czy wy też tak macie?
czy wy też tak macie?
Jula - 2004-12-12 15:45
czy wy też tak macie?
Hej
Czy wy tez tak macie, że pieniązki znikaja w magiczny sposob niewiadomo gdzie, kiedy i na co?
Zagladam dzis do portfela a tam przykra niespodzianka - zamiast 500 zl mam 300 z groszami.
Staram sie pamietac, co kupilam, zbieram rachunki, kiedys nawet zapisywalam co do zlotowki kazdy zakup, ale nic nie dziala.
Najwiecej kasy idzie na *******y takie jak batoniki, bilety komunikacji miejskiej (zlotowka tu, zlotowka tam...), jogurty etc
Jak jest z wami dziewczyny, scisle kontrolujecie wydatki czy raczej wydajecie "lekko reka"? Oczywiscie nie chodzi mi tu o powazne zakupy ubraniowe czy do domu, ale raczej takie drobnostki.
Pozdrawiam
sabi - 2004-12-12 16:08
No cóż, u mnie sprawa wygląda bardzo podobnie. Zwłaszcza pod koniec miesiąca mój portfel dostarcza mi takich przykrych niespodzianek. U mnie najwięcej nieprzewidzianych i niby drobnych wydatków odbywa się w księgarni. Czasem z bólem serca omijam księgarnie dużym łukiem, bo wiem, że jak wejdę to nie dość że spędzę tam godzinę, to wyjdę bardzo zadowolona - i ogołocona http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Poza tym wydaję na gazety (...lub czasopisma http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ) [mam na myśli wydatki drobne z gatunku tych których nie umiem sobie odmówić]. A z moich obserwacji wynika, że ludzie dzielą się na tych którzy panują nad swoimi wydatkami i na tych którzy nie panują. Też próbowałam zapisywać i nic mi z tego nie wyszło. A na przykład mąż mojej mamy wszystko zapisuje, rachunki archiwizuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif i zawsze wie ile ma.
Mnie by się na pewno nie chciało http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Poza tym, przyznam szczerze, że kontrolując każdy najmniejszy wydatek czułabym się nieszczęśliwa. Tak jak napisałam, to chyba kwestia charakteru, trudno się tego "nauczyć".
Gonia1 - 2004-12-12 17:22
Oj mamy mamy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ostatnio mama chciała pożyczyć ode mnie 1000 zł a znalazła w portfelu 300 zł. Mnie w sumie też to zdziwiło, ale potem jak przeliczyłam sobie moje wydatki, to wszystko się zgadza:
- leki na trądzik to minimum 60 zł miesięcznie, ostatnio nawet więcej, bo kupowałam nowy droższy antybiotyk i Brevoxyl
- cotygodzniowy dojazd na studia - 5zł
- codziennie butelka małego Kubusia- 1.50
- opłata za Internet 65 zł miesięcznie
- kosmetyki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
- i inne drobnostki, typu pójście na pizzę czy piwko z koleżanką.
Wydaje się, że wydajemy małe sumy, ale kiedy to wszystko się podliczy, to wtedy wszystko jest jasne.... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
dziewczyna - 2004-12-12 20:58
No cóż... z ciężkim sercem muszę powiedzieć, że też to mam. Jak nie ma pieniędzy to potrafię zacinąć zęby i powiedzieć nie. Ale jak są... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Parę złoty tu, kilka gdzie indziej i nagle wychodzi, że pieniędzy prawie nie ma.
Ines1985 - 2004-12-12 21:52
Ja szczerze mowiac jestem oszczedna... Kazdy moj ubraniowy/kosmetyczny zakup jest przemyslany i zawsze analizuje czy moge wydac pieniadze na jakas upatrzona rzecz. Bieda mnie tego nauczyla http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif hehe... Nigdy nie mialam za duzo pieniedzy na swoje wydatki.
Jak juz bede regularnie zarabiac to z kazdej wyplaty bede odkladac polowe. W koncu kiedys chcialabym wziać slub a na rodzicow nie mam co liczyc http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Z mojej pierwszej (niepelnej i poki co ostatniej) wyplaty udalo mi sie odlozyc tylko 200 zl. Nic sobie nie kupilam za pierwsze zarobione przez siebie pieniadze... Postanowilam kupic rodzicom porzadny prezent na święta i w to zainwestowalam. Mam nadzieje ze slusznie i beda zadowoleni.
Ale to troche nie na temat...
Co do wydawania na drobnostki... Tak, tez to mam. Myslenie: "a to kosztuje tylko dwa zlote, nic nie trace" czasami bywa zgubne. Bo takie tanie rzeczy spotyka sie na kazdym kroku (tu taniuśki blyszczyk, tam ukochane ciasteczka... Oooo napilabym sie pepsi itp.itd.).
W ogole ja zauwazam u siebie cos takiego dziwnego ze im wiecej mam kasy tym bardziej jestem oszczedna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif. Jak w portfelu ostatnie 10 zl to wydaje je lekka ręką. A jak 100 zl to szkoda mi kazdej zlotowki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif.