symbolika znaków
symbolika znaków
pannaM - 2004-03-12 19:39
symbolika znaków
Mam do was pytanie odnośnie wlaśnie symboliki, różnej symboliki znaków.. Jak to z tym jest, jestem ciekawa jak uważacie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Dzisiaj w szkole na religii ksiądz podał nam własnie symbolikę różnych znaków pogańskich jak to określił, i do było dla mnie zdziwieniem podal nam symbolikę "pacyfki" która dla mnie byla zawsze znakiem pokoju, pacyfizmu, a ksiądz przedstawił nam ją oprócz mojego znaczenia jako znak satanistyczny oraz ludzi popierających upadek chrześcijaństwa ( co mają oznaczać upadłe ramiona).
Jestem ciekawa jakie jest wasze zdanie, czy np znając takie znaczenie musimy nosząc znak, uznawać takie a nie inne znaczenie?? bo dla mni jest to właśnie znak pacyfistyczny i taką jego symbolikę popieram, i pacyfce jako znaku szatana usłyszalam pierwszy raz, mało kto chyba w ogóle słyszał o takim jej znaczeniu. Głupie jest to, że wiele symboli ma właśnie wiele znaczeń. Czy musimy uznawać je wszystkie?? czy możemy tylko konkretne znaczenie?? jak według was??
Mam nadzieję , ze nie za bardzo zagmatwałam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif:) napiszcie jak uważacie, plisss, jakoś mnie ten temat zaciekawił.
to link do przykładowej strony o pacyfce jako znaku satanistycznym: http://www.greendevils.pl/f_to_f/pac...pacyfisci.html
DominikaS - 2004-03-12 19:55
Wydaje mi się że symbole czasami zmieniają, może nie tyle swoje znaczenie ile zmienia się odbiór. Swastyka była symbolem bodajże szczęścia u kultur chyba północnych (Celtowie może? - nie pamietam) a jakbyś teraz naszyła sobie swatykę na kurtkę to ludziom skojarzyłoby sie to z faszyzmem (Hitler wierzył w zabobony i uznał że symbol pomyślności będzie w sam raz dla jego ruchu). Jeśli założysz łańcuszek z "pacyfką" to raczej nikt nie pomyśli o Tobie jak o satanistce, prędzej skojarzą to z jakimś ruchem na rzecz pokoju z lat 70-tych:-)
youare - 2004-03-12 20:03
Moja koleżanka nosi często bluzkę ze znakiem pacyfizmu; i dla mnie jest to jednoznaczne z „peace, love, empathy” ...Jeszcze nigdy dotąd nasz Ksiądz nie zwrócił jej uwagi na ten znak , nie wspominał o jego historii, więc gdyby uważał to za znak szatana to sądzę, że zwróciłby na jej bluzkę uwagę. Co innego znak pentagramu – to faktycznie kojarzy mi się jednoznacznie, z satanizmem, „ciemnością”, metalem. Przy najbliższej okazji na pewno zapytam koleżankę o jej zdanie na ten temat , ciekawa jestem, czy słyszała o właśnie takim znaczeniu tego symbolu.
Generalnie – ja GDYBYM nosiła znak pacyfki, np. w postaci naszywki,wisiorka, to raczej czułabym, ze nie popieram upadku chrześcijaństwa, a „emanuje” ze mnie pokój http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif Tak to jest też odbierane przez większość osób, które znam.
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
Trishy - 2004-03-13 16:31
ahhh symbole, co ksiadz to inna interpretacja.
Znak pacyfki byl poczatkowo znakiem rozbrojenia nuklearnego (CDN - ktorego szefem w tym okresie byl Bertrand Russel) w latach 50-tych w anglii, i wlasnie tam pojawil sie po raz pierwszy, na flagach i plakatach w roku chyba 1959 o ile dobrze pamietam, w latach 60-tych symbol ten zostal najzwyczjniej uznany jako symbol pokoju, ruch hipisow, wojna w wietnamie itp ..... do dzis reprezentuje pokoj, wolnosc, globalizm i srodowisko. twoj ksiadz najwyrazniej nie czytuje podrecznokow historycznych.
fakt, czasami ludzie uzywaja symboli o ktorych nie maja pojecia, dlatego symbol pacyfki niektorzy uzywaja jako znak satanizmu, co jest bez sensu.
jesli chodzi o swastike, to pojawia sie prawie we wszystkich starozytnych kulturach, chiny, japonia, grecja, no i indie, zreszta samo slowo swastika pochodzi z sanskrytu. a znak ma z 4000 lat, no i hitler go tylko zbezczescil, sama swastika to nic innego jak znak slonca, pokoju, dobra i powodzenia no i sily.
nie ma nic gorszego jak nadinterpretacja http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
haima - 2004-03-13 17:09
Przejrzałam stronę którą podałaś i aż się za głowe złapałam! To stronnicze stwierdzenie i podejrzewam, że z autorem tej strony niedałoby się podyskutowac, bo by się od razu zostało wyzwanym od sług Szatana! Autor popełnia nadinterpretację co jest niedopuszczalne! Twierdzi, że runa jest "krzyżem Nerona", z czego się wręcz uśmiałam bo runy są starsze od chrześcijaństwa, więc nie widzę zwiazku.
Jeśli chodzi o pentagram jest to znak ochronny, talizman, amulet, a z sanatnizmem jest pewnie dlatego kojarzony, gdyż wykorzystywano go głównie w magii. A dawniej magia=stananiz.
pannaM - 2004-03-14 15:07
dzieki za odpowiedzi:] nasz ksiądz jest po prostu "stronniczy". Był coś własnie o tym, ze krzyży się nie nosi tylko jakieś amulety. Pewnie daltego właściwie doszukal się symboliki, której nikt prawie nie używa.