urzadzenia masujace do redukcji cellulitu?

urzadzenia masujace do redukcji cellulitu?





guest - 2002-03-21 21:21
urzadzenia masujace do redukcji cellulitu?
  Co sadzicie o tych wszystkich urzadzeniach, sluzacych do masazu czesci ciala dotknietych cellulitem? Czy warto cos takiego kupic? Bo chyba wiekszosc z nas doszla do wniosku, ze wsmarowanie kremu na celluli nic nie da, jesl nie bedzie to zrobione w formie mocnego mazazu [img]icons/icon7.gif[/img]... Dziewczyny, czy inwestujecie w takie urzadzenia jak np Cellesse Philipsa, czy inne? Jesli tak, to jakie macie doswiadczenia? [img]icons/icon7.gif[/img]
Dziekuje za wszelkie zainteresowanie moim pytaniem [img]icons/icon7.gif[/img]




guest - 2002-03-21 21:21
urzadzenia masujace do redukcji cellulitu?
  Co sadzicie o tych wszystkich urzadzeniach, sluzacych do masazu czesci ciala dotknietych cellulitem? Czy warto cos takiego kupic? Bo chyba wiekszosc z nas doszla do wniosku, ze wsmarowanie kremu na celluli nic nie da, jesl nie bedzie to zrobione w formie mocnego mazazu [img]icons/icon7.gif[/img]... Dziewczyny, czy inwestujecie w takie urzadzenia jak np Cellesse Philipsa, czy inne? Jesli tak, to jakie macie doswiadczenia? [img]icons/icon7.gif[/img]
Dziekuje za wszelkie zainteresowanie moim pytaniem [img]icons/icon7.gif[/img]



guest - 2002-03-22 03:55

  Używam Cellesse. Wrażenia opisałam na forum Gazety Wyborczej. Przekopiowałam je z tamtąd:
"Jakieś 2 tygodnie temu kupiłam Cellesse na promocji za 270 zł. Teraz, jak patrzę na efekty, to mogłabym zapłacić nawet dwa razy tyle.
Przez te 2 tygodnie używałam aparatu średnio 3 razy w tygodniu po jakieś pół godziny. Potem nakładałam jeszcze D-Stock Vichy. I mam 1 cm mniej w obwodzie ud (samym kremem nigdy to mi się nie udało), w biodrach poprawa jest mniejsza, to chyba dlatego, że trudniej je dokładnie masować. Zresztą sama struktura czy "konsystencja" skóry jest o wiele lepsza (dodam, że celulit mam zaawansowany, mało ruchu, tabletki anty).
Martwiłam się o moje pajączki na udach, ale niepotrzebnie. Na obszarach pajączkowych stosuję pierwszy bieg i nic złego się nie dzieje.
Oczywiście są też drobne minusiki: skóra po masażu nie wygląda rewelacyjnie, jest przesuszona i zaczerwieniona, ale to znika po godzinie. Trudno jest też operować aparatem na tylnej stronie ud i pośladkach, trzeba się trochę powyginać." Ale wreszcie widzę efekty. Tak więc gorąco polecam Cellesse!!
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]



guest - 2002-03-22 03:55

  Używam Cellesse. Wrażenia opisałam na forum Gazety Wyborczej. Przekopiowałam je z tamtąd:
"Jakieś 2 tygodnie temu kupiłam Cellesse na promocji za 270 zł. Teraz, jak patrzę na efekty, to mogłabym zapłacić nawet dwa razy tyle.
Przez te 2 tygodnie używałam aparatu średnio 3 razy w tygodniu po jakieś pół godziny. Potem nakładałam jeszcze D-Stock Vichy. I mam 1 cm mniej w obwodzie ud (samym kremem nigdy to mi się nie udało), w biodrach poprawa jest mniejsza, to chyba dlatego, że trudniej je dokładnie masować. Zresztą sama struktura czy "konsystencja" skóry jest o wiele lepsza (dodam, że celulit mam zaawansowany, mało ruchu, tabletki anty).
Martwiłam się o moje pajączki na udach, ale niepotrzebnie. Na obszarach pajączkowych stosuję pierwszy bieg i nic złego się nie dzieje.
Oczywiście są też drobne minusiki: skóra po masażu nie wygląda rewelacyjnie, jest przesuszona i zaczerwieniona, ale to znika po godzinie. Trudno jest też operować aparatem na tylnej stronie ud i pośladkach, trzeba się trochę powyginać." Ale wreszcie widzę efekty. Tak więc gorąco polecam Cellesse!!
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]




guest - 2002-03-25 18:48

  Justy dziekuje Ci za odpowiedz. Czytalam ja na forum gazety.pl, po prostu myslalam, ze tutaj bedzie wiekszy odzew...bo o ile dobrze pamietam, tam tylko jeszcze jedna dziewczyna odpowiedziala i ona nie byla zadowolona, ale ona chyba miala inne urzadzenie. Niestety tu gdzie mieszkam nie ma tego urzadzenia Philpsa, to tylko w Europie jest do kupienia. Ale udalo mi sie znalezc kilka urzadzen sprzedawanych w sklepach internetowych. I tez maja podobne dzialanie, bo miedzy rolki zasysana jest skora...tylko zdziwilo mnie troche (moze niepotrzebnie), ze rozgrzewaja skore..(a w artykulach o cellulicie, jest napisane, ze nie wolno sie opalac, brac goracych kapieli, czyli ze cieplo nie jest dobre na cellulit....a tu dzialanie rozgrzewajce) a jak ten Philipsa, czy on tez rozgrzewa Twoja skore?
dzieki za odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]



guest - 2002-03-25 18:48

  Justy dziekuje Ci za odpowiedz. Czytalam ja na forum gazety.pl, po prostu myslalam, ze tutaj bedzie wiekszy odzew...bo o ile dobrze pamietam, tam tylko jeszcze jedna dziewczyna odpowiedziala i ona nie byla zadowolona, ale ona chyba miala inne urzadzenie. Niestety tu gdzie mieszkam nie ma tego urzadzenia Philpsa, to tylko w Europie jest do kupienia. Ale udalo mi sie znalezc kilka urzadzen sprzedawanych w sklepach internetowych. I tez maja podobne dzialanie, bo miedzy rolki zasysana jest skora...tylko zdziwilo mnie troche (moze niepotrzebnie), ze rozgrzewaja skore..(a w artykulach o cellulicie, jest napisane, ze nie wolno sie opalac, brac goracych kapieli, czyli ze cieplo nie jest dobre na cellulit....a tu dzialanie rozgrzewajce) a jak ten Philipsa, czy on tez rozgrzewa Twoja skore?
dzieki za odpowiedz [img]icons/icon7.gif[/img]



guest - 2002-03-25 23:49

  Masaż poprawia krązenie i w ten sposób rozgrzewa (ciepła krew dociera na obszary zwykle słabo ukrwione). Ale to jest inny rodzaj rozgrzania niż przy gorącym prysznicu, taki "wewnętrzny" (przynajmniej taka jest moja teoria [img]icons/icon7.gif[/img] Myślę, że nie każde rozgrzewanie szkodzi na celulit, jest przecież rozgrzewający żel Yves Rocher mający właśnie zwalczać skórke pomarańczową.
PS Ja też żałuję, że jest tak mały odzew [img]icons/icon9.gif[/img]
Serdecznie pozdrawiam



guest - 2002-03-25 23:49

  Masaż poprawia krązenie i w ten sposób rozgrzewa (ciepła krew dociera na obszary zwykle słabo ukrwione). Ale to jest inny rodzaj rozgrzania niż przy gorącym prysznicu, taki "wewnętrzny" (przynajmniej taka jest moja teoria [img]icons/icon7.gif[/img] Myślę, że nie każde rozgrzewanie szkodzi na celulit, jest przecież rozgrzewający żel Yves Rocher mający właśnie zwalczać skórke pomarańczową.
PS Ja też żałuję, że jest tak mały odzew [img]icons/icon9.gif[/img]
Serdecznie pozdrawiam



guest - 2002-03-26 00:08

  Masaż jest bardzo wskazany w przypadku cellulitu, w zasadzie to on daje najlepsze efekty, a nie samo wsmarowanie kremu. A każdy masaż czy to szorstką rękawicą czy specjalnym aparatem masującym powoduje rozgrzanie skóry i dobrze, bo tak jak pisze Justy rozgrzanie to jest wynikiem pobudzenia krążenia, a dzięki temu polepsza się wchłanianie następnie zastosowanych preparatów antycellulitowych.



guest - 2002-03-26 00:08

  Masaż jest bardzo wskazany w przypadku cellulitu, w zasadzie to on daje najlepsze efekty, a nie samo wsmarowanie kremu. A każdy masaż czy to szorstką rękawicą czy specjalnym aparatem masującym powoduje rozgrzanie skóry i dobrze, bo tak jak pisze Justy rozgrzanie to jest wynikiem pobudzenia krążenia, a dzięki temu polepsza się wchłanianie następnie zastosowanych preparatów antycellulitowych.



guest - 2002-03-26 12:49

  Gdzie ja mogę kupić takie urządzenie?Bardzo chętnie bym się z tym cudem zmierzyła, a właściwie to mój celulitis.
Sabi



guest - 2002-03-26 20:21

  Ja swój Cellesse kupiłam na promocji w Media Markt (Wa-wa) za 269 zł, jest też w każym Euro i w hipermarketach, ale tam kosztuje ok 320 zł [img]icons/icon9.gif[/img]
W sumie, jak podliczyć to wychodzi równowartość 4 opakowań D-Stock, a przecież Cellesse będzie służył latami, więc wcale nie wychodzi tak strasznie drogo.



Miki - 2002-03-28 10:03

  Ja również przyłączam się do zachwytów nad Cellesse. Żaden krem nie zdziałał tak wiele w kwestii likwidacji pomarańczowej skórki jak ten masażer.



guest - 2002-04-03 09:53
Do justy - urzadzenia masujace do redukcji cellulitu?
  Mam prośbę, kupiłam okazyjnie Cellese na giełdzie RTV [img]icons/icon12.gif[/img] za 90 zł., ale bez żadnej instrukcji obsługi więc nie bardzo wiem JAK się tym cudem masować. Napisałaś że używasz Cellesse średnio 3 razy w tygodniu po pół godziny, co to znaczy??? Czy w sumie pół godziny na obie nogi (po 15 min.) i biodra, czy na jedną część. Powinno się to robić wolno czy szybko? Mogłabyś mi odpowiedzieć? Pozdrawiam! [img]icons/icon40.gif[/img]



guest - 2002-04-03 14:09

  A ja mam takie pytanko: czy takie cudeńko można stosować na skórę z popękanymi żyłkami? Czy nie będzie masażer powodał jeszcze dodatkowych komplikacji z popękanymi naczynkami? Bardzo dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam.



Miki - 2002-04-03 14:30

  Iwo napisał(a):
> A ja mam takie pytanko: czy takie cudeńko można stosować na skórę z popękanymi żyłkami? Czy nie będzie masażer powodał jeszcze dodatkowych komplikacji z popękanymi naczynkami? Bardzo dziękuję za odpowiedż. Pozdrawiam.

Raczej nie jest wskazane masowanie partii objętych pękającymi naczynkami (ew. nastawić masażer na najmniejszy stopień-regulacja płynna). Ja osobiście mam kilka naczynek po wewnętrznej stronie ud-czyli w miejscu i tak nie przeznaczonym do masowania. Zewnętrzną, tylnią stronę i pupę masuję ustawiając na największy stopień regulacji.



guest - 2002-04-03 22:28

  Philips zaleca używanie Cellesse 3 razy w tygodniu po 10-15 minut na każdą nogę przez pierwsze 2-3 miesiące. Gdy osiągniesz zadowalające Cię efekty, możesz zredukować częstotliwość masowania do 15 minut raz w tygodniu, lub 5 minut 3 razy na tydzień, aby podtrzymać rezultaty.

Masaż najlepiej zacząć od pierwszego biegu, potem zwiększać jego intensywność. Masaż nie powinien być bolesny (w razie bólu należy zredukować bieg). Jedno pełne przesunięcie od kolana do górnej części uda powinno trwać 5-7 sekund. Nie należy przytrzymywać urządzenia zbyt długo w jednym miejscu.

Sam masaż powinien wyglądać mniej więcej tak:
1 ustawiasz bieg
2 Przykładasz maszynkę tuż nad kolanem
3 naciskasz ten duży przycisk i cały czas go trzymając przesuwasz powoli maszynkę w górę
4 po zakończeniu pierwszego przesunięcia puszczasz przycisk i zdejmujesz maszunkę z powierzchni skóry
5 Ponownie przykładasz Cellesse do skóry tuż obok miejsca, w którym rozpoczęłaś
I tak w kółko przez 10-15 min, a potem druga noga.

Skóra przed masażem nie może być niczym posmarowana.
Cellesse nie można zanużać w wodzie ani opłukiwać. Po każdym zabiegu należy je czyścić wilgotną szmatką uważając, aby nie zamoczyć "filtru pompy zasysającej (???)" (to chyba takie białe kółeczko na dnie wgłębienia między rolkami).

Cellesse należy stosować tylko na uda (bez wewnętrznej strony), biodra i pośladki. Nie powinno się go używać na ramionach ani na piersiach. Ja nie do końca stosuję się do tych zaleceń: masuję łydki i wewnętrzną stronę ud na 1 i 2 biegu (bo muszę) oraz brzuch na 1 biegu i nic niepokojącego nie zauważyłam.

Masuję też obszary na udach z popękanymi naczynkami, ale tylko na 1 biegu i na razie nie przybyły mi żadne nowe pajączki.

Na koniec jeszcze przeciwwskazania do stosowania:
* Nadmiernie wrażliwa skóra (?)
* chora skóra
* skóra podrażniona, uszkodzona
* żylaki
* blizny
* wypryski
* rany
*jeśli jesteś w ciąży lub masz chore serce, najpierw zapytaj lekarza

To by było chyba wszystko. Jeszcze nigdy się tak ni rozpisałam [img]icons/icon7.gif[/img]
Pozdrawiam, Justy



guest - 2002-04-04 09:50

  Jesteś kochana dziewczyna [img]icons/icon29.gif[/img] - bardzo dziekuję za taką wyczerpującą odpowiedź! Pozdrawiam! [img]icons/icon40.gif[/img]



Gabriela - 2002-04-09 08:19

  Ostatnio w jednym ze sklepów widziałam urządzenie do masażu i redukcji cellulitu firmy Clactronic za jedyne 70 zł.Nie wiem czym różni się od innych droższych takich jak np. Cellesse? Może ktoś z użytkowników tych urządzeń to wyjaśni?Myślę, że niska cena nie zawsze świadczy o złej jakości artykułu.A w tym przypadku wiele dziewczyn mogłoby zaoszczędzić parę groszy.



guest - 2002-04-10 21:20

  Widziałam ten aparacik- taki biały, z obracającą się "tarczą" z małymi wypustkami. Na forum Wyborczej (wątek dot. Cellesse) czytałam o nim niepochlebną opinię, że ma słaby silniczek itp.
Ten aparacik działa na zupełnie innej zasadzie niż Cellesse. Cellesse zasysa skórę i masuje ją dwiema rolkami (na wyższych biegach można rozgrzać i zaczerwienić nim skórę, czuć jak ją masuje "dogłębnie"; na podobnej zasadzie przeprowadza się zabieg
Endermologie), natomiast Clatronic ma jedynie obracające się wypustki (właściwie wypusteczki, są strasznie malutkie). Nie sądzę, żeby masaż tym maleństwem zdołał poruszyć głębsze warstwy celulitu i poprawić ich ukrwienie. Wydaje mi się, że masaż ręczny da co najmniej takie same rezultaty, jak aparatem Clatronic, a na pewno wyjdzie taniej (te 70 zł można zainwestować w dobry krem antycelulitowy).
PS. Lepiej się zapowiada aparat firmy BaByliss, ma takie ruchome paluszki masujące (ale kosztuje chyba ponad 200zł).
Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl