Stresulec :(

Stresulec :(





LeelaJames - 2005-11-03 13:58
Stresulec :(
  Dziewczyny powiedzcie jak sobie radzić ze stresem ????/ chyba za bardzo boję się LO dla dorosłych zaczełam nauke w tym roku , jestem z natury niestety leniem i nie mam mobilizacji do tej szkoły , wiem ze musze w dzisiejszych czasach mieć przynajmniej srednie wykształcenie , bo niestety u nie bierze się czegoś takiego pod uwage jak ,inteligencja emocjonalna i pracowitość za pewnik w pracy, mozesz byc człowiekiem zupełnie pozbawionym intuicji , empatji i zapału a dostaniesz prace bo masz papier , cholerka nienawidze matematyki na korki nie mam kasy i nie wiem czy w takiej szkole cisną z matmy , miałam juz dwa testy do których wydawało mi się ze jestem przygotowana ,stres mnie zjadł i nie wiem jak mi poszło dopiero jutro bede wiedziała, od razu chciałam rzucać szkołe , mam wachania takie okropne ''jak to zodjakalna waga'' zanim bedziemy zdawać egzaminy pólroczne to mamy po dwa testy z kazdego przedmiotu , teraz jest troche inaczej niz rok temu z racji nowej matury :( czyli troche więcej pracy , dziewczyny stresuje się okropnie , czy na mierną z matmy trzeba duzo umieć :-) tak tylko pytam wiem ze to pytanie jest głupie jak to ze tak się strasznie stresuje no nie wiem pocieszcie mnie :( .




amika79 - 2005-11-03 14:21
Dot.: Stresulec :(
  Czekanie na wyniki jest najgorsze. Zobaczysz je i ci przejdzie. Jeśli chodzi o matmę to się tak nie przejmuj: jeśli czegoś nie będziesz rozumiała to zawsze możesz podejść do nauczyciela i poprosić o ponowne wyjaśnienie. Wydaje mi się, że nie powinien/powinna odmówić, a nawet może jemu/jej zrobić się miło, że cię choć trochę interesuje, to co on/ona mówi na lekcji. Nauczyciele to też ludzie.

A na mierną (czy też dopuszczający, czyli 2) należy wiedzieć minimum minimum.



LeelaJames - 2005-11-03 15:21
Dot.: Stresulec :(
  Własnie o to chodzi ze nie moge przełamać się co do tego nauczyciela z matematyki , on jest taki roztrzepany i chyba nie zalezy mu na tym zeby kazdy rozumiał matematyke , wogóle to cholernego doła łapie jak sobie pomysle ze okaze sie totalnym nieukiem , czasami czuje sie jak w podstawówce nie mam pojecia zkąd sie to bierze zle sypiam i wogóle ,mam nadzieje ze to jakoś przeboleje.



pluszynka - 2005-11-03 15:43
Dot.: Stresulec :(
  Najważniejsze jest chyba to żeby się starać, nie myśleć z góry, że się nie da rady. Nie miej sobie nic do zarzucenia, rób na ile Cię stać - wtedy o stresie nie ma mowy, pewnych rzeczy się nie przeskoczy, ale nie można się poddawać z góry. Rozejrzyj się może jest tam ktoś kto w razie czego wytłumaczy Ci matmę, i jeszcze jedno - pytaj jeśli nie rozumiesz. Skoro to liceum dla dorosłych, to chyba są tam na tyle dojrzali ludzie, by raczej podziwiać to, że się ktoś umie przyznać do niewiedzy, a nie że idzie w zaparte ;)




LeelaJames - 2005-11-03 17:38
Dot.: Stresulec :(
  Dziękuje bardzo za ciepłe słowa dziewczyny , mam nadzieje ze nie zrezygnuje i dam rade.



koKOro - 2005-11-03 18:14
Dot.: Stresulec :(
  czesc,
przede wszytskim moze zrob sobie zalozenie, ze sie nie poddasz, jak beda Cie wywalac drzwiamy bedziesz wchodzic oknem. Ja zawsze sobie tłumacze, ze stres mi nic nie da (moze sie to wydaje banalne), ale jak sobie przelicze plusy i minusy to gdzies ten stres sie zmniejsza, czasami mam tak, ze nie moge oddychac jak mi sie za duzo obowiazkow nalozy (ucze sie w 2 szkolach pn-pt i sob-Ndz) ale wtedy chodze i sobie wmawiam, ze dam rade i takie tak. Zawsze trzeba sobie mowic ze damy rade, bo slowa maja swoja moc.
Moze jakies korepetycje z tej matematyki, noi jeszcze co jest wazne w takich scislych przedmiotach systematycznosc, bo wszytsko sie ze sobą łaczy.
3maj sie :glasiu:



Rosario - 2005-11-03 18:28
Dot.: Stresulec :(
  szystkie osobyz listy :(:( Cytat:
Napisane przez LeelaJames Dziękuje bardzo za ciepłe słowa dziewczyny , mam nadzieje ze nie zrezygnuje i dam rade. Dasz rade pamiętaj,że bardzo wazbne jest pozytywne myślenie.Pamiętaj,ze jesli czegos się bardzo pragnie to to osiągniesz.
Jeszcze się nie obejrzysz za skończysz szkole! Wiadomo trzeba troche wysilku w to wlozyc.ALe bedzie wszystko ok Zycze Powodzenia !:cmok:



Mirianka - 2005-11-03 18:37
Dot.: Stresulec :(
  Leela Dziewczyny dobrze mówią:* ja miałam ostatnio wielki stres związany z pierwszą sesją w zyciu:( bałam się jak diabli,a okazało się że nie taki diabeł starszny:D :ehem:uwierz mi,będzie dobrze:* trzymam za Ciebie kciuki;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl