Podpalony kościół

Podpalony kościół





Juda - 2006-01-25 00:54
Podpalony kościół
  Drogie Wizażanki.

Kiedyś już wspominałam, że moja siostra Agnieszka jest
w ciąży a także wychodzi za mąż.
Zdecydowali się jednak na ślub,
bo życie na "kocią łapę" nie wchodziło w grę.
Wszystko było ładnie pięknie, kościół załatwiony, zaproszenia wypisane
i wysłane. Od przygotowań ręce się paliły.
Już nie długo bo 4 lutego miała odbyć się cała impreza.
Każdy nie mógł się doczekać.
Wczoraj zadzwoniła do mnie moja siostra.
Miała głos, jakby conajmniej była umierająca.
Kiedy w słuchawce usłyszałam:
"Judyta... Kościół się spalił... Dokładniej został podpalony".

O mało nie spadłam z krzesła.
Pierwsze co pomyślałam- to znak, że ma nie wychodzić za mąż.
Ale zaraz dopowiedziałam sobie, że przecież KTOŚ podpalił kościół.
Naprawdę nie wyobrażam sobie, jak można zrobić COŚ TAKIEGO.
Warszawianki pewnie wiedzą, gdzie jest Stara Miłosna.
Właśnie tam miał odbyć się ślub.
Dla mnie to mała miejscowość. Nie uważam tego za część Warszawy.
Dlatego też dziwi mnie, że w tak spokojnym miejscu, doszło do takiego czegoś. Poza tym, kto jest na tyle bezczelny?!

Siedzę i zastanawiam się ile teraz roboty będzie ze znalezieniem nowego kościoła. Poza tym pomyślałam co Ja bym zrobiła na miejscu mojej siostry.
Jak Ja bym się zachowała?
I tak myślę jak Wy byście się zachowały, gdyby chodziło o wasz ślub.

Mam swoją teorię na temat tamtego podpalenia, ale nie jestem pewna.
Mimo wszystko mam nosa do tych spraw i czuję to w kościach.
Ja podejrzewam byłego mojej siostry- Andrieja.
Byli ze sobą 7 lat. Półtora roku temu Ona Go zostawiła a On do dziś, nie mógł pogodzić się z tym faktem. Wciąż wypisywał i wydzwaniał.
Ciągle powtarzał, że nie może zapomnieć i że nadal kocha.
No i że Ona i tak do niego wróci.
Nie powiem- boję się.
Boję się, bo miałam nie raz okazję go poznać i wiem co to za typek.
Typowy Rosjanin, który zrobi wszystko aby wyszło na Jego.

Najgorsze jest to, że On nigdy się mojej siostrze nie śnił.
W ogóle Ona nie często miewa sny.
W przed dzień kiedy spalono kościół, Aga powiedziała,
że śnił jej się Andriej.
Nie wiem jak mam to interpretować.
Od snów do rzeczywistości długa droga, ale mimo wszystko.

Boję się, że jak on się dowie, że uroczystość nie została odwołana,
a przeniesiona, to jeszcze bardziej się wścieknie.

Sama nie wierzę w to co piszę, bo czuję się jak w jakimś zagranicznym filmie. On podjedzie pod kościół i porwie moją ciężarną siostrę.
Albo wleci do kościoła i rozstrzela wszystkich zgromadzonych.
Moja mama na moją wizję zareagowała śmiechem i powiedziała, że już dziś poleci uszyć kamizelkę kuloodporną.
Szkoda tylko, że mnie to nie bawi.

Nie wiem naprawdę, jak to naprawdę było...
Ale coś wisi w powietrzu :confused:




Soncia - 2006-01-25 08:22
Dot.: Podpalony kościół
  Hej!

Pewnie na Twoim miejscu tez bym miala dziwne mysli na ten temat, ale mysle, ze moze to byc zwyczajny zbieg okolicznosci. Nie martw sie, napewno to ktos inny podpalil ten kosciol, a nie byly od Twojej siostry.
Zycze szczescia Twojej siostrze :)
Pozdrawiam serdecznie :) i glowa do gory :* :)



mary poziomkowa - 2006-01-25 08:47
Dot.: Podpalony kościół
  Kicia, ja myślę, że ten Rosjanin nie podpalałby koscioła, zeby nie dopuścić do ślubu. To raczej przykry zbieg okoliczności...

:)

głowa do góry i wszystkoego dobrego dla Siostry:)



lain - 2006-01-25 08:49
Dot.: Podpalony kościół
  tez mysle, ze to moze byc zbieg okolicznosci. w malopolsce swego czasu ciagle ktos podpalal kosciolki (zazwyczaj jakies drewniane, zabytkowe), nawet bodajze w Wieliczce z tego powodu na dachu kosciola zainstalowali jakis nowoczesny system przeciwpozarowy. chodza po swiecie tacy idioci ktorym sie nudzi...
a co bym zrobila na miejscu siostry? pewno szybko szukalabym tego samego wolnego terminu w jakims innym kosciele...




paula007 - 2006-01-25 08:58
Dot.: Podpalony kościół
  Pewnie to zwykły zbieg okoliczności z tym snem, nie bójcie się :cmok: Na pewno znajdziecie inny wolny kościółek w tym terminie :)



karolina2020 - 2006-01-25 09:01
Dot.: Podpalony kościół
  Juda, widac ze sie przejmujesz, ale czy przypadkiem nie nadinterpretujesz faktow? :) To pewnie tylko zbieg okolicznosci, nie mow przypadkiem o swoich pomyslach siostrze, bo jeszcze zawalu dostanie ;) A tak na serio, to mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :glasiu:



ewunia123 - 2006-01-25 09:22
Dot.: Podpalony kościół
  Juda spij spokojnie:) To musi być niefortunny zbieg okoliczności . Ale na wszelki wypadek pilnuj siosrty ... tak zapobiegawaczo :)

Swoją drogą ... podpalac kościoły :O trzeba byc naprawde niespełna rozumu i a .... wogóle szkoda gadać



Juda - 2006-01-25 22:06
Dot.: Podpalony kościół
  Cytat:
Napisane przez mary poziomkowa Kicia, ja myślę, że ten Rosjanin nie podpalałby koscioła, zeby nie dopuścić do ślubu. To raczej przykry zbieg okoliczności...

:)

głowa do góry i wszystkoego dobrego dla Siostry:)
Dzięki Mary :* Przekażę :)



Juda - 2006-01-25 22:07
Dot.: Podpalony kościół
  Cytat:
Napisane przez ewunia123 Juda spij spokojnie:) To musi być niefortunny zbieg okoliczności . Ale na wszelki wypadek pilnuj siosrty ... tak zapobiegawaczo :)

Swoją drogą ... podpalac kościoły :O trzeba byc naprawde niespełna rozumu i a .... wogóle szkoda gadać
Też mie to dziwi. Nie potrafię zrozumieć jak w ogóle można zrobić coś takiego?! To nie jest tak, że ktoś sobie idzie i nagle :
"ooo podpalę dzisiaj kościół".

Poza tym, kto robi takie rzeczy... ?
I po co to komu?
Rozumiem okraść bank- przynajmniej ma pieniądze o ile uda mu się uciec...
Ale podpalać kościół...



aniess - 2006-01-25 23:01
Dot.: Podpalony kościół
  Cytat:
Napisane przez Juda Też mie to dziwi. Nie potrafię zrozumieć jak w ogóle można zrobić coś takiego?! To nie jest tak, że ktoś sobie idzie i nagle :
"ooo podpalę dzisiaj kościół".

Poza tym, kto robi takie rzeczy... ?
I po co to komu?
Rozumiem okraść bank- przynajmniej ma pieniądze o ile uda mu się uciec...
Ale podpalać kościół...
Aj może jakiś heretyk się akurat przechadzał? :D
A tak poważnie: miej nadzieje, że o zbieg okoliczności a wszystko będzie dobrze :-)



lexie - 2006-01-26 08:35
Dot.: Podpalony kościół
  Judyś, skarbie :przytul:
Ja też myślę, że to zbieg okoliczności. Cholernie niefortunny, ale wciąż przypadek.
Mam nadzieję, że Twoja siostra znajdzie wolny termin w innym kościele. :)

Pozdrów ją.

Cóż, też nie rozumiem podpalania kościoła, ale takie rzeczy sie zdarzają. Ludzie bywają po prostu głupi, a jak ktoś głupi się nudzi... to mu różne rzeczy do głowy przyjść mogą.



paliziomka - 2006-01-26 09:17
Dot.: Podpalony kościół
  Juda z całego serca mam nadzieję, że to tylko niefortunny zbieg okoliczności. Jednak ja wierze troszkę w sny, przeczucia. Bo sama czasem miałam cos takiego i niestety (a czasem stety) się spełniało.

Czy ten cały pomysłowy Rosjanin daje siostrze znaki, że nadal o niej pamięta, chce z nią być? Czy jakby dał do zrozumienia ( telefonicznie, sms, osobiście :eek:) że nie chce tego ślubu?

PS: Juda świetna jesteś :)



Martiq:) - 2006-01-26 09:29
Dot.: Podpalony kościół
  Juda skarbie nie martw się :cmok: gdyby był jakimś bosem mafii rosyjskiej- bałabym się, ale chyba faktycznie to tylko zbieg okoliczności. będzie dobrze :)



Shemreolin - 2006-01-26 10:11
Dot.: Podpalony kościół
  Judka, chce cie uspokoić, że podpalenia kościołów zdarzaja sie właśnie najczęściej na obrzeżach Warszawy, bo te w Warszawie są najnormalniej w swiecie lepiej zabezpieczone, jest wiecej ludzi i ktoś mógłby zauważyc podpalacza. Ja też nie rozumiem dlaczego ktos akurat chce spalic kościół, bo przecież nic z tego nie ma. No chyba, że jakąś dziwną satysfakcję... :rolleyes: Akurat jesli chodzi o tego Andrieja to wydaje mi się, że nadinterpretujesz fakty. Nie sądzę zeby podpalił kościół żeby twoja siostra za mąż nie wyszła. To troche takie nielogiczne, bo musiałby chyba podpalić wszytskie w okolicy. ;) A swoją drogą to on groził twojej siostrze? Bo tacy to najczesciej nie chcą sie odczepić i dopiero jak widzą, że inne metody nie dają rezultatu to sie czepiaja takich kretyńskich metod.



kretka1984 - 2006-01-26 10:52
Dot.: Podpalony kościół
  to pewnie jest zbieg okolicznosci ale ja tam i tak dmuchalabym na zimne oczywiscie nieopowiadalabym tego siostrze co by sie biedna niestresowala...ale ostroznosci nigdy za wiele ...zwaracj uwage czy znowu sie niedzieja jakies dziwne przypadki wokol tego slubu..czy ktos np sie nieplacze podejrzany po domu...
a jakby sie okazalo ze ten koles to zrobil bo mu szajba odbila i co wtedy lepiej sie pilnowac ..ja juz widzialam rozne rzeczy co niektorzy robili w zlosci..schleje sie taki a potem przyjdzie pod kosciol bedzie gadal jakies glupoty.. nigdy tego niewiadomo na 100 procent czy tak niebedzie ..raczej nie wierze ze chcialby porwac twoja siostrze czy cos w tym rodzaju ale moze sie wlasnie opic i zwymyslac komus .....
moja kolezanka byla na jednym takim slubie i byla swiadkiem dziwnego wydarzenia to nieb yl zaden znajomy rodziny tylko jakis pijak sie przypalental pod odm weselny....goscie skladali mlodym zyczenia a ten sie wpakowal i zerwal jakiegos krzaka brzydkiego z ogrodka gadal jakies glupoty i rzucil to mlodej w twarz (tez byla w ciazy akurat) no normalnie sa wariaci ktorzy moga popsuc komus zabawe



barbi20 - 2006-01-26 11:55
Dot.: Podpalony kościół
  ...



Lee - 2006-01-26 16:46
Dot.: Podpalony kościół
  Juda, nie przejmuj sie, glowa w gore, bedzie ok! Na pewno slub sie odbedzie i bedziecie fajnie sie bawić na weselu :)

Pozdrowienia dla Ciebie i Siostry :)



agusia_1 - 2006-01-26 21:18
Dot.: Podpalony kościół
  Judyś :glasiu: wszystko będzie dobrze :) Mi też nie chce się wierzyć, że to ten Rosjanin, to na pewno zbiego okoliczności.
A jak z innym kościołem?? Uda się załatwić coś??

:cmok:



Aranka - 2006-01-27 08:24
Dot.: Podpalony kościół
  Trzymam kciuki aby wszytko potoczyło się bezproblemowo. Myślę, że parafia w takiej sytuacji powinna "załatwić" jakies zastępstwo za saplony kościół. Przecież w takiej sytuacji jak twoja siostra jest niejedna przyszła para młoda!



sportsmenka86 - 2006-01-27 09:36
Dot.: Podpalony kościół
  Przykra sytuacja. Twoja siostra zapewnie nie chce odwołać ślubu. Judytko, zadawaj sobie pytania i odpowiedz na nie. Boisz się Andrieja? Tak. Chcesz, aby ślub Twojej siostry odbył się bez zakłóceń? Tak. Jak to zrobić? Zrobić to w tajemnicy przed Andrejem. Np. ustalić inną datę ślubu w innym miejscu, tylko w taki sposob, aby on o tym sie nie dowiedział. Musisz porozmawiać o tym z siostrą!



Masza_20 - 2006-01-27 10:33
Dot.: Podpalony kościół
  Chcialam cie troche pocieszyc, ze i tak nie jestescie w najgorszej sytuacjii, bo ceremonie mozna przeciez przeniesc do innego kosciola, bo jest na to czas. Nie odwolujcie, bo to by bylo oznaka ze sie boicie i jesli to rzeczywiscie ten facet to by sie cieszyl ze odniosl sukces i na przyszlosc moze zrobic cos gorszego.

Niedaleko Opola, w Czarnowąsach, byl piekny zabytkowy drewniany kosciol. Spalil sie, w piatkowa noc (nie teraz, ale juz jakis czas temu), tylko ze para młoda ktora miala tam rano brac slub nie miala tyle "szczescia" co twoja siostra, gdyz cala dekoracja lacznie z calym kosciolem poszla z dymem w przeddzien uroczystosci. Wyobrazam sobie co oni musieli czuc, kiedy wstali rano i dowiedzieli sie ze nie maja gdzie brac slubu. Chyba bym dostala zawalu :(
Wspieraj swoja siostre, aby sie nie zalamywala i jesli naprawde pragna tego slubu, to niech sie ciesza swym szczesciem, ktorego nic nie powinno zaklocac!!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl