Nie wiem co robic...
Nie wiem co robic...
aniany - 2005-09-04 19:29
Nie wiem co robic...
Spotykam sie z chlopkaiem od roku, jestesmy zareczeni, wszytko bylo ok. Az tu nagle podczas spotkania ze znajomymi w weekend wyszlo ze mnie oszukal - od dawna twierdzil ze nie pali ( czasami czulam zapach papierosow, lecz myslalam ze to z powodu przebywania z osobami palacymi) a znajomy w sobote, do niego mowi zeby mu dal papierosa....
Pozniej powiedzial mi ze od czasu do czasu podpala sobie...
Czuje sie zawiedziona i oszukana. Nie umiem z nim teraz rozmawiac... co mam robic ??
kootek_mamrotek - 2005-09-04 19:34
Dot.: Nie wiem co robic...
ale czy wy rozmawialiście wczesniej na temat palenia czy to twoje przypuszczenia ze nie palil? Powiedzil ci w oczy ze nie pali na twoje pytanie? czy takiego bezposredniego pytania po prostu nie bylo?
gaga87 - 2005-09-04 20:10
Dot.: Nie wiem co robic...
Palenia papierosow jak kazdego nalogu trudno sie wyzbyc... Nie powiedzial Ci o tym, bo zalezy mu na Tobie i bal sie reakcji - co nie zmienia faktu, ze nie powinien klamac. Pogadajcie o tym, ale spokojnie, bo to jeszcze nic strasznego :)
tala - 2005-09-04 20:15
Dot.: Nie wiem co robic...
Aniu zapytam tak z ciekawości- ile macie lat?
aniany - 2005-09-04 21:58
Dot.: Nie wiem co robic...
Rozmawialismy na temat papierosow na samym poczatku naszej znajomosci, i odpowiedz ktora padla na moje pytanie czy pali bylo nie.
Ale nie o to mi chodzi... po prostu czuje sie jakby sie ze mna nie liczyl, ukrywajac cos przedemna. Nie wiem... mam pustke w glowie, rozmawialismy na spokojnie o wszystkim, polalo sie troche lez, ale ja nadal mam jakies ale..
trudno mi sie z tym pogodzic ze mnie oszukal...
Dziewczyny, czy za bardzo to przezywam...
Nie mam sie przed kim za bardzo wygadac, na wizazu dopiero jestem poczatkujaca, ale pomyslalam ze warto by bylo zobaczyc wasze opinie na ten temat...
P.S. tala, ja mam 19 on 26 lat
pluszynka - 2005-09-04 22:05
Dot.: Nie wiem co robic...
Aniu
skoro jesteście zaręczeni to chyba dobrze się znacie, a bliższe znajomości z mężczyznami (zazwyczaj) wiążą się z tym, że stwierdza się, że facet to jednak myśli inaczej
i ja absolutnie nie oceniam sposobów myślenia - ale on PRZECIEŻ NIE PALI - ON PODPALA CZASEM, i dlatego powiedział Ci że nie pali
może to błędny wniosek - ale ja to tak widzę, nie jest nałogowcem, może dla was obojga palenie polega na czymś innym, to niby głupia definicja - ale może stąd nieporozumienie - i on wcale nie miał zamiaru Cię okłamać
Ag_nes - 2005-09-04 22:07
Dot.: Nie wiem co robic...
EEe mi sie wydaje ze nie powinnas sie tak przejmowac.Ja tez czasem podpalałam i nie mowilam o tym chlopakowi, bo :
-on jest wielkim przeciwnikiem palenia
- nie zrozumialby ze mialam chcice i musialam
- do tego zaczął by robic wykład i tyle bym miala z romantycznego wieczoru
A to wszystko nie zmienia faktu ze go bardzo kocham i w powazniejszych sprawach bym go nigdy nie oklamala. Palenie to co innego, sama bym sie nieraz przyznała ale wiem jaka bedzie reakcja wiec po co ?
Moze za ostro reagujesz, a moze on byl kiedys aktywnym palaczem i powinnas docenic ze przy Tobie wogole nie pali. A to ze nie powiedzial ze podpala moze oznaczac ze nie chcial pokazywac jaki jest słaby... zrozum faceta :)
Beauty1984 - 2005-09-05 08:03
Dot.: Nie wiem co robic...
Myślę, że nie jest to aż tak poważny powód do zmartwień. Napewno się troszkę zawiodłaś bo w pewien sposób Cię oszukał mówiąc na początku, że nie pali, ale tak jak dziewczyny napisały z nałogami ciężko jest zerwać i on pewnie nie chciał Cię zawieść i pokazać, że jest słaby. Pogadaj z nim, powiedz o tym i zobaczysz jak się wybroni.
ufcio - 2005-09-05 08:09
Dot.: Nie wiem co robic...
Cytat:
Napisane przez pluszynka Aniu
skoro jesteście zaręczeni to chyba dobrze się znacie, a bliższe znajomości z mężczyznami (zazwyczaj) wiążą się z tym, że stwierdza się, że facet to jednak myśli inaczej
i ja absolutnie nie oceniam sposobów myślenia - ale on PRZECIEŻ NIE PALI - ON PODPALA CZASEM, i dlatego powiedział Ci że nie pali
może to błędny wniosek - ale ja to tak widzę, nie jest nałogowcem, może dla was obojga palenie polega na czymś innym, to niby głupia definicja - ale może stąd nieporozumienie - i on wcale nie miał zamiaru Cię okłamać zgadzam sie :) i jesli uwazasz, ze to powod zeby mu przestac ufac to twoje zaufanie jest chyba jednak kruche..:)
aniany - 2005-09-06 02:11
Dot.: Nie wiem co robic...
Dziekuje za Wasze odpowiedzi. Dobrze wiedziec zdanie moze bardziej doswiadczonych, moze starszych, lub po prostu innych osob. Nie pierwszy raz tak zostalam potraktowana, ale przez osobe ktora sie kocha, boli to najbardziej. Ale z drugiej strony, mowia ze nie dobrze jest byc osoba pamietliwa, wiec chyba powinnam zapomniec, w koncu nic powaznego sie nie stalo...
jeszcze raz dziekuje za Wasze zdanie, dalo mi duzo do myslenia...
schizuko - 2005-09-06 07:08
Dot.: Nie wiem co robic...
Palenie da sie przeżyc kochanie.On popala od czasu do czasu:)Zaakceptuj go.Kochamy mimo wad.Kazdy ma w sobie cos co drazni.Okłamał cie bo nie chciał cie stracic.Kocha cie to widac.Jak by tak nie było to bez zachamowań palił by przy tobie:)A on liczy sie z twoja opinia:D
paula78 - 2005-09-06 07:24
Dot.: Nie wiem co robic...
Cytat:
Napisane przez schizuko Palenie da sie przeżyc kochanie.On popala od czasu do czasu:)Zaakceptuj go.Kochamy mimo wad.Kazdy ma w sobie cos co drazni.Okłamał cie bo nie chciał cie stracic.Kocha cie to widac.Jak by tak nie było to bez zachamowań palił by przy tobie:)A on liczy sie z twoja opinia:D potraktuje to jako żart i mam nadzieje ze tak mamy to odebrac.
kocha cie to widac?a jak facet zdradza i nie mówi o tym to tez z miłosci?
jesli nie powiedzialas mu ze nie ma palic ,porosilas wprost a on oszukuje to sorrki ale zaczyna sie od ppierosów konczy na kochance.
jak mozna oszukiwac w takiej blachej sprawie a jednoczesnie wiedzac ze tobie zalezy na nie paleniu.
facet jaki smarkacz sie zachowuje a ty jestes młoda ,wiec nie przywiązuj sie tak szybko (zareczeni?)pozyj sobie!poznaj życie.
długo jestescie ze soba?
Nutka - 2005-09-06 07:42
Dot.: Nie wiem co robic...
[QUOTE=paula78]potraktuje to jako żart i mam nadzieje ze tak mamy to odebrac.
kocha cie to widac?a jak facet zdradza i nie mówi o tym to tez z miłosci?
jesli nie powiedzialas mu ze nie ma palic ,porosilas wprost a on oszukuje to sorrki ale zaczyna sie od ppierosów konczy na kochance
Paula chyba przesadziłaś :D
Nie jest to błacha sprawa bo bardzo trudno rzucić palenie,wiem bo sama robiłam podchody 6 razy zanim definitywnie rzuciłam i nie palę 3 rok :)
Gdyby wtedy facet powiedział mi wprost "że mam nie palić" pewnie bym nie posluchała nie tędy droga..mozna prosić ,wiercić dziurę w brzuchu itp
Nie rozumiem też tego tragicznego tonu autorki wątku..uwierz mi Kochana gorsze rzeczy faceci robią :)
Pracuj nad nim a rzuci palenie....kobieta potrafi ale nic na siłę i bez histerii
paula78 - 2005-09-06 08:16
Dot.: Nie wiem co robic...
Cytat:
Napisane przez Nutka Paula chyba przesadziłaś :D
może ,sorrki ale jestem od rana taka naładowana ,że mogłabym tajfuny łapac :-/
Nutka - 2005-09-06 09:05
Dot.: Nie wiem co robic...
Cytat:
Napisane przez paula78 może ,sorrki ale jestem od rana taka naładowana ,że mogłabym tajfuny łapac :-/ No coś TY ja lubię Twój niewyparzony :p: