znieczulica

znieczulica





sabbatha - 2007-12-08 21:37
znieczulica
  Cholera jasna, muszę gdzieś to napisać. W tym kraju panuje jakas cholerna znieczulica.

Pół godziny temu wracając ze sklepu zobaczyłam chłopaka pochylającego się nad jakąs dziewczyną. Widzę, że ich mijają, to pytam, czy trzeba wezwać pogotowie. Potwierdził, zrobiłam to i czekamy. Wychodzą pijaczki z knajpy (notabene z tej samej w której urzędował mój ojciec, alkoholik, który zmarł bo do niego też nie wezwano pogotowia) - pytają czy nawalona. Gdy jeden się dowiaduje, że dziewczyna wypiła, to zaczyna sypać durnymi tekstami. W******** się (wygwiazdkowanie moje, prosze o wybaczenie) i mówię do niego, że nie życze mu, żeby jak on się wywróci kiedyś, żeby nie wezwano do niego pogotowia. Zaczyna wyzywać mnie od dziewuch i gówniar. Cholera mnie wzięła. Za moment pojawiąją się znajomi dziewczyny i chłopaka i ZACZYNAJĄ GO BIĆ! Dresiarska panienka, dresiarscy koledzy do tego zaczyna sie wydzierac kobiet, znajoma ich, która do knajpy poszła z dwójką MAŁYCH dzieci. Dziewczynka kilkuletnia płacze, wyje, bo koleś sie szarpie z mamą. O leżącej dziewczynie jeden wyraża się jak o dziwce. Dziewczyna na moje oko miała wstrząs mózgu, brat zszokowany, gdyby nie moja jakakolwiek reakcja nie pomyślałby nawet żeby ją przykryć kurtką (dziewczyna chyba się potknęła i upadła na głowę). Ludzie mieli ją w dupie i jeszcze się gapili, komentowali a najlepsze było to, że chłopak latał do knajpy obok, nikt nie wezwał pogotowia i okazało się, że wszyscy ich znają z osiedla - to byli sąsiedzi, znajomi znajomych i tak dalej. O niezbyt miłym zachowaniu sanitariuszy nie wspomnę, ale to insza bajka, muszą zachowywać zimną krew.

Po prostu znieczulica totalna. A każdy płacze potem, że ludzie nie reagują, nie wzywają pogotowia, jak widzą to w tv to kręcą głową z niedowierzaniem. Masakra.




Sunny20 - 2007-12-08 22:04
Dot.: znieczulica
  Wiesz nawet nie wiem co napisać, dla mnie to już nawet nie jest znieczulica, ale chamówa totalna i prostactwo. :mad: Jakaś pokręcona sytuacja w ogóle, co za ludzie :rolleyes:
Dobrze, że tam byłaś.



Momo - 2007-12-09 08:38
Dot.: znieczulica
  Aż ręce opadają i brak słów...:(



ka_tula - 2007-12-09 09:18
Dot.: znieczulica
  hmm... jak to określił Harris to jako "swobodnie pasącego się ludzkiego bydła"




cattt - 2007-12-09 09:28
Dot.: znieczulica
  Ale po co generalizować od razu na cały kraj?
Po przeczytaniu twojego posta widać,że spotkała Cię dość niecodzienna sytuacja.
Jestem pewna,że takie sytuacje nie zdarzają się często.

Ja byłabym ostrożna z oskarżaniem od razu całego kraju.
Generalizowanie sprawia,że wszyscy ludzie,często nie słusznie, trafiają do tego samego wora.

Rozumiem twoje poddenerwowanie tą sytuacją,bo byłaś świadkiem naocznym.
Zachowałaś się tak jak powinna zachowac się każda osoba i tutaj serdecznie ci gratuluję, nie mniej jednak czasami warto pomyśleć zanim się coś powie czy napisze,bo genralizowanie ma to do siebie,że ma bardzo szerokie pole rażenia,często może objąć i ciebie,a obie wiemy że nie jest to miłe.



sabbatha - 2007-12-09 11:21
Dot.: znieczulica
  tylko widzisz, zdenerwowanie bierze sie tez z tego, ze gdyby ktos wezwal pogotowie w takiej sytuacji do mojego ojca to pewnie by jeszcze zyl. I nie pierwszy raz spotykam sie z taka sytuacja, z tym ze przedtem ze slyszenia.



cattt - 2007-12-09 12:08
Dot.: znieczulica
  Rozumiem i szanuje twoje zdanie.Współczuję również tego co cię spotkało.

Mimo wszystko nadal jestem wielką przeciwniczką generalizowania.
Pozdrawiam



ghana - 2007-12-09 12:15
Dot.: znieczulica
  tak to juz bywa w zyciu:(



moniska - 2007-12-10 14:20
Dot.: znieczulica
  Cytat:
Napisane przez cattt (Wiadomość 5990516)

Mimo wszystko nadal jestem wielką przeciwniczką generalizowania.
Pozdrawiam
Zgadzam się z Catt, a dla potwierdzenia słów przytoczę sytuację której byłam świadkiem.
W weekend byłam w Łodzi, wieczorkiem w piątek szłam sobie Piotrkowską przeszedł koło mnie pan lekko zataczający się śmierdziało od niego alkoholem. Przeszedł na drugą stronę ulicy i chyba sie potknął bo jak się odwróciłam to klęczał na chodniku a młody chłopak próbował mu pomóc nie zwracając uwagi, że gościu jest pijany (a na pewno wyczuł) zaproponował, że go gdzieś odprowadzi, zatrzymał się jeszcze ktoś. W tym przypadku nie doszukamy się znieczulicy, może gdyby nie ten chłopak to nikt inny by się nie zatrzymał, ale tego już się nie dowiem.
To było bardzo pozytywne choć zgadzam się troszkę z autorką wątku. że jest w naszym kraju znieczulica, ale trzeba się zgodzić również z Catt, że nie można generalizować.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl