PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Jula84 - 2010-03-31 16:38
PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Szukałam podobnego wątku, ale nie znalazłam niczego podobnego...
Dziewczyny jak łączycie te dwie rzeczy? Jak sobie radzicie?
Ja przed momentem wróciłam z pracy, jest prawie 18 i dopiero teraz siadam do nauki, czekają mnie jeszcze 2 najgorsze egzaminy na uczelni no i obrona... do pierwszego egzeminu jeszcze 2 mc czasu... ale już mam wrażenie że ze wszystkim nie zdążę na czas :(
lenor - 2010-03-31 16:54
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
tak, studiuje dziennie i pracuje, nie jest znowu tak źle. Czuje że wykorzystuje swoje żcyie w 100%. I praca i studia bardzo mi odpowiadają. Oczywiscie są chwile słabości...
szajajaba - 2010-03-31 17:19
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Praca, nauka i zaawansowana ciąża ;) Nie martw się, dasz radę.
cerveza - 2010-03-31 17:23
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Cytat:
Napisane przez Jula84 (Wiadomość 18264123) Szukałam podobnego wątku, ale nie znalazłam niczego podobnego...
Dziewczyny jak łączycie te dwie rzeczy? Jak sobie radzicie?
Ja przed momentem wróciłam z pracy, jest prawie 18 i dopiero teraz siadam do nauki, czekają mnie jeszcze 2 najgorsze egzaminy na uczelni no i obrona... do pierwszego egzeminu jeszcze 2 mc czasu... ale już mam wrażenie że ze wszystkim nie zdąrzę na czas :( Grunt to dobrze rozplanować czas.
BTW polecam Mozillę Firefox, podkreśla błędy ortograficzne.
Jula84 - 2010-03-31 17:25
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
szajajaba to nieźle... jak Ty sobie radzisz?
Ja jestem na 5 roku prawa - roku który zresztą powtarzam, z powodu pracy właśnie.
Nie mogę z niej zrezygnować, bo muszę zarabiać pieniądze. A muszę zrobić wszystko żeby te studia w tym roku skończyć...
W ogóle powinnam mieć już dawno te egzaminy za sobą, a tak mi się wszystko niepoukładało :(
All_that_jazz - 2010-03-31 17:44
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Większość dziewczyn tak ma. Grunt to pamiętać o jakiejś rozrywce od czasu do czasu bo inaczej łatwo się szybko wypalić. Dla mnie lekiem na przepracowanie jest kino i muzyka- koncerty. Miałam etap kompletnego wypalenia się z przepracowania ale mam go już za sobą. Fakt, lekko nie jest ale jak to mówią :dla chcącego nic trudnego. Uszy do góry!
HulaGirl - 2010-03-31 18:00
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
a mogę spytać gdzie pracujecie studiując dziennie:)?
1141655 - 2010-03-31 18:01
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Uczę w przedszkolu i jednocześnie studiuję na 1 roku studiów magisterskich zaocznie. Pracę przynoszę do domu, bo dużo materiałów muszę przygotować wcześniej. Ale daję radę. Studia poza miejscem zamieszkania, także mój tydzień wygląda tak, że od pon- piątku jestem w pracy a już w piątek po przedszkolu jadę do innego miasta na 3 dni. Wracam wieczorem w niedzielę i wstaję o 5 do pracy.
Ale podoba mi się to :) Ważnie jest nie zapominanie o rozrywkach raz na jakiś czas.
Dzięki nauce i pracy nauczyłam się lepiej gospodarować swoim czasem:)
eyo - 2010-03-31 19:10
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Cytat:
Napisane przez Jula84 (Wiadomość 18265271) szajajaba to nieźle... jak Ty sobie radzisz?
Ja jestem na 5 roku prawa - roku który zresztą powtarzam, z powodu pracy właśnie.
Nie mogę z niej zrezygnować, bo muszę zarabiać pieniądze. A muszę zrobić wszystko żeby te studia w tym roku skończyć...
W ogóle powinnam mieć już dawno te egzaminy za sobą, a tak mi się wszystko niepoukładało :( bo to mądra kobieta jest ( musiałam napisać bo lubie jej rady tutaj)
a co do tematu - najważniejsze to rozplanować czas, wszystko sobie rozpisać i trzymać się planu
dorby plan i wszystko można pogodzić
a no i jeszcze dużo chęci do działania
hamster_killer - 2010-03-31 19:48
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Dasz radę, myslę że większość z nas musi łączyć te dwie rzeczy :)
ja studiuję dziennie, pracuję na cały etat na dość odpowiedzialnym i czasochłonnym stanowisku i dodatkowo rozkręcam własną firmę ze znajomymi ;)
shiava - 2010-03-31 19:58
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Oj da się, jesli trzeba.
Ja pracuję, studiuję i zajmuje sie wychowywaniem 2,5 letniego syna.
Plus oczywiscie wiekszosc rzeczy w domu jest na mojej glowie ;-)
Da się.
abraxas2871 - 2010-03-31 20:02
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Cytat:
Napisane przez hamster_killer (Wiadomość 18269713) Dasz radę, myslę że większość z nas musi łączyć te dwie rzeczy :)
ja studiuję dziennie, pracuję na cały etat na dość odpowiedzialnym i czasochłonnym stanowisku i dodatkowo rozkręcam własną firmę ze znajomymi ;) Wow - podziwiam!
Pamiętajmy też, że zależy co się studiuje, jak i na którym roku;) U mnie na 2 roku praca na cały etat nie przeszła by na pewno (zresztą, nie znam żadnego studentu mojego kierunku, któy by porywał się na taki hardcore). No i ludzie mają różną wydolność - niektórych stać na prawdę duży wysiłek bez dużego uszczerbku na zdrowiu, inni jeśli nie śpią po 8 godzin dziennie to mają anemię i inne problemy.
Niemniej, podziwiam dziewczyny, które dają radę to łączyć.
A jak u was wygląda kwestia sesji? Znaczy bierzecie na ten czas urlop czy "polubownie" dogadujecie się z pracodawcą, że przez te 2 tygodnie będziecie musiały wychodzić w środku dnia na egzaminy?
szajajaba - 2010-03-31 20:05
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Jula - muszę sobie radzić, to daję radę :) W ciągu dnia praca, po południu przygotowanie się do niej (szkoła), bardzo często wykorzystuję okienka w szkole na poduczenie się czegoś, gdy muszę np. po lekcjach czekać 3 godz. na konferencję czy zebranie z rodzicami, to biorę laptoczka i piszę np. mgr. I na uczelni tak samo - mam przerwę, to np. układam ćwiczenia dla dzieci lub sprawdzian. Ewentualnie dokumentację jakąś uzupełniam ;) Aczkolwiek nie zdarzyło mi się, jak koleżance, wziąć na wykład dziennik do uzupełnienia :lol:
W domu siłą rzeczy sporo małż robi. Obiady wykupione były ze stołówki szkolnej (teraz drugi tydzień już na l4 jestem, to gotuję sama). W wakacje sporo przetworów zrobiłam, np. leczo, które znacznie ułatwia codzienne kucharzenie :) A teraz w ogóle jest wesoło, bo ponoć obronę mam 29 maja, a termin porodu na 19 :hahaha:
Żeby nie było - wbrew pozorom w ciąży jest mi nieco łatwiej, psychicznie - bo nie ciągnie mnie na żadne imprezy czy na piwko do knajpki ;) Relaksik to książka, Internet, jakiś film, robótki ręczne itp.
No i ważna rzecz - ja robię wiele rzeczy jednocześnie: piszę pracę mgr, do tego piszę pracę zaliczeniową, piszę na wizażu, oglądam film... :lol:
Eyo, dziękuję :cmok:
Abraxas - ja, chociaż zaocznie studiuję, nieraz w środku tygodnia musiałam coś na uczelni załatwić. Szłam do dyrekcji i mówiłam, że potrzebuję z tego i tego powodu zwolnić się z 2 lekcji, dajmy na to. Albo - że się spóźnię. Zawsze otrzymałam zgodę.
cosmetologin - 2010-03-31 20:08
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Cytat:
Napisane przez Jula84 (Wiadomość 18264123) Szukałam podobnego wątku, ale nie znalazłam niczego podobnego...
Dziewczyny jak łączycie te dwie rzeczy? Jak sobie radzicie?
Ja przed momentem wróciłam z pracy, jest prawie 18 i dopiero teraz siadam do nauki, czekają mnie jeszcze 2 najgorsze egzaminy na uczelni no i obrona... do pierwszego egzeminu jeszcze 2 mc czasu... ale już mam wrażenie że ze wszystkim nie zdążę na czas :( Ja wracam z pracy najczęściej po 21 idę na 15, mam dzienne studia, co tydzień kartkówki, do tego zaoczną szkołę i daję radę jeszcze mam czas na internecie siedzieć, a praca licencjacka w lesie :)
Pimpolinka - 2010-03-31 20:45
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Dziewczyny ja jestem na 1 roku studiów dziennych i pracuje na 1/2 etatu w sklepie odzieżowym ;)
No i za dobrze mi z tym nie jest,bo kończe zajęcia zazwyczaj o 15 więc biegiem do pracy i tam do 20... o 21 jestem w domu ;/. Wszystkie weekendy pracujące,a wolne mam wtedy kiedy mam zajecia do 17 albo do 18:30 więc wtedy i tak jestem padnięta:rolleyes:
Ogólnie mówiąc,poza mną w mojej grupie pracują może jeszcze 2 osoby. To mi się za bardzo nie podoba,ale za coś trzeba żyć :rolleyes:
Malaa_czarna - 2010-03-31 20:48
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
ja rok temu zaczęłam pracę na cały etap studiując jednocześnie dziennie dwa kierunki (jeden na 5, drugi na 3 roku), jakoś ten jeden udało mi się skończyć - co prawda obrona nie w czerwcu jak większość grupy, ale we wrześniu - ale najważniejsze dla mnie, że do przodu. Teraz został mi tylko ten drugi więc jest luźniej - generalnie wszystko jest do przejścia, ważne tylko by okoliczności były sprzyjające - rodzice, przyjaciele, druga połówka... no i szef;) mi to wiele pomogło.
Cytat:
Napisane przez abraxas2871 (Wiadomość 18270187) Wow - podziwiam!
A jak u was wygląda kwestia sesji? Znaczy bierzecie na ten czas urlop czy "polubownie" dogadujecie się z pracodawcą, że przez te 2 tygodnie będziecie musiały wychodzić w środku dnia na egzaminy? z sesją to zależy - pierwsza moja sesja w pracy była na l4;), następna już na legalnym wolnym, na szczęście mam wyrozumiałe szefostwo i nie ma większych problemów z wyjściem na exam w środku dnia, zwykle wypada to odpracować, ale wiadomo zawsze coś za coś...
nick_OLA - 2010-03-31 21:40
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
żeby wszystko było najbardziej miarodajne i porównywalne wypadałoby podać ile godzin na uczelni a ile w pracy spędzamy np tygodniowo
bo prawda jest taka że studia studiom nierówne tak samo jak wykonywana praca :rolleyes:
WhiteCherry - 2010-03-31 22:18
Dot.: PRACA i NAUKA - czy ktoś też musi łączyć te dwie rzeczy?
Cytat:
Napisane przez nick_OLA (Wiadomość 18273207) żeby wszystko było najbardziej miarodajne i porównywalne wypadałoby podać ile godzin na uczelni a ile w pracy spędzamy np tygodniowo
bo prawda jest taka że studia studiom nierówne tak samo jak wykonywana praca :rolleyes: racja, ja niestety nie mam szans na porządną pracę w tygodniu, bo od poniedziałku do piątku jestem na uczelni od 8 do średnio 19. Oprócz tego muszę doliczać dojazd 1,5 godziny rano i wieczorem powrót. Weekendy są jedyną opcją, podczas której mogę się porządnie nauczyć na cały tydzień, bo na każdych zajęciach z każdego przedmiotu mamy kartkówki itp. :rolleyes: + porządne wyspanie, bo w tygodniu 4/5godzin snu to maksimum. Gdybym jeszcze pracowała w soboty i niedziele po przykładowo 8 godzin, to albo zawaliłabym studia, bo nie wyrobiłabym z nauką, albo padłabym ze zmęczenia :]