Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
pannamadlen - 2008-09-16 11:35
Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Zacznę od tego, że jestem uczennicą 3 klasy ogólniaka. Od gimnazjum marzył mi się zawód tłumacza j. niemieckiego, chodziłam na dodatkowy niemiecki..... byłam nastawiona, że zdaje maturę z historii(mam w szkole większą ilośc godzin historii , biolgii i językow)
Później, zaczęłam swoją przygodę ze strażą pożarną, i zminił mi się sposób myślenia. Matura z historii na poziomie podstawowym podejrzewam, że byłaby dla mnie trudnością( chodzi mi ogodny wynik czyli min 80%) nie przezpadam za historia, nie mam głowy do dat... Jednym słowem nie czuje się na siłach aby zdawać historie:(
Od jakiegoś czasu śniło mi się, że zmieniam w deklaracji historie na biologie, że nauczyciele mi doardzają żebym zdawała biologie. I uswiadomiłam sobie, że teraz wolałabym zdawać bilogie(tylko biologie i to na poziomie podstwowym) nie mam mozliwości zdawać na rozszerzeniu biologii ani dobierać jeszcze jakiś przedmiotów. No i chcialabym pojsc na jakies ratownictwo medyczne czy fizjoterapie, czy ogolnie cos w tym stylu... i tu moje pytania:
1. czy dobrze zdana biologia na poziomie podstawowym daje mi jakies szanse na dostanie się na jakis kierunek w tym stylu....
2. Czy na ratownika medycznego to jest tylko studium?
3. Na jakie inne kierunki moge dostac sie z dobrze zdana matura z biologii, polskeigo i niem,eickiego na poziomie rozszerzonym
Będę wdzięczna, za każdą pomoc. chciałam porozmawiać z mama ale ona powiedziała ze to moj wybor, ze mam 18 lat i juz ja nie obchodzi co robie:((((( Jestem w kropce.....Pomóżcie.... dodam jeszcze że w mojej okolicy nie miałabym szans na prace jako tłumacz, ewentualnie jako nauczyciel niemeickiego...... No i, ze nie wchodzi w grę zaden wyjazd do wilekiego miasta za praca bo własnie buduje mi sie dom.....
nika_88 - 2008-09-16 11:54
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Ja zdawalam biologie na poziomie podstawowym... Dostalam sie na studia kierunek fizjoterapia, ale zaocznie. nie probowalam na dziennych, bo po prostu mnie to nie interesowalo...
Zalezy na jaka uczelnie chcesz sie dostac, ale wiadomo, ze lepiej gdybys zdawala rozszerzenie z bioli;)
WinlyEm - 2008-09-16 12:56
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
no to postaw na tą biologię i próbuj rozszerzoną ! jak ja zdawałam maturę (ojj, prawie 4 lata temu) rozszerzona biola wydawała mi się łatwa, a wcale duzo sie nie uczyłam. zależy na jakie zagadnienia się trafi. ogólnie ja uważam że biologia jest o wiele bardziej lajtowym przedmiotem do zdania niż historia (zależy jaki kto ma umysł;-) na podstawowej to w ogóle były proste zagdanienia
patusiek - 2008-09-16 14:24
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
witaj ;)
Po pierwsze głowa do góry :) Rok temu tak jak i Ty nie wiedziałam co ze mną bedzie. I tak jak Ty wachałam się pomiedzy biologią a historią :) Wybrałam biologię, ale tylko dlatego , że wydawała mi się prostsza , bardziej przyswajalna jak dla mnie.Jednak nie mój wybór, ani zane porady powinny być dla Ciebie ważne.Z własnego doświadczenia ( oraz doświadczenia kolegów, koleżanek), tylko nielicznym udaje się spełnić swoje plany na przyszłośc studencką, jaką sobie zaplanowali przy wyborze przedmiotów maturalnych. Sama zobaczysz jak w ciągu roku przygotowań będzie sie zmieniał Twój tok myślenia.Raz będzie Ci się wydawało, że wolałabyś robić to, potem, że tamto. Kiedy już zdasz maturę, zobaczysz wyniki, będziesz miała znów nowe pomysły ;-) A ostateczną decyzje , ukształtuje jeszcze los ( gdzies sie dostaniesz, gdzieś nie , gdzieś ci zabraknie punktów, gdzieś miejsc).Oczywiście nie oznacza to, że nie warto mieć planów i do nich dąrzyć. Czasem po prostu nie jesteśmy w stanie panowac nad wszystkim, co o nas decyduje ;) Na Twoim miejscu, wybralałabym po prostu przedmiot z którym myślisz , że mogłabyś odnieśc największy sukces. Dobrze zdana matura otwiera wiele dróg. Przede wszystkim popatrz też na szkoły wyższe w mieście w którym chciałabyś studiować. Jakie tam proponują kierunki oraz co wymagają mieć zdane na maturze, na jakim poziomie. To na pewno jeszcze bardziej Ci pomoże. Poza tym zawsze możesz postawić wszystko na jedną karte i złozyć na germanistykę oraz na inne kierunki z wymaganą biologią ;-) i niech los decyduje :)
3 mam kcuki za Ciebie :*
MacyRose - 2008-09-16 14:34
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Jeśli chcesz iść na studium to nie ma znaczenia co zdajesz na maturze i czy ją zdasz. Na studium przyjmują też bez matury. Na każdy kierunek. Wczoraj ktoś mi wcisnął na ulicy ulotkę profesji, był tam kierunek 'technik usług okulistycznych'. A moja koleżanka z liceum, która nie zdała matury poszła właśnie na ratownictwo medyczne.
Jeśli chcesz iść na prywatną uczelnię to myślę, że wystarczy podstawowa biologia (a może nawet inny przedmiot, w mojej grupie na administracji europejskiej większość zdawała właśnie biologię albo geografię:confused: i się dostali bez problemu), na takich uczelniach też zazwyczaj przyjmują większość, wiadomo, im więcej studentów tym większe zyski uczelni. Jeśli jednak myślisz o państwowej uczelni to kuj ile możesz, bo rozszerzona biologia to podstawa, KTÓRA I TAK NICZEGO NIE GWARANTUJE.
Deborah100 - 2008-09-16 14:40
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Cytat:
Napisane przez patusiek (Wiadomość 9023780) witaj ;)
Po pierwsze głowa do góry :) Rok temu tak jak i Ty nie wiedziałam co ze mną bedzie. I tak jak Ty wachałam się pomiedzy biologią a historią :) Wybrałam biologię, ale tylko dlatego , że wydawała mi się prostsza , bardziej przyswajalna jak dla mnie.Jednak nie mój wybór, ani zane porady powinny być dla Ciebie ważne.Z własnego doświadczenia ( oraz doświadczenia kolegów, koleżanek), tylko nielicznym udaje się spełnić swoje plany na przyszłośc studencką, jaką sobie zaplanowali przy wyborze przedmiotów maturalnych. Sama zobaczysz jak w ciągu roku przygotowań będzie sie zmieniał Twój tok myślenia.Raz będzie Ci się wydawało, że wolałabyś robić to, potem, że tamto. Kiedy już zdasz maturę, zobaczysz wyniki, będziesz miała znów nowe pomysły ;-) A ostateczną decyzje , ukształtuje jeszcze los ( gdzies sie dostaniesz, gdzieś nie , gdzieś ci zabraknie punktów, gdzieś miejsc).Oczywiście nie oznacza to, że nie warto mieć planów i do nich dąrzyć. Czasem po prostu nie jesteśmy w stanie panowac nad wszystkim, co o nas decyduje ;) Na Twoim miejscu, wybralałabym po prostu przedmiot z którym myślisz , że mogłabyś odnieśc największy sukces. Dobrze zdana matura otwiera wiele dróg. Przede wszystkim popatrz też na szkoły wyższe w mieście w którym chciałabyś studiować. Jakie tam proponują kierunki oraz co wymagają mieć zdane na maturze, na jakim poziomie. To na pewno jeszcze bardziej Ci pomoże. Poza tym zawsze możesz postawić wszystko na jedną karte i złozyć na germanistykę oraz na inne kierunki z wymaganą biologią ;-) i niech los decyduje :)
3 mam kcuki za Ciebie :* Dokładnie, ja co 5 minut miałam nowe plany. I nadal mam ale myślę, że to dobrze aby tylko dążyć do postawionych celów.
Zdawałam podstawową historię. Powiem szczerze, że jednak rozszerzona matura jest bardziej opłacalna, na mojej uczelni przedmiot rozszerz. liczył się aż x2,5.
Najpierw powinnaś popatrzeć przeliczniki na uczelniach, później podjąć decyzję.
Nawet jeśli słabiej zda się rozszerzoną to po przeliczeniu może wyjść więcej niż bardzo dobrze zdana matura podstawowa.
Przemyśl na spokojnie.
pannamadlen - 2008-09-16 15:09
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Hm......... czyli studium odpada.. Mierze chyba troszke wyżej...... No i chodzi mi jednak o studia dzienne, rodzice wykladaja pieniadze, wiec poki jeszcze nie mam potrzeby wole nie pracowac:) Jestem dobra uczennica i z historii i z biologi mialam 5.... boje sie etj matury jak cholera i nie wiem co robic:( chyba zaraz wydrukuje sobie jakies testy z podstawy i rozszerzenia z biologii i8 zobacze......
natka88 - 2008-09-16 16:37
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
oj znam ten stresik przedmaturalny;) ale spokojnie, nikt od tego nie umarł, skoro sama twierdzisz że z tych przedmiotów jesteś niezła to po prostu przyłóż się i nie stresuj bo nie warto wytrącać się z równowagi przez zdenerwowanie:)
1. dobrze zdana matura z bioli na podstawowym daje szansę na np. fizjoterapię, ratownictwo medyczne, epidemiologię, dietetykę... i jeszcze parę kierunków było:)
a może lepiej najpierw poprzeglądać w informatorach czy na stronach uczelni jakieś kierunki związane z bilolą i potem zdecydować się czy rozszerzona czy podstawa?:)
2. nie ma studium na ratownika medycznego, a przynajmniej ja nie słyszałam:) chyba zbyt poważne studia to są, żeby mogły by to być tylko studium:)
3. z niemieckim rozszerzonym możesz być tłumaczem, tak jak pisałaś:) albo tłumaczem przysięgłym, tylko nie wiem czy na to nie robi się dodatkowych kursów:) tłumaczy potrzebują praktychnie wszędzie, więc na pewno pracę byś po filologii znalazła:)
Alvesta - 2008-09-16 17:30
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Cytat:
Napisane przez natka88 (Wiadomość 9025899)
2. nie ma studium na ratownika medycznego, a przynajmniej ja nie słyszałam:) chyba zbyt poważne studia to są, żeby mogły by to być tylko studium:)
jest jest :) ale jeśli wybierasz ten zawód to zdecydowanie wybierz studia! pomijając wszelkie inne kryteria (jak poziom wiedzy) ratownicy po licencjacie są lepiej wynagradzani :)
sprawdzian w studium to nie to samo co egzamin na studiach. Nie wspominając o tym że studium to 2 lata, studia co najmniej trzy. Inna sprawa że nie trzeba robić magistra, żeby pracować w tym zawodzie.
mówię to jako żona "za chwilę magistra" ratownictwa medycznego;)
pannamadlen - 2008-09-16 17:40
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Alvesta a moglabys przyblizyc mi taki zawod. na czym on tak na prawde polega, zakres dzialan ratownika, czy tylkow karetkach i placowkach, jaka mozliwosc dalszego rozwoju, no i wynagrodzenie i czy trudno jest znalezc prace.......
Alvesta - 2008-09-16 17:55
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
ratownik medyczny jak sama nazwa wskazuje ratuje życie ludzkie :) praca zależy od tego czy to pogotowie ratunkowe czy szpitalny oddział ratunkowy. W PR podstawą są wyjazdy do wezwań (przeróżnych... od wyjazdów do wypadków do wyjazdów do rozwolnienia... różni są ludzie). SOR to przede wszystkim zabezpieczenie pacjenta i pomoc doraźna do czasu przekazania na inny oddział. Bardzo ważna jest odporność psychiczna i także wytrzymałość - pacjent na noszach waży kilkadziesiąt kilogramów, a nikt nie pomoże ponieść do karetki;) praca i wynagrodzenie zależy od regionu, u nas (dolnośląskie) ratowników wciąż potrzebują. Co do kasy, pensja waha się od 1200 do 1800 i wyżej, zależnie od wykształcenia, doświadczenia i szpitala czy stacji pogotowia.
Z doświadczenia wiem, że dziewczyny pracują raczej w szpitalach niż na karetce - ze względów które już wymieniłam - trzyosobowy zespół musi sam poradzić sobie z transportem pacjenta i siła fizyczna jest nie bez znaczenia. Jeśli jest to karetka paramedyczna(bez lekarza) dochodzi ogromna odpowiedzialność za podanie leków i życie pacjenta - choć tak naprawdę kwalifikacje lekarzy w karetkach są przeróżne, bo mało który lekarz ma specjalizację z ratownictwa - jeżdżą interniści, okuliści, radiolodzy... także zdarzało się tak że ratownik ma większą wiedzę na temat tego jakie czynności należy podjąć - oczywiście w kwestii ratowania życia i zabezpieczenia, bo karetka to nie szpital i apteka na kółkach i podstawowym zadaniem jest dowóz stabilnego pacjenta do placówki medycznej:)
mam nadzieję że nie przestraszyłam za bardzo :) jeśli masz szczegółowe pytania to z pomocą Tż-ta odpowiem :)
ulinkaaa - 2008-09-16 21:07
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Ja rowniez sprobwalabym na Twoim miejscu rozszerzona biologie :ehem: Sprobuj! ;)
Doli - 2008-09-16 21:29
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Chwila, gdzie dokładnie można iśc po samej biologii i to na dodatek podstawowej? :confused:
Przeglądałam wszystkie uczelnie w Gdańsku i przeważnie wymagają biologii(rozszerzona liczy się razy 1,5) i jakiegoś jeszcze przedmiotu głownie chemii, matematyki lub fizyki. Na akademii medycznej rozszerzona chemia i biologia jest konieczna, aby dostac się na ratownictwo medyczne. To samo z dietetyką, nawet na ochronę środowiska trzeba zdać te przedmioty plus jeszcze jeden dodatkowy.
Z samą biologią to można się tylko dostać na fizjoterapię, ale tam trzeba zdać testy sprawnościowe, bo to w końcu AWF jest.
Też chciałabym mieć wybór poziomu, bo od 91 co prawda matura już jest zdana jeśli dobrze napiszemy polski, matme i język obcy, ale za to zeby dostać się na studia trzeba wybrać przedmioty dodatkowe, które nie mają poziomu(czyt. coś jak rozszerzenie) :(
nika_88 - 2008-09-16 22:07
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Cytat:
Napisane przez Doli (Wiadomość 9031255) Chwila, gdzie dokładnie można iśc po samej biologii i to na dodatek podstawowej? :confused:
Przeglądałam wszystkie uczelnie w Gdańsku i przeważnie wymagają biologii(rozszerzona liczy się razy 1,5) i jakiegoś jeszcze przedmiotu głownie chemii, matematyki lub fizyki. Na akademii medycznej rozszerzona chemia i biologia jest konieczna, aby dostac się na ratownictwo medyczne. To samo z dietetyką, nawet na ochronę środowiska trzeba zdać te przedmioty plus jeszcze jeden dodatkowy.
Z samą biologią to można się tylko dostać na fizjoterapię, ale tam trzeba zdać testy sprawnościowe, bo to w końcu AWF jest.
Też chciałabym mieć wybór poziomu, bo od 91 co prawda matura już jest zdana jeśli dobrze napiszemy polski, matme i język obcy, ale za to zeby dostać się na studia trzeba wybrać przedmioty dodatkowe, które nie mają poziomu(czyt. coś jak rozszerzenie) :(
Ja w tym roku zdawalam test sprawnosciowy i nie powiem, zeby byl taki trudny.... Nie wiem jak na innych uczelniach, ale u mnie np. nalezalo 3 razy przebiec wzdloz koperty.. Chociaz z tego co wiem, to na niektorych uczelniach byl test spawnosciowy z plywania (ja mam plywanie dopiero na 2 roku)
tutaj - 2008-09-16 23:21
Dot.: Nie wiem co mam robić? co z moja przyszłością...?
Na twoim miejscu zdawałabym maturę rozszerzoną skoro decydujesz się tylko na jeden przedmiot.
No chyba, że od razu nastawiasz się na uczelnię prywatną ( a mówisz, ze rodzice zasponsorują), wtedy pisz podstawke, bo po pierwsze bez stresu, a po drugie - na studia prywatne przyjmują wszystkich.