Planowanie przyszlosci- kiedy?

Planowanie przyszlosci- kiedy?





inga.baltina - 2004-07-25 13:39
Planowanie przyszlosci- kiedy?
  Czy po 7 miesiacach znajomosci i po 3 miesiacach bycia ze soba nie jest za wczesnie planowanie wspolnej przyszlosci??
Moj Misiu chce ze mna zamieszkac i planuje nasza wspolna przyszlosc Kocham go i tez nie wyobrazam sobie zycia bez niego ale czy nie jest za wczesnie na robienie takich planow???




Komanka - 2004-07-25 14:09

  To zależy od ludzi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
My po 9 miesiacach znajomosci zareczylismy sie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1roza.gif
Jeśli masz wątpliwości (o czym świadczy twój post), to wstrzymaj się ze wspólnym zamieszkaniem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif



inga.baltina - 2004-07-25 14:22

  Nie, nie mam watpliwosci ze chce z nim byc, on tez mnie bardzo kocha, ale jak mu sie odwidzi... jak to wyglada ze strony faceta.. moze moj Misiu nietypowy, ze tak szybko planuej, albo to ja mam niepotrzebne obawy?? hmm...



cheetah - 2004-07-25 14:33

  Hm, pewnie poznasz wiele oponii. Powiem ci tak, moi rodzice wzieli slub po 3 miesiacach znajomosci i sa juz razem 33 lata http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Natomiast ja i On zamieszkalismy razem tez po paru miesiacach znajomosci i teraz wiem, ze bylo to za wczesnie.

Wiec wiele zalezy od przypadku. Nie ma sie co kierowac tym, co mowia ci inni, bo kazdy powie cci co innego, tylko tym, co mowi ci serca. Jezeli masz watpliwosci co do zamieszkania razem, to mu to powiedzi i poczekajcie z tym, on powienien to zrozumiec.

Cheetah




Rena - 2004-07-25 15:05

  To normalne, że masz wątpliwości. Co do pytania czy za wcześnie to nie ma tu żadnych reguł. Czasem dobry moment jest juz po miesiącu czasem trzeba jeszcze czasu gdy ludzie są już 3 lata razem ... to po prostu się nie przelicza na miesiące, tylko co zdążyliście w tym czasie razem przezyc, na ile sie dobrze poznaliscie, ile było sytuacji trudnych i jak wtedy zachowywaliscie sie.
Skoro masz wątpliwości, to ja bym na Twoim miejscu wprowadziło tzw "okres przejściowy". Zapraszać go jak najczęściej na całe weekendy, gotować razem spędzać jak najwięcej czasu razem. Jezeli te weekendy zaczna sie przedłuzac na dni w tygodniu to w pewnym momencie to ze mieszkacie razem stanie sie faktem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Magda. - 2004-07-25 17:42

  U mnie było tak, że zaręczyliśmy się po 6 miesiącach http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon20.gif i jesteśmy po ślubie już 4 lata i bardzo bardzo się uwielbiamy dalej. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Ja myślę, że najlepiej pozostawić wszystko biegowi wypadków. Nic nie przyspieszać, samo wyjdzie w praniu. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Asieńka - 2004-07-25 18:01

  Hej Inga
Ja myślę, że na zamieszkanie razem nie jest za wcześnie, uważam wręcz, że to dobry pomysł, poznacie się lepiej, zrozumiecie czy bycie razem jest tym czymś czego szukacie, czy akceptujecie się nawzajem, czy znośne są Wasze niedociągnięcia. Tak naprawdę to chyba najlepszy pomysł- zamieszkanie razem- by poznać się dogłębnie.

Powodzenia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



inga.baltina - 2004-07-25 20:18

  Hej Dzieki za wszystkie rady http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif kamien spadl mi z serca Buziaczki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Gosiabie - 2004-07-25 21:07

  My z moim, teraz już Mężem, mieszkaliśmy razem 9 lat, a dopiero po tym okresie wzięlismy ślub.
Po prostu jakos nie było wcześniej czasu, ani nie chciało nam się bawić w całe te przygotowania przed ślubne.
Róznie to bywa, tak jak rózni są ludzie i uczucia ich łączące.
Można się znać rok lub 2 miesiące , wziaść slub i być wspaniałym małżenstwem, a czasem po kilku latach "chodzenia" wszystko się rozpada. Lub na odwrót.
Tu nie ma reguł. Albo się trafi na właściwą osobę albo nie.
Powodzenia Ci życzę w miłośći. Wam wszyskim tego życzę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Pozdrawiam



inga.baltina - 2004-07-27 10:32

  Wprowadzam sie...zapowiada sie ciekawie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nowe miasto, ba nawet panstwo, studia, praca http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pa



Edii - 2004-07-27 10:46

  Ingus, powodzenia, wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif



Asieńka - 2004-07-27 11:02

  inga.baltina napisał(a):
> Wprowadzam sie...zapowiada sie ciekawie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nowe miasto, ba nawet panstwo, studia, praca http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pa

Powodzenia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif, życzę samych miłych doznań i dogłębnego poznania się nawzajem bez większych rozczarowań.

http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl