Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Anatomia - 2010-07-01 21:02
Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Kupiłam w Jupiterze laptopa, który popsuł się po kilku miesiącach- system się nie ładował.
Oddałam go do reperacji w ramach gwarancji.
A teraz okazuje się, że muszę za reperację zapłacić, bo laptop był "zalany cieczą". Jestem na 100% pewna że nie był niczym zalany- stał na moim biurku przez cały czas i żadna ciecz nie była nawet w jego pobliżu! A w dodatku rozkręcał go informatyk zanim go zawiozłam do tego Jupitera i też nic takiego tam nie widział.
Co można zrobić w takiej sytuacji? Wyraznie oni starają się wyłudzić w ten sposób pieniądze. Tylko jak teraz im udowodnie że niczym nie był ten komputer zalany?:mur:
Wroclovianka - 2010-07-01 21:23
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Kurdę...Kiedyś tutaj albo na innym forum był podobny przypadek tylko to chyba HP było. Twierdzili, że został zalany i do tego jeszcze gdzieś głęboko wewnątrz,- gdzie trzeba było by chyba bezczelnie wylać na niego litry a nie rozlać na blat wodę. Zdjęcia, które dostała od serwisu były niewyraźne i nic widać nie było.Dziewczyna się kłóciła, ale nie wiem jak się skończyło.
Dokumentacje zdjęciową jakąś masz? Serwis powinien takową Ci dać z tego co wiem.
revontulet_ - 2010-07-01 21:27
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez Anatomia (Wiadomość 20403808) Kupiłam w Jupiterze laptopa, który popsuł się po kilku miesiącach- system się nie ładował.
Oddałam go do reperacji w ramach gwarancji.
A teraz okazuje się, że muszę za reperację zapłacić, bo laptop był "zalany cieczą". Jestem na 100% pewna że nie był niczym zalany- stał na moim biurku przez cały czas i żadna ciecz nie była nawet w jego pobliżu! A w dodatku rozkręcał go informatyk zanim go zawiozłam do tego Jupitera i też nic takiego tam nie widział.
Co można zrobić w takiej sytuacji? Wyraznie oni starają się wyłudzić w ten sposób pieniądze. Tylko jak teraz im udowodnie że niczym nie był ten komputer zalany?:mur: Poszukaj w internecie, na różnych forach, było niestety mnóstwo podobnych przypadków. Może pomóc Rzecznik Praw Konsumentów.
Aha- fakt, że komputer był już rozkręcany, może działać przeciwko Tobie :nie:
aga696 - 2010-07-01 21:28
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Wiesz co,wydaje mi się,że gwarancja nie jest ważna gdy informatyk go rozkręcał,ja tak miałam z moim komputerem. Musiałam bulić...Bo było napisane "Sprzęt,który był rozkręcany,miał wymieniane części..........nie podlega gwarancji. A jesteś pewna,że informatyk czegoś nie sknocił?
Anatomia - 2010-07-01 21:41
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Informatyk powiedział że tam nie ma żadnych plomb i że oni nie poznają, że ktoś tam zaglądał.
On nic nie sknocił, bo nic nie zrobił:D Zajrzał, podrapał się w głowę i powiedział, że nie wie co z tym zrobić i żeby oddać na gwarancję, bo to jakaś usterka techniczna jest której on nie zreperuje.
I chyba oni przy przyjmowaniu sprawdzali czy nie był rozkręcany i nic o tym nie mówili...
A taka jedna - 2010-07-01 21:51
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Trochę dziwne,że ten Twój laptop nie miał żadnych plomb,no ale...poproś o wydanie Ci sprzętu i załatw opinię kilku informatyków na ten temat.Zadzwoń do nich i powiedz,że dysponujesz czymś takim i jeśli nie przyjmą Twojego laptopa na gwarancję Twój adwokat się z nimi skontaktuje.
Ja tak zrobiłam,jakaś 'miła pani' połączyła mnie z szefem,a ten powiedział,że on na ten temat nic nie wiedział,a mój sprzęt mogę mu przywieźć nawet za chwilę,on osobiście się tym zajmie.Tyle,że mój problem dotyczył wieży :P
Ale swoją drogą,co ten sąd robi z ludźmi :D hehe
czekoladka007 - 2010-07-01 22:11
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
właśnie,właśnie dobry pomysł ;)
Może skonsultuj się z kimś z "góry" ! ;p
kolorowatecza - 2010-07-01 23:14
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Miałam dokładnie taką samą sytuację z telefonem.
W nim wieszał się głośnik - nie było nic słychać.
Oddałam to gwarancji a ludzie z punktu napisali, że gwarancja nie została uwzględniona, bo telefon był zalany.
Ani razu nie dotknęła go kropla wody, bo kopiłam go jako małą gówniara za własne pieniądze.
Okazało się potem, że to byłą wadliwa seria wypuszczona na rynek, której od dawna nikt już nie sprzedaje.
A co do problemu nie mam pojęcia jak Ci pomóc, bo nie udowodnisz im, że owego komputera nie zalałaś ;/
Bonbon88 - 2010-07-02 02:23
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Skąd ja to znam..to już jest ich powszechne powiedzonko typu "zalany cieczą" :ehem:
Germini - 2010-07-02 02:29
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Jeśli to był HP (obstawiam, że tak ;)), to chyba zbyt wiele nie zdziałasz niestety. Do tego pewnie zwrócą Ci go z innymi bebechami (podmienionymi na gorsze).
(Wątków o takich przypadkach i "polityce" HP jest w necie od zatrzęsienia. Zgroza normalnie; nie mogłam uwierzyć, że takie rzeczy się dzieją, w dodatku z taką częstotliwością :cool:)
tiaara - 2010-07-02 06:08
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
po pierwsze i najwazniejsze zanim cos zrobia ze sprzetem ktory wedlug nich jest bez gwarancji i chca za to kase musze sie z toba skontaktowac i powiedziec ile to bedzie kosztowac i czy ty wyrazasz na ta odplatna naprawe zgode. co do plomb to nie zawsze sa na obudowie czasem sa na poszczegolnych podzespolach. a jesli chodzi o twoja sytuacje popros o wycene i na pismie co im sie w sprzecie nie podoba ( w tym wypadku zalanie woda) i idz do innego punktu garancyjnego . jesli nie prowadza zapisow komputerowych sprzetu naprawianego to popros o naprawe i nie przyznawaj sie ze juz oddawalas go do naprawy. zobacz co inni powiedza.
KawaMarcepanowa - 2010-07-02 07:39
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
ja bym skontaktowała się z jakimiś jeszcze specami, bo kurcze z jakiej racji masz płacić skoro jest na gwarancji... inna sprawa właśnie to że po rozkręceniu traci się gwarancję ale skoro nie ma było plomb to ok, ja tam się nie znam na zabezpieczeniach :D
w każdym razie walcz jeszcze, a jak nie to może idź z laptopem gdzie indziej..
samaraNW - 2010-07-02 08:39
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez kolorowatecza (Wiadomość 20407034) Miałam dokładnie taką samą sytuację z telefonem.
W nim wieszał się głośnik - nie było nic słychać.
Oddałam to gwarancji a ludzie z punktu napisali, że gwarancja nie została uwzględniona, bo telefon był zalany.
Ani razu nie dotknęła go kropla wody, bo kopiłam go jako małą gówniara za własne pieniądze.
Okazało się potem, że to byłą wadliwa seria wypuszczona na rynek, której od dawna nikt już nie sprzedaje.
A co do problemu nie mam pojęcia jak Ci pomóc, bo nie udowodnisz im, że owego komputera nie zalałaś ;/
mój chłopak pracuje w komisie z telefonami i wie,jak to robią w serwisach. mówią,że jest zalany,jak nie potrafią go naprawić. niestety są też tacy, którzy żeby był dowód topią telefony w szklance wody :( oczywiście nie wszyscy tak robią,żeby nie było.
apropo Twojego komputera,myślę,że też nie potrafią go naprawić i walą taką ściemę,bo inaczej jak nie naprawią, to muszą Ci dać całkiem nowego laptopa,a to dla nich wielka strata. Możesz się też powoływać na to,że towar jest niezgodny z umową i na tej zasadzie go oddać,ale nie wytłumaczę Ci,jak to dokładnie działa,bo już nie pamiętam. poczytaj,może tak się uda,jak nie będą chcieli Ci naprawić
SdC - 2010-07-02 09:07
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Mnie się też wydaje, że powinni spytać czy zgadzasz się na naprawę za kasę.
eyo - 2010-07-02 09:08
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
1) weź wszystko na piśmie
2) oni go już naprawili?! W sensie bez pytania ciebie o tą czy mają naprawić i wolają kasy ? Sorry ale w takim wypadku nic nie płać, takie rzeczy trzeba omawiać przez wykonaniem czynności a nie po fakcie
generalnie tak kasy z ciebie nie wyłudza, polecam w takim wypadku wyprawę do rzecznika praw konsumenckich
3) Co konkretnie nie działało ? Czy to, że komoputer nie działał był w jakikolwiek sposób powiązane z tym, że niby był zalany ? Bo jak był zalany a popsuło się coś kompletnie innego z kompletnie innego powodu to sobie mógł nawet i w wodzie pływać cały dniami. Reklamujesz konkretną wadę a nie wadę plus zarysowania albo wade plus cokolwiek oni sobie tam wynajdą.
O nic ich dokładnie nie pytając i nic nie tłumacząc poproś o informacje na papierze : co się popsuło, jak się popsuło i idź z tym do innego infromatyka i zapytaj czy może takie zniszczenie mieć związek z zalaniem (a szczerze ci, od siebie powiem.. że no na sporo przypadku zalania to komputer się może raz popsuł, zaraz po zalaniu.. mój brat np. wylał szklankę pepsi na kompa - oczywiście wszystko czyszczone było ale koniec końców przy wymianie podzespołów okazało się, że niedopatrzyliśmy wszystkiego i komp śmigał pół roku z zaschnięta pepsi na płycie głównej a kompletnie nic mu nie było.. stąd myślę, że jest szansa, że wada nic wspólnego nie ma z zalaniem, tym bardziej, że to wymyślone zalanie jest)
miss venflon - 2010-07-02 10:01
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
zalnie jest podstawa do odrzucenia reklamacji-to poprostu widac po demontażu klawiatury
czy ktos miał dostęp oprócz ciebie do laptopa?
ulinkaaa - 2010-07-02 12:05
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
proponuje zglosic sie do federacji ochrony praw konsumentow. oni sie na tym znaja.
Klarissa - 2010-07-02 13:35
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez eyo (Wiadomość 20409913) 3) Co konkretnie nie działało ? Czy to, że komoputer nie działał był w jakikolwiek sposób powiązane z tym, że niby był zalany ? Bo jak był zalany a popsuło się coś kompletnie innego z kompletnie innego powodu to sobie mógł nawet i w wodzie pływać cały dniami. Reklamujesz konkretną wadę a nie wadę plus zarysowania albo wade plus cokolwiek oni sobie tam wynajdą. Nie do końca. Ja tak miałam z reklamacją kuchenki (płyty elektrycznej). Najpierw mi twierdzili, że to wina wadliwego montażu, a jak przyniosłam zaświadczenie o profesjonalnym montażu płyty to się wtedy okazało, że palnik miał wadę fabryczną i dlatego nie grzał, w ramach gwarancji wymienili mi na nowy... A wcześniej mi pan ekspert przysięgał, że "było źle podpięte i dlatego się zepsuło".
Także cud jakowyś spotkał moją kuchenkę bo niby była zepsuta, ale nie była a jednak była :rolleyes:
W tych serwisach to tak kłamią, że szkoda gadać...
Natomiast ja bym na miejscu autorki zażądała na piśmie opisu zniszczeń, wymienionych podzespołów, przekazania starych podzespołów (tych, co to je niby wymieniono) oraz informacji - potwierdzenia że wyraziłaś zgodę na naprawę w takiej cenie. Jeśli tego nie mają to niech spadają na drzewo. ;)
bezpaniki - 2010-07-02 14:48
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
generalnie "zalanie cieczą" nie musi tyczyc się wylania kawy na klawiature, wystarczy ze zawilgnie/"spoci się" w środku. Co prawda nie wiem jak miałoby to wyglądać przy laptopie, ale przy komórkach bardzo często się zdarza - w kieszeni spodni na imprezie bez klimatyzacji, podczas lekkiego deszczyku, w zaparowanej kuchni/łazience, pisanie smsów wilgotną ręką - to niestety sa urzadzenia elektroniczne i ich cześci potrafią być delikatne.
Tak jak dziewczyny pisały - wszystko na piśmie, dokumentacja foto. Nie przyznawaj się, ani nie podpisuj nic, gdzie jest wzmianaka o tym, że ktoś ci go już rozkręcał. ten argument jest przeciw tobie wbrw pozorom - bez względu na to, czy to widać czy nie.
Nie idź do "innych informatyków" tylko do osoby, ktora robi EKSPERTYZĘ - nie naprawia, ale ocenia stan rzeczy. Za to będziesz musiała zapłacić, ale jest szansa, że jeśli oni ściemniaja będą musieli zwrócić ci koszt tej ekspertyzy. Nie może to być wykonane u pierwszej lepszej osoby, musisz po adresy zgłosić się do twojej federacji konsumentów.
co do związku zalanej cześci z problemem - nie musi taka zachodzić. jeśli jest uszkodzenie mechaniczne czy własnie zalanie/zawilgocenie, nie ma znaczenia czy dana usterka występuje z tego powodu - serwis unieważnia gwarancję, nie naprawia bezpłatnie sprzętu.
Klarissa - 2010-07-02 15:07
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez bezpaniki (Wiadomość 20418563) co do związku zalanej cześci z problemem - nie musi taka zachodzić. jeśli jest uszkodzenie mechaniczne czy własnie zalanie/zawilgocenie, nie ma znaczenia czy dana usterka występuje z tego powodu - serwis unieważnia gwarancję, nie naprawia bezpłatnie sprzętu. Właśnie o to mi chodziło przy kuchence, a w sumie to w końcu tego nie napisałam ;) Ja miałam taki zapis w umowie gwarancji - podpięcie bez certyfikatu wyklucza gwarancję nawet wtedy jeśli usterka jest fabryczna.
Nie wiem czy to zgodne z prawem...?
Anatomia - 2010-07-02 15:44
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Dziękuję Wam bardzo za rady, jutro zadzwonię do federacji praw konsumentów i dowiem się co w takich sytuacjach należy robić. Na razie nic jeszcze im nie podpisalam i laptopa nie odebrałam. Najpierw musze dobrze przemyśleć jak to rozegrać, żeby nie zrobić jakiegoś błędu. Podejrzewam, że nie uda mi się nic wywalczyć, ale chcę próbować. Po prostu szlag mnie trafia jak widze takie jawne oszustwo. Paranoja:mad:
eyo - 2010-07-02 15:59
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
ja tak o tym zalaniu napisałam.. bo w taki sposób ja załatwiłam reklamację
ot zrzucili winę na zalanie a się okazało, że oprogramowanie szwankowo i nic jedno do drugiego nie miało, naprawili i wsio(nie chodziło o laptopa akurat no ale)
ale to może dlatego, że to nie wada "mechaniczna" ani części ?! nie wiem..
no ale że odrzucają to cóż.. spory problem bo nie ma teraz dowodów na to, że laptop nie był zalany...
bezpaniki - 2010-07-02 17:29
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez Klarissa (Wiadomość 20418983) Właśnie o to mi chodziło przy kuchence, a w sumie to w końcu tego nie napisałam ;) Ja miałam taki zapis w umowie gwarancji - podpięcie bez certyfikatu wyklucza gwarancję nawet wtedy jeśli usterka jest fabryczna.
Nie wiem czy to zgodne z prawem...? Ale miałaś też certyfikat podpięcia ;)
Ja pracowąłam u jednego operatora komórkowego, mieliśmy znajomych w różnych serwisach, sama miałam problemy z niejednym sprzętem prywatnym. W tym chodzi o to, że pan czy pani upuści telefon, pęknie szybka/obudowa. Za dwa miesiące padnie głośnik. Niby nic, niby zero związku, ale są duże szanse, że związek jednego z drugim jednak istenieje.
Warunki gwarancji określa gwarant (producent). I tylko to co w tej gwarancji jest, należy się reklamującemu - i to jest zgodne z prawem, jeśli powołujemy się na reklamację gwarancyjną.
Trzeba pamiętać jeszcze, że są inne formy reklamacji towaru - niezgodność z umową/rękojmia - i tutaj dopiero mamy do czynienia z ewentualnymi kodeksami i prawami ustawowymi.
Klarissa - 2010-07-02 22:20
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez bezpaniki (Wiadomość 20422020) Ale miałaś też certyfikat podpięcia ;) Nie miałam, załatwiłam sobie jak mi odmówili naprawy bo rzekomo było źle podpięte. Jak przedstawiłam certyfikat to nagle było dobrze podpięte i miało wadę fabryczną :rolleyes:
Elfia4 - 2010-07-03 00:09
Dot.: Oszuści w sklepie- co zrobić???:(
Cytat:
Napisane przez bezpaniki (Wiadomość 20422020) Warunki gwarancji określa gwarant (producent). I tylko to co w tej gwarancji jest, należy się reklamującemu - i to jest zgodne z prawem, jeśli powołujemy się na reklamację gwarancyjną.
Trzeba pamiętać jeszcze, że są inne formy reklamacji towaru - niezgodność z umową/rękojmia - i tutaj dopiero mamy do czynienia z ewentualnymi kodeksami i prawami ustawowymi. Do pół roku od zakupu sprzętu często lepiej dla klienta jest skorzystać z odpowiedzialności sprzedawcy na podstawie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Gwarancja bywa bardziej ograniczona w zakresie odpowiedzialności producenta za towar. Ustawa domniema, że do pół roku od zakupu sprzęt miał wadę, która ujawniła się w trakcie użytkowania, a istniała już w momencie zakupu. I odpowiedzialność sprzedawcy ustawa określa na 2 lata, a gwarancja często obowiązuje tylko rok.
Anatomio, zawsze możesz udać się po pomoc do rzecznika konsumentów, a w razie potrzeby skierować wniosek do sądu. Rzecznik pomoże ci napisać pozew. Wówczas to sąd może powołać biegłego, który oceni sprzęt. Niestety droga sądowa jest dłuższa, potrwa kilka miesięcy. W razie potrzeby rzecznik może poprowadzić mediację między Tobą, a sprzedawcą. Może przyciśnięty do ściany odpuści i "w drodze wyjątku" nie będzie brał kasy.
Spróbuj zadzwonić na początek do stowarzyszenia konsumentów. Od 9 do 17 dyżurują tam prawnicy, to bezpłatna infolinia 0 800 800 008 (o ile dobrze zapamiętałam, bo wizytówki mam w pracy).
Znam przypadek, gdzie serwis brał kasę za naprawę ekspresu i to całkiem spore kwoty, do czasu, kiedy klienci przy okazji wyjazdu nie poszli do innego serwisu, gdzie naprawili im sprzęt bezpłatnie i poinformowali, że wymieniane wcześniej części to groszowe naprawy.
Ludzie ci poinformowali producenta o nieuczciwym serwisie, przesłali faktury za naprawy, opisali rozmowy z panem z serwisu. Okazało się, że za naprawę sprzętu o tym nr seryjnym serwis brał kasę od producenta, napraw nie wpisywał do karty gwarancyjnej i od klientów też brał pieniądze. Wpakowali się przez to w niezłe problemy z producentem.
Może w twoim przypadku również ktoś próbuje dwa razy zarobić?