko nową odzież jest - z powyższych względów - całkowicie zrozumiała.



rapifen - 2010-02-20 00:58
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  A ja słyszałam o kobietach segregujących też różne ciekawe rzeczy.
Dobrze, ale nadal to dla mnie nie zrozumiałe. Ubrania przechodzą selekcje, rozumiem że takie bez metki nie będą brane pod uwagę?
W caritasie też przyjmują tylko czyste ubrania i takie których założenie nie uwłaczałoby godności osoby obdarowywanej. Na miejscu je selekcjonują. I nie wiem w czym problem.




New_Rock - 2010-02-20 02:53
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez rapifen (Wiadomość 17315236) Ubrania przechodzą selekcje, rozumiem że takie bez metki nie będą brane pod uwagę? To dobre pytanie.

Może warto zadzwonić w poniedziałek do Fundacji i zapytać?

Rapifen, czy mogłabyś to zrobić i napisać nam na Wizażu, jak Fundacja to widzi?

Albo Ty, Animatorze?



rapifen - 2010-02-20 12:39
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Niech zrobi to Animator, jak odpisze zainteresuję się sprawą bliżej :)



Gwiazdeczka1978 - 2010-02-20 12:52
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Ubrankami uzywanymi mogłabym wspomoc. Dziwne to uzgodnienia.. moje dzieci mogły nosic uzywane ubranka- (od siostry, kuzynek, zreszta nadal mase dostaje i sama rozdaje),wiec tamte tez by mogły.



Fresa - 2010-02-20 14:32
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 (Wiadomość 17321409) Ubrankami uzywanymi mogłabym wspomoc. Dziwne to uzgodnienia.. moje dzieci mogły nosic uzywane ubranka- (od siostry, kuzynek, zreszta nadal mase dostaje i sama rozdaje),wiec tamte tez by mogły. Gwiazdeczko, więc chyba te ubranka są już dość zużyte i przepocone - nawet jeśli wyprane i czyste.
To, że tamte dzieci mieszkają w Afganistanie nie znaczy jeszcze, że należy je do końca odrzeć z godności (już wystarczy, że żyją w nieludzkich warunkach, w jakich żadne dziecko, żaden człowiek żyć nie powinien) i mają biegać w łatanych majtasach, które ktoś wrzuci z łaską do kosza, bo przecież "co łaska" - a darowanemu koniowi w zęby niech nie zaglądają, tak? ;)

Okazując miłosierdzie nie róbmy tego z łaską - albo z serca, albo wcale.

Podnoszę temat, może ktoś będzie zainteresowany pomocą.



rapifen - 2010-02-20 14:38
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  To że coś jest używane, nie znaczy że jest zniszczone i śmierdzące. Czemu popadasz ze skrajności w skrajność?



Fresa - 2010-02-20 14:48
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez rapifen (Wiadomość 17323546) To że coś jest używane, nie znaczy że jest zniszczone i śmierdzące. Czemu popadasz ze skrajności w skrajność? Nie popadam ze skrajności w skrajność, ale prawda jest taka, że ludziom bardzo często się wydaje, że jak coś ma być dla potrzebujących to jest dobra okazja, żeby pozbyć się naprawdę byle czego. Zamiast wynieść to do śmieci.

Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 17315192) Słyszałem od osoby, która zajmowała się segregowaniem używanej odzieży przeznaczonej dla biednych, że ta odzież była czasem w bardzo złym stanie - zniszczona lub nieuprana i z zapachami.



rapifen - 2010-02-20 14:55
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  http://wizaz.pl/forum/showthread.php...wanemu+koniowi

i tak, popadasz w skrajność.



Fresa - 2010-02-20 14:59
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez rapifen (Wiadomość 17323856) http://wizaz.pl/forum/showthread.php...wanemu+koniowi

i tak, popadasz w skrajność.
A po co ten link? żebym poznała zdanie innych osób? :confused: mam swoje własne na ten temat i nie zanosi się na to bym je miała zmienić.

Może Ty byś przyjęła ciuchy "jak leci", ja nie. Nawet gdybym była w wielkiej potrzebie.
Zaraz pewnie pomyślisz, że czekałabym na kreacje od Diora :D więc wyprowadzam Cię od razu z błędu: nie, rzeczy powinny być w bardzo dobrym stanie i czyste!



New_Rock - 2010-02-20 15:37
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Gwiazdeczka1978 i rapifen, jeśli chciałybyście przekazać używane ubrania, to możecie wysłać je np. do Zambii.

I ja i Animator (i jeszcze pewnie ponad 1000 osób) pomagamy przede wszystkim przy misji w Zambii, gdzie polskie zakonnice prowadzą szpital i hospicjum. Jest to jedyny szpital w okręgu, obsługujący ok. 190.000 mieszkańców. Obok powstaje ośrodek edukacyjno-kulturalny "Arka Noego". Wysyłamy tam paczki m.in. z odzieżą, zabawkami, książkami po angielsku, nasionami warzyw (tam nasiona są bardzo drogie, stąd niedożywienie). Ostatnio odpowiedzieliśmy na apel siostry Józefy o cewniki i sondy do karmienia dzieci, które z niedożywienia nie umieją już same jeść. Wysyłamy też ubranka dla noworodków, których mamy przychodzą do szpitala na poród.

Zapraszamy na nasz wątek pt. Misja w Zambii, który jest przypięty na górze tego forum, oraz na stronę internetową http://www.adopcjaserca.pl - znajdziecie tam informacje, co konkretnie wysyłamy, jak zaadresować paczkę, zdjęcia.

Możliwa jest też adopcja dziecka na odległość. Koszt roczny to ok. 70-120 dolarów, w zależności od wieku dziecka. Szczegóły na wątku i na stronie.



Gwiazdeczka1978 - 2010-02-20 16:39
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez Fresa (Wiadomość 17323449) Gwiazdeczko, więc chyba te ubranka są już dość zużyte i przepocone - nawet jeśli wyprane i czyste.
To, że tamte dzieci mieszkają w Afganistanie nie znaczy jeszcze, że należy je do końca odrzeć z godności (już wystarczy, że żyją w nieludzkich warunkach, w jakich żadne dziecko, żaden człowiek żyć nie powinien) i mają biegać w łatanych majtasach, które ktoś wrzuci z łaską do kosza, bo przecież "co łaska" - a darowanemu koniowi w zęby niech nie zaglądają, tak? ;)

Okazując miłosierdzie nie róbmy tego z łaską - albo z serca, albo wcale.

Podnoszę temat, może ktoś będzie zainteresowany pomocą.
No chyba zartujesz:confused: Myslisz ze majac 50 par spodni dla corki jestem w stanie załozyc je wszystkie? Sorry, nie wiem jak Ty, ale ja piore ubrania, ubieram je kilka razy, niektóre mam nawet kilka lat i wygladaja bardzo dobrze. Mało kto teraz chyba ma ubrania na jeden raz:confused: czy nawet kilka razy.
W pn nawet jade zawiezc kolezance w ciazy rzeczy po synu, jakos nie kreci nosem, choc biedna nie jest,to jednak ucieszyła sie, bo wiadomo, ze dzieci to sporo wydatków. Ja tez nie krece nosem, kiedy kuzynka mi daje ubrania ze swojej córy, bo wyrosła, a wiekszosc jest sliczna i w swietnym stanie. Mysle, ze skoro tam taka bieda, to tez by tak nosem nie krecili. Bez przesady.



Animator - 2010-02-20 20:53
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez New_Rock (Wiadomość 17315316) To dobre pytanie.

Może warto zadzwonić w poniedziałek do Fundacji i zapytać?

Rapifen, czy mogłabyś to zrobić i napisać nam na Wizażu, jak Fundacja to widzi?

Albo Ty, Animatorze?
New Rock W poniedziałek nie mogę , bo będę w podróży. Wracam w wtorek wieczorem. Podałem jednak telefon do fundacji i jeżeli komuś się śpieszy to przecież może sam zadzwonić. Masz rację, że proszą o nowe ubranka, bo zdarza się, że ludzie różnie reagują i wysyłają to co uważają za dobre a tak naprawdę to jest ich opinia a okazuje się inaczej.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 (Wiadomość 17321409) Ubrankami uzywanymi mogłabym wspomoc. Dziwne to uzgodnienia.. moje dzieci mogły nosic uzywane ubranka- (od siostry, kuzynek, zreszta nadal mase dostaje i sama rozdaje),wiec tamte tez by mogły. Gwiazdeczko Ja też w dzieciństwie długo nosiłem wiele ubrań (łącznie z bielizną) po kimś i żyję. Jednak oficjalna organizacja państwowa musi dać jakieś wymagania by nie była zasypana bezwartościowymi rzeczami. O ile się orientuję fundacja ta nie ma możliwości prania i prasowania czy odkażania otrzymanych ubrań. Tam pracują wolontariusze, którzy otrzymane rzeczy sprawdzają i przepakowują (przypuszczam) w sortymenty, np: paczka z butami, bielizna dla niemowlaków, dla dzieci o wzroście do iluś tam cm, paczka z sweterkami itd. Wiem też z historii, że w krajach podbitych przez europejczyków wymierały całe szczepy po otrzymaniu od nas ubrań czy kocy zainfekowanych wirusami chorób, których tamte cywilizacje nie znały. Nie chcę przez to powiedzieć, że Twoje ubranka mogą być po chorym dziecku i wierzę, że jeżeli wyślesz je do Poznania to będą wyprane i wyprasowane.

Cytat:
Napisane przez Fresa (Wiadomość 17323955) A po co ten link? żebym poznała zdanie innych osób? :confused: mam swoje własne na ten temat i nie zanosi się na to bym je miała zmienić.

Może Ty byś przyjęła ciuchy "jak leci", ja nie, rzeczy powinny być w bardzo dobrym stanie i czyste!
Fresa Masz rację, nie denerwuj się, Rzeczy powinny być dobre i czyste. Najlepiej dzwońcie do Nich, myślę, że się zgodzą. Pozdrawiam.



MamaBernarda - 2010-02-22 22:13
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Ceny w Tesco, czy innym Realu są tak atrakcyjne że można zaszaleć :)
Trzymam kciuki Animatorze :kciuki:



Animator - 2010-02-23 21:45
Dot.: Dzieci Afganistanu.
  Cytat:
Napisane przez MamaBernarda (Wiadomość 17380854) Ceny w Tesco, czy innym Realu są tak atrakcyjne że można zaszaleć :)
Trzymam kciuki Animatorze :kciuki:
MamaBernarda Masz rację . Dziękuję.:roza: Dzisiaj otrzymałem od tej fundacji plakaty, które poproszę właścicieli sklepów w okolicy o ich rozwieszenie na szybach wystawowych . Pozdrawiam.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl