Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
agnieszka26a - 2005-08-04 21:11
Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Witajcie
Właśnie przed chwilą przeczytałam tą wstrząsającą historię na interii
"Podczas zabawy w lesie koło Bolesławca (Dolnośląskie) 9-letni chłopiec znalazł noworodka w torbie foliowej. Dziewczynka trafiła do szpitala, jest w stanie ciężkim.
- Chłopiec zauważył torbę foliową, z której wystawały rączki, usłyszał też płacz. Zajrzał do torby, następnie zawiadomił pogotowie, które z kolei powiadomiło nas - powiedział Artur Falkiewicz z dolnośląskiej policji.
Lekarz, który zbadał noworodka stwierdził, że leżał on w lesie około doby, miał jeszcze pępowinę. Policja ustala, kto jest matką dziewczynki."if (ad_spaces['news']) document.write('
http://img.interia.pl/ad/rkl.gif
');if (ad_spaces['news']) document.write(ad_spaces['news']);if (ad_spaces['news']) document.write('
');
Po przeczytaniu tego krótkiego artykułu aż popłakałam się. Jak można porzucić dziecko w lesie. Rozumiem, że czasy są ciężkie, ale to nie usprawiedliwia tej kobiety. Dlaczego ta kobieta nie porzuciła tego noworodka blisko szpitala?
Co się dzieje na tym świecie. Matki porzucają dzieci w różnych miejscach - chociaż dla mnie kobieta porzucająca swoje dziecko nie zasługuje na miano "matki". :mad:
Vivienne - 2005-08-04 21:15
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Dla mnie to jest OKROPNE... Nigdy nie pojmę mentalności tych matek... rozumiem szok poporodowy... presja otoczenia... ale przeciez teraz mozna oddać dziecko w szpitalu bez żadnych tłumaczeń.
W reklamówkę? STRASZNE! A przeciez takie dszieciatko się nawet bronic nie może :nie:
Serce sie kraja :(
Nadin - 2005-08-04 21:19
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Serce mi pęka kiedy słysze "Takie Rzeczy":cry:, co to maleństwo jest winne:confused:
gaga87 - 2005-08-04 21:19
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Wystrzelalabym takie matki!! Boze jest tylu ludzi, ktorzy staraja sie o dzieci, nie moga miec wlasnych i adoptowaliby takie malenstwo, ale gdzie tam. Lepiej urodzic w domu, dziecko do reklamowki i do lasu, podczas gdy w szpitalu moglaby je zostawic. Napewno jakis margines spoleczny.
bemolka - 2005-08-04 21:22
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
dobrze chociaz ze dziewczynka zyje i ma jakies szanse
a taką mamuske to sama bym zostawila w lesie!
sitc - 2005-08-04 21:37
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Niewątpliwie jest to straszne.
Ja jestem za prawem do aborcji, nigdy tego nieukrywałam, jestem pewna że gdyby ono było, nie słyszelibysmy tylu takich historii.
monyczkaaa - 2005-08-04 23:24
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
sitc, miałam to samo napisać... już chyba naprawdę lepiej usunąć ciążę, niż pozostawić dziecko w lesie :/
nie rozumiem takich matek. chcesz przucić dziecko to ok, porzuć. ale zostaw je w szpitalu a nie wyrzucaj w lesie albo Bóg wie gdziie jeszcze :/
aga01 - 2005-08-04 23:42
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Straszne.... :eek:
Ale nie rozbudowujmy wątku o aborcji, bo to zwykle na wizażu kończy się kolejną ostrą wymianą zdań, a tego ostatnio zanadto...
maniutek-mania - 2005-08-05 07:32
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Straszne :(...
iza_ - 2005-08-05 13:36
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
okropne...
soulsweeper - 2005-08-05 13:52
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Zgadzam się z sitc.
A matka to pewnie jakaś głupiutka kobiecina, która nie wie, że dziecko (jak już się zdecydowało je urodzić) można bez problemu zostawić w szpitalu i nie grożą za to konsekwencje, zresztą pewnie urodziła w domu, inaczej dziecko nie miałoby tej pępowiny...
sitc - 2005-08-05 14:24
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Soulsweeper dokładnie, do takich zachowań najczęściej dopuszczają się ludzie z tzw. nizin społecznych, bez wykształcenia, niebójmy się powiedzieć że często zacofani, bądź ze środowisk patologicznych, którzy poprostu nie wiedzą jakie możliwości daje im prawo, opieka społeczna czy służba zdrowia.
Rzecz jasna nie jest to żadne wytłumaczenie, ani usprawiedliwienie.
Tak samo jak nie można wszystkich tych sytuacji chcieć wyjaśnić szokiem poporodowym. Nie mówie że coś takiego niewystepuje, ale w bardzo wielu przypadkach nie ma nic do rzeczy.
justyskaa - 2005-08-05 14:36
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
to tragiczne, jak teraz traktuje się nowe życie. Nie jestem za prawem do aborcji, ale zabezpieczać sie chyab powinno, prawda? Więc nawet jeśli ta matka wpadła i nie usunęłam ciąży (chwała jej za to), to mogła urodzić po ludzku w szpitalu i tam się go zrzec, a nie odbierać mu prawo do życia w worku foliowym. Przcież to dzieciatko było całkowicie bezbronne. Pamietam, jak leżałam na sali przedporodowej w szpitalu, a za drzwiami rodziła jakaś kobieta. Wszystko, co działo się za drzwiami było dokładnie słychać. Słyszałam, jak powiedziała, żeby nie pokazywali jej nawet tego dziecka, bo i tak go nie chce. Smutne, moja córeczka jest kilka godzin młodsza od tego dzieciątka. Matka go nie chciała, a dziś miałaby w domu taką samą radość jak ja - tupot malutkich nóżek i słowa: "kocham Cię mamusiu".
soulsweeper - 2005-08-05 15:54
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
Cytat:
Napisane przez justyskaa to tragiczne, jak teraz traktuje się nowe życie. Nie jestem za prawem do aborcji, ale zabezpieczać sie chyab powinno, prawda? Więc nawet jeśli ta matka wpadła i nie usunęłam ciąży (chwała jej za to), No rzeczywiście, chwała :rolleyes: Bo nie zabiła jako zarodka, tylko już po urodzeniu? Tzn miała taki zamiar, a że wyszło inaczej to czysty przypadek.
Cytat:
Napisane przez justyskaa Pamietam, jak leżałam na sali przedporodowej w szpitalu, a za drzwiami rodziła jakaś kobieta. Wszystko, co działo się za drzwiami było dokładnie słychać. Słyszałam, jak powiedziała, żeby nie pokazywali jej nawet tego dziecka, bo i tak go nie chce. Smutne, moja córeczka jest kilka godzin młodsza od tego dzieciątka. Matka go nie chciała, a dziś miałaby w domu taką samą radość jak ja - tupot malutkich nóżek i słowa: "kocham Cię mamusiu". Albo frustrację, która odbijałaby się zresztą na dziecku. Oddała i bardzo dobrze, radość czują pewnie ci, co to dziecko wzięli. W ogóle czemu spora część matek jest tak przekonana, że nie ma większego szczęścia niż posiadanie dziecka, a jak ktoś uważa inaczej i porodu nie planuje, patrzą jak na nienormalnego?
patusia22 - 2008-09-17 11:27
Dot.: Wstrząsająca historia "Noworodek w lesie"
kolejna tragedia :(
http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=528806