Mój głośny śmiech

Mój głośny śmiech





eweluunaaa9393 - 2009-11-29 19:47
Mój głośny śmiech
  no tak, nie wiedziałam gdzie to podpiąc ;p
chodzi o mój śmiech - głupawka dopada bardzo czesto, a nigdy nie wychodziło mi smianie sie po cichu :D:D
Mozna zmienić jakoś swój smiech?
Denerwuje mnie to, bo smiac sie kocham, tylko ten smiech jeest troche taki... nieteges.
Mozna, czy nie mozna? :p




Nataala - 2009-11-29 19:59
Dot.: Mój głośny śmiech
  Mam ten sam problem, smieje sie bardzo glosno inni mowia ze jak foka i jest zaraźliwy- inni odrazu tez sie smieja. Ale ja nie chce go zmienic. A nawet jakbym chciala to nie mam pojecia jak haha.



rapifen - 2009-11-29 20:10
Dot.: Mój głośny śmiech
  Ze mnie się śmieją bo dziwnie kicham :P pewnych rzeczy się nie zmieni :D



ola_gie - 2009-11-29 20:23
Dot.: Mój głośny śmiech
  a ja jeszcze 3 lata temu miałam śmiech jakbym się dusiła i miała czkawkę, do tego często nie mogłam ustać na nogach i musiałam kucnąć :D ale miało to swój urok :D i jakoś niepostrzeżenie minęło. może mam mniej powodów do śmiechu i nie jest on aż tak intensywny :)




Senses Woman - 2009-11-29 20:24
Dot.: Mój głośny śmiech
  Też mam ten "problem" co autorka, ale moje najbliższe otoczenie wprowadziło nakaz bym zawsze się tak śmiała, bo mój śmiech jest tak rechotliwy i głośny że wszyscy wymiękają, nawet wykładowcy na zajęciach. I nie zamierzam tego zmieniać, to mój znak rozpoznawczy:cool:



madzia2306 - 2009-11-29 20:25
Dot.: Mój głośny śmiech
  ja za to przez długi czas śmiech miałam jak doda normalnie...:D wszędzie było słychac mój śmiech... ale teraz już się śmieję ciszej i inaczej... czasem jeszcze się zapominam...:D



Nataala - 2009-11-29 20:28
Dot.: Mój głośny śmiech
  Cytat:
Napisane przez Senses Woman (Wiadomość 15573965) Też mam ten "problem" co autorka, ale moje najbliższe otoczenie wprowadziło nakaz bym zawsze się tak śmiała, bo mój śmiech jest tak rechotliwy i głośny że wszyscy wymiękają, nawet wykładowcy na zajęciach. I nie zamierzam tego zmieniać, to mój znak rozpoznawczy:cool:
Ooo ja mam tak samo ;);) Kiedy ide korytarzem, wychodze zza rogu i kazdy po kolei do mnie "Jeju wiedzialam ze to ty" albo "słyszałam cie az z 3 pietra" Głośny smiech nie zawsze musi byc wadą :ehem::ehem:



peggy_blue - 2009-11-29 20:28
Dot.: Mój głośny śmiech
  ja miałam kiedyś bardzo wkurzający śmiech, połączenie duszenia się z piskiem;)
ale jakoś udało mi się to zmienić, teraz śmieję się normalnie(mam nadzieję:cojest:), może dlatego, że wyrosłam już z czasów, kiedy rozśmieszało mnie byle co.



DontSaySorry - 2009-11-29 20:33
Dot.: Mój głośny śmiech
  ja za to nie dosc, ze sie glupio smieje to jeszcze zawsze przy tym placze;)



nenowka152900 - 2009-11-29 20:57
Dot.: Mój głośny śmiech
  ważne, że śmiech szczery a że dziwnie brzmi? wg mnie mało istotne



Senses Woman - 2009-11-29 21:36
Dot.: Mój głośny śmiech
  Właśnie, najważniejsze że śmiech jest szczery, a to jak człowiek się śmieje to rzecz drugorzędna;)
Wykładowcy już mnie znają na pamięć, kumple jeżeli długo siedzę cicho to się niepokoją że coś jest nie tak:D, ten charakterystyczny śmiech przylgnął do mnie ale nie chcę go zmieniać. Czasem jest obciachowy:brzydal: ale co tam, raz się żyje..



krolowakiczu - 2009-11-29 21:38
Dot.: Mój głośny śmiech
  ja też mam głośny śmiech, ale nie zamierzam tego zmieniać :D jest fajny



aktaga13 - 2009-11-29 21:56
Dot.: Mój głośny śmiech
  nie dość, że się głośno śmieję, to jeszcze śmieję się z rzeczy niezrozumiałych dla innych;) nie miałam przez to lekkiego życia w szkole na lekcjach. siedziałam z przyjaciółką (to samo poczucie humoru, ale jej śmiech był zupełnie bezgłośny). a ja nawet jak próbowałam być cicho, to i tak zwracałam uwagę. no, tylko że jak my się śmiałyśmy, to ze łzami, rumieńcami, czkawką i dusznościami

głośno też mówię. znajomy twierdzi, że się nawet głośno uśmiecham i głośno patrzę. jeszcze w liceum zrobił imprezę - mieszkał w domu z dziadkami - oni na parterze, on z rodziną na piętrze. wszystko było ok, ale na drugi dzień dziadek powiedział jedno: "ogólnie grzeczni byliście, tylko ta jedna dziewczynka, taka głośna" :o

pewnych rzeczy nie zmienimy. już chyba nawet przestałam się starać ;)



__Fallen Angel__ - 2009-11-29 22:10
Dot.: Mój głośny śmiech
  przestań się przejmować...ja mam tak samo ,tylko móuj śmiech jest moim znakiem firmowym:D znajomi mówią,ze mam niepowtarzalny śmiech i go kochają, i nie jednemu zmiękło serce gdy się śmieje hehe.Trzeba się czymś wyróżniać, asmiech to zdrowie, więc się śmiej smiało:)



EjjSenioritta - 2009-11-29 23:10
Dot.: Mój głośny śmiech
  łeeee ja też mam podobno charakterystyczny smiech :D
Co lepsze jedni mowia , ze smieje sie jak koza , drudzy , ze jak Doda :D
Nie warto zmieniac spodobu smiania sie - smiech jest rzecza,ktora przychodzi naturalnie i to jest w tym najpiekniejsze, a jak jeszcze ktos potrafi swoim smiechem zarazac innych ludzi - (nawet jak brzmi jakby ktos zarzynal prosie ), to juz w ogole super :) Takie jest moje zdanie :D Smiech to zdrowie niezaleznie od jego rodzaju :D



suszarka - 2009-11-30 08:19
Dot.: Mój głośny śmiech
  dziewczyny, taki śmiech, to skarb dla innych. :D
mam dwójkę znajomych, z bardzo charakterystycznymi śmiechami, głośnymi i cóż tu dużo mówić - nie znam osoby, którą by taki śmiech drażnił, wręcz przeciwnie. :)



Cassi - 2009-11-30 10:53
Dot.: Mój głośny śmiech
  ja mam bardzo głośny śmiech :D raz mam powiedziała, że śmieję się jak emaliowy nocnik spadający po schodach :hahaha:ale nie chce tego zmieniać, bo jak czasem zacznę się śmiać, to inni też łapią głupawkę i jest wesoło :D i jeszcze nie zmieniłabym nigdy mojego kichania :hahaha: raz facet na informatyce w liceum powiedział, że jeżeli byłby organizowany konkurs na najśmieszniejsze kichnięcie, to bym wygrała z miejsca :brzydal:



Mini007 - 2009-11-30 12:07
Dot.: Mój głośny śmiech
  Dołączam do klubu "chichotek" ;) Teraz już jest lepiej, ale jak byłam młodsza to potrafiłam śmiać się z byle czego po kilka godzin, aż duszności dostawałam :cojest: Teraz też potrafię śmiać się z powodów tylko mi znanych, aż muszę przykucnąć, ale nie przejmuję się tym - o ile nie jestem w kościele to komu to przeszkadza :D A śmieję się właśnie głośno, serdecznie i nierzadko do czkawki.



joanna975 - 2009-11-30 12:15
Dot.: Mój głośny śmiech
  Po co się krępować tym jak głośny jest śmiech. Najważniejsze to się śmiać ile się da a jak komuś to przeszkadza to jego problem.



aneszna - 2009-11-30 12:29
Dot.: Mój głośny śmiech
  jeny, ja to mam dopiero śmiech:D

wybucham jak torpeda, taki wybuch niekontrolowany:brzydal:

aż mnie boli głowa ale inaczej nie potrafię:cool:



rimlora - 2009-11-30 12:39
Dot.: Mój głośny śmiech
  jesli wasz smiech wyglada tak http://w425.wrzuta.pl/audio/9NpYcwAP2Pd/smiech_dody lub tak http://www.youtube.com/watch?v=eyB0_...eature=related to ja wam naprawde wspolczuje. Nie lubie takiego smiechu;)

Natomiast tak smiejace sie dziecko jest dla mnie zabwane http://www.youtube.com/watch?v=lvWf6U_AbVE :)



kaktus236 - 2009-11-30 14:57
Dot.: Mój głośny śmiech
  Ja śmieję się w miarę normalnie (mam nadzieję :rolleyes:) ale za to strasznie głośno, mam bardzo donośny głos i nawet jak chcę coś powiedzieć cicho to zazwyczaj mi nie wychodzi :D i też jestem słyszana z dużej odległości :D
Cassi, mój tata kiedyś powiedział, że mam głos słowika co w lesie konie dusi :brzydal:



paula-zla - 2009-11-30 15:46
Dot.: Mój głośny śmiech
  Lubię swój śmiech, chociaż czasami potrafi zmienić oblicze, szczególnie gdy coś bardzo mnie bawi i nie mogę złapać oddechu to... zdarza mi się chrumkać jak świnka. :D Na moje szczęście, nie jest to częstym zjawiskiem, ale do tej pory pamiętam jak zachrumkałam przy koleżance. ;)
Znam dziewczynę, która ma bardzo charakterystyczny, głośny śmiech. Raz próbowaliśmy go porównać, pomysłów było wiele - od rżenia konia po odruch wymiotny.



Mini007 - 2009-11-30 19:55
Dot.: Mój głośny śmiech
  Cytat:
Napisane przez rimlora (Wiadomość 15582369) jesli wasz smiech wyglada tak http://w425.wrzuta.pl/audio/9NpYcwAP2Pd/smiech_dody lub tak http://www.youtube.com/watch?v=eyB0_...eature=related to ja wam naprawde wspolczuje. Nie lubie takiego smiechu;)

Natomiast tak smiejace sie dziecko jest dla mnie zabwane http://www.youtube.com/watch?v=lvWf6U_AbVE :)

Zrobiłam ankietę wśród rodziny i znajomych - śmieję się tak, tak i tak :cojest:



Katarynka1 - 2009-12-01 11:57
Dot.: Mój głośny śmiech
  Cytat:
Napisane przez rimlora (Wiadomość 15582369) jesli wasz smiech wyglada tak http://w425.wrzuta.pl/audio/9NpYcwAP2Pd/smiech_dody lub tak http://www.youtube.com/watch?v=eyB0_...eature=related to ja wam naprawde wspolczuje. Nie lubie takiego smiechu;)

Natomiast tak smiejace sie dziecko jest dla mnie zabwane http://www.youtube.com/watch?v=lvWf6U_AbVE :)

Cóż, akurat śmiech dody jest według mnie trochę obciachowy... :D
Śmiech chłopaka z drugiego filmiku trochę znośniejszy... ale i tak mu współczuję bo to taki kobiecy śmiech. A małe dzieci nie są dla mnie zabawne ;)

Ogólnie osoby z głośnym, charakterystycznym śmiechem - rżące, chrumkające, charczące, co tam jeszcze... są przeważnie źródłem uciechy :D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl