Opalenizna...
Opalenizna...
Charlotte - 2004-02-02 20:14
Opalenizna...
Nie bardzo wiedziałam, na jakim forum to umieścić i ostatecznie wybrałam plotkowe, bo to w sumie nie jest żaden problem.
Jest luty, a ja mam cały czas jaśniejsze "majteczki" na ciele. I to dość mocno się odcinają. Co dziwniejsze "biustonosz" jakoś się wyrównał z resztą ciała.
Nie byłam od wakacji na solarium, opalona byłam średnio. Czy to już nigdy nie zniknie? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif
Czy Wy też tak macie?
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
agnessa_ - 2004-02-02 20:29
A chcesz żeby zniknęło ? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Mnie też trzyma od wakacji ( bez solarium ) i jestem z tego zadowolona, bo za dwa tygodnie studniówka. Dwa tygodnie temu miałam kolor taki jak moja koleżanka po kilku wizytach w solarium.
Charlotte - 2004-02-02 20:33
agnessa_ napisał(a):
> A chcesz żeby zniknęło ? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
> Mnie też trzyma od wakacji ( bez solarium ) i jestem z tego zadowolona, bo za dwa tygodnie studniówka. Dwa tygodnie temu miałam kolor taki jak moja koleżanka po kilku wizytach w solarium.
W sumie to jest mi to obojętne, ale jestem ciekawa, czy to możliwe, żeby skóra już się tak przyzwyczaiła, że jest opalona, że ta opalenizna nie znika? Ciekawa jestem, czy gdybym w te wakacje w ogóle nie wyszła na plażę (co jest oczywiście niemożliwe http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ) to czy wreszcie by się wyrównała http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif