Boże,dlaczego?
Boże,dlaczego?
mila2005 - 2005-08-05 20:33
Boże,dlaczego?
Dlaczego ludzie wracają do picia?
smarcoola - 2005-08-05 20:35
Dot.: Boże,dlaczego?
to ze raz sie napil nic nie znaczy.poczekaj az dojdzie do siebie i czekaj co sie bedzie dzialo,potem mozna go skierowac do jakiejs poradni moze
Anisia25 - 2005-08-05 20:38
Dot.: Boże,dlaczego?
wspolczuje, wiem jak sie czujesz, znam to z autopsji, tyle ze moj ojczym nie przestal w ogole pic, dla mnie koszmar skonczyl sie jak sie wyprowadzilam, moja mama dalej sie z nim uzera.. Na takich juz nic nie pomoze, ciesz sie ze jestes 14 lat starsza niz wtedy, wiec bedziesz silniejsza...
Prawdopodobnie nic juz nie zrobisz, to straszna choroba. Trzymam kciuki, ze to jeden taki wyskok, moze jak wytrzezwieje, nalezaloby z nim powaznie porozmawiac, przede wszystkim twoja mama powinna... Powiedzcie mu jak sie czulyscie, co czujecie teraz. Moze dotrze... Do mojego niestety nie dociera...
mila2005 - 2005-08-05 20:39
Dot.: Boże,dlaczego?
to nie był pierwszy raz okazało sie że mama wiedziała ze upija sie nocami jak nikt nie widział...a teraz wyszło na jaw wszystko,,on nad tym nie panuje....zal mi nas(mamy i siósrt )
Anisia25 - 2005-08-05 20:42
Dot.: Boże,dlaczego?
uodpornij sie na takie gadanie, czlowiek pijany zazwyczaj nie wie co gada, nie bede przytaczac co moj na mnie gadal, na cala moja rodzine bo Zlos by mnie zabanowal za niecenzuralne slownictwo.
Badz dzielna, musisz wykazac sie stanowczoscia i troche twardym sercem. Jesli on jest przeciwko Wam, ty badz bo stronie wiekszosc. NIe walcz z nim bo nie warto, zastanow sie jaki jest po trzezwemu, wtedy sprobuj porozmawiac..
Sciskam cie mocno i trzymaj sie! :cmok:
smarcoola - 2005-08-05 20:46
Dot.: Boże,dlaczego?
moim zdaniem powinnas go zabrac do lekarza nawet wbrew jego woli.na to co gada pijany czlowiek najlepiej nie zwracac uwagi.
aniielica - 2005-08-05 21:40
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez smarcoola moim zdaniem powinnas go zabrac do lekarza nawet wbrew jego woli.na to co gada pijany czlowiek najlepiej nie zwracac uwagi.
To nie takie proste... Często do gadania dochodzą rękocyny, agresja... Z tym jest duzo trudniej sobie poradzić, zwłaszcza kobiecie. Na pewno w Twoim mieście są jakieś miejsca, gdzie mozna znaleźć pomoc, poradę. Tam Wam- Tobie i Twojej mamie pomogą. Załatwią skierowanie na odwyk, leczenie. Może trzeba sie będzie posunąć do najgorszego, wtedy tez nie zostaniecie sami. Zapobieganie alkoholizmowi jest jedną z najbardziej dofinansowanych akcji. Jakiś % od każdej sprzedanej butelki piwa czy innego alkoholu idzie na ten cel własnie. Na pewno ktoś Wam pomoże. Głowa do góry i nie wstydź sie prosić innych o pomoc. Alkoholizm moze zniszczyc wszystko. Powinnaś myślec przede wszystkim o sobie i mamie. Będzie dobrze:) Trzymaj się!! :przytul:
ufcio - 2005-08-05 21:47
Dot.: Boże,dlaczego?
oj wspolczuje, miałam dziadka alkoholika...
nie wiem co ci powiedziec, ja nie mam pojecia co robil moj ojciec zeby pomoc swojemu tacie, nie chcialam wiedziec bo sie bałam :cry:
iza_ - 2005-08-05 21:54
Dot.: Boże,dlaczego?
nie wiem co napisać-to,ze współczuje to chyba zbyt mało,ale co ja moge...?ojciec mojej kumpeli jest alkoholikiem,u nich nie ma spokojnego dnia...pamietaj o tym,ze przez 14 lat nie pil,moze ten incydent ostatnio byl tylko jednorazowy.
diamelen - 2005-08-05 22:13
Dot.: Boże,dlaczego?
Moja biedna... nie będę ci pocieszała bo to i tak nie ma sensu... bądź silna...wiem, że łatwo mi mówić....ale na to nie ma sposobu....mojej przyjaciółki tata jest alkoholikiem... mojego chłopaka tata tez pił (na razie ma przerwe dwuletnia).....ta kolezanka czesto przychodzi do mnie gdy jej ojciec robi burde....ale ona jest silna... i wiem że dąrzy do tego by jej zycie byłoinne... a jej dzieci nie cierpiały tak jak ona....
aleksandra999 - 2005-08-05 23:37
Dot.: Boże,dlaczego?
Milu,bardzo Ci współczuję.Dziewczyny piszą,że jednokrotny wybryk nic nie znaczy...Nieprawda,znaczy bardzo wiele.Piszecię,że Mila powinna zaprowadzić ojca do lekarza...Jak?Za ucho?Za rączkę?Jedyne co wydaje mi się sensowne to ucieczka,jeśli masz jakąkolwiek możliwość,choć wiem ,ze może to być niemożliwe.Mam nadzieję,ze wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam Cie serdecznie :)
oshinek - 2005-08-06 00:55
Dot.: Boże,dlaczego?
Jak dla mnie nasze prawo jest chore, broni katów, stwarza wiele przeszkód rodzinom które mają taki problem, a dopiero gdy dzieje się tragedia włączają się media i robi się wielkie halo, że to rodzina, żona jest winna, bo nie szukała pomocy:( KOSZMAR!!!
Jeśli alkoholik sam nie zechce się leczyć NIKT NAPRAWDE NIKT nie pomoze...taka jest prawda. Ja rok temu zrobiłam sprawę karną ojcu(mama tylko za moją namową na to przystała) za znęcanie się psychiczne i fizyczne po tym jak dzięki niemu musiałam przesuwać na wrzesień obronę pracy mgr. To był szczyt!!!Czekałam rok na rozprawę no i się doczekałam. Dostał wyrok 1,5 roku w zawieszeniu na 4 lata. Jeszcze raz jakaś awantura i próba użycia siły z jego strony a podzie siedzieć. Obiecałam mu to. Pije dalej, ale pamięta że może trafić za kratki(o czym mu często przypominam) i nie ma już takiego agresora...
Ja chcę jak najszybciej się usamodzielnić i wyprowadzić z tego chorego domu, innego wyjścia nie widze.Martwię się tylko co z mamą...:(
Nadin - 2005-08-06 06:58
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez mila2005 odkąd pamiętam ojciec pił ,nałogowo ,na umór tygodniami,zawsze na agresywa,przeżyłyśmy gehenne z nim,skończył jak miałam 13lat...przez 14 lat nie pił... wczoraj zaczął pic ....przywieźli go do domu w strasznym stanie...koszmar zaczał się od początku.....co ja mam zrobic.. Trzyaj się Słonko:cmok:j:( Tój tata musi zrozumieć, że jest alkoholikiem i wyrządza swoim najbliższym ogromną krzwdę:mad:, macie prawo powiedzieć mu co czujecie kiedsy jest pijany i co uważacie o oszukiwaniu siebie samego siebie i was (kiedy pił w nocy, ale takie rozmowy powinno przeprowadzać się kiedy jest trzeżwy). Tak jak dziewczyny uważam , że powinniście postawić mu ultimatum albo alkohol, albo wy i trzeżwość w tym celu powinien udać się na grupę AA (tam są ludzie z takimi samymi bolączkami jak twój tata, napewno łatwiej mu będzie trzeżwieć w sparciu) Twój tata musi zacząć świadomie trzeżwieć dla siebie samego, trzeżwienie dla innych niestety kończy się nawrotami:(. Na AA trzeżwiejący alkoholicy mogą wskazać twojemu tacie co to znaczy trzeżwieć dla samego siebie.. Gorąco pozdrawiam:cmok::cmok::cm ok::cmok::cmok::cmok::cmo k::cmok::cmok:
Nadin - 2005-08-06 07:19
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez mila2005 to nie był pierwszy raz okazało sie że mama wiedziała ze upija sie nocami jak nikt nie widział...a teraz wyszło na jaw wszystko,,on nad tym nie panuje....zal mi nas(mamy i siósrt ) ze woli wódke od swojej rodziny...wczoraj po pijaku powiedział ze sie mnie wyrzeka...ze nie ma juz córki ,tylko dlatego ze po niego przyjechałam i zabrałam samochód bo nie chciałam żeby jeżdził wtakim stanie Myślę, że powinnaś mu powiedzieć, kiedy będzie trzeżwy co sie wydarzyło, co do Ciebie powiedział i jak się wtedy poczułaś np:"Kiedy wczoraj powiedziałeś do mnie......, czułam......." Uważa, że lepiej nie ocenić go, lepiej jest powiedzieć konkretnie o swoich uczuciach, ocenianie może pogorsztć sytacje, a Ty przecież masz prawo powiedzieć co czujesz i z czym jest Ci zle.
:cmok:
Estella - 2005-08-06 10:52
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez smarcoola to ze raz sie napil nic nie znaczy.poczekaj az dojdzie do siebie i czekaj co sie bedzie dzialo,potem mozna go skierowac do jakiejs poradni moze To,ze raz wypil znaczy bardzo wiele....
Alkoholik sam musi chciec sie leczyc.
Myslalas nad terapia dla rodzin uzaleznionych albo dla DDA?
Mozecie sprobowac zrobic z psychologiem konfrontacje z ojcem.
Trzymaj sie :glasiu:
http://kiosk.onet.pl/charaktery/1127...5,artykul.html
http://www.psychologia.edu.pl/index....d=3049&lang=pl
http://www.alkoholizm.akcjasos.pl/89.php
http://www.parpa.pl/?subL=1&checkL=3
http://dda.bhd.pl/
meesha - 2005-08-06 11:24
Dot.: Boże,dlaczego?
mialam to samo... pil i pil i nie bylo nadzieji ze kiedys to sie skonczy... a jednak... jak powaznie zachorowal to musial przestac... tyle ze teraz nie zyje a ja nie wiem czy sie nie wolalabym jakby nadal pil ale byl z nami.... bo przeciez bywaly momenty jak byl trzezwy... momenty ale to zawsze cos...
Przemo - 2006-05-10 07:14
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez mila2005 Dlaczego ludzie wracają do picia? Bo ludzie sa glupi i wychodza z perspektywy patrzenia na zycie ze i tak im sie nie uda chociaz beda probowac! :mad:
paula78 - 2006-05-10 07:20
Dot.: Boże,dlaczego?
Cytat:
Napisane przez Przemo Bo ludzie sa glupi i wychodza z perspektywy patrzenia na zycie ze i tak im sie nie uda chociaz beda probowac! :mad: wygrzebales watek sprzed prawie roku i wszytsko po to aby walnac taka odpowiedz ?:-/