leki na depresje bez recepty, znacie??
leki na depresje bez recepty, znacie??
TakaJaaa - 2005-01-20 14:43
leki na depresje bez recepty, znacie??
Dziewczyny jakie znacie leki w miare skuteczne na depresje bez recepty? Dziękuję http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
nan - 2005-01-20 15:25
Nie ma czegoś takiego jak lek na depresję bez recepty. Jeżeli ktoś ma jesienno-zimowego doła, polecane są preparaty z dziurawca (np. Deprim), ale nie wolno stosować ich podczas zażywania hormonlanych środków antykoncepcyjnych (dziurawiec obniża ich skuteczność), no i oczywiście uważać na promieniowanie UV (przebarwienia).
Mariqa - 2005-01-20 15:36
Nan ma rację- typowe leki przciewdepresyjne są zawsze na receptę...
Ale mojemu dziecku w okresie zaburzeń snu i takim okresie niepokoju pediatra zalecił syropek Melisal, czy coś podobnego- łagodne i uspokajające...
Choć jesli potrzeba leku na rzeczywiście stany depresyjne / a nie tymczasowy dołek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif/ to trzeba iść do lekarza http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
paula78 - 2005-01-20 15:58
zgadzam sie z dziewczynami ,reklama deprimu o depresji i ,że jej depresja minęla od ziołowych leków to zwykłe klamstwo.
w aptece dostaniesz ziołowe uspokajacze ,deprim jest stosunkowo drogi ale mozesz poprosic o zwyłe ziołowe tabletki (smierdza okrutnie0 w pudełeczku za jakies grosze.
pzdr
paula
Marilyn - 2005-01-20 16:55
Paula niekoniecznie to kłamstwo..jesli ktoś ma zły nastroj, nic mu sie nie chce, wszystko wydaje sie bez sensu czyli lekka postac depresji to deprim pomaga..Mi jakis czas temu pomogł..A prawdziwa depresje (czego nikomu nie zycze) to faktycznie lepiej zostawic specjaliscie..Chociaz u nas i tak sie ludzi "leczy" przepisujac coraz to nowe prochy..
Pozdrawiam,
Marilyn
Marilyn - 2005-01-20 16:55
Paula niekoniecznie to kłamstwo..jesli ktoś ma zły nastroj, nic mu sie nie chce, wszystko wydaje sie bez sensu czyli lekka postac depresji to deprim pomaga..Mi jakis czas temu pomogł..A prawdziwa depresje (czego nikomu nie zycze) to faktycznie lepiej zostawic specjaliscie..Chociaz u nas i tak sie ludzi "leczy" przepisujac coraz to nowe prochy..
Pozdrawiam,
Marilyn
rzastin - 2005-01-20 17:13
Brałam deprim rok temu i w sumie nie wiem, czy bardzo pomogł. Kiedy weźmiesz takie leki, to działa na podswiadomość i chyba ona wyciąga z dołka, a nie dziurawiec. Trochę pomogło, ale odstawiłam, bo nawet jak sie cieszyłam, to miałam świadomość, że to 'sztuczna' radość (i przez o łapałam doła). Kiedy przyszła wiosna, to smutki minęły jak ręką odjął http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Idź lepiej na solarium (na 5 min-10 min raz w tygodniu), to wtedy promieniowanie Uv sprawi, że mózg będzie produkował endorfiny, hormony szczęścia. (Ale jakieś ziółka, tabletki ziołowe + solar= poparzenie!) Pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Marilyn - 2005-01-20 20:10
rzastin napisał(a):
> Brałam deprim rok temu i w sumie nie wiem, czy bardzo pomogł. Kiedy weźmiesz takie leki, to działa na podswiadomość i chyba ona wyciąga z dołka, a nie dziurawiec. Trochę pomogło, ale odstawiłam, bo nawet jak sie cieszyłam, to miałam świadomość, że to 'sztuczna' radość (i przez o łapałam doła). Kiedy przyszła wiosna, to smutki minęły jak ręką odjął http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Idź lepiej na solarium (na 5 min-10 min raz w tygodniu), to wtedy promieniowanie Uv sprawi, że mózg będzie produkował endorfiny, hormony szczęścia. (Ale jakieś ziółka, tabletki ziołowe + solar= poparzenie!) Pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
A co za roznica co wyciaga? czy dziurawiec czy swiadomosc, ze mi cos pomoze? Dla mnie wszystko jedno..liczy sie efekt..poza tym..wiekszosc lekow swoje terapeutyczne działanie opiera w duzym stopniu na działaniu podswiadomosci własnie:) ale to tak na marginesie..
Solarium na depresje? Hmm..czy ja wiem..juz bardziej endorfiny pobudza chyba ruch..taniec..aerobik..ro wer..chciaz niektore osoby faktycznie mowia, ze im sie humor po solarium poprawia( a moze to tylko efekt tego, ze widza opalona buzke w lusterku, a wiekszosc ludzi przeciez w lekkiej opaleniznie wyglada lepiej niz z blada skora:)
co do sztucznej radosci..ja własnie miałam odwrotnie..radosc sama z siebie..tzn moze nie radosc ale pozytywny stosunek do siebie i do swiata:) Mysle, ze warto sprobowac
TakaJaaa - 2005-01-20 20:15
dzięki dziewczyny za odpowiedzi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif jeszcze pomyśle i nad sobą i nad lekami
Justy - 2005-01-20 20:40
wyciągi z dziurawca mają najprawdopodobniej ten sam mechanizm działania, co część leków przeciwdepresyjnych na receptę (inhibitory MAO). warto spróbować, szczególnie w większych dawkach (deprim forte), ale pamiętając o tym, że dziurawiec wchodzi w wiele interakcji i powoduje fotowrażliwosć. no i trzeba użyc tabletek, herbatka z dziurawca nie ma takich właściwości.
Magnez i vit. B6 też poprawiają nastrój.
jednak na prawdziwą depresję potrzebne są leki na receptę i ewentualnie psychoterapia.
Ania_ - 2005-01-20 21:03
jeszcze witamina B1 zwana witaminą dobrego humoru http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif i melisa na uspokojenie, a Deprim jest rewelacyjny, wiem bo widze jak pomógł mojej mamie. Ale ludzie zawsze będą woleli łykać chemię niż naturalne lekarstwa.