osoba towarszysząca-pomóżciee!!

osoba towarszysząca-pomóżciee!!





niesmialaa - 2009-06-08 07:02
osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  cześć! potrzebuje pomocy!
zostałam zaproszona na wesele, jako osoba towarzysząca, przez mojego chłopaka. wiem że to moze wydać się dziwne ale ja nie wiem jak mam się zzachować na tym weselu. czy dać jakiś prezent młodej parze, czzy coś pić (alkohol). jestem bardzo niesmiała i dla mnie to troche ciężar iść na to wesele i na dodatek nie znam tam nikogo oprócz mojego chłopaka i jego rodziców. błagam pomóżcie mi, może ktoś był w pododnej sytuacji? '
do wesela zostało mało czasu a ja się cholernie boje...;/
pomóżcie!!




oliviaoO - 2009-06-08 07:09
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Idziecie jako para tak też moim zdaniem dajecie jeden prezent (rzeczowy bądź pieniądze ;) ) A to już kwestia między Wami czy złożycie się po połowie czy może Twój chłopak uzna, że skoro nikogo nie znasz to wykosztuje się sam... Musicie się po prostu dogadać ;) Jeżeli bardzo się wstydzisz i nikogo nie znasz to niewielka ilość alkoholu nie zaszkodzi, zakładam że jesteś osobą pełnoletnią. Oczywiście wszystko z umiarem :D To nic, że nikogo nie znasz, na weselu wszyscy razem się bawią ;)
Życzę udanej zabawy :ehem:



watashi - 2009-06-08 07:35
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Pogadaj ze swoim chłopakiem, on najlepiej zna swoją rodzinę, będzie ci mógł powiedzieć czy to typowe wesele w remizie gdzie wszyscy piją i się razem bawią czy raczej jakieś eleganckie przyjęcie i jak zazwyczaj wyglądają akie rodzinne imprezy ;) Co do prezentu też według mnie powinnaś się jego zapytać. Chociaż ja nigdy nie dawałam prezentów jako osoba towarzysząca. Zawsze zajmowali się tym chłopak i jego rodzice(jeśli on kupuje prezent sam to w takiej sytuacji myślę że lepiej byłoby się złożyć jeśli nie po połowie to ty np w jakiejś mniejsze części skoro on zna tam wszystkich lepiej :) ) Co do alkoholu to ja bym uważała. Trochę wypić można ale trzeba bardzo uważać żeby nie stracić z oczu tej granicy i się zwyczajnie nie upić ;) No i zależy też od tego czy na codzień na imprezach pijesz czy nie. Na pewno wypijesz przynajmniej jeden toast za młodą parę ;) Trochę alkoholu nie zaszkodzi, a jesli jesteś nieśmiała może pomóc ci się rozluźnić :)
Tym że nikogo nie znasz nie przejmuj się, na weselach czas płynie szybko i wszyscy tak jak napisała oliviaoO bawią się razem i na pewno szybko się zaklimatyzujesz :) Udanej zabawy życzę :cmok:



Durga - 2009-06-08 08:22
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Jesli chodzi o prezentto najlepiej dogadaj sie z chłopakiem ale skoro nie jesteś z rodziny to myślę, że raczej nie będziesz musiała się o prezent martwić, co najwyżej możesz dac kwiaty ;)
Akohol oczywiscie na weselu pić wypada wiec nie musisz się krepowac, czy to nie będzie źle widziane (jesli jestes pełnoletnia) ale tez nie ma co przesadzać, zeby nie narobic wstydu sobie, chlopakowi i rodzicom. Ale mzoe lepeij też na ten temat z Tż porozmawiaj bo może to będzie wesele bezalkoholowe (zdarza się) :)




xhankax - 2009-06-08 09:50
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Co do prezentu, to najlepiej jakbyś podarowała coś razem ze swoim chłopakiem, jako para. Co do picia, to oczywiście, że możesz ale z umiarem :) A co do reszty wesela, to po prostu baw się dobrze. Porozmawiaj ze swoim tż, żeby był przy tobie, przedstawił cię gościom, pomógł ci przełamać pierwsze lody. Będzie dobrze!



famka89 - 2009-06-08 10:10
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  miesiąc temu byłam na weselu u kuzyna mojego Tż-ta , jako ,że znałam i bardzo lubiałam Młodą Parę ( dalej lubie ;)) złożyliśmy się po pół i daliśmy pieniążki:) jako biedni studenci wiele tego nie było. Rodziny też dobrze nie znałam ale zabawa była przednia : D wytańczyłam sie z wszystkim za wsze czasy :D

co do alkoholu :) tak jak dziewczyny mówią , wszystko dla ludzi ale z umiarem :)
dobrej zabawy :*



MalinowoTruskawkowa - 2009-06-08 11:13
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  to ja się dołącze do tematu z głupim pytaniem :D mam podobną sytuacje i byłam tylko raz w życiu na weselu u swojej rodziny hohoho temu a teraz ide do rodziny TŻ może mi ktoś powiedzieć jak wygląda sprawa z życzeniami? nie znam w ogóle pary młodej .. nie wiem czy podejść z TŻ i on złoży za nas życzenia czy mam osobno? ..zawsze mnie blokuje przy życzeniach bo tak jak autorka nie jestem zbytnio śmiała.. :mur:



famka89 - 2009-06-08 11:33
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Cytat:
Napisane przez MalinowoTruskawkowa (Wiadomość 12664924) nie znam w ogóle pary młodej .. nie wiem czy podejść z TŻ i on złoży za nas życzenia czy mam osobno? ..zawsze mnie blokuje przy życzeniach bo tak jak autorka nie jestem zbytnio śmiała.. :mur: w 100% powinnaś złożyć życzenia : ) podejdziesz z TŻtem i spokojnie powiesz to co jest na standardzie :) "wszystkiego dobrego na nowej drodze życia itp "



pau00 - 2009-06-08 12:09
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Ja też idę niedługo na takie wesele, jako osoba towarzysząca. Wiem, że ma być jakieś winko więc zamierzam je skosztować- oczywiście z umiarem :). Co do prezentu to TŻ daje tą większą część pieniędzy, a ja mniejszą. Życzę miłej zabawy



isiaczekk - 2009-06-08 12:47
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Ja ze swoim TZtem poszłam na wesele po 2 tygodniach bycia raezm. Było to wesele jego siostry... Nikogo nie znałam, ale kilka dni przed uroczystością oglądaliśmy zdjęcia i opowiadał mi kto jest kim i czym się zajmuje żebym sie orientowała. Przyznam, że też miałam obawy jak powinnam się zachowywać, ale jak weszłam na salę i TŻ przedstawił mnie swojej rodzinei nie było wcale źle. Wybawiłam się do samego rana.
Proponuję porozmawiać z Tżtem i może też dowiedzieć siękto jest kim w rodzinie?:) przypuszczam, że niebędzie to 100 osob:D
Co do prezentu to kupiłam tylko kwiatki, reszta należała do TŻta.



niesmialaa - 2009-06-08 16:33
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  dziękuje dziewczyny ;* ;)
nie wiem co z tego wyjdzie bo ja się okropnie wstydze, serio jestem strasznie nieśmiała i to jest moja wielka wada, próbuje to przełamać ale jakoś mi nie wychodzi, nigdy nie wiem co powiedzieć a jak wiem to się zacinam i nic z tego nie wychodzi.nie chodziłam nigdy na wesela jako osoba towarzysząca i może dlatego mam takie opory.. ale mam nadzieję że jakoś mi się uda to przetrwać:p:

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

pozatym :) dobry pomysł z tym żeby opowiedział mi o swojej rodzinie, może będę czuła się pewniejsza. Oby..

a może znacie jakieś sposoby żeby przełamać nieśmiałość?



jodame - 2009-06-08 20:33
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Dowiedz się jak najwięcej o tym weselu i rodzinie -wtedy będziesz się mniej bać, bo będziesz mniej więcej wiedziała co Cię czeka :))
(opowieści o rodzinie, wesele duże/małe, ..)
Prezent powinien zapewnić On, w końcu Ty tylko towarzyszysz, ale zapytaj dla pewności.
Powiedz chłopakowi że się denerwujesz -przecież Cię zna ;) zrozumie i może zwróci na Ciebie większą uwagę pod tym kątem.
Napij się troszkę -będziesz się czuła bardziej rozluźniona, ale nie za dużo!! żeby nie było niefajnych sytuacji.
Uśmiechaj się i bądź miła :) Pamiętaj, że na takich imprezach ludzie często nie zwracają uwagi na drobne potknięcia.. itp. :) Więc nie przejmuj się jak coś zrobisz nie tak.

Sposoby na nieśmiałość? hmm.. może stawianie sobie "małych" zadań -np. podejdę do tej pani/tego pana i zapytam o godzinę, potem o drogę ;)..żeby trwało dłużej ;)) I tak krok po kroczku.. :))



TuRQoUiS - 2009-06-08 20:44
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Cytat:
Napisane przez isiaczekk (Wiadomość 12666307) Ja ze swoim TZtem poszłam na wesele po 2 tygodniach bycia raezm. Było to wesele jego siostry... Nikogo nie znałam, ale kilka dni przed uroczystością oglądaliśmy zdjęcia i opowiadał mi kto jest kim i czym się zajmuje żebym sie orientowała. Przyznam, że też miałam obawy jak powinnam się zachowywać, ale jak weszłam na salę i TŻ przedstawił mnie swojej rodzinei nie było wcale źle. Wybawiłam się do samego rana.
Proponuję porozmawiać z Tżtem i może też dowiedzieć siękto jest kim w rodzinie?:) przypuszczam, że niebędzie to 100 osob:D
Co do prezentu to kupiłam tylko kwiatki, reszta należała do TŻta.
ja w przyszłym roku ide na welelicho u mnie w rodzinie- od strony pana młodego (ja jestem po tej stronie) ma być zaproszonych 150 gości ;) więc... nigdy nic nie wiadomo

Swoją drogą, jako że ja tez bede miała w przyszłym roku ten problem, to wykorzystam ten problem i zapytam sie za wczasu ;) (jakos do tej pory nie było ślubów u mnie w rodzinie ;) )
zapraszam sobie osobę towarzyszącą i wtedy ja powinnam kupować prezent itp?
Czy jakos zasugerować osobie towarzyszącej?
Co prawda będąc w takiej sytuacji wolałabym chyba zapłacić za całość prezentu ale nie wiem jak powinno być prawidłowo ;)



foremka001 - 2009-06-08 20:53
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Cytat:
Napisane przez MalinowoTruskawkowa (Wiadomość 12664924) to ja się dołącze do tematu z głupim pytaniem :D mam podobną sytuacje i byłam tylko raz w życiu na weselu u swojej rodziny hohoho temu a teraz ide do rodziny TŻ może mi ktoś powiedzieć jak wygląda sprawa z życzeniami? nie znam w ogóle pary młodej .. nie wiem czy podejść z TŻ i on złoży za nas życzenia czy mam osobno? ..zawsze mnie blokuje przy życzeniach bo tak jak autorka nie jestem zbytnio śmiała.. :mur: Podejdz zaraz za TZ i powiedz krotko "wszystkiego najlepszego", oni zorientuja, ze jestes jego towarzyszka wiec tyle wystarczy skoro ich nei znasz, a glupio byloby, gdybys w ogole nic nie powiedziala. Mlodej daj kwiatki, cmok cmok i po sprawie hihi :)



jodame - 2009-06-08 21:10
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Cytat:
Napisane przez foremka001 (Wiadomość 12674998) Podejdz zaraz za TZ i powiedz krotko "wszystkiego najlepszego", oni zorientuja, ze jestes jego towarzyszka wiec tyle wystarczy skoro ich nei znasz, a glupio byloby, gdybys w ogole nic nie powiedziala. Mlodej daj kwiatki, cmok cmok i po sprawie hihi :) Dokładnie! Głupio byłoby nie podejść, a przy takim zamieszaniu i tak nie będą pamiętać czego im tam życzyłaś :) Niech Tż złoży życzenia, dołącz się daj kwiatki buziaki i tyle :))



ma-rzena - 2009-06-08 22:26
Dot.: osoba towarszysząca-pomóżciee!!
  Spokojnie, na pewno będzie wielu młodych ludzi z którymi się poznasz. Wujkowie na pewno będą Ciebie chcieli poznać, wytańczysz się i podjesz:) także głowa do góry i 3 mam za Ciebie kciuki!

ja w sobote ide na wesele koleżanki, bedzie super!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl