Zwi±zki...
Zwi±zki...
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 09:48
Zwi±zki...
Temat zwi±zków juz by³ pewnie nie raz wa³kowany na tym forum...ale... Potrzebujê siê wygadaæ,i us³yszeæ cos m±drego.
Jestem z moim M od 9 miesiêcy.Znamy siê dok³adnie rok. (po 3 miesiacach romów na gg zaczêli¶my siê spotykaæ)Mieszakmy na tym samym osiedlu,100 m od siebie.Widujemy sie codziennie.Wiem,¿e mu na mnie zalezy. Ostanio przechodzil¶my trudny okres.My¶la³am,ze jestem w ci±zy.(mimo zabezpieczeniai tego,ze by³ jescze czas do okresu) Jakos dziwnie sie czu³am.Spanikowa³am.Powie dzia³am mu.Strasznie sie ba³am jego reakcji. Pierwsze coz robi³ to mnie mocno przytulil. Wiedzia³am,¿e by³ przerazony nie mniej niz ja,ale przed wszytkim mna sie zaj±³.Poszed³ po test (nie wyszed³ ani + ani - ). Przez 4 dni tego stresu by³ skoncentrowany przede wszytkim na mnie...Wiele razy w trudnych sytacjach mog³am na niego liczyæ.Jest czu³y,kochany...Ale....i tu siê zaczyna.... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
Np.wczoraj mielismy "nieoficjaln± rocznicê " .Rano dosta³anm smska,¿e jest najszczêsliwszym facet na swiecie...Liczy³am na odrobinê inny ni¿ zwykle wieczór.I ....nic... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Nie chodzi mi o kwiaty,prezenty,kolacje itp. To by³a malutka rocznica.Ale...o to,¿eby mnie przytuli³ czulej niz zwykle...Nie wiem...o odrobinê wyj±tkowo¶ci (jak Werthers Oryginal http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ) A tymczasem nic.Taki najbardziej standardowy wieczór.Mia³am kiepski humor,pytal co jest nie tak...A jak juz powiedzia³am....Poczu³ siê urazony,¿e ja mog³am w ogóle pomyslec ,¿e dla niego ten dzien niewiele znaczy. (Wiem,¿e tak nie jest...chyba chcialam go sprowokowac.)A chwilê potem wszytko by³o znowu jak sprzed rozmowy.Standard.Tak jakbym mu co¶ zakomunikowa³a,przyja³ do wiadmo¶ci,i na tym koniec. Na tym najczêsciej polega problem.Ja oczekujê,¿e je¶li mu powiem,o co chodzi to to co¶ zmieni,a on po prostu odnotowuje fakt i koniec. Owszem,po jakim¶ czasie zauwazam zmiany...ale on nawet pogadac o tym nie chce. Mówi,ze nie wie co ma powiedziec.
Wiem,¿e mnie kocha,stara siê sprawaiæ mi na codzieñ drobne przyjemno¶ci. I ja go kocham. Ale...nie wiem co robic,¿eby by³o lepiej.Wiem,¿e pretensjami nic nie zdzia³am,ale nie wiem jak inaczje rozmawiaæ. On jest na tym punkcie niesamowicie przeczulony ( uraz z dziecinstwa -mama zawsze wzbudza³a w nim poczucie winy ) Nie chcê robiæ tego samego,bo wiem,¿e przez to sie zamyka. Poradzcie jak z nim rozmawaiæ,¿eby nie czu³ siê przyt³oczony. Dziêkuje tym,które dotrwa³y do koñca tego chaotycznego wywodu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
mskladaczek - 2004-09-07 09:57
oj ! Stokrotka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif to jest facet http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
dobrze, ze w ogole pamietal http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ja problemu nie widze...
a ten sms slodziutki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
manolita - 2004-09-07 09:57
Chyba powinnas sie zastanowic czego tak naprawde oczekujesz od drugiego czlowieka, od mezczyzny. Z Twojego opisu wywnioskowalam, ze On jest absolutnie normalnym facetem, troszczy sie o Ciebie, kocha Cie, etc..., ale Tobie za malo....tylko czego? A ty co robisz zeby bylo przyjemnie? Piszesz o pierwszej rocznicy. Zrobilas cos zeby ten wieczor byl inny niz zawsze?
Przpraszam, ze tak na Ciebie naskoczylam, ale ja wlasnie tak to wszystko widze. Przyjmujesz postawe rozczeniowa: ja chce, ja prosze, a on tak musi.
Pozdrawiam
marghot - 2004-09-07 10:02
Wiesz, na mojego nosa, to po prostu chyba nie min±³ Ci jeszcze stres zwi±zany z mozliw± ci±¿±.
Z opisu wynika, ¿e facet jest jak najbardziej w porz±dku: dba o Ciebie, jest wra¿liwy i czu³y etc. Takich ju¿ ma³o w dzisiejszym zwariowanym ¶wiecie.
A mo¿e podskórnie czego¶ Ci brak i w rocznicê da³o to o sobie znaæ? Pomy¶l...
paula78 - 2004-09-07 10:02
my¶lê ,ze rzadko który facet jakos specjalnie przezywa rocznice poznania,poca³unku itp pierdo³ek na których punkcie kobiety sa przeczulone.
mo¿ etrzeba by kilka dni wczesniej podpytac i tym samym zasugerowac ,¿e liczysz na cos wiêcej niz tylko sms.
pozatym kobiety tez przeciez mog± wzi±¶c sprawe w swoje rece ,zaprosic na kolcje czy przygotowac cos specjalnego.
ja z T¯ nie obchodzimy w ¿aden szczególny sposób rocznic itp ,w rocznce wspó³nie stwierdzamy ze smiechem :"ze to by³ przklety dzieñ":).
T¯ sprawia mi niespodzianki w dni powszednie i zreszta zaskakujemy sie nawzajem i to nam wystarcza.
faceci s± pro¶ci i nie potrafia (nie chce im sie ,nie maja takiej wyobrazni ) odczytywac naszych marzen i mysli ,trzeba im wprost powiedziec czego chcemy i ju¿.
pzdr
paula
florka - 2004-09-07 10:02
Cze¶æ.
Zadam Ci jedno pytanie - skoro jest dobrze, skoro On jest czu³y, sprawia Ci drobne przyjemno¶ci i jest dla Ciebie wsparciem w trudnych chwilach, to czego chcieæ wiêcej? Nie poprawiaj na si³e czego¶, co jest dobre, bo to zepsujesz. Zrozum i doceñ jego zachowanie, bo nie wszyscy s± czuli i potrafi± okazywaæ uczucie. Je¶li choæ trochê to potrafi, je¶li siê stara, to daj spokój i ciesz siê z tego co masz. A wtedy problem zniknie. Czyli inaczej mówi±c, ciesz siê z ma³ych przyjemno¶ci, nie oczekuj nieustaj±cego romansu, i - zobaczysz - nie bêdziesz mieæ takich rozterek.
Pzdr.
Florka.
Fifinka - 2004-09-07 10:16
mowisz ze jest skryty i niechce o pewnych sprawach rozmawiac, moze to Cie tak martwi ze skoro niejest do konca otwarty to mimo ze wiesz ze Cie kocha,to masz podswiadome obawy ze jednak cos moze byc nie tak?a bardziej uroczyste swietowanie rocznicy byloby kolejnym wielkim potwierdzeniem uczucia?
Smoczyca - 2004-09-07 10:22
Zgadzam siê z poprzednimi wypowiedziami... Mê¿czyzna to taka bardzo proste w obs³udze zjawisko - s± naprawdê o wiele bardziej prostoduszni ni¿ kobiety - nie s± w stanie siê domyslac o co nam chodzi, no chyba ¿e walniemy wprost... Z w³asnego do¶wiadczenia ii obesrwacji s±dzê ¿e wiêkszo¶æ me¿czyzn nie ma jako¶ g³owy do celebrowania róznych okazji, rocznic, pamiêtania dat. Ja te¿ zreszta nie mam, moze jestem mê¿czyzn± http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif Nigdy nie pamietam kiedy, co i jak - ale prawdê powiedziawszy, nie uwa¿am ¿eby to by³o w zwi±zku najwa¿niejsze. Dla mnie najwa¿niejsze jest poczucie bezpieczeñstwa i oparcie jakie siê ma w tej drugiej osobie na codzieñ. Te wszystkie drobiazgi, ktore s± wa¿ne - to ¿e pamiêta ¿e chcia³am sobie co¶ kupiæ a nie starczy³o funduszy (wtedy dostajê http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif), jedzie po leki gdy nagle sie zaczynam ¼le czuæ, przywozi mi pêdzelki z Warszawy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif takie w³a¶nie drobiazgi. W sumie to jest dla mnie o wiele wazniejsze ni¿ romantyczne kolacyjki przy ¶wiecach.
Kiedy¶ czyta³am ¶wietny artyku³ naukowy na temat wyobra¿e kobiet je¶li chodzi o mi³o¶æ/seks, o tym jak wiele z³ego robi± filmy, literatura, reklamy budz±c w nas ró¿ne pragnienia, chocby typu tych ¶wieczek przy kolacji http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif my¶lê ¿e du¿o z nas ma w³a¶nie jakie¶ takie fa³szywe wyobra¿enia na temat budowania zwi±zku z drug± osob± - ¿ycie to potem weryfikuje, kiedy ludzie dojrzewaj±, i zaczynaj± byæ ze sob± na powa¿nie...
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 10:24
Heh...no jakbym Go s³ysza³a http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nie chodzi mo to,¿e " ja chcê - on musi" Nigdy nic nie musi.Czego oczekujê....troszkê wiecje czu³osci.Bardzo czêsto mówi co¶ nieprzemyslanego,i nawet nie wie,¿e mnie tym rani.Wtedy siadam i nie d±sam siê,tylko spokojnie i z poczuciem humoru,opierajac siê na przyk³adach (nie innych zwi±zków,tylko np.podobnie dzia³aj±cyh sytuacji )t³umaczê. Ale czaem.... chcia³abym (taaak.....znowu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif )¿eby co¶ zrobi³ sam z siebie. By³ troszkê delikatniejszy,bardziej czu³y.Wiem,¿e nie ma idea³ów..ale to mnie naprawdê bardzo boli. Np.uwaga rzucona w towarzytswie (4 zaprzyjaznione bliko pary,lekko w stanie wskazujacym) rozmowa zesz³a na tematy ³ó¿kowe (¿adne intymne zwierzenia) Kto¶ rzuci³ tekstem w style,ze facet jest zawsze strna aktwn±...i us³ysza³am od Niego... "nom wlasnie,lezysz jak deska".To by³o krótko po naszym pierwszym razie.I poczu³am siê.....
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Szybko zauwa¿y³,ze paln±³ glupstwo,przeprosi³..ale. ..Tak jest czêsto.Ja ju¿ nawet siê nie gniewam,bo to nie ma sensu.Ale boli. A jak chcê z nim o tym pogadac,to siê denerwuje,¿e mam bez przerwy pretensje. A o to chodzi,¿e nie mam pretnsji.Chcia³abym tylko mu raz u¶wiadomic,co mnie boli w jego zachowaniu.Jako¶ sie dogadaæ.Zrozumieæ dlaczego czasem sie tak zachowuje.Nie k³ocic siê i nie ¿±dac niczego,bo to najdro¿szy mi na ¶wiecie cz³owiek,i nie chcê siê z nim "szarpaæ". Tylko nie wiem jak .... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif
A poza tym...Nie odebra³am tego jako "naskoczenie " na mnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif .W³a¶nie dlateg,¿e liczy³am na obiektywne,rozs±dne (a nie cosmofeministyczne)odpowi edzi napisa³m tutaj. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 10:28
Tak...po czêsci tak...Ale mo¿e nie tyle mi choidz o potwierdznie uczucia,co o to,¿eby by³ bardzije otwarty....
manolita - 2004-09-07 10:38
Wiesz co Stokrotko, chba to juz taki typ faceta / zreszta jak wiekszosc/. Palnie cos tak dla zartu i nawet nie wie, ze popefnil w stosunku do Ciebie okropna gafe. Wydaje mi sie, ze nic nie wskorasz, albo sie pogodzisz z tym jaki jest albo.... Hmmm.. chociaz kto wie, moze jak chlopak poczuje sie bezpieczny w tym zwiazku, zrozumie, ze Ty to nie Jego matka / urazy z dziecinstwa staja sie koszmarem przez cale zycie, a czlowiek niestety czrpie wzorce z najblizszych mu osob, zachowanie matki stalo sie odzwierciedlaniem zachowan innych kobiet, on moze cie porownywac z matka/, zrozumie w koncu, ze moze otworzyc sie i bezbolesnie mowic i robic to czego Ty oczekujesz, tak wiec z drugiej strony moze warto walczyc i rozmawiac.
Nie naskakuj na niego, nie dyktuj warunkow, tylko dawaj przyklad, tak jak dziecku.
A zreszta co ja sie bede wymadrzac, Ty i Twoje serce beda najlepszym doradca w tej trudnej sprawie.
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 10:39
Jeste¶cie po prostu nieocenione http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif Wiem,¿e marudzê,bardzo dobrze wiem. Faktycznie,facet to troszkê inne "urz±dzenie". A wracajac do tych romantycznych kolacyjek.Nie...nie o to mi chdzi³o.... Chyba jako¶ z tego "wyros³am" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Chcia³am po prostu,¿eby by³o mi³o.Zeby mnie przytuli³,a nie patrzy³ siê na "Strongmen". Masz racjê Smoczyco,sama zd±zy³am siê ju¿ przekonac,¿e ta ca³a "romantyczna" otoczka nie jest najwazniejsza.By³a w poprzednich zwi±zkach...a i tak je konczy³am bo brakowa³a blisko¶ci na codzieñ.Teraz mam cudownego faceta,który zasze jest blisko.I robi g³upie miny specjalnie dla mnie,¿eby poprawiæ mi humor. I czasem mi dokucza (a ja jemu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/3bunia.gif ) Ale nigdy z³o¶liwie. Byæmo¿e szukam "dziury w ca³ym" ,bo by³am poniek±d "przywyczajona" do czego innego. Nie wiem tylko jak sobie poradziæ,bo naprawdê nie chcê tego pospuc...
Ines1985 - 2004-09-07 10:46
Rowniez uwazam ze troche za wiele wymagasz od swojego faceta http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. Przeciez pamietal o tej nieoficjalnej rocznicy. A ze nic specjalnego nie przygotowal... Rownie dobrze moglas zrobic to ty http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif.
Ja na poczatku mojego zwiazku co miesiac pisalam do Ukochanego list podsumowujacy ten wspolny miesiac. I przygotowywalam mu cos do jedzenia... Np. jego ulubiona galaretke lub pizze w ksztalcie serca... A on? Kupowal kwiaty, jakies moje ulubione slodycze, pisal kartke... A teraz? Jego nawyki zostaly a moje poszly w zapomnienie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif.
Juz od jakiegos czasu nie swietuje naszych "miesiaczek" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. Wystarcza drobne gesty swiadczace o tym ze pamietam. Ostatnio tego dnia wracalam z krotkiego wyjazdu. Zadzwonilam do niego rano (budzac go) ze slowami: Z okazji naszej 8 miesiecznicy Cie kocham http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif.
To wystarczylo... On kupil piekna roze (ktora stoi do dzis, wyjatkowo wytrwa³a http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif ) i podarowal mi kartke z roznymi wyznaniami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif
Do czego daze piszac tu o sobie? Otoz do tego ze czasem jedna strona bardziej sie angazuje w takie wspolne swieta... To kwestia charakteru. Powinnas to zrozumiec. A moze sama zacznij jakos celebrowac te wazne daty? Byc moze rozpoczniesz w ten sposob mily zwyczaj w waszym zwiazku. Dawanie czasem sprawia duzo wiecej przyjemnosci niz branie. Zamiast tracic czas na dolowanie sie takimi glupotkami, pomysl co by tu przygotowac ukochanemu na nastepna okazje do swietowania... Zaskocz go czyms. Na pewno bedziesz bardzo szczesliwa widzac radosc w jego oczach. I nie bedziesz myslec o tym ze on mniej sie w to zaangazowal.
Stokrotko, nie szukaj dziury w calym http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. Z tego co piszesz wnioskuje ze masz swietnego faceta i niejedna na pewno zazdrosci Ci takiego udanego zwiazku. Docen to co masz http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 10:52
Dziêki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif W³a¶nie tak próbuje robiæ..tylko ja nerwu¶ czasem jestem i zdarza siê,¿e nie wytrzymuje...rozbecze siê.A On to odbiera jakbym chcia³a Go wpêdzic w poczucie winy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Bardzo mi na nim zalezy,napewno nie zrezygnujê z takiego powodu. Tymbardziej,¿e ca³y czas widze ,¿e chce ¿eby by³o jak najlepiej. Wiem,¿e nadmiernymi wymaganiami moge go zniechêcic " Co bym nie zrobi³ i tak jest zle"..Tylko co mam zrobic ¿eby tak tego nie odbiera³ ?
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 10:57
Wiem,¿e ma ¶wietnego faceta http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif A co do swiêtowania rocznic itd. W³asnie to zwykle ja siê angazujê....i czasem mi przykro.Ale faktem jest te¿ to co napisa³as,¿e dawanie sprawia czasem wiecej przyjemno¶ci niz branie. Tylko bywa,¿e on nawet nie zauwa¿a ze sie staram.
manolita - 2004-09-07 11:09
" Co bym nie zrobil i tak jest zle..." to zachowanie z przeszlosci. Teraz lepiej Cie rozumie i jednak mimo wszystko troche naskocze na niego. Twoj facio nie moze tez ciagle w ten sposob na wszystko odpowiadac, ale Ty tez nie wymagaj za duzo. Docen Jego starania i ciesz sie tymi malymi oznakami milosci. Mezczyzni niestety na ogol nie potrafia zwerbalizowac ani tez pokazac w taki sposob w jaki dla nas bylby zrozumialy, fakt ze nas kochaja. Sa w tym wzgledzi baardzo przyziemni. Nie na darmo mowi sie, ze sa z Marsa:)
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 11:18
Albo z jakiej¶ bardziej odleg³ej palnety http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif Zobaczymy,mo¿e jakos sobie to w g³ówce pouk³adam.
svenja - 2004-09-07 11:25
Widocznie jemu sie wydawalo, ze taki sms wystarczy. Nie kazdy facet czyta w myslach dziewczynie. Z tego co piszesz to fajny facet i ja nie mialabym na co narzekac http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Zajal sie Toba jak bylas w stresie z pwoodu okresu, facet skarb normalnie!
Piszesz, ze stara Ci sie sprawiac drobne przyjemnosci, moze nawet bez okazji? Takie rzeczy to tez frajda, mysle, ze powinnas to docenic... nie kazdy facet zachowuje sie jak w amerykanskim filmie i trzeba sie z tym pogodzic http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
mfg
svenja http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif
Dolly - 2004-09-07 11:28
ja te¿ z moim Grzesiem obchodzimy mini rocznice (miesiêcznice)... jutro jest kolejna... 4 lata i 11 mieisêcy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif hihi
wiêkszo¶æ facetów najpierw co¶ powie a pó¼niej pomy¶li nad tym http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Nie zamartwiaj siê i b±dz szczê¶liwa... jak On zobaczy ¿e jeste¶ radosna to te¿ stanie siê przyjemniutki i bêdzie Ciebie ocno przytula³ http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Kocha Ciebie (jak sama piszesz) wiêc czego chciec wiêcej... Ty te¿ rób niespodzianki dla Niego, a mo¿e sam siê zorientuje ¿e tego samego oczekujesz, ¿e chcesz by w miesiêcznice by³ milszy ni¿ zawsze http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Buziaki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
¯ycze Wam wszystkiego najlepszego
stokrotka_to_ja - 2004-09-07 11:34
To nie by³a miesiecznica,ale co¶ w tym stylu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Dziêkujê http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
weroniczka - 2004-09-07 12:50
Mam faceta, ktory postepuje dokladnie tak jak Ty. Niby docenia moje starania, kocha mnie i w ogole to uwielbia robic same wyjatkowe rzeczy. Uwaza, ze jestem ta jedyna itd., ale ciagle wynajduje sobie jakies problemy! Wiadomo, ze dobrze jest ulepsza zwiazek, ale wydaje mi sie, ze kazdy ma jakies drobne wady. To, ze byl dla Ciebie kochany w ten wieczor i spedziliscie go razem jest chyba najwazniejsze. Rozumiem, ze ludziom czasem czegos brakuje, ale w milosci nie mozna stawiac tylko wymagan i oczekiwac coraz to nowszych wrazen. Najwazniejsze to bcy ze soba i sie wspierac.
madziunia2 - 2004-09-07 13:21
A mnie sie wydaje ze twoj zwiazek Ci spowszednial-czasem tak bywa zwlaszcza gdy jest sie dlugo razem i troche szukasz powodow aby sie do czegos przyczepic. Sama piszesz ze chcialas go sprowokowac. Mam kolezanke ktora zawsze wywolywala specjalnie klotnie bez powodu gdy byla ze swoim chlopakiem- i ktoregos dnia on nie wytrzymal- i nie pomogly juz tlumaczenia ze to tan na niby dla podgrzania atmosfery. Tak wiec lepiej zamiast mowic ze on sie nie postaral sama przygotuj na nastepna okazje cos ekstra. Dawanie moze byc przyjemniejsze niz branie naprawde. Takie jest moje zdanie. Powodzenia.
Charlotte - 2004-09-07 16:30
Hehe, a mój ch³opak te¿ czasem co¶ palnie dla ¿artu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Ale z tego sa czasem naprawdê niez³e ubawy ze znajomymi.
Np. gadamy o jakiej¶ parze gdzie kole¶ jest z brzydk± dziewczyn± i ktos mówi "jak sie nie ma co siê lubi, to siê lubi co sie ma". I mój ch³opak na to "No w³a¶nie!" i spogl±da na mnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Ka¿dy wie, ¿e to ¿art, bo widaæ, jak On mnie kocha, ja siê trochê na pozaz d±sam, On mi daje buziaka i patrzy z mi³o¶ci± i wszystko jest ok http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ch³opaki moich kole¿anek te¿ czasem w tym stylu ¿artuj± http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Znamy siê dobrze, bliska sobie paczka wiêc jest ok. Gorzej, jakby takie ¿arty by³y przy dalszych znajomych, wtedy mo¿e siê zrobiæ przykro http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Nie przejmuj siê, faceci tak maj±, ¿e czêsto najpierw mówi±, a potem mysl±, lub w ogóle nie wiedz±, ¿e dane s³owa sprawi± nam przykro¶æ http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif
Gonia1 - 2004-09-07 20:44
Nie martw siê. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif W koñcu pamiêta³ o tym dniu. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A zreszt±... powiem Ci szczerze, ¿e mnie nudzi³oby obchodzenie rocznicy co miesi±c. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Rozumiem pó³ roku, rok, ale comiesiêczne ¶wiêta znudzi³yby mi siê. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
A tak poza tym to Ciê rozumiem, widzê, ¿e mamy bardzo podobne podej¶cie do zwi±zku, bo ja te¿ uwielbiam czu³o¶ci i ró¿ne drobne gesty ¶wiadcz±ce o uczuciu. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif