zna się ktoś na prawie spadkowym?
zna się ktoś na prawie spadkowym?
kamilka - 2005-12-06 10:38
zna się ktoś na prawie spadkowym?
Witam! mam pewien problem.
Niedawno zmarł mój ojciec. najwyższy czas żeby przeprowadzić sprawy spadkowe. Nie ma żadnego testamentu, a do podziału jest dom w którym mieszkamy, działka i samochód. Spadkobierców jest trzech: ja, mama, i nieletni brat. I tu pojawia się problem:(.
dom chciemy podzielić normalnie, czyli każdemu 1/3.
Ale zostaje samochód... Chcemy żeby jedynym właścicielem była mama (1. żle później sprzedać samochód który ma wielu właścicieli, 2. wzrastają opłaty jako że współwłaściciele są młodzi i nie mieli wcześniej samochodu ani nawet prawa jadzy! 3. w przypadku ewentualnego wypadku są ogromne problemy z wypłatą ubezpieczenia)
No i moje pytanie:
Co zrobić z tym samochodem.
Ja mogła bym się go zrzec na żecz mamy, tyle że brat w świetle prawa jako nieletni zrobić tego nie może. Słyszałam że można mu przydzielić jakiegoś kuratora, czy coś w tym stylu.
Wiecie coś może na ten temat?
Proszę o poradę
kycia1 - 2005-12-06 11:31
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
sprawe o spadek trzeba przeprowdzic w sadzie w Twoim miescie w wydziale cywilnym. jak pojdziesz do sekretariatu to pani powie Ci, ze masz wypelnic wniosek (chyba 3 -bo 3 osoby) dolaczyc akty urodzenia, malzenstwa(Twojej mamy i Twoj jesli jestes Męzatka), akt zgonu taty i wowczas zaczyna sie sprawa dotyczaca spadku(tzn ustala Sąd termin i dostaniecie wezwania). mozesz od razu sie zapytac w sekretariacie czy wie jak moga roztrzygnac sie losy auta, ale specjalnie dla Ciebie spytam sie mamy bo jest kierowniczka w cywilnym:cmok:
hybris - 2005-12-06 11:47
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Prawo spadkowe w Polsce to jedno wielkie bagno - niestety, więc nie wiem, czy bez profesjonalnej porady prawnika się obejdzie.
Mogę Ci tylko powiedzieć tyle, ile wiem na pewno, od zeszłego roku mój narzeczony boryka się ze spadkiem po matce.
Ergo - przede wszystkim - nie ma nic do rzeczy to, czego wy chcecie. Co do podziału domu raczej nie ma mowy o podziale "po 1/3". Jeśli między Twoimi rodzicami była wspólnota majątkowa, to z góry 1/2 należy do matki i ona nie wchodzi do spadku. Dzieli się jedynie tę pozostałą połowę, czyli 1/2 : 3 = po 1/6 na każde z Was. Czyli po podziale Ty i Brat macie po 1/6 domu, matka 4/6. Choć tutaj też nie wiem, jak jest w przypadku, gdy spadkobierca jest małoletni. Nie da się też pójść do sądu/notariusza czy kogokolwiek i powiedzieć: samochód ma być na mamę, reszta na nas wszystkich. Spadek dzielony jest w częściach idealnych, tzn. jeśli np twój Tata miał kolekcję 6 numizmatów, to nie znaczy, że macie prawo do wzięcie po 2 monety, tylko każde z was ma prawo od 1/3 kolekcji (jeśli monety były wyłączną własnością ojca, bo jeśli nie, patrz przykład z domem). Zastanówcie się też, czy opłaca wam się w ogóle zakładać sprawę spadkową - jeśli spadek obejmuje dom, samochód i jeszcze trochę innych rzeczy - może się okazać, że podatek spadkowy będzie dla was nazbyt uciążliwy. Poza tym sprawa spadkowa to jedno - wtedy tylko wyrażacie wolę przystąpienia do spadku, a co innego dział - to osobna sprawa, za którą się osobno płaci. Generalnie w naszym pięknym kraju otrzymywanie spadku jest dosyć kosztowne i bynajmniej nie proste. Koniecznie skonsultuj się z prawnikiem, któremu przedstawisz całość sprawy i który Ci powie, co w tej sytuacji masz dokłądnie robić.
Liana - 2005-12-06 13:48
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Jeżeli Twój Tata nie zostawił testamentu podlegacie dziedziczeniu ustawowemu,w którym spadkobiercy podzieleni są na grupy. W pierwszej grupie znajdują się małżonek spadkodawcy oraz jego zstępni (dzieci, wnuki). Jeśli brak jest zstępnych do dziedziczenia "podchodzi" dopiero druga grupa- małżonek, rodzice, rodzeństwo etc. W pierwszej grupie (czyli w Twojej sytuacji) dzieci oraz małżonek dziedziczą w częściach równych, z tym że część przypadająca Twojej Mamie nie może być niższa niż 1/4 spadku. W Waszym przypadku każdy otrzymuje po 1/3 całości. Sytuacja opisana przez Hybris dotyczy drugiej grupy gdzie małżonek zawsze dostaje 1/2 spadku. Spadek z reguły przymuje się w sposób milczący (czyli nic się nie robi )- po upływie 6 miesięcy uważa się spadek za przyjęty w sposób prosty.Myślę że nie ma sensu zakładać sprawy spadkowej. Co do samochodu to może po prostu należy go przerejestrować tylko na mamę?? W urzędzie można, ale nie trzeba podawać współwłaścicieli samochodu (wiem to z autopsji, raz jestem a raz nie jestem współwłaścicielką samochodu i nikt tego nie sprawdza,a tym bardziej żadnych dokumentów spadkowych, po prostu pytają na kogo ma być samochód). To prawda, że są problemy kiedy współwłaścicielem samochodu jest osoba poniżej 25 roku życia, wtedy ubezpieczalnia wypłaca tylko 2/3 odszkodowania, a 1/3 trzeba pokryć z własnej kieszeni, a jeśli chce się to "ominąć" należy wykupić ubezpieczenia droższe o 300 zł.(też jestem w takiej sytuacji :D) Z drugiej strony jeśli w przyszłości Ty i brat zamierzacie mieć własne samochody i płacić za nie ubezpieczenie, to będąc już teraz współwłaścicielami samochodu nalicza wam się zniżka na przyszłe lata.Myślę, że o to najlepiej zapytać się agenta ubezpieczeniowego:) Uff ale się rozpisałam, mam nadzieję że na temat i chociaż trochę pomogłam.
kamilka - 2005-12-07 18:43
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
dzięki dziewczyny
kycia1 bede ci wdzieczna jak dowiesz się czegoś więcej
hybris mama już ma 1/2 domu wiec do podziału jest druga połowa
Liana ja mam 20lat, a brat 16. a droższe opłacanie nie wchodzi w gre, bo nie ma z czego:( a jakby trze ba było opłacać coś przy wypadku to kaplica wogule
czyli mówicie że nie da się tego załatwić przy tej pierwszej rozprawie, żeby nie płacić tych koszmarnych podatków? nieciekawie...
czyżby pozostało tylko czekać aż brat skończy 18 lat i zrzeknie się auta?:( kurcze, same problemy
ale dzięki za informacje
ila78 - 2005-12-07 20:00
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
wejdź sobie na serwisy prawne- . podam Ci linki. http://www.gazetaprawna.pl/forum/tematy.php http://www.e-windykacja.com.pl/forum/viewforum.php?id=3 http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php
monyczkaaa - 2005-12-07 20:27
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
a ja dodam coś od siebie (jako osoba borykająca się z tym samym problemem). jeżeli Twój brat jest niepełnoletni, to aby sprzedać jego 1/3 część spadku Twoja mama będzie musiała założyć sprawę w sądzie, przydzielą mu kuratora (w moim wypadku to była moja babcia) i takie tam pierd****.
monyczkaaa - 2005-12-07 20:32
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Cytat:
Napisane przez hybris Zastanówcie się też, czy opłaca wam się w ogóle zakładać sprawę spadkową - jeśli spadek obejmuje dom, samochód i jeszcze trochę innych rzeczy - może się okazać, że podatek spadkowy będzie dla was nazbyt uciążliwy. z tego co pamiętam, podatek od spadku jest nieunikniony i na pewno mama Kamilki będzie musiała go zapłacić bez względu na wszystko.
kamilka - 2005-12-07 21:04
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
monyczkaaa
właśnie o to mi chodzi!
możesz mi powiedzieć dokładniej coś o przyznaniu kuratora?
wiem że można coś takiego zrobić tylko nikt nie umie mi powiedzieć dokładnie co gdzie i jak...:(
czy twoja sprawa była rozpatrywana przed upływem 6 mies, czy może później?
monyczkaaa - 2005-12-07 21:26
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
dubel... ;)
monyczkaaa - 2005-12-07 21:28
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Cytat:
Napisane przez kamilka monyczkaaa
właśnie o to mi chodzi!
możesz mi powiedzieć dokładniej coś o przyznaniu kuratora?
wiem że można coś takiego zrobić tylko nikt nie umie mi powiedzieć dokładnie co gdzie i jak...:(
czy twoja sprawa była rozpatrywana przed upływem 6 mies, czy może później? Kamilko, w profilu jest moje gg, odezwij się do mnie to wszystko Ci spokojnie wyjaśnię :)
asiaczek1986 - 2007-10-14 12:30
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Witam Serdecznie. Mam nadzieje ze jeszcze ktos tu zaglada. Pozniewaz mam podobne pytanie dotyczace spadku. Zmarla moja mama. Byla zapisana do pewnego funduszu emerytalnego i wlasnie w tym tkwi problem ze nie chca wyplacic pieniadzy na ktora mama tyle lat pracowala poniewaz twierdza ze polowa z tej kwoty automatycznie tworzy fundusz emerytalny dla Ojca, mimo tego ze on sie zrzeka i nie chce tych pieniadzy. Twierdza ze takie sa zasady prawne i nawet jak on sie zrzeka utworza mu z polowy kwoty fundusz. To niedorzeczne. Bo na koncu babka mi powiedziala ze o druga polowe tej kwoty musi odbyc sie sprawa spadkowa i sad zadecyduje jak ja podzieli. Dodam ze nie mam rodzenstwa i najblizsza rodzina mamy jestem ja i tata.
Prosze o POmoc !!!!!!!!!
monyczkaaa - 2007-10-14 13:36
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Hmm, jeżeli do jutra nikt Ci nie odpowie, to ja zapytam mamy jak to b yło w naszym przypadku. Niestety dopiero jutro się z nią zobaczę :)
asiaczek1986 - 2007-10-14 18:03
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Dziekuje Ci slicznie :*
meesha - 2007-10-14 18:26
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Cytat:
Napisane przez asiaczek1986 (Wiadomość 5523385) Witam Serdecznie. Mam nadzieje ze jeszcze ktos tu zaglada. Pozniewaz mam podobne pytanie dotyczace spadku. Zmarla moja mama. Byla zapisana do pewnego funduszu emerytalnego i wlasnie w tym tkwi problem ze nie chca wyplacic pieniadzy na ktora mama tyle lat pracowala poniewaz twierdza ze polowa z tej kwoty automatycznie tworzy fundusz emerytalny dla Ojca, mimo tego ze on sie zrzeka i nie chce tych pieniadzy. Twierdza ze takie sa zasady prawne i nawet jak on sie zrzeka utworza mu z polowy kwoty fundusz. To niedorzeczne. Bo na koncu babka mi powiedziala ze o druga polowe tej kwoty musi odbyc sie sprawa spadkowa i sad zadecyduje jak ja podzieli. Dodam ze nie mam rodzenstwa i najblizsza rodzina mamy jestem ja i tata.
Prosze o POmoc !!!!!!!!!
u mnie tak faktycznie bylo, polowe kwoty z funduszu taty przeszlo automatycznie na fundusz mamy, a druga polowa zostala rozdzielona miedzy mnie i brata:ehem: tak wlasnie to robia... troche beznadziejnie bo bardziej by sie kasa przydala, ale coz...
asiulkaa - 2007-10-14 18:27
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Faktycznie połowa pieniędzy zebrana w funduszu tzw. II filarze przechodzi na konto małżonka i nie ma możliwości zrzec się tego, pieniądze będą dopiero do wykorzystania przez Twojego ojca na emeryturze. Co do reszty tej kwoty to sprawdźcie w umowie przystąpienia do funduszu jeżeli mama wyznaczyła osoby uposażone to wypłaty dokonuje sie bez sprawy spadkowej, jeżeli nie wykazała osoby uposażonej to trzeba przeprowadzić sprawę spadkową, jeżeli spadkobiercy są zgodni co do podziału spadku to załatwia sie to w czasie jednej rozprawy.
meesha - 2007-10-14 18:37
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Cytat:
Napisane przez asiulkaa (Wiadomość 5526284) Co do reszty tej kwoty to sprawdźcie w umowie przystąpienia do funduszu jeżeli mama wyznaczyła osoby uposażone to wypłaty dokonuje sie bez sprawy spadkowej, jeżeli nie wykazała osoby uposażonej to trzeba przeprowadzić sprawę spadkową, jeżeli spadkobiercy są zgodni co do podziału spadku to załatwia sie to w czasie jednej rozprawy. ano wlasnie, moj tata wyznaczyl mnie i brata do dziedziczenia tej drugiej polowy wiec musielismy tylko wypelnic papieru i przeslali nam na konto pieniadze :ehem:
asiaczek1986 - 2007-10-16 08:52
Dot.: zna się ktoś na prawie spadkowym?
Wiecie co... Bylam wczoraj u prawnika ktory powiedzial mi ze jest taka mozliwosc, ze ojciec moze zrzec sie swojej polowy na moja korzysc ale przed sądem. Czyli nawet pieniedzy z ktorych utworzono by mu fundusz. Wychodzi na to ze konieczna jest sprawa spadkowa poniewaz nie znalazlam zadnych dokumentow ktore potwierdzily by mnie osoba uposażoną mimo ze pamietam jak kilka lat temu mama wspominała ze bede jedyna osobą do tych pieniedzy. A w tym Fundusza to kreća na wszystkie strony zeby tylko wyplacic jak naj mniej. OSzusci jednym slowem! Mama Ciezko pracowala na te pieniedze. A oni chca utworzyc ojcu Fundusz zeby poprostu dalej z tych pieniedzy korzystac. ehhh