na miare nobla...

na miare nobla...





vanilla_sky - 2005-06-12 04:33
na miare nobla...
  hej zastanawialyscie sie kiedys jaki wynalazek bylby absolutna rewolucja i hitem stulecia? pomijajac takie oczywistosci jak szczepionka na aids i lekarstwo na raka.
moje typy to:
* papierosy ktore nie szkodza, a wrecz robia dobrze - witaminowe, odmladzajace, odchudzajace... oczywiscie smakujace identycznie jak nasze tradycyjne smierdziuchy... ale zupelnie nie smierdzace dla otoczenia!
* sposob na blizny - zasklepianie skory bez zadnego sladu - wyobrazacie sobie, jak skoczylyby do gory wszelkie operacje plastyczne? :eek:
hehe, zapraszam do marzenia i gdybania w tym watku:)




zlosliwiec - 2005-06-12 09:06
Dot.: na miare nobla...
  Sposób na trolla
Klawiatury komputerów przeprowadzające analizę psychiatryczną użytkownika. Jeśli wypada poza normę, klawiatura odcina internet oraz wzywa panów ze stylowymi kaftanikami.



rzastin - 2005-06-12 09:08
Dot.: na miare nobla...
  Odchudzające, pro- zdrowotne słodycze! To jest dopiero bomba :love:



Ines1985 - 2005-06-12 09:11
Dot.: na miare nobla...
  Ja bym byla w siodmym niebie gdyby wymyslono cos na tradzik. Cos, co leczyloby te dolegliwosc calkowicie, bezpowrotnie i bez zostawiania blizn na twarzy ;).

A kiedys przy wigilii moja ciotka meczac sie z karpiem powiedziala: "a niech to, w kosmos lataja a jakiejs maszynki domowego uzytku do wydlubywania osci jeszcze nie wynaleźli".

Hmm... No w sumie moze wynalezli, ale ja sie nigdy z takim czyms nie spotkalam ;).
A tez bardzo by mi sie przydało bo w ogole nie jem ryb, wlasnie ze wzgledu na ości :).

Bardzo fajny wątek. Mam nadzieję, że się rozwinie :)




monyczkaaa - 2005-06-12 09:41
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Sposób na trolla
Klawiatury komputerów przeprowadzające analizę psychiatryczną użytkownika. Jeśli wypada poza normę, klawiatura odcina internet oraz wzywa panów ze stylowymi kaftanikami.
:hahaha:

a moze lepiej klawiaturę, która by za nas pisała? coś a'la sekretarka :D



karmeleiro - 2005-06-12 09:48
Dot.: na miare nobla...
  hmmm, oprocz szczepionek i lekarstw na przerozne choroby, marze o tym, zeby ktos wymyslil lekarstwo, krople czy cos podobnego dla oczek, zeby nie pogarszal sie wzrok, zeby nieoperacyjnie mozna bylo poprawiac go...

slyszalam, ze dziecko, ktorych chociaz jeden rodzic ma wade wzroku, tez bedzie mialo wzrok oslabiony, wiec w koncu niekogo nie bedzie z sokolim wzrokiem :(



_Novotna_ - 2005-06-12 10:17
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
* papierosy ktore nie szkodza, a wrecz robia dobrze - witaminowe, odmladzajace, odchudzajace... oczywiscie smakujace identycznie jak nasze tradycyjne smierdziuchy... ale zupelnie nie smierdzace dla otoczenia! Vanilla Sky ten pomysł jest genialny :D



sylwónia - 2005-06-12 11:14
Dot.: na miare nobla...
  A ja bym chciała samopiorące i samoprasujące ubrania i samosoprzątające się pokoje :D
:cmok:



svenja - 2005-06-12 11:33
Dot.: na miare nobla...
  Taaa :) Automatyczny pilot, ktory odwali za mnie czesc roboty, gdy jestem przywalona zleceniami jak teraz, a jednoczesnie nie bedzie stawial warunkow finansowych, ot taki robot altruista :D

Slyszalam, ze Missy Elliott ma robiony makijaz (czy manicure) podczas snu, zeby ladnie wygladac jak sie obudzi :lol: No to ja bym chciala miec krem dobry na wszystko, taki ktorym tylko "smyrne" sie po ryjku i twarz ksiezniczki, bez koniecznosci nakladania makeupu :)
I jeszcze bardzo bym chciala moc sie teleportowac, bo juz mam dosc kursowania w te i we wte po kilka godzin :)



monyczkaaa - 2005-06-12 11:59
Dot.: na miare nobla...
  karmeleiro nie strasz mnie :hahaha: u mnie tata miał bardzo poważną wadę wzroku i mama zrestzą też ma. jak narazie widze dobrze. ale jak będę spędzała tyle czasu przy kompie to na pewno wzrok mi się pogorszy :(

a ja bym chciała praktycznie wszystkie wynalazki które wymieniłyście :D oj to byłoby duże ułatwienie życia :D



seemore - 2005-06-12 17:43
Dot.: na miare nobla...
  ja bym chciała taka maszynkę żeby jak sie nią pstryknie w złą osobe zeby ona stawała sie dobra, ludzie są tacy nietolerancyjni i potrafią człowiekowi narobic bardzo dużo przykrości :((



Pralinka - 2005-06-12 17:56
Dot.: na miare nobla...
  och, sposób na trwałą ("na zawsze") i bezbolesną do tego (ale niech tam, nawet pocierpiec bym mogla) DEPILACJĘ. :roll:



aniess - 2005-06-12 18:41
Dot.: na miare nobla...
  Dokładnie, sposób na depilację "na zawsze" ile by nam kłopotów odeszło... :)
I oczywiście, jako palaczka, zgadzam się z pomysłem papierosów witaminowych, odmładzających, to chyba przyniosłoby mi najwięcej szczęścia :)



bunny-pie - 2005-06-12 18:52
Dot.: na miare nobla...
  Krem, który trzeba tylko raz uzyc do depilacki wlosów. wystarczy raz sie nim posmarowac i juz tam nigdy wiecej nie beda rosly wlosy

Tinker



*Ancia* - 2005-06-12 18:55
Dot.: na miare nobla...
  Hmmm ja bym chciala rowniez depilacje na zaawsze :) Po drugie teleporter, po trzecie podklad nie robiacy zadnych szkod cerze (zmarszczki etc.) , po czwarte cos co mogloby mnie sklonowac :D ( czesto musze byc w kilku miejscach na raz ;) ) i po piate taki komputer w ktorym produkowalo by sie wymarzonego faceta :D A, i jeszcze zakupy za ktore placiloby sie ladnym usmiechem albo buziakiem ;)



CzarnyElf - 2005-06-12 19:00
Dot.: na miare nobla...
  Fajen pomysly :)na dzien dzisiejszy chcaialbym aby ktos wynalazl :
-pigulke mlodosci ,lykam i jestem piekna bez zmarszczek i rozstepowi nie potrzebne zadne kremy maseczki itp
-taki szybki pociag lub samolot ktorym mozna by sie przemieszczac we wszytkie miejsca na swiecie w ciagu sekundy np mysle sobie chce byc w Polsce bum jestem :)Ile czasu by sie zaoszczedzilo :)Oczywiscie trasport taki musialby byc dostepny za b niska cene dla wszytkich bez wyjatku biednych czy bogatych
-pigulke zdrowia leczaca wszytkie choroby

podoba mi sie pomysl ze zdrowymi papierosami,super by bylo sobie cos takiego zapalic :)
:)



CzarnyElf - 2005-06-12 19:08
Dot.: na miare nobla...
  A i jeszcze fajnie by bylo jakby fast foody byly zdrowe tzn szybko i zdrowo a nie tak jak teraz szybko i zywnosc przetwarzana bleeeeeee



mona1978 - 2005-06-12 19:25
Dot.: na miare nobla...
  A ja marzę o:
1. Pigułce czerwonej na śniadanie, zielonej na obiad itd. stwierdzam, ze dużo czasu marnuję na jedzenie a tak cyk pyk i jestem najedzona :hahaha:
2. O Telefonie z kamerą w jednym ALE takim przez ,który możemy rozmawiać z osobami, które odeszły od nas na tamten świat - wiem, że to trochę naiwne ale o tym właśnie marzę.............
3. O takim samochodzie- niezniszczalnym, w którym nic nam nie grozi jadąc nawet 200/h - ja uwielbiam szybką jazdę, nawet przy stłuczkach on sam się zreperuje a nas otoczy specjalną bańką może być mydlaną też niezniszczalną
4. Żeby auta na wodę jeździły - w Niemczech już ktoś to wymyślił na zasadzie rozszczepienia wodoru na atomy no ale nie przeszło - a szkoda

No pomarzyc se nie można ;) Od razu lepiej :D :cmok:



karmeleiro - 2005-06-12 19:28
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
Napisane przez mona1978 A ja marzę o:
1. Pigułce czerwonej na śniadanie, zielonej na obiad itd. stwierdzam, ze dużo czasu marnuję na jedzenie a tak cyk pyk i jestem najedzona :hahaha:
ojej, przeciez jedzenie to przyjemnosc...:o



karmeleiro - 2005-06-12 19:33
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
Napisane przez monyczkaaa karmeleiro nie strasz mnie :hahaha: u mnie tata miał bardzo poważną wadę wzroku i mama zrestzą też ma. jak narazie widze dobrze. ale jak będę spędzała tyle czasu przy kompie to na pewno wzrok mi się pogorszy :( to widocznie jednak tak nie dziala!!! :jupi: :jupi: :jupi:



monyczkaaa - 2005-06-12 22:09
Dot.: na miare nobla...
  a nie uważacie, że gdyby wynaleźli te wszystkie cudeńka o których marzycie to nasze życie byłoby nudne, szare i bardzo monotonne (oczywiście pomijam tu wypowiedź o lekarstwach na różne choroby)?

ale co tam, pomarzyć zawsze można :D



monyaa - 2005-06-12 22:24
Dot.: na miare nobla...
  perpetuum mobile

niedługo zabraknie nam surowców do wytwarzania energii na ziemi, a elektrownie atomowe wciąż nie są niezawodne



bluestar - 2005-06-12 22:31
Dot.: na miare nobla...
  Na pewno byśmy coś sobie znaleźli, co by nam nie pasowało, taka ludzka natura. Ja bym najbardziej chciiała teleporter-transportet, zamknąć oczy i być, gdzie się chce!Jak jestem w PL, to tęsknie za Nim, jak jestem w UK, to za rodzinką i tak wkoło.
I odchudzające słodycze, mniamciu!
A może tak szczepionkę na stres? Podobno może być dobroczynny, ale nie dla mnie.



rzastin - 2005-06-12 23:10
Dot.: na miare nobla...
  Chciałabym mieć też taką kapsułę-- > wchodze do niej rozczochrana, oczy zapuchnięte, w pidzamie, na paznokciach stary lakier, wciskam kilka guziczków, kilka sekund... i wychodzę cudnie odpicowana, fryz, mejkap, świetny ciuch :D To by było Coś! ;)



Karola0885 - 2005-06-13 00:21
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
Napisane przez rzastin Chciałabym mieć też taką kapsułę-- > wchodze do niej rozczochrana, oczy zapuchnięte, w pidzamie, na paznokciach stary lakier, wciskam kilka guziczków, kilka sekund... i wychodzę cudnie odpicowana, fryz, mejkap, świetny ciuch :D To by było Coś! ;) Toż to jak w Jetsonach :D :D



Pomadka - 2005-06-13 00:45
Dot.: na miare nobla...
  Fajny temat :)
-odchudzające i równie pyszne jak teraz słodycze :D
-nieszkodliwe papierosy :ehem:
-jednak tabletke na wszystkie choroby
-tani specyfik na skóre - przebarwienia, rozstępy, blizny itp. ;)
-maszyna przemieszczająca w 5 min. na drugi koniec świata :cool:
-"odtrudkę" na biedę
- drzewo, na którym rosną pieniądze...:cool:
Kwitnące bez umiaru, 12 miesiące w roku :D
-krople na zawiść/zazdrość/pazerność...szeroko pojęte :)

Idę spać, bo zaczełam bredzić :D.
Dobranoc :)



Bąbel - 2005-06-13 11:42
Dot.: na miare nobla...
  1. Maszynka do robienia pieniędzy, takich ze znakami wodnymi i innymi bajerami potwierdzającymi autentyczność
2. Aparat do wytwarzania wymarzonych mężczyzn
3. Aparat do niwelowania zawiści i zbyt dużej dawki seksapilu u koleżanek, na wypadek gdyby eksperyment z pkt. 2 się powiódł
4. Żywność o "0" ilości kalorii
5. Odchudzające piwo
6. Alkoholowe drinki przedłużające młodość (oczywiście o "0" ilości kalorii)

No, i to tyle, żebym była TOTALNIE szczęśliwa



Anisia25 - 2005-06-13 12:54
Dot.: na miare nobla...
  Przydalby sie wehikul czasu w mysl zasady ze Polak madry po szkodzie ;)
Chcialabym umiec latac, ot tak, ladny dzien chce sie pofruwac i polezec na obloczkach :D, samochody ktore rowniez potrafia latac (fajnie by sie omijalo korki), teleporter jak najbardziej, zeby sie mialo w sobie takie pole, ktore chroniloby przed deszczem, zimnem, przed zlymi ludzmi, krzywda ;))

Swiat bylby calkiem ciekawy. Ooo i przydalaby sie taka pigulka, ktora sprawia ze potrafisz mowic w kazdym jezyku jakim chcesz :)



monyczkaaa - 2005-06-13 22:05
Dot.: na miare nobla...
  Cytat:
Napisane przez rzastin Chciałabym mieć też taką kapsułę-- > wchodze do niej rozczochrana, oczy zapuchnięte, w pidzamie, na paznokciach stary lakier, wciskam kilka guziczków, kilka sekund... i wychodzę cudnie odpicowana, fryz, mejkap, świetny ciuch :D To by było Coś! ;) prawdziwa pudernica :D



Anulek - 2005-06-13 22:17
Dot.: na miare nobla...
  wszystko co wymieniłyście byłoby świetne + jeszcze farby do włosów -raz ufarbujesz i odrosty odrastają już w tym samym kolorze ;)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl